Zetor 7711

Masz z tyłu jakiś obciążnik?

Przydał by się taki tur Chyba następny raz kupię 8441 z ładowaczem Bo już ręce od łopaty opadają a to cholerstwo białe nadal pada 

Ja wczoraj się c 330 z turem bawiłem aby coś tam poodpychać śniegu to co chwilę tylne  kółko się kręciło , dobrze że jest w zapasie 100km z przednim napędem to było czym odepchnąć.

16 minut temu, matek89121 napisał:

Ja wczoraj się c 330 z turem bawiłem aby coś tam poodpychać śniegu to co chwilę tylne  kółko się kręciło , dobrze że jest w zapasie 100km z przednim napędem to było czym odepchnąć.

dziś też odśnieżałem i samochody wyciągałem  z rowu jd i to jest moc i masa i wszystko się pcha tylko teraz szufla za małą  ale za rok już w planach jest tur do john deere 

To już była by całkiem bajka, ja  się zastanawiam nad pługiem do odśnieżania bo już nie raz łyżką zajebałem że mało przez kierownicę nie wypadłem.

15 minut temu, kubamako66 napisał:

dziś też odśnieżałem i samochody wyciągałem  z rowu jd i to jest moc i masa i wszystko się pcha tylko teraz szufla za małą  ale za rok już w planach jest tur do john deere 

Ile za usługę wyciągania?

16 minut temu, matek89121 napisał:

To już była by całkiem bajka, ja  się zastanawiam nad pługiem do odśnieżania bo już nie raz łyżką zajebałem że mało przez kierownicę nie wypadłem.

też swoja szufla czasami jak ziemi złapie to aż ciągnik bokiem pójdzie jak tyłem odśnieżam bo mam w niej lemiesz z płaskownika żeby dobrze ziemie darła ale nie śnieg   

8 minut temu, Karol6130 napisał:

Ile za usługę wyciągania?

za wyciągnięcie 2 samochodów, jeden to z 1.5 km ciągnąłem i zeszło sie ok 25 min od wyjazdu do przyjazdu do domu to powiedziałem 100 zł i dali mi 150 zł i tyle w temacie ale chłopaki od 1 do 5.30 się kopali w nocy więc lekko nie mieli  

Gdzie oni się zapuścili , która droga tak zasypana ?

13 minut temu, matek89121 napisał:

Gdzie oni się zapuścili , która droga tak zasypana ?

Czerniczyn -łotoszyny w Czerniczynie za kościołem  

To gdzie oni Cie aż tu na górze znaleźli , tam nie było bliżej ciągnika ?

A jak jakas drobną pomoc? Załóżmy blisko i aby parę metrów ruszyć?

Ile wtedy się cenić?

 

12Pafnucy napisał:

A jak jakas drobną pomoc? Załóżmy blisko i aby parę metrów ruszyć?

Ile wtedy się cenić?

 

100 zł minimum choćby nawet 5 metry od domu

Bez żartów...

Na flaszkę brałem...

Kilka razy się zdarzyło i za friko.

 

39 minut temu, 12Pafnucy napisał:

A jak jakas drobną pomoc? Załóżmy blisko i aby parę metrów ruszyć?

Ile wtedy się cenić?

 

Często gęsto BÓG ZAPŁAĆ 

37 minut temu, 12Pafnucy napisał:

A jak jakas drobną pomoc? Załóżmy blisko i aby parę metrów ruszyć?

Ile wtedy się cenić?

 

Sąsiad jeździł jeszcze ze 2 lata temu. Aby na flaszkę. Senior też nigdy nie brał nic. A on u siebie tego miał dużo bo zakręt i często wypadali z drogi. A tylko u niego traktor gotowy do odpalenia w każdej chwili. U mnie mam z tym spokój bo droga prościutka i rowów nie ma...

15 minut temu, BartekKozaczuk napisał:

100 zł minimum choćby nawet 5 metry od domu

Oj żeby tobie kiedyś się coś takiego zdarzyło.....

2 minuty temu, soltys48 napisał:

Często gęsto BÓG ZAPŁAĆ 

A jak ja niewierzący to kto mi zapłaci ?

Ważne że ja wierzacy

2 minuty temu, soltys48 napisał:

Często gęsto BÓG ZAPŁAĆ 

Owszem, ale na ogół się upiera taki ktoś by coś dać. Wtedy mówię że niech będzie na flaszkę.

Wtedy tak

 

Sam niejednokrotnie korzystałem z takiej pomocy i ludzie też nie chcieli nic 

Tu doskonałym przykładem jest nasz forumowy kolega Tomek @6465 po niedzieli z żoną wozili mnie po mieście jak auto mi nawaliło 300km od domu i to w niedzielę 

No ostatnio tira kawałek .

Akurat we wszystkich świętych 

4 minuty temu, soltys48 napisał:

wozili mnie po mieście jak auto mi nawaliło 300km od domu i to w niedzielę 

Bo Tomek to jest ...Super Gość 

Edytowane 3 Grudnia 2023 przez 12Pafnucy

4 minuty temu, soltys48 napisał:

Wtedy tak

 

Sam niejednokrotnie korzystałem z takiej pomocy i ludzie też nie chcieli nic 

Tu doskonałym przykładem jest nasz forumowy kolega Tomek @6465 po niedzieli z żoną wozili mnie po mieście jak auto mi nawaliło 300km od domu i to w niedzielę 

Przemek. Najważniejsze że się udało i pojechaliście do domu.  Raz ja Tobie drugim razem ty mi.

Aaaa...mnie juz odechciewa sie tego sniegu odsniez sobie sąsiadom i babraj sie w tym bialym go.nie

3 minuty temu, 6465 napisał:

Przemek. Najważniejsze że się udało i pojechaliście do domu.  Raz ja Tobie drugim razem ty mi.

I z takiego założenia wychodzę. Kto nie potrzebował nigdy pomocy w podróży ten tego nie zrozumie

38 minut temu, 12Pafnucy napisał:

Bez żartów...

Na flaszkę brałem...

Kilka razy się zdarzyło i za friko.

 

Dobrze by było choć 4 paka dostać ale ludzie są jakie są... Jeden kurier już 3 rok wiezie za wyciągnięcie 2 busów. Pomijam już to że dzierżawiona przeze mnie łąkę zryli