Centrum ładowania akumulatorów

Zły pomysł. Mi kiedyś akumulator podczas ładowania się zapalił. 

 

te

6465 napisał:

12 minut temu, konteno napisał:

 

chyba więcej prostowników kupiłem na złomie niż on ma tutaj także nie rajcuje mnie to , może mniej nowoczesnych konstrukcji ale za to nie spełniają swojej funkcji należycie 

a ja fascynację kanałem MR Akumulator na YT i jego podejściem do tematu 

Może mas jaki dobry do sprzedania?

Też się nim zainspirowałem dlatego jeśli widzisz to mam 2 zwykle na transformatorze, 2 inteligentne 8 i 12a jeden inteligentny 30a z regulacją A i mój ulubiony to zasilacz labolatoryjny xD

U mnie podczas ładowania zaiskrzyło i jak pierdykło to całą pokrywę z akumulatora wyrwało a wszystko odbywało się na skraju stodoły przy otwartych drzwiach.

Wojna idzie.

bergman31 napisał:

Tyle akumulatorów na raz ładowanych ostatni raz widziałem 20 lat temu w wojsku ale tam samochodów ciężarowych i sprzętu inżynieryjnego było ponad 50 sztuk.

nie ładuje wszystkich na raz;p jedne się lądują, inne odpoczywają po ładowaniu,

dawidpl2 napisał:

te

6465 napisał:

12 minut temu, konteno napisał:

 

chyba więcej prostowników kupiłem na złomie niż on ma tutaj także nie rajcuje mnie to , może mniej nowoczesnych konstrukcji ale za to nie spełniają swojej funkcji należycie 

a ja fascynację kanałem MR Akumulator na YT i jego podejściem do tematu 

Może mas jaki dobry do sprzedania?

Też się nim zainspirowałem dlatego jeśli widzisz to mam 2 zwykle na transformatorze, 2 inteligentne 8 i 12a jeden inteligentny 30a z regulacją A i mój ulubiony to zasilacz labolatoryjny xD

na zjeciu masz 7 prostowników i 2 zasilacze od laptopa oraz zasilacz od stacjonarnego

Meksyk Elektrykowi włosy stają od patrzenia 

bywało gorzej i klaskali;p

3 godziny temu, Leszy napisał:

Zły pomysł. Mi kiedyś akumulator podczas ładowania się zapalił. 

 

Ojciec kiedyś zapomniał że w rogu garażu się ładował akumulator i ciał jakiś kawałek żelastwa, jak pizglo to całą górę od akumulatora wyrwało.

U mnie to nikt nic w garażu nie robił, tylko dziwne, że się bezpiecznik wtedy nie przepalił, a upaliły się przewody które były tam podłączone. 

12 godzin temu, dawidpl2 napisał:

2 zasilacze od laptopa

też tak czasem ładuję z zasilacz czy to akumulatory czy baterie od wkrętarek

czemu na vartach po 2 żabki ?

13 godzin temu, 6465 napisał:

Może mas jaki dobry do sprzedania?

jakbym miał czas i siły naprawić i złożyć do kupy to pewnie miałbym coś na handel , na razie większość w rozsypce

 

5 minut temu, konteno napisał:

też tak czasem ładuję z zasilacz czy to akumulatory czy baterie od wkrętarek

czemu na vartach po 2 żabki ?

jakbym miał czas i siły naprawić i złożyć do kupy to pewnie miałbym coś na handel , na razie większość w rozsypce

 

Mam jakiś stary co ojciec kupił w czasach co niczego nie było. 6/12V. Dawno temu coś kulał i ojciec go zawiózł do majstra coś tam poprawił ale na 6v nie działał. Teraz widzę że i na 12 słabo ładuje. Myślisz że dało by radę go zreanimować?

10 godzin temu, szymon09875 napisał:

Ojciec kiedyś zapomniał że w rogu garażu się ładował akumulator i ciał jakiś kawałek żelastwa, jak pizglo to całą górę od akumulatora wyrwało.

Nam raz wybuchł przy kombajnie. 2 jebniecia jak byś kawał metalu wrzucił w młocarnie. Aż się cały kombajn zatrząsł. RX też w ciapku wywaliło ale tam na szczęście sam bezpiecznik 

konteno napisał:

czemu na vartach po 2 żabki ?

równolegle połączone

Odkręciłem korki ,ale jeden został na ukos . Była wiosna to sąsiedzkie psy w budy się nie powyrabiały ,a ptaszki mordy pozamykały na kilka minut  jak ebło . A jak w uszach dzwoniło 😐

2 godziny temu, Bananek napisał:

równolegle połączone

tylko po co przy takiej ilości prostowników ? na dodatek chyba nie są identyczne bo jeden wyższy od drugiego 

Szwagrowi wybuchł kiedyś Aku w cinquecento 

Pewnie jednego reanimuje, a jak był wyładowany do zera, to ładowarka nie chciała wystartować

@MF675ursus to sie ładuje transformatorowym , jeśli trup że na 12V pali bezpieczniki to można ładowanie zacząć na 6V i jak sie naładuje to przełączyć na 12V

Bananek napisał:

konteno napisał:

czemu na vartach po 2 żabki ?

równolegle połączone

w tych boschach ciężko mi uzyskać gęstość elektrolitu, są oporne... jak narazie udało mi się uzyskać ok 1,22. tak równolegle połączone, ładuje 2 na raz.

konteno napisał:

2 godziny temu, Bananek napisał:

równolegle połączone

tylko po co przy takiej ilości prostowników ? na dodatek chyba nie są identyczne bo jeden wyższy od drugiego 

maja te same pojemności, a nawet ładuje akumulatory o różnych pojemnościach, tak dosycam akumulatory małym prądem, np 1/20 a nawet mniej, przy regeneracji wolę ładowacz do 14,4 ladowarka pulsacyjna z astawem Amper.

konteno napisał:

@MF675ursus to sie ładuje transformatorowym , jeśli trup że na 12V pali bezpieczniki to można ładowanie zacząć na 6V i jak sie naładuje to przełączyć na 12V

trupy podnoszę ladowarka od laptopa 12v, działa bardzo pulsacyjnie jak transformator połówkowy, jak osiągnie ok 8v to zamieniam na pulsacyjny z możliwością regulacji Amperow, bardzo wolno...

5 godzin temu, dawidpl2 napisał:

trupy podnoszę ladowarka od laptopa 12v, działa bardzo pulsacyjnie jak transformator połówkowy,

jak dioda miga na zasilaczu to działa zabezpieczenie przeciążeniowe i prędzej czy później sie zhajcuje, 

kiedyś trupa 230Ah którego kupiłem z demontażu cieżarówek ładowałem od zera zasilaczem 5V40A dopiero jak prąd spadł do zera to podłączałem coś o wyższym napięciu 

5 godzin temu, dawidpl2 napisał:

w tych boschach ciężko mi uzyskać gęstość elektrolitu, są oporne... jak narazie udało mi się uzyskać ok 1,22.

jak był duży ubytek elektrolitu przed dolaniem wody to po uzupełnieniu ubytku czasem może być z tym problem 

Edytowane 16 Grudnia 2023 przez konteno

Ja jak czytam to to tak wymieszaliście mi w głowie że nic z tego nie rozumiem I nie wiem już czy zużyty akumulator wypierniczyć czy jeszcze reanimować 

 W latach osiemdziesiątych ,miałem etz 250 na 12 v ,a akumulatorów nie można było kupić ,a jeśli gdzie napadłeś to tylko na wymianę . . A że żadnego nie miałem ,to wsadziłem do niej zajechany 6 v . I rok tak jeżdziłem ,prądu starczało tyle ,aby z kopniaka zapaliła ,i było ok .  Aż pewnego razu kupiłem bez talona upragniony 12 v ,specjalnie jeżdziłem chyba do Giżycka po części , i kupiłem . A ta kur.. nowy i niesprawny okazał się . Tylko że teraz miałem już na zamianę i było łatwiej zdobyć . Teraz internety srety ,a kiedyś jechałeś autobusem w ciemno ,może co znajdę . 

4 minuty temu, mario666 napisał:

Ja jak czytam to to tak wymieszaliście mi w głowie że nic z tego nie rozumiem I nie wiem już czy zużyty akumulator wypierniczyć czy jeszcze reanimować 

 A co tu się zastanawiać ,wywalić w poz.. ,teraz według zarobków ,to akumulator kosztuje grosze .

Takie były czasy że brało się co było 

49 minut temu, mario666 napisał:

Ja jak czytam to to tak wymieszaliście mi w głowie że nic z tego nie rozumiem I nie wiem już czy zużyty akumulator wypierniczyć czy jeszcze reanimować 

jak ktoś lubi to może się pobawić w reanimacje, ale jak dla mnie przy dzisiejszych jakościach aku dla mnie gra warta świeczki, z doświadczenia wiem ,że jak ładowanie w pojeżdzie jest ok i pewnego dnia nie chce odpalić to już trzeba myśleć o nowym , ja po wymontowaniu sprawdzam opornicą w sklepie , przeważnie jeden z 2 zawsze jest walnięty, wtedy drugi stary jest ładowany , aby nowego nie osłabił na początku i potem ma chodzić . odkąd pamiętam , nie bawiłem się w wyjmowanie aku na zimę... 3-4 lata dla sredniej klasy aku daje jak pada kupuję nowy. Szkoda nerwów na latanie i ładowanie

No w sumie ? U mnie nie raz było po -30  i auta na dworze odpalały na tyka a same tdi Ewentualnie tak jak ciągniki więcej nie przepalane to aku doladowywuje