Skocz do zawartości

Chińskie 200KM



Traktor od skośnookich. 200Km a cenowo sporo taniej niż europejczyk. W tym roku sporo pojazdów z Chin. Cena zwalają z nóg.




Rekomendowane komentarze

20 minut temu, Patrick345 napisał(a):

Myślisz że niemieckie marki dają dziś coś więcej niż plastik fantastik? Kupujesz i płacisz grubą kasę tylko żeby sąsiad widział i dla własnego dowartościowania. Skończyły się czasy gdzie kupujesz nowe auto żeby nim jeździć przez 20 lat jak kiedyś mercedesem czy golfem.

Aktualnie nowy Baic 5 w promocji wychodzi 100 tysięcy złotych, pokaż mi inne europejskie auto tej wielkości które oferuje tyle za te pieniądze. Części? To żaden problem, te marki w Chinach isnieją dłużej niż Europejski VW czy BMW. Ale przecież o to chodzi żeby ludzie tylko słuchali co im mówią i TV i w internecie.

Rynek rolniczy przejmą prędzej czy później. Fanatycy zostaną przy JD i Fendt tak jak przy autach typu Audi czy BMW. Jedni policzą pieniądze a inni swoje ego ;)

Gołym okiem widać różnicę w jakości np pomiędzy skoda, volkswagenem a np Audi czy BMW. I tak samo z ciągnikami. Popatrz na Zetora, na new hollanda  i na fendta. Marki które istnieją na rynku już kawał czasu i mają jakąś opinię dbają też o jakość. Pamiętam jak przed 2010 rokiem ojciec brał nowe ciągniki na prow. Była dokładnie taka sama gadka sąsiadów jak Twoja teraz. Teraz to już złomy produkują. 5 max 10 lat i na złom bo teraz tak produkują. Minęło 15 lat. Ciągniki nie szanowane praktycznie wogole bo robią przy bydle i codziennym mieszaniu paszowozu. Więc nie ma czasu na mycie i czyszczenie co chwila. Dobrze by umył i wyczyścil I jeszcze wyglądałyby bardzo dobrze. Ciągniki zachodnie. A kto kupował Ursusa  czy Wschodnia myśl techniczna to już dawno sprzedany. 
 

5 minut temu, krzychu121 napisał(a):

Gołym okiem widać różnicę w jakości np pomiędzy skoda, volkswagenem a np Audi czy BMW. I tak samo z ciągnikami. Popatrz na Zetora, na new hollanda  i na fendta. Marki które istnieją na rynku już kawał czasu i mają jakąś opinię dbają też o jakość. Pamiętam jak przed 2010 rokiem ojciec brał nowe ciągniki na prow. Była dokładnie taka sama gadka sąsiadów jak Twoja teraz. Teraz to już złomy produkują. 5 max 10 lat i na złom bo teraz tak produkują. Minęło 15 lat. Ciągniki nie szanowane praktycznie wogole bo robią przy bydle i codziennym mieszaniu paszowozu. Więc nie ma czasu na mycie i czyszczenie co chwila. Dobrze by umył i wyczyścil I jeszcze wyglądałyby bardzo dobrze. Ciągniki zachodnie. A kto kupował Ursusa  czy Wschodnia myśl techniczna to już dawno sprzedany. 
 

To co aktualnie chińczycy wprowadzają do nas to jest cisza przed burzą. Gdybyś zobaczył jakie mają możliwości i co u nich jeździ po ulicach czy pracuje w polu to myślę że to twoje Audi i Fendt mogło by za stodołą się schować ;)

4 minuty temu, mario666 napisał(a):

Na chwilę obecną wydaje mi się że chińczycy mają wszystkich w garści bo produkują wiele podzespołów a odtworzenie produkcji w Europie to wysoki koszt Do tego oni mają czym zrobić i pracowników i niskie koszty 

Jak poprawia komfort operatora i udogodnienia to się zgodzę że mogą namieszać. Ale tak jak ten ciągnik wygląda w kabinie to jakby do Ursusa wsiadł. Same wajchy. A jednak Europejczycy przyzwyczajeni są do wygody i komfortu. 
O ile te konie tam się zgadzają. To jak pisałem wcześniej. Jak ktoś potrzebuje takiej mocy zeby  np raz do roku gleboszowac. Czy inne prace sezonowe. To może warto zaryzykować i wydać te 400 netto za 200 koni, niż np 600 albo 700 za zachodni. Ale jakbym miał pracować takim ciągnikiem na codzień to wolałbym używkę zachodnią  kupić z udogodnieniami i komfortowa kabina. 

1 minutę temu, Patrick345 napisał(a):

To co aktualnie chińczycy wprowadzają do nas to jest cisza przed burzą. Gdybyś zobaczył jakie mają możliwości i co u nich jeździ po ulicach czy pracuje w polu to myślę że to twoje Audi i Fendt mogło by za stodołą się schować ;)

Co parę lat słychać co to oni tam mają do nas nie wprowadzić i narazie był szum z arbosem i się skończyło. 
Jeśli rzeczywiście mają takie technologie że Fendt i Audi się chowa to głupota jest to kisić w swoim kraju skoro Europa tylko czeka na takie rzeczy. Zwłaszcza w dobrej kasie. Trzepali by kasę aż miło. A jednak nie chcą zarabiać 

Teraz, Patrick345 napisał(a):

Myślisz że właściciel większego gospodarstwa będzie patrzył na komfort pracownika? Każdy kupuje to co lubi, jeden będzie narzekać na hałas w Maybachu a drugi będzie zachwycony Dacią

Właściciel większego gospodarstwa patrzy na jakość sprzętu i dlatego wybiera zachodnie maszyny. Widziałeś gdzieś duże gospodarstwa bazujące na belarusach, ursusach czy Zetorach ? Ja nie widziałem. Po pierwsze jakość tych sprzętów a po drugie komfort. Już głupka nie znajdziesz że dasz mu ciągnik czy kombajn bez klimy czy na mechanicznej skrzyni i będzie jeździł. Te czasy już minęły. Niewolników już nie ma 

12 minut temu, corsar12 napisał(a):

Szczerze to mam nadzieje że te wszystkie auta i maszyny z chin jebną po czasie i odechce sie wszystkim ściągania i kupowania tego dziadostwa to jest badziew i tandeta do tego nie ma wgl części a jesli są to dopiero wtedy kiedy nazbiera sie zamowienie na cały kontener.

z nimi bedzie jak z innymi markami azjatyckimi albo maszynami do których części zza oceanu sie ściąga

a ja mam nadzieję że te chińskie cuda pomogą nam w inny sposób, na nowe samochody można teraz coraz więcej rabatów, promocji trafić, bo konkurencja chińska. wiadome, że mercedesy z tego powodu nie stanieją, bo chińskie auta to inny segment rynku i inny klient, podobnie będzie z ciągnikami za jakiś czas, oczywiście chińskie ciągniki nie wpłyną na ceny fandtów czy jeleniów, ale już smerfów, czy mf, tak, przynajmniej tych mniejszych, prostrzych

  • Like 1

@corsar12 w sumie to mi wszystko jedno Nawet na plus że  jest konkurencja Po pierwsze zniszczyli nasz wszystki przemysł samochodowy i ciągniki to niech ich teraz męczą Po drugie nie będą jedyni na rynku to i ceny wysokiej nie będą tak trzymać bo będzie alternatywa Ja też nie jestem za chinolami ale zobacz jaki badziew zaczynają wypuszczać europejskie marki Dosyć że wiele tym nie pojeździsz to jeszcze serwisować trzeba i tego w stodole nie zrobisz ani u byle kogo tylko autoryzowany serwis 

5 godzin temu, mario666 napisał(a):

@corsar12 w sumie to mi wszystko jedno Nawet na plus że  jest konkurencja Po pierwsze zniszczyli nasz wszystki przemysł samochodowy i ciągniki to niech ich teraz męczą Po drugie nie będą jedyni na rynku to i ceny wysokiej nie będą tak trzymać bo będzie alternatywa Ja też nie jestem za chinolami ale zobacz jaki badziew zaczynają wypuszczać europejskie marki Dosyć że wiele tym nie pojeździsz to jeszcze serwisować trzeba i tego w stodole nie zrobisz ani u byle kogo tylko autoryzowany serwis 

No tak to jest plus tej sytuacji bo inne marki będą musiały spuścić ceny i poprawiać jakość a to jest na korzyść konsumentów i z tego powodu również się cieszę bo samochody typu Audi vw będą musiały zejść z cen.

  • Like 1
1 minutę temu, corsar12 napisał(a):

samochody typu Audi vw będą musiały zejść z cen.

Pod warunkiem że ujnia wycofa się z zielonych wałów i innych. ,,eko" bzdur

5 godzin temu, mario666 napisał(a):

serwisować trzeba i tego w stodole nie zrobisz ani u byle kogo tylko autoryzowany serwis 

I o to chodzi, byś nic sam nie zrobił , tylko AUTORYZOWANY serwis, nawet zwykłe warsztaty nie naprawią.

Jesteśmy 100 lat za Chinami, Europa się kończy, UE właśnie dobija przemysł, tu już prawie nic się nie produkuje, co najwyżej składa. Ostatnio czytałem sobie etykietę na mokrych chusteczkach dla dziecka, a tam made in china. Chińczyk jest w stanie wyprodukować wszystko to czego klient sobie życzy i w jakości jakiej klient potrzebuje. W 2022r kupiłem 2 nowe wózki widłowe marki Hangcha (podobno największy na świecie producent wózków widłowych, nie wiem nie weryfikowałem) zależało mi na silniku diesla i dostałem do wyboru w standardzie na chińskim silniku Xinchai euro 5 lub dopłata do Kuboty. Dla 3,5 tonowego wózka było coś koło 15000 netto dopłaty, a do 4,5 tonowego 30000 netto dopłaty, z racji tego, że u mnie wózki rocznie robią do 400 mth wybór padł na chińskie silniki. Na razie chodzą, odpukać mam je 3,5 roku i nic się nie dzieje w mniejszym siedzi silnik 3 cylindrowy, w większym 4 cylindrowy. 

  • Like 1

Znajomy kostkę układa, potrzebował małej koparki, kupił nową chińską, to po dwóch latach widać już jakieś tam mankamenty, ale ona niesamowicie w wykorzystana, ma jeszcze koparko ładowarkę i ostatnio dużą koparkę kupił,  ale te to markowe używki. Główna zaleta chinki, to cena.

W firmie co brat pracuje mieli ładowarkę chińską, dużą, sprzedali, bo była bardzo głośna (sąsiedzi sie skarżyli) a do tego śruby same się odkrecały, trzeba bylo sprawdzać, czy nic sie nie odkręciło 

Akurat z chińskich maszyn to ja jakieś pół roku temu naprawiałem 2 letnią minikoparkę która robiła głównie przy kostce i powiem wam ze lipa. Sworznie i tuleje to z surownizny zrobione, raptem 38 HRC, pasowania tuleji luźne bo powybijało otwory. Ogólnie silnikowo i konstrukcyjnie to nie taka zła ale wykonanie... I tak samo pewnie jest z innymi chińczykami tańszymi o 30% względem marek ugruntowanych na rynku.

Edytowane przez bears
13 godzin temu, bears napisał(a):

Akurat z chińskich maszyn to ja jakieś pół roku temu naprawiałem 2 letnią minikoparkę która robiła głównie przy kostce i powiem wam ze lipa. Sworznie i tuleje to z surownizny zrobione, raptem 38 HRC, pasowania tuleji luźne bo powybijało otwory. Ogólnie silnikowo i konstrukcyjnie to nie taka zła ale wykonanie... I tak samo pewnie jest z innymi chińczykami tańszymi o 30% względem marek ugruntowanych na rynku.

Pytanie właśnie, jako jaki sprzet chińczycy wypuścili taka koparkę z swojej fabryki. Czy nie byl to tani model na zamówienie importera, lub wersja dla użytkowników nieprofesjonalnych do pracy dorywczej. Może chińczycy nie produkuja swojego sprzętu w kosmicznej technologi, ale potrafią produkować i podzespoły dla Europy z wysoką jakością.

Sama marka to jak poszukać to nie tylko ciagniki, ale tez duże dźwigi, czy ładowarki. 

Mam nadzieję ze same coagniki sa dobrej jakosci to moze nasi producenci wezmą sie za robotę.

A tu chińczycy ekspluatajacy swoje ciężarówki 

 

 

Edytowane przez Alchemik

Tanie i dobre to sprzeczność,  chińskie może być dobre, ale w tedy nie bedzie tanie. A dokładniej bedzie tańsze od uznanych producentów, ale różnica bedzie zbyt mała by kupować chińskiego kota w worku. Z tego też powodu importerzy ściągają co tańsze,  bo wiedzą ze cana zrobi swoje.

W c360 mam chiński rozrusznik, chodzi już kilkanaście lat, kupiliśmy bo polskiego nie bylo w sklepie, ale ceną był zbliżony do polskiego i wyglądał tak samo jak stary wyjęty z ciągnika (pomijając efekty zużycia)


Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v