Ursus 385

Gratuluję. Nie służy bezawaryjnie

Z tym bezawaryjnie to ciężko będzie.

Psują się te traktory jakoś wyjątkowo ? Cena ich jest niska ale wydaje mi się że jest mniej chodliwy niż Ursus c330 

Jak kupisz sprowadzonego to będzie większa szansa że będzie chodził bezawaryjnie niż jakiś krajowy po pgierowski 

31 minut temu, mario666 napisał(a):

Psują się te traktory jakoś wyjątkowo ? Cena ich jest niska ale wydaje mi się że jest mniej chodliwy niż Ursus c330 

Akurat tutaj w moim rejonie gdzie mieszkam gospodarze są zadowoleni z tych 80tek, w miarę zwrotne traktory i nie palą jakoś dużo tego paliwa 

 

C 385 dobra maszyna jak zadbana to pochodzi długo aby pilnować olejów i filtrów. Minus ich to moc nominalna 75 km. Wszystko chodzi ? Jakie ciśnienie oleju ?

lata temu miałem takiego po skr. Tylko żółtego. Jak dobrze pamiętam z 74 roku. przebieg ponad 30k godzin jak do nas przyszedł w połowie lat 90-tych. Kupiony za grosze. Stopień zużycia i luzy wszędzie gdzie się dalo ogromne ( np tylne koło pozostawione na biegu i tak obracało się o niemal pół obrotu). A traktor mimo tego po wstępnym ogarnieciu następne naście lat działał wręcz niemal bezawaryjnie i psuł się zdecydowanie mniej niż kupiony w latach późniejszych ursus 1014 z 90 roku z bardzo niewielkim przebiegiem. Mam wrażenie jakby te pierwsze lata produkcji ciężką serie robili z na serio dobrych materiałów. Dopiero potem zaczęli jakos przycinać na jakości.

Zawsze mi się takie cudeńka podobały U nas w okolicy nikt takiego nie posiada Nigdy czymś takim nie jeździłem Nawet nie siedziałem w środku A jakie spalanie toto na na godzinę?

Ceny dobre ale wg mnie średnio się nadaje na pomocnika np do rozsiewacza 600-800l, opryskiwacz ,rozrzutnika 3,5-4,5t albo przetrząsarki, zgrabiarki. Lepiej coś w stylu zetor 6011,7011 kupić, a może i jakiegoś mtz bez napędu. A znów do większych maszyn to już lepiej pasuje coś z napędem.

Chyba że jako główny do niedużego gospo w zamian za 60, o ile w miarę dobry stan

Mi strasznie w tych ciągnikach przeszkadza widoczność do tyłu, być może z powodu, że wychowałem się na C-360

2 godziny temu, mario666 napisał(a):

Zawsze mi się takie cudeńka podobały U nas w okolicy nikt takiego nie posiada Nigdy czymś takim nie jeździłem Nawet nie siedziałem w środku A jakie spalanie toto na na godzinę?

Jak to, co rusz u was wystawiony jakiś ursus cięzkiej serii albo 1014 albo 1224 i do tego za jakieś absurdalne pieniądze..

Drogie to nie jest tylko czy warte tych pieniędzy ?

Chyba nie od handlarza kupiony?

Wg mnie lepszy wybór niż siuntka

51 minut temu, Piotruniu25 napisał(a):

Chyba nie od handlarza kupiony?

Nie cały czas był w jednych rękach gospodarza 

4 godziny temu, malinalbe napisał(a):

C 385 dobra maszyna jak zadbana to pochodzi długo aby pilnować olejów i filtrów. Minus ich to moc nominalna 75 km. Wszystko chodzi ? Jakie ciśnienie oleju ?

Wszystko sprawne, ciśnienie na ciepłym to 4 bar

Edytowane 2 Stycznia przez Malbo24

Te ciągniki są mniej awaryjne niż 60tki tylko trzeba je z głową wyremontowac. najlepiej trafić Zetora z exportu bo były trochę lepiej zrobione i one potrafią nawet po 30-40 latach jezdzic bez remontu.

Wykonanie to raz a dwa serwis. NASI szpece z skr czy pgr najchętniej uzywaliby spawarki do napraw

soltys48 napisał:

Wg mnie lepszy wybór niż siuntka

dla niedużego gospodarstwa, które do tej pory oralo i uprawialo 60-tką, to zmianę traktora na c385 można porównać dosłownie jak przesiadkę z malucha na jakiegoś passata dosłownie. i wcale nie przesadzam. Zupełnie inny uciag, komfort w kabinie, dużo ciszej wewnątrz, wspomaganie, miękka przednia oś. To jest zupełnie inna liga traktorów

Q jak spalanie bo coś cicho ?

Porównywalne do siuntki,wyższe niż rusacza ale komfort wyższy.

Silnik mułowaty i bardzo mały prześwit 

zbiornik to ma 90 litrów i z tego co pamiętam to można było cały dzień orac i nigdy mi nie zabrakło. A jak skończył być u mnie używany do orania i obsługiwał opryskiwacz i rozsiewacz nawozów to szacuje max 5-6 litrów na godzinę. To nie jest jakiś bardzo paliwożerny traktor. Chyba że nie wiem, pompa jakoś rozlegulowana albo co. Ale to widać wówczas że kopci.

To nie jest żle  Myślałem że wiele więcej 

3 godziny temu, mario666 napisał(a):

Drogie to nie jest tylko czy warte tych pieniędzy ?

Sprzedaj proxe i kup takiego to sie przekonasz. Ze proxa to dziadostwo w sumie 😜

 

ładne 85 nie służy bez awaryjnie, szanować dbać to bedzie latać, bez awaryjności !

@corsar12 Po co sprzedawać Można jeszcze coś dokupić  Na pewno coś dokupię ale z czasem