Skocz do zawartości

Claas Dominator 96



Jakby ktoś był zainteresowany to sprzedam. 

Heder 4.5m ze stołem do rzepaku, 4200h na silniku, pierwszy właściciel w kraju, silnik Mercedes, sieczkarnia. 

Lokalizacja 08-110 Siedlce 

Cena 84 tys do dużej negocjacji na miejscu. 




Rekomendowane komentarze

4 godziny temu, krzysiek277 napisał(a):

Zaliczkę zostawił czy na słowo było?  Bo ja na słowo nie wieże nikomu 

A ja wręcz przeciwnie. Dla mnie słowo droższe od pieniędzy i jak mówię, że coś biorę to wezmę na 100. I tego samego oczekuję od kupujących 

Trochę różnych rzeczy się sprzedało i póki co jeszcze jakoś się nie przejechałem na tym. Ale też nie napalam się, że coś od razu sprzedam. A jak już się trafi zdecydowany klient to nie raz sprzedałem coś bez zaliczek/zadatków przez telefon. 

  • Like 1
14 godzin temu, Uziu92 napisał(a):

Klientów dużo tylko głowę zawracają. Wszystko pasuje a później że transport za drogi, a to że heder za duży. 

Sprzedawałem podobnego, może bardziej wizualnie zmęczonego bo w qq chodzi i podobna sytuacja, dzwonią, umawiają się i nawet nie przyjeżdżają 😉

jak skończymy qq to będę jeszcze raz próbował, ale sam nie wiem ile realnie cenić ? na olx widziałem rozstrzał od 50 do ponad 100k, z tą różnicą, że mój na hydrostacie i ma osprzęt do qq

7 minut temu, Arek47 napisał(a):

Sprzedawałem podobnego, może bardziej wizualnie zmęczonego bo w qq chodzi i podobna sytuacja, dzwonią, umawiają się i nawet nie przyjeżdżają 😉

jak skończymy qq to będę jeszcze raz próbował, ale sam nie wiem ile realnie cenić ? na olx widziałem rozstrzał od 50 do ponad 100k, z tą różnicą, że mój na hydrostacie i ma osprzęt do qq

Mam dokładnie taką samą sytuacje z Bizonem teraz dzwonią umawiaja sie że przyjadą adres biorą a potem nikt nie przyjeżdza a było już takich chyba ze 20 albo dzwonią i proponują takie ceny że odrazu sie rozłaczam.

16 godzin temu, kamcio15 napisał(a):

A ja wręcz przeciwnie. Dla mnie słowo droższe od pieniędzy i jak mówię, że coś biorę to wezmę na 100. I tego samego oczekuję od kupujących 

Trochę różnych rzeczy się sprzedało i póki co jeszcze jakoś się nie przejechałem na tym. Ale też nie napalam się, że coś od razu sprzedam. A jak już się trafi zdecydowany klient to nie raz sprzedałem coś bez zaliczek/zadatków przez telefon. 

Ja tak samo, ale ludzie to są ch*je. Raz zajechałem do faceta po cielaki, kilka sztuk z ogłoszenia, zapłaciłem całą kwote ponad 3 tys i uzgodniłem, że za 2 godziny przyjade z przyczepką. Przyjeżdżam, a on mówi, że sprzedał komuś innemu bo dał 200zł więcej. Moja wina była, że nie zabrałem paszportów. Ludzie to są naprawde qrwy. Należało by się po wzięciu kasy za***ać w ryja, albo zarządać 200zł za paliwo, a nawet wezwać policje to oduczył by się qtas takich numerów.

  • Confused 1
  • Sad 1
13 minut temu, Krzysztof81 napisał(a):

Ja tak samo, ale ludzie to są ch*je. Raz zajechałem do faceta po cielaki, kilka sztuk z ogłoszenia, zapłaciłem całą kwote ponad 3 tys i uzgodniłem, że za 2 godziny przyjade z przyczepką. Przyjeżdżam, a on mówi, że sprzedał komuś innemu bo dał 200zł więcej. Moja wina była, że nie zabrałem paszportów. Ludzie to są naprawde qrwy. Należało by się po wzięciu kasy za***ać w ryja, albo zarządać 200zł za paliwo, a nawet wezwać policje to oduczył by się qtas takich numerów.

No tutaj to faktycznie kawał skur....

Trzeba być zaślepionym pieniądzem żeby takie rzeczy robić i mieć charakter....

Szkoda gadać.

A z tym umawianiem i nie przyjeżdzaniem to jest tak dzwoni umawia sie ale w miedzy czasie szuka dalej...

No i znajduje i olewa poprzednika.

29 minut temu, MarcinKa napisał(a):

No tutaj to faktycznie kawał skur....

Trzeba być zaślepionym pieniądzem żeby takie rzeczy robić i mieć charakter....

Szkoda gadać.

A z tym umawianiem i nie przyjeżdzaniem to jest tak dzwoni umawia sie ale w miedzy czasie szuka dalej...

No i znajduje i olewa poprzednika.

ja kiedyś w szoku byłem jak kupiec przyjechał oglądać ciągnik - pojeździł, popatrzył, kasę zapłacił i mówił, że ktoś niedługo lawetą po niego przyjedzie 😉

więc wszystko zależy jak się trafi

3 godziny temu, Krzysztof81 napisał(a):

Ja tak samo, ale ludzie to są ch*je. Raz zajechałem do faceta po cielaki, kilka sztuk z ogłoszenia, zapłaciłem całą kwote ponad 3 tys i uzgodniłem, że za 2 godziny przyjade z przyczepką. Przyjeżdżam, a on mówi, że sprzedał komuś innemu bo dał 200zł więcej. Moja wina była, że nie zabrałem paszportów. Ludzie to są naprawde qrwy. Należało by się po wzięciu kasy za***ać w ryja, albo zarządać 200zł za paliwo, a nawet wezwać policje to oduczył by się qtas takich numerów.

Sprzedający rzadzi, choć dobrze ze pieniądze oddał bo są tacy ze jeszcze by nie oddali , nieraz Słyszałeś że jakiś majster gdzieś coś robił a potem wypier bo spuszczam psy ,czy inne sprawy na rolnictwie też są tacy

Edytowane przez Strongman
3 minuty temu, Strongman napisał(a):

Sprzedający rzadzi, choć dobrze ze pieniądze oddał bo są tacy ze jeszcze by nie oddali , nieraz Słyszałeś że jakiś majster gdzieś coś robił a potem wypier bo spuszczam psy ,czy inne sprawy na rolnictwie też są tacy

Wujka firma poszła się ebać bo dwie osoby mu nie zapłaciły za robote. Ludzie to są ch*je.

 To u mnie tak samo, dzwonili w święto, wszystko wytłumaczone, powiedziane, umówione, adres itp i później cisza... 

Tutaj kombajn fajny na prawde, za grosze nie oddam, bo nie oszukujmy  się, skoszenie takim kombajnem 100 ha i zwraca się 3/4 ceny, po tym można go oddać na złom i zostanie się na czysto. 

Do tego stół do rzepaku który rok szukałem żeby kupić, bo nic nie było tylko nowe polskie po 15 tys i więcej. Niemal jak biały kruk. 

Pisałem nie raz, nie sprzeda się to pójdzie normalnie w robotę z żniwa bo wszystko jest w nim ok. 

7 godzin temu, Krzysztof81 napisał(a):

Ja tak samo, ale ludzie to są ch*je. Raz zajechałem do faceta po cielaki, kilka sztuk z ogłoszenia, zapłaciłem całą kwote ponad 3 tys i uzgodniłem, że za 2 godziny przyjade z przyczepką. Przyjeżdżam, a on mówi, że sprzedał komuś innemu bo dał 200zł więcej. Moja wina była, że nie zabrałem paszportów. Ludzie to są naprawde qrwy. Należało by się po wzięciu kasy za***ać w ryja, albo zarządać 200zł za paliwo, a nawet wezwać policje to oduczył by się qtas takich numerów.

Ja tak jałówki kupowałem, chce dać jakąś zaliczke/zadatek i spisać dane do przelewu na fakturę RR to nie nie I UJ sprzedał parę groszy drożej handlarzowi co po byki do niego przyjechał krótko po mnie. SMSa napisał że nieaktualne a jak zadzwoniłem o co chodzi i mówię ze zrobił po świńsku to i odpowiedział że dzieci sobie mogę straszyć i nie trzeba było się tak targować 


Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v