Skocz do zawartości

bratpit

Members
  • Postów

    291
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez bratpit

  1. MOże to pomoże jeżeli chodzi o łamliwość. Ale podstawa to także fusarium i tutaj Protiokonazol ma wieksze pole do popisu i może się okazać ,że przy równych innych czynnikach plon bedzie wiekszy o 100 czy 200kg. Znasz swe pole i kieszeń, masz wybór.Oba środki dobre. Metrafenonem się nie przejmuj trzeba pełną dawkę czyli 2 l Capallo by dorównał protiokonazolowi/150g/ na łamliwość. ale: W naszych warunkach to pewnie Prochloraz plus Duet będzie niewiele gorsze , a tańsze i uniwersalne tak samo jak protiokonazol , a z dodatkiem karbendazymu na fuzarium bedzie w sam raz. 1. Prochloraz łamliwość, fusarium z rodziny M.Nivale i ochrona kilku szczepów septeriozy jako dopełnienie dla epoxy w Duecie. 2.Duet - Septerioza i mączniak 3. Karbendazym dopalacz na fusarium culmorum , greminarum, poe do prochlorazu. Razem bardzo fajnie sie to uzupełnia, ale jak rzeczywiście króluje łamliwość /jak pryskasz to nie jesteś w stanie sprawdzić okiem na 100% czy to fusarium czy lamliwość/ to Tracker bedzie kosa z pominieciem fusarium i mączniaka, z kolei protiokonazol może byc bardziej skuteczny w roku gdzie fusarium bedzie górą /łamliwośc z fuzarium konkurują ze sobą na polu/ , może nawet na łamliwość lepszy od prochlorazu, ale nie wiem czy w Polsce nie będzie to porównywalne. W każdym razie jest wybór
  2. Ależ są już dawno na zachodzie Proline i Flexity solo, tylko Polska to taka fajna kraina gdzie sie jeszcze bezproblewmowo kroi rolnika , a on ma z tego jeszcze uciechę jak to się o niego dba bo se kupi "kose" na grzyby za tone ziarna z ha więc po co tę ucieche niszczyć To Fandango na T2 nie wiem , ale wybrałbym co innego tym bardziej ,że jest z czego. 1. Nie ufam już strobi w pszenicy poza rdzą /może w Polsce jeszcze działa, ale na Litwie cz Nowej Zelandii są już odporności więc dla czego nie u nas, a badań jak ni ma tak ni ma , a koncerny jakoś bez zająknięcia piszą na etykietach ,że działa/ , a 100g protiokonazolu solo szału nie zrobi trzeba by było ze 150. 2.Protiokonazol jest bardziej uniwersalny więc lepiej zachować go na T1 lub i T3 i dodatakowo pomimo że zostal wprowadzony w 2002 czy 2004 roku prawie 10 lat później po epoksy szybciej się degraduje .O cenie nie wspomnę.
  3. Tu jest takie duńskie podsumowanie z roku 2008 gdzie ładnie przedstawiono ile więcej ziarna uchroniono na przestrzeni 30 lat stosowania SOR. Z oczywistych względów nie ma jeszcze SDHI, Sumarycznie na przestrzeni 30 lat jest to 1,1-1,2 tony bonusu. Strobiluryna ma tu 0.7 t na plus względem słabego propikonazolu wcześniej , ale po wykryciu odporności spada do 0.5t średnio. Czytałem gdzieś inną statystykę , że jest to 0.3-0.1 t po odporności i autorzy poddają sens ekonomiczny stosowania strobiluryn zwłaszcza w suchym klimacie kontynentalnym. I jeszcze takie 2 wykresy z USA propikonazol średnio zwyżka 3,6buszla/akr, Propikonazolplusstrobi średnio 5 buszla/akr. Zwyżka z tytułu strobi średnio 1,6 buszla. Uzyskanie 2 t przy 0.5l jest tak prawdopodobne jak opowieści mojej staruszki sąsiadki cytuję: "Wczoraj na obiad był zabity kogut, wszyscy się najedli /5 osób/ i każdy dostał po jednej nodze" No ale być możę są magicy, którzy to osiągają. Zaprzeczyć nie mogę. Bez żadnej odporności na strobi co dzisiaj można kwestionować znajdą sie być może pojedyncze lata gdzie takie cudo jest możliwe,ale rok w rok - niemożliwe.
  4. MAsz racje przy tej cenie du..y nie urywa.
  5. NIe znam ceny , ale jak 2 główne substancje plus spiroksamina będą w cenie Aviatora to firma się wybroni. Tylko zaraz rodzi się pytanie dlaczego ten Aviator taki drogi. Chętnie bym tego Trackera kupił cena znośna tylko to "widmo" na rynku, nie widziałem szczerze mówiąc. JEdnego nie ma boskalid co ma protiokonazol w T1 /fuzarium na podstawie/ no ale kompromis musi być albo cena , albo wszystko. Jednak nic nie przebije pod względem uniwersalności i ceny lansowanego przez kolegę Losktos prochlorazu+Duet jak dołożysz karbendazym na fusarium culmorum to masz pełny kompleks ochrony na T1 za pół darmo , choć może niektóre komponenty nie tak skuteczne jak Bell, czy protiokonazol , ale za tą cenę to nie ma porównania i konkurencji biorąc całokształt. I na koniec pentiopyrad .nie pamiętam nazwy markentingowej/ solo to jest to co mnie podnieca na T2. Może da się z tego zrobić optymalną dawkę z epoxy w cenie litra Adexar plus . BYłoby lux i zależy od ceny której też nie znam.
  6. Boogie POzwól ,że się nie zgodzę, za cenę ograbienia z 1/3 ilości protiokonazolu i troche mniej biksafenu dostaliśmy super hiper "spiroxamine".Smiech na sali. W j ęczmieniu zimowym bym nie narzekał , ale w pszenicy. Pytam po co spiroxamina? 2 przykłady 1. Wybieram pszenice odporne na mączniaka co by nie koncentrować się na tej mniej znaczącej ekonomicznie chorobie i tym samym odjąć od każdego zabiegu kilkadziesiąt złotych , a przeznaczyć je na odźywki dajmy na to. efekt: mam balast dla kieszeni bo do 5-10% infekcji czyli ekonomicznie nieszkodliwej to kontroluje także protiokonazol. 2. Podstawa - tutaj co najmniej 3/4 dawki protiokonazolu , a najlepiej całe 200g w polskich warunkach za drogo po co mi tutaj jeszcze spiroxamina, żebym kupił 1,5-2 litry , żeby było drożej niż Aviator za przeszło 200 za litr ??? Zmienię zdanie jak gram protiokonazolu i biksafenu wyjdzie o połowę taniej niż z Awiatora wtedy łykne tę spiroxaminę bez zająknięcia i potraktuję jako bonus od Firmy ,że wybrałem ich produkt. Wszysko OK jak bada się skuteczność wg. ilości składników, ale są różne zboża, różne warunki i takie uniwersalne mieszanki skuteczne na papierze są mniej elastyczne do stosowania, a w przypadku braku zamienników często skutecznie drenują kieszeń. Poza tym środek jak środek OK.
  7. Zauwazyłem też , ale z innej strony. Albo mnie ktoś ładuje na Gwarancie solo , albo na strobi solo bo okazuje się, że w mieszance któreś tańsze .Więc można taniej. Pewnie na Gwarancie bo na Wyspach sprzedają to po przeszło 3 funty za litr, u nas mają 100% marży Jestem zwolennikiem świadomego mieszania względem nieświadomego przepłacania. Ale kolega petro11 ma racja. Jak ktoś nie umie niech nie miesza bo może sobie namieszać.W końcu koncerny z kogoś żyć muszą, jakby każdy mieszał to pryskalibyśmy wyciągiem z pokrzyw. Ktoś płacić musi by mieszać mógł ktoś.
  8. Sugeruje ,że będzie OK /2x0.5l/ w tej klasie cenowej /o ile nie masz na T1 epidemii mączniaka protio daje rade w ochronie przed nim, ale mniej w zwalczaniu choć przy baytanie przy jarym ryzyko nieduże/ , a najlepsze to pewnie z dodatkiem SDHI typu Seguris czy Adexar dla T2. NIe stosowałem ich. JAk zaprawiłes baytanem to możesz ryzykowac jeden na podflagowy całym 1 litrem, ale lepiej podzielić IMO. Druga opcja jaka mi przychodzi do głowy to Input w dawce 0.3 l plus jakaś 1/4l Acanto. NA pewno lepsza kosa niż Duet+Acanto Generalnie na jarke daje naprzemiennie co roku epoxy lub protio ze strobi. Strobi ,25 l -0,3l na T1 i T2 z dodatkiem Epoksy 0.4l, protio ,żeby było z 50g substancji, solo nie ma więc Fandango, które już zawiera strobi , lub Input lepszy na ozime T1 bo tam mączniak ma co robić , a spiroksamina plus protio jest OK+ na niego. Innych triazoli nie ruszam bo słabsze wyraźnie i nie da się ograniczać dawki co nie daje oszczędności , może prócz rdzy, a tu protio,epoksy i strobi daje rade z nawiązką, po co dublować. Dawki są mniejsze od etykietowych , ale to jęczmień i jary więc presja mniejsza, krótsze interwały , ale każdy niech decyduje na własną odpowiedzialność nikomu więc nie proponuje, choć sam takie stosuje i jak do tej pory OK.
  9. Jęczmień jary T1. Tilt za słaby na Plamistość.Duet może być , ale koniecznie ze strobi -0.25l Acanto to jęczmień nie pszenica i inne choroby pomoże epoxy, który nie jest rewelacyjny , ale i tak o niebo lepszy na rhynchysporium i plamistość niż pozostałe triazole z wyłączeniem protiokonazolu bo przed tym chronimy, mączniak jest dodatkiem . t2. Droższa wersja zdecydowanie i Acanto . Amistar w jęczmieniu jest lekko słabszy.NIe bedzie drogo tak po ćwiartce litra każdego i obserwować pogode jak bardziej mokro to zwiększyc dawke do 1/3 . Tebu to balast nie doda nic do epoxy w jęczmieniu. T3 IMO zbędne w jarym na pasze z wyłaczeniem deszczowego sezonu, ale jak ktoś chce odejmować sobie z kieszeni i mieć czyste sumienie droga wolna. Generalnie inny zestaw chorób jak w na pszenicy. Triazole prócz protio i epoksy/słabsze/ mają słabe działanie na ten zestaw chorób. Strobi skuteczne zwłaszcza Acanto do w/wym. Fandango po pół litra jest dobrym wyborem bo ma i strobi i protio i daje rade. Można dodać karbendazym na rhynchosporium do mikstury epo+strobi na reszte chorób raczej nie podziała. Z droższych opcji to dodatek Segurisu 0.3l do epoxy na T2 lub cały litr Adexarplus.
  10. Dokoptuj 0.3-0.5 l Acanto to wybór zmieni sie na względnie dobry.
  11. Pełna dawka wg HGCA==2 litry Adexar==3 litry polskiego Adexarplus wg składników. Za 100,- to raczej bliżej do 0.5l niż pełnej dawki wg HGCA.
  12. Ze pozywka to wiem tylko przedrostek "patato" sugeruje ,że pożywka jest robiona na ziemniaku. Rozumiem ,że grzyby zebrane są ze zboża /choć nigdzie chyba tego nie pisze/,ale występują na innych roślinach także, tylko jak dożywiane ziemniakiem to czy to ma znaczenie dla porównań. JAk widze ,że prochloraz jest lepszy od tebu , a praktyka stosowania np. wykazuje odwrotność akurat do tego rodzaju fusarium no to nachodzą mnie wątpliwości bo jak z braku pożywki ziemniaczanej w labolatorium zastosują substytut dajmy na to bananowy to może się okazać ,że i strobiluryna bedzie w 100% skuteczna NA polu takich rzeczy nie ma, a pożywką jest roślina zbożowa. MOże ktoś rozwieje moje wątpliwości
  13. NIe jestem ekspertem , ale tam pisze ,że pozywka był "Potato Dextrose Aga". O ile mnie nie myli Patato to ziemniak, więc doświadczenie nie jest na pozywce zbożowej i można sobie o kant.... to potłuc IMO.
  14. No to tu jest kilka "szkół" w tym zakresie: 1. Jedni mówia by substancja nie powtarzała się nigdy. 2. Drudzy w tym wiekszość "koncernów" dają max dawkę na sezon i max dawke jednorazową i dopuszczają powtarzanie się w ramach dawki sezonowej do max 2 razy w ramach całkowitej dawki jednorazowej . 3.Kwestia min dawki i max dawki jedni mówia ,że te minimalne dają uodpornienia inni ,że te max bo nigdy nie ma 100% skuteczności i te co się ostaną zwłaszcza po przeżyciu "śmiertelnej" dawki mają największe szanse na przeżycie i mutację . Zdroworozsądkowo to pkt 1 jest najbardziej logiczny, ale nie zawsze da się go zastosować. Przykładowo Protiokonazol IMO jest super na T1 jak i na T3 no i czasami nie ma za dużego wyboru i trzeba dać wg. pkt 2 .
  15. Na jary to nie bedzie nic lepszego jak litr Fandango po połowie na T1 i T2... w cenie prawie 1,5l Capalo. The best w swojej cenie. I to wszystko :-)
  16. A ja bym postawił na Adexar, bo przy litrze tego specyfiku plus pół litra epo ceny będą podobne, a działanie no cóż porównajmy po zawartości: 1.epo praktycznie prawie po równo. 2.strobi troche więcej dawkowo w acanto , ale pyroklostrobina skuteczniejsza. Tak czy inaczej na rdze obie niepełne dawki wystarczą, na reszte osobiście bym nie liczył, no może poza septeriozą plew przy czym acanto miało dwie gwiazdki skuteczności , a pyraklostrobina cztery co na moje oko daje równe szanse przy nierównych i nie pełnych dawkach. 3. no i gratisy za tą sama forsę będziemy mieli jedynie w Adexar w postaci dopalacza na grzybki 1/3 dawki SDHI za prawie friko przy zalożeniu tych samych kosztów zakupu. Dla mnie wybór oczywisty, ale jak warunki dla grzybów będą poligonowe czyli susza między T1 a T2 to i sam Duet wystarczy i różnicy może nie być widać więc puki co lepiej poobserwować pogodę jak przyjdzie czas.
  17. Prochloraz ma jeszcze taki mały atut nad Inputem w naszym klimacie ,że jak wystapią niekorzystne warunki temperaturowe w czasie i po T1 to triazol może osłabić swe działanie bardziej niż to wynika z badań opartych o dane zachodnie w zasadzie głównie o stosunkowo łagodny klimat Wysp :-)
  18. I masz racje. JA koncentrowałem się jedynie na minimalnej efektywnej dawce na poblemy podstawy czyli 3/4 pełnej dawki protiokonazolu /200g/ . Pełna dawka oczywiście bardziej skuteczna, z tym, że dla fungicydów nie jest to wzrost liniowy więc im większa dawka od tej optymalnej minimalnej tym coraz mniejszy wzrost skuteczności w funkcji wydanych pieniędzy bo płacimy za gramy równo , a nie wg wykresu ich skuteczności wg dawki gdzie na przykład pierwsze pół litra zalatwia dajmy na to 50% choroby , a drugie dolane pół /tyle samo gram za te same pieniądze / już dodatkowa np 25% , a następne pół powiedzmy 10 % :-) Czyli suma sumarum dla tego jednego teoretycznego zabiegu daliśmy siekierę załatwiającą chorobę w jedynie 85% z tym że ostatnie 10% poprawy skuteczności kosztowało 5 razy drożej niż pierwsze pół litra załatwiające 50 % choroby. Pytanie jest takie : czy te 10% będzie miało taki wpływ ,że pokryje ew. straty w plonie? Jeśli tak nie ma się z czym certolić, ale jeśli nie to właśnie dajemy dotacje do koncernów chemicznych za friko. Dla mnie taką dotacją aczkolwiek nie dobrowolną jest np. 20g z 40 proquinazidu w Wirtuozie
  19. W przypadku podstawy tak być może. Input OK /zamiennik dla Aviatora/ tylko w zasadzie litr inputu to te same pieniądze co 3/4 litra plus prochloraz /pełna dawka 0.9l /400g/ no i w zasadzie to co zwalczy prochloraz /tylko odnośnie podstawy/ to i da rade input /oczywiście protiokonazol sam ma szerokie spektrum dla innych chorób/ więc nie wiem , ale osobiście stosowałbym to naprzemienie osobno w latach niż mieszał. Ale i tak też można.
  20. 20g styknie. Pełna dawka to 50g czyli 0.4 to nic innego jak 20g na pierwszym wykresie /oś x/ skuteczności z mojego postu #5147 i ostatecznie po dotankowaniu prochlorazu i tebu mamy bardziej optymalny skład wirtuoza bez zbędnego balastu dla kieszeni. Zauważ ,że Wirtuoz oryginał cenowo to 80 zł mączniak , a 55 zł to reszta czyli podstawa plus liście co w kontekście w/w wykresu to zbędny wydatek i jest dodatkowo zupełnie odwrotnie niż wpływ chorób na ostateczne plonowanie. TAk więc dodatkowe 20g niczego już nie wnosi do skuteczności, a jak jest inwazja to lepiej dodać fenpropidyny za 30,- , a jeszcze lepiej skupić się na podstawie i septeriozie IMO. Co do Capalo to pewnie dobry pomysł z prochlorazem , ale dałbym z 0.8 do litra Capalo bo podstawa jest wymagająca , a nie wiem czy zmniejszona dawka metrofenonu plus zmniejszona prochlorazu będzie tak samo efektywna jak pełna jednego. Np. czytałem opracowanie gdzie mieszanina unixu z prochlorazem nie była lepsza niż każdy osobno, w pełnej dawce. Aha i te wszystkie moje wywody to raczej na monokulture, czy też w zasadzie przewage zbóż w zmianowaniu. Przy dobrym zmianowaniu można kombinować taniej bo podstawa nie wychodzi na pierwszy plan wiec miejscami i litr Capalo też pewnie styknie , ale nie zawsza i nie dla wszystkich
  21. Aviatora co najmniej litr na podstawe /3/4 dawki protiokonazolu/.Tego boogie trzeba by było 1.5 l. Mączniaka przy b. małej presji czy odpornych odmianach tez da rade, na wrażliwych pasuje jednak coś dodać. Bell/boskalid/ na podstawe pasuje litr plus coś na mączniaka /morfolina/ i zgorzel /tebu lub karbendazym/ Capalo na podstawe 2 l /pełna dawka metrofenonu/ i tylko zwalcza nie chroni.Braki w ochronie przed zgorzelą. Unix w zasadzie monotematyczny na łamliwość.Dobra mikstura z mączniakiem , fuzaryjną zg. i septeriozą wychodzi b. drogo IMO. W zasadzie najwdzięczniejsza jest mikstura na prochlorazie i cenowo i z zakresem chorób ., a następne w kolejności jak powyżej no może boskalid taniej od protiokonazolu. Ja w tym roku jade T1 mieszanka 1l wirtuoza dotankowane 0.6 l tebu + 0.6 l prochlorazu na 2 ha wychodzi po ~100,-//ha :-) Tylko jeden minus zima łagodna długa jesień i może być za ubogo na septerioze i pewnie dotankuje z litr epoxy lub Gwaranta wyjdzie 140.-/ha.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v