Pryzma z kukurydzy

U mnie nic lepiej myśliwi bronią się rękami i nogami by nie wypłacić odszkodowania zapytaj się niech tobie pokażą gdzie jest nakaz grodzenia pryzm?

Masakra 

U mnie moment byśmy sobie poradzili z nimi 😁

Dziś szukalem info w necie bo przez pryzmę przeszły mi jelenie.

Znalazłem wyrok sądu i niestety jak w pryzmie to nic się nie należy z odszkodowania

jak koło nic nie chce zrobić, to pisz do okręgowego koła łowieckiego. nic Cię to nie kosztuje, a bez przesady szkoda jest. 

Tak naprawdę jak za dużo dzika czy innej zwierzyny to trzebaby robić obóz koncentracyjny koło domu. Same zasieki druty prąd. Podatek od nowego roku w górę 15-20% i chyba za te atrakcje z pogodą, ludźmi i zwierzyną. Prawda jest taka że trzeba sobie radzić po swojemu z intruzami....

To niech pilnują żeby nie podeszły tak blisko domów. Weś ich wezwij do szacowania do tego weś kogoś z gminy i izby rolniczej niech wycenią straty i jak nie będą chcieli wypłacić do sądu sprawę. Wedlug przepisie przy budynkach mieszkalnych nie mogą strzelać ale mogą pilnować żeby nie weszły. 

Wiadomo szkoda jest wielka ale tu nic z koła się nie należy ponieważ tak jak kuna 9977 napisał przy budynkach nie można strzelać.

nawet k**wa niewiem jak to nazwac  te pobojowisko

panstwo prawa a dzik robi swoje

Nic nie odzyskasz. Ja swoją grodziłem. 2x taśma pod napięciem  plus bramka od strony wybierania i spokój.

Edytowane 10 Listopada 2023 przez Krzysztof81

U nas jednego roku dziki zryły 80% uprawy ziemniaka jakieś 60 arów. Zapłacili śmieszne pieniądze to było jakieś 6 lat temu i dali coś koło 300 zł. Kazali się sądzić. Jak się okazało to w tym kole łowieckim same szychy, prokuratorzy, lekarze itp. Taki szary człowiek jak ja to w życiu z nimi nie wygra

Zakazać im wjazdu na pola,uszczeli to helikopter niech wynajmnie. U mnie sobie rajdy robili na polach a pilnować się nie chce.

Czyli nie ma co liczyć na jakieś "jałmużnę " tylko samemu wziąć sprawy we własne ręce 😅

To nie tylko dzików dotyczy policja wojsko i inni. Tylko podatki płacić to wtedy patriota a tak musisz radzić sobie samemu...

U mnie znajomy miał 2 lata pod rządki taki przypadek mimo że pryzma ogrodzona z 3 storn weszły od strony podwórka. Myśliwi wypłacili odszkodowanie dali na nową folie i na siatki do zabezpieczenia

To tyle dali co nic bo nawet jak to się na nowo przykryje to już powietrze dostała do tego jakiś piasek i jak założysz na to nową folie to i tak duża ilość zpleśnieje. Więc ta kukurydzą już praktycznie do niczego się nie nadaje 

przy tym to moje krowy jednak strat nie zrobiły

najlepsze ze teoretycznie dziczyzna nalezy do skarbu panstwa ale do placenia odszkodowania nie ma chcetnego

naciskaj na szacowanie i wypłatę odszkodowania, w tym roku zniszczyły mi rekaw z ziarnem kuku i udało się dogadać z myśliwym

16 godzin temu, cantstop napisał:

najlepsze ze teoretycznie dziczyzna nalezy do skarbu panstwa ale do placenia odszkodowania nie ma chcetnego

Normalne w Polsce niestety. Jak twoja krowa wyjdzie na droge albo pójdzie gdzieś i narobi szkód to odpowiada właściciel i płaci albo z jego ubezpieczenia. Zwierzęta są własnością państwa i jak narobią szkód to co najwyżej mandat dostaniesz jak pierdolniesz samochodem np w łosia. Jak narobią szkód to też nikt nie odpowiada ale jakbyś ubił bydlaka to jest kłusownictwo i kara więzienia.

UrsusPoland napisał:

U nas jednego roku dziki zryły 80% uprawy ziemniaka jakieś 60 arów. Zapłacili śmieszne pieniądze to było jakieś 6 lat temu i dali coś koło 300 zł. Kazali się sądzić. Jak się okazało to w tym kole łowieckim same szychy, prokuratorzy, lekarze itp. Taki szary człowiek jak ja to w życiu z nimi nie wygra

W tym roku za 15 arów wyrwalem 5 stowek

w moim regionie myśliwi to takie szkodniki jak sarny czy dziki,same problemy brak jakiejkolwiek współpracy