Massey Ferguson 7715S

Naklejka na ramie oszukuje oczy sąsiadów?

Jaka waga i cena???

ten traktor by 3m nie pociągnął na mocniejszej ziemi czy jakby miały się górki trafiać. chyba że jakiś ostry chip by wszedł.

Może tylko przywiózł go tym do domu a praciwać będzie z innym. 

Ten na zdjeciu jest 2,5 i on juz ma sens

tabliczka swoje a faktycznie jest to 3m. jak będzie ciężko to 2 łapy wylecą. jest tak możliwość więc nie będzie problemu. a ciągnik już dawno nie ma fabrycznej mocy😁

Gratki

Niech ci od razu dadzą sworznie a nie śruby z gwintem gdzie gwint jest częścią sworznia jak w większości polskich bezorkowcach 

na ile podkręcona moc

niewiele brakuje do 200🫣

to spokojnie będzie latać

nunu85 napisał:

ten traktor by 3m nie pociągnął na mocniejszej ziemi czy jakby miały się górki trafiać. chyba że jakiś ostry chip by wszedł.

Jak będzie sucho i trafi na glinę, to 15 cm zrobi. Ale przy normalnej wilgotności spokojnie i te 30 cm zrobi

Grabos1981 napisał:

niewiele brakuje do 200🫣

Kogo brałeś do zwiększania mocy? Też planuję na wiosnę taki zabieg, ale nie mogę się zdecydować kogo wziąć. Czemu nie Horsch?

17 minut temu, bronek napisał(a):

Jak będzie sucho i trafi na glinę, to 15 cm zrobi. Ale przy normalnej wilgotności spokojnie i te 30 cm zrobi

 

 

 

Wszystko zależy od gleby i ukształtowania terenu.

Znajomu kupił takie coś tylko jakieś porządnej firmy to Fendt 300km przy 30cm potrafi zejść do 6km na godzine bo nie daje rady. Zużycie paliwa wychodzi około  60l na hektar. Myśle że też kwestia "pierwszego razu" i zerwania podeszwy płóżnej

Mam Horsch 3m. Wiosną przy normalnej wilgotności robiłem ciągnikiem 175km bez problemu na 30 cm glebą od torfu przez ił po glinę. Jesienią gdy nie dało się pługa wbic w ziemię ten sam ciągnik przy 9km/ dał rade do 18cm. W tym samym czasie miałem na testy Massey 240KM, to nim dało się robić 9km/h na głębokości 22-24cm, ale spalanie 38-45l/h

do 45 litrów na godzinę to i tak ze 2 ha zrobi to spalanie w normie według orania

Raczej na hektar.

2 godziny temu, bronek napisał(a):

Mam Horsch 3m. Wiosną przy normalnej wilgotności robiłem ciągnikiem 175km bez problemu na 30 cm glebą od torfu przez ił po glinę. Jesienią gdy nie dało się pługa wbic w ziemię ten sam ciągnik przy 9km/ dał rade do 18cm. W tym samym czasie miałem na testy Massey 240KM, to nim dało się robić 9km/h na głębokości 22-24cm, ale spalanie 38-45l/h

A w tym horschu nie obawiałeś się ze sworznie mocujące zęby do ramy nie mają żadnego smarowania i chodzi to wszystko na sucho?

w cenie horsch mam to i jeszcze na przyczepę zostało. a nie będę robił tym setek ha

14 godzin temu, Krzysztof81 napisał(a):

Może tylko przywiózł go tym do domu a praciwać będzie z innym. 

Z Farmerem 😅

bronek napisał:

Czemu nie Horsch?

Przecież 3m horsch kosztuje prawdopodobnie koło 80-90kzl , a taki lupus pewnie nawet nie połowę tego. To jak się nie ma zamiaru robić setek hektarów rocznie albo nie bierze na jakis program, to gdzie tu sens?

Krzysztof81 napisał:

Raczej na hektar.

spalanie podałem na godzinę

nunu85 napisał:

bronek napisał:

Czemu nie Horsch?

Przecież 3m horsch kosztuje prawdopodobnie koło 80-90kzl , a taki lupus pewnie nawet nie połowę tego. To jak się nie ma zamiaru robić setek hektarów rocznie albo nie bierze na jakis program, to gdzie tu sens?

miałem jednocześnie w użytku Horsch i agro tom. Robiły podobnie. Waga zbliżona. Minusem polskiego była jego długość. Dłuższy o ponad 80cm, przez co jazda nawet z 1,2t balastem była uciążliwa. Cena trochę niższa. Polski był za 44tys, a Horsch 75tys netto z hydrauliczna regulacja wału

5 godzin temu, Krzysztof81 napisał(a):

Znajomy kupił takie coś tylko jakieś porządnej firmy to Fendt 300km przy 30cm potrafi zejść do 6km na godzine bo nie daje rady.

jaka szerokość ? pewnie też przedobrzone 

3m, tyle że u nas góry doliny i glina. Jak do tego jest sucho to jakbyś beton uprawiał. Trochę to bez sensu przy takich warunkach. Jak jest odpowiednia wilgotność to widziałem że za***rdalał jak dziki po polu.

2 godziny temu, nunu85 napisał(a):

Przecież 3m horsch kosztuje prawdopodobnie koło 80-90kzl , a taki lupus pewnie nawet nie połowę tego. To jak się nie ma zamiaru robić setek hektarów rocznie albo nie bierze na jakis program, to gdzie tu sens?

Widać że na program skoro jest 2.5 m oznaczenie a prawdziwa szerokość to 3 m  tylko teraz nie jeden może się zdziwić bo zaczęli wszystko mierzyć i sprawdzać. Kiedyś interesowały ich tylko tabliczki a ostatnimi czasy coraz więcej słychać opini że oprócz tabliczek mierzą jeszcze maszyny. W sąsiedniej wsi tak beczkę zmierzyli i dofinansowanie poszło się jeb.ac. Zamiast 8 tys była 12 i myśleli że z agencji nie zajarzą 

mogą mierzyć. ten jest przystosowany do 2.5m i można fabrycznie przykręcane kawałki ramy zdjąć. i raczej myślę że będę robił na 2.5m, a skoro była możliwość wzięcia większego to taki jest