Zetor 9211

54 minuty temu, ZetorMisio napisał:

Zwrotność na + dla bez napędu i cena. I tu + się kończą. W polu pierdek 70 Km 4x4 zrobi więcej niż 90 2x4. I w obecnych czasach wydać jak za tego z fotki ,strzelam +- 40-50 tyś to lepiej dołożyć te 15 i kupić 4x4. Takie jest moje zdanie. Ciągnik bez napędu to max pokroju c330. Większe bez 4x4 nie mają racji bytu.

Idąc tym tokiem rozumowania to c-330 z napędem objedzie siuntke bez napędu... 

Waga też robi robotę .  Moc silnika itp .

Porównać np 914 a jakaś 6 bez napędu to silnik w tym drugim dłużej wytrzyma. 

1 godzinę temu, ZetorMisio napisał:

Zwrotność na + dla bez napędu i cena. I tu + się kończą. W polu pierdek 70 Km 4x4 zrobi więcej niż 90 2x4. I w obecnych czasach wydać jak za tego z fotki ,strzelam +- 40-50 tyś to lepiej dołożyć te 15 i kupić 4x4. Takie jest moje zdanie. Ciągnik bez napędu to max pokroju c330. Większe bez 4x4 nie mają racji bytu.

Załóż dobra oponę, odpowiednie obciążniki i zobaczysz różnice. A nie w ciągniku 90 koni opona trochę szersza jak w 60... 

10 minut temu, szymon09875 napisał:

Załóż dobra oponę, odpowiednie obciążniki i zobaczysz różnice. A nie w ciągniku 90 koni opona trochę szersza jak w 60... 

Dokupić konkretne opony i konkretne obciążniki.... Może taniej było by szukać 4x4?

Łatwiej opony przemienić niż należy zakładać. W zetorze czy ursusie nie jest trudno dołożyć napęd ale inne marki zazwyczaj nie mają możliwości dokładki brak wyjścia w moście/skrzyni

3 godziny temu, Firewall88899 napisał:

4x4 to dzisiaj podstawa, ale jak się trafi zadbana sztuka 2x4 to też nie ma co dramatyzować zależy do czego kto będzie używał taki ciągnik. w kwestii uciągu to dobrym przykładem 4x4 jest Ursus 4514 na wąskim kole 13.6 tam gdyby nie było przedniego napędu to jest gorszy uciąg niż w starej 60tce, ale dzięki napędowi nawet se radzi.

No nie wiem. W Fordzie mam 13.6/38 i uciąg ma lepszy niż siuntka

w 4514 nie ma żadnego obciążnika na kołach z tyłu no i pewnie masa nie za duża. zapniesz mu coś cięższego to bez napędu podskakuje jak żaba.

Ja też nie mam obciążników w kołach

17 minut temu, rafal4610 napisał:

No nie wiem. W Fordzie mam 13.6/38 i uciąg ma lepszy niż siuntka

Bo koło masz większe a nie 28.

Obwód to też inne opory toczenia i lepszy powiedzmy "moment" obrotowy.

 

Firewall88899 napisał:

w 4514 nie ma żadnego obciążnika na kołach z tyłu no i pewnie masa nie za duża. zapniesz mu coś cięższego to bez napędu podskakuje jak żaba.

ile waży ten ursus?

Ludzie podstawę posiadania takiego ciągnika z 4x4 tłumaczą tym, że maszyny są coraz bardziej wymagające. Tylko nikt takim ciągnikiem nie będzie ciągał bezorkowca, pługa 2 tony 4 skiby w obrocie, czy uprawowo - siewnego 3tony na wirniku..., podstawa to też odpowiedni dobór narzędzi. 

Kiedyś ludzie większość robili ciągnikami 4x2 i się dało, a zaraz niektórzy z podwórka nie będą potrafili wyjechać ciągnikiem bez przodka. No ludzie nie popadajmy w skrajności. 

Postęp oczywiście musi być, ale dla niektórych już taki ciągnik to postęp, nie wszystko od razu. 

Mam ciągnik 70 kuni bez 4x4, od 3 lat i nie było sytuacji żebym jakiejś roboty nim nie mógł wykonać w realiach mojego "gospodarstwa". 

4 minuty temu, kamcio15 napisał:

 

Kiedyś ludzie większość robili ciągnikami 4x2 i się dało, a zaraz niektórzy z podwórka nie będą potrafili wyjechać ciągnikiem bez przodka. No ludzie nie popadajmy w skrajności. 

 

Sąsiada Proxima np. nie ruszy bez napędu na luźnej ziemi albo na śniegu. Tur jakoś tak przód dobija że mam wrażenie że w 90 procentach on ciągnie 

46 minut temu, rafal4610 napisał:

No nie wiem. W Fordzie mam 13.6/38 i uciąg ma lepszy niż siuntka

Koło wysokie . Tak samo mtz niby koło nie jest szerokie 13.6/15.5-38. przekłada się na siłę .

48 minut temu, mf362 napisał:

Koło wysokie . Tak samo mtz niby koło nie jest szerokie 13.6/15.5-38. przekłada się na siłę .

*16.9 r38 najszersze nożna wsadzić 18.4 a potem to już trzeba dobierać z tej "nowej" rozmiarowi 

18,4 nie na feldze 38

Ta nowa rozmiarownia to już radial 

4 minuty temu, soltys48 napisał:

18,4 nie na feldze 38

Podobno że trzeba podnosić kabinę 

380/70 r38 podobno pasuje 

Edytowane 13 Stycznia 2024 przez superfarmer02

380 to nie 18.4

No jeszcze szersze. Odpowiednio to chyba 360

Mylisz się

https://www.hurtopony.pl/artykul/tabela-zamiennikow-rolniczych.html

🤦🤦🤦🤦 poebao mi się zamiast 3 miało być 4

4 minuty temu, soltys48 napisał:

Mylisz się

https://www.hurtopony.pl/artykul/tabela-zamiennikow-rolniczych.html

Tańsze zamienniki opon rolniczych dobiegają od czołowych producentów o dwa rozmiary (szerokość i wysokość opony stąd niższa cena  

9 godzin temu, ZetorMisio napisał:

Bo?

przedni most i zwolnice działają jak multiplikator , to tak jakbyś kręcił za główkę wiertarką dwubiegową na wolnym biegu 

kamcio15 napisał:

Ludzie podstawę posiadania takiego ciągnika z 4x4 tłumaczą tym, że maszyny są coraz bardziej wymagające. Tylko nikt takim ciągnikiem nie będzie ciągał bezorkowca, pługa 2 tony 4 skiby w obrocie, czy uprawowo - siewnego 3tony na wirniku..., podstawa to też odpowiedni dobór narzędzi. 

Kiedyś ludzie większość robili ciągnikami 4x2 i się dało, a zaraz niektórzy z podwórka nie będą potrafili wyjechać ciągnikiem bez przodka. No ludzie nie popadajmy w skrajności. 

Postęp oczywiście musi być, ale dla niektórych już taki ciągnik to postęp, nie wszystko od razu. 

Mam ciągnik 70 kuni bez 4x4, od 3 lat i nie było sytuacji żebym jakiejś roboty nim nie mógł wykonać w realiach mojego "gospodarstwa". 

musisz mieć strasznie suche pola, pierwszy wyjazd na wiosnę z nawozem jak ziemia nie zmarznięta - wtopa , wjazd z przyczepą na pole z obornikiem - wtopa, kwietniowe opryski - wtopa , wyciąganie przyczepy większej z pola w żniwa - wtopa , koszenie niższej łąki - wtopa , chcesz pole pod owies czy qq przesuszyć z wiosny- wtopa Ja od 14 lat pracuje ciągnikami 4x4 i przez te 14 lat tylko 2 razy posadziłem taki traktor że wymagał pomocy innego, natomiast c330 czy c360 to się siadło może ze 1000 razy że trzeba było gonic po linkę i 4x4

1 godzinę temu, Uziu92 napisał:

musisz mieć strasznie suche pola, pierwszy wyjazd na wiosnę z nawozem jak ziemia nie zmarznięta - wtopa , wjazd z przyczepą na pole z obornikiem - wtopa, kwietniowe opryski - wtopa , wyciąganie przyczepy większej z pola w żniwa - wtopa , koszenie niższej łąki - wtopa , chcesz pole pod owies czy qq przesuszyć z wiosny- wtopa Ja od 14 lat pracuje ciągnikami 4x4 i przez te 14 lat tylko 2 razy posadziłem taki traktor że wymagał pomocy innego, natomiast c330 czy c360 to się siadło może ze 1000 razy że trzeba było gonic po linkę i 4x4

Nie narzekam. Mam mało pola to i mi nie pilno, chociaż często przez pracę z której żyję nie trafię na idealne warunki, ale nigdy nie zagrzebałem ciągnika na tyle by potrzebować pomocy innego. Chodowli nie mam to i część tego co wymieniłeś mi odpada. Wiosna w tamtym roku była u nas dość mokra z początku, nie miałem problemów z czym kolwiek, nawozy siałem na przymrozki, pryskałem jak były warunki i tylko z regulacją jedną się nie wstrzeliłem. Orki jesienne, wiosenne uprawy, nie miałem z tym problemów. Mówię, najważniejsze to dobór ciągnika i sprzętu do niego pod kątem swoich potrzeb i swojego gospodarstwa. Potrzebowałem ciągnika uniwersalnego, dlatego 4x2 był mi bardziej uniwersalny, niż 4x4. Jak środki pozwolą i będę rozwijał to dalej będzie 4x4, na tę chwilę taki w zupełności sprawdza się u mnie.