Budki

Super 👍

Sam robiłeś, czy kupowałeś gotowe? 

Sam, bo miałem kilka mauzerów od znajomego. Tylko, że po jakimś syfie. Jednak karcher po  rozcięciu dał radę tego się pozbyć. 

Jak planowane jest wybieranie obornika ? 

U siebie wycinałem dno i wtedy w całości przesuwam chatę na bok . 

Już wybierałem. Jedną mam z dnem wyciętym, ale pozostałe zrobiłem inaczej, bo jakieś elastyczne są, i się zbiornik odkształcił bez dna trochę. Obornik wyciągnąłem normalnie widłami na łychę wrzuciłem. dużo tego nie było, to było znośnie. 

Długo trzymasz w iglo?

Krótko. Wcześniej trzymałem przed oborą z innej strony, ale hordy bezpańskich psów mnie do tego zniechęciły. Problem rozwiązałem..... i na razie nic nowego nie widziałem aby chodziło, to wsadziłem je do starej stodoły. Na razie jestem zadowolony.  

To ty ogrodzenia niemasz ze psy ci przychodzili.

Chodziło mi do jakiego wieku cielaki stoją w budkach. Tylko się źle wysłowiłem 😅

Edytowane 18 Marca przez Chota

Oborę w lato otwartą z każdej strony. To jest obora już nienowa, ale wybudowana za starym, klasycznym podwórzem. Gdzie nie ma klasycznego ogrodzenia w koło.   

9 minut temu, Strongman napisał:

To ty ogrodzenia niemasz ze psy ci przychodzili.

 

6 minut temu, Chota napisał:

Chodziło mi do jakiego wieku cielaki stoją w budkach. Tylko się źle wysłowiłem 😅

Się zobaczy jak długo będą się mieścić. 

Edytowane 18 Marca przez Leszy

Lux, wąchają klej i żywicę lub farby😁

A ja szukałem zaworu do mauzera bo chciałem otworzyć zmarznięte i trzasło. A tu widzę powycinane i na śmieci.

A Wiesz jakie spokojne po tym 🤭

19 minut temu, Agrest napisał:

Lux, wąchają klej i żywicę lub farby😁

 

Nie wiem. Wiem że za komuny butapren wąchali🤣

Nie tylko wtedy

10 minut temu, 6465 napisał:

A tu widzę powycinane i na śmieci.

Jeszcze śmieci nie odbierali.  

32 minuty temu, Agrest napisał:

Lux, wąchają klej i żywicę lub farby😁

Odpad nie pierwszej świeżości. Jak myjkę uruchomiłem, to odeszło płatami. 

Kupiłem. Ale jak byś miał wyrzucać to zostaw z jeden.

13 minut temu, soltys48 napisał:

A Wiesz jakie spokojne po tym 🤭

 

Nie srają i nie kaszlą na pewno  

Przed chwilą, 6465 napisał:

Kupiłem. Ale jak byś miał wyrzucać to zostaw z jeden.

Za dużo we mnie chłopa w chłopie, i odłożyłem, że się kiedyś przyda...... 

15 minut temu, soltys48 napisał:

A Wiesz jakie spokojne po tym 🤭

 

Za dzieciaka pamiętam jak gotowali makówki i poili tym kompotem konie przed wyjazdem na jarmark. Ponoć były po tym spokojniejsze 🤔

Babcia opowiadała że małym dzieciom dawali taki kompot żeby spały w żniwa 

Też to słyszałem, o tych dzieciach..... ciekawe czy było po nich potem widać jakieś skutki uboczne tego narkotyzowania się za młodu??

Jedno z tych dzieci to mój ojciec 🤭

 

Ciut to widać 🤣

Najważniejsze żeby miał pozytywne jazdy...

Jak człowiek o tym pomyśli i teraz co najmniej z połowę spoczeństwa to lekomanii jak państwo zarobi to już ok

Edytowane 18 Marca przez wojak1986

soltys48 napisał:

Babcia opowiadała że małym dzieciom dawali taki kompot żeby spały w żniwa 

dzieciom wiązali mak w chusteczkę i dawali zamiast smoczka. to nie żadna nowość. jakby teraz można było mak siać to dalej by tak robili. albo i sami ssali. 🤣

Też dobry sposób