Kiszonka z kukurydzy
 

Kiszonka z kukurydzy

  • 3208 wyświetleń

Pryzma została otworzona po 24 dniach od koszenia, kukurydza dość ładnie się zakisiła, na chwilę obecną strat nie ma :) a jak będzie dalej to tylko czas pokaże.


Informacje o zdjęciu Kiszonka z kukurydzy

Zrobione z NIKON COOLPIX L840

  • 4 mm
  • 10/4000
  • f f/3.0
  • ISO 125



Rekomendowane komentarze

  • Zaawansowany
  • WitekRolnik
  • 3137 8804

@Leszy Folia podkładowa kiszonkarska taką ma nazwę, tylko nie pamiętam jakiej firmy, wymiar 10x50 kosztował mnie ok 300 zł, pierwszy raz ją stosuję i jak na razie to jestem z niej zadowolony.

Edytowano przez WitekRolnik
    • Like 1

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • Leszy
  • 5024 7022

I jak się to rozkłada? Nie ma problemu, że lekkie i wiatr szamocze? 

    • Like 1

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • WitekRolnik
  • 3137 8804

@Leszy Ta folia jest zwinięta w rolce i rozwijasz ją na pryzmie tak samo jak tą folię główną jedynie jak jest trochę wiatr to faktycznie przez to, że jest dość cienka i do tego lekka to jest trochę problem aby dobrze ją rozłożyć, ale w 3 osoby dało się dość sprawnie to ogarnąć. Do tego fajnie przylega/przykleja się do kiszonki przez co powietrze nie hula między kiszonką, a główną folią i wg opinii innych osób, którzy stosują folię podkładową to dzięki temu nie ma żadnych strat, bo nawet jak się odkrywa to te powietrze w głąb pryzmy nie ma którędy dojść. Koszt nie jest duży więc postanowiłem przekonać się na własnej skórze czy faktycznie ten sposób przykrycia tak dobrze się spisuje jak to opisują niektóre osoby.

Edytowano przez WitekRolnik
    • Thanks 2

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • MODERATOR FORUM
  • danielhaker
  • 6901 21502

Stosowałem przez pierwsze 2 lata gdy pojawiła się na rynku, ale jakoś nie zauważyłem specjalnej różnicy z nią czy bez niej. Co nie znaczy że więcej jej nie kupię. Według mnie ważniejsze jest dobre odizolowanie powietrza na wierzchu (worki/opony).

Tą folię możesz zwinąć i za rok jeszcze raz użyć :) Pod warunkiem, że po skończeniu pryzmy schowasz ją do garażu, bo ta folia nie ma filtra UV i po kilku miesiącach leżenia na słońcu strasznie się kruszy

    • Like 1

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • Fendt308lsa
  • 425 1890

Mnie ostatnio, cielaki z obory wędrówkę na pryzmę zrobiły... i w jednym miejscu dwie małe dziury zrobiły.... A pryzma ogrodzona, tylko w jednym miejscu przejazd zostawiłem.

    • Like 1

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • konteno
  • 1774 1705
1 godzinę temu, danielhaker napisał:

ale jakoś nie zauważyłem specjalnej różnicy z nią czy bez niej.

w sumie metr podkładowej dużo tańszy niż czarno białej przez co kosztów okrycia nie zawyża jak np siatka na folię 

 

1 godzinę temu, danielhaker napisał:

Na foto widać wycinak

 a nawet dwa 🤭

    • Haha 2

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • ThePerkins
  • 934 5312

a u mnie po takim czasie ciągle się grzeje i z wierzchu jest taka warstwa śmierdzącego, nie chce się uspokoić ... 

    • Like 1

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • robi57362
  • 2361 14119

u mnie 7 dni kisła otworzona i juz ok 45 dni biore i na brzegach jakiś zaczyna sie psuć, nie wiem czy to nie przez wędrówki psa i kota

    • Like 1

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • karczikpr
  • 185 763

Takie pytanie od laika, czy kiszonka po np. 10 miesiącach ma ta takie same właściwości jak ta 24 dniowa? W trakcie skarmiania trzeba to jakoś rekompensować np. zwiększać/ zmniejszać dawkę wraz z tym jak kiszonka robi się starsza?

    • Like 1

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • MODERATOR FORUM
  • danielhaker
  • 6901 21502

Wraz z "wiekiem" wzrasta strawność. najlepsze kiszonki są po roku


przede wszystkim są bardziej stabilne, mniej podatne na psucie

    • Like 2

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • WitekRolnik
  • 3137 8804
5 godzin temu, danielhaker napisał:

Stosowałem przez pierwsze 2 lata gdy pojawiła się na rynku, ale jakoś nie zauważyłem specjalnej różnicy z nią czy bez niej. Co nie znaczy że więcej jej nie kupię. Według mnie ważniejsze jest dobre odizolowanie powietrza na wierzchu (worki/opony).

Tą folię możesz zwinąć i za rok jeszcze raz użyć :) Pod warunkiem, że po skończeniu pryzmy schowasz ją do garażu, bo ta folia nie ma filtra UV i po kilku miesiącach leżenia na słońcu strasznie się kruszy

Kiszonkę z kukurydzy robimy od wielu wielu lat i nigdy tej folii podkładowej nie stosowaliśmy, kolega w tamtym roku spróbował, był zadowolony i w tym roku ponownie zastosował więc i ja postanowiłem spróbować, a że koszt nie jest duży to nawet z czystej ciekawości fajnie jest przetestować na własnej skórze :) A co do okrycia to masz rację trzeba szczelnie okryć by nie było dostępu powietrza to i wtedy nie będzie problemów różnego rodzaju.

A co do ponownego użycia to dzięki za info, może nawet nad tym się zastanowię :)

5 godzin temu, KarolTD90 napisał:

Czym wybierasz??

Spod pryzmy do obory wożę szuflą, a do szufli ładuję ręcznie widłami do kukurydzy firmy gopart, a widłami fiskars wycinam pionowo ścianę by była ona dość równa i nie była przy tym naruszona, przez co wtedy nie ma strat, wiadomo przydałby się wycinak szczękowy do tura, ale niestety U912 jest bez napędu więc jak na razie to ciężki temat z tym wycinakiem, a na tył wycinak też nie sprawdzi się bo wtedy znowu wyciętej kostki do obory nie wwiozę, więc na razie pozostaje mi ręczny wycinak :D Dziennie idzie 3 pełne szufle więc można powiedzieć,  że jest to dość lekka rozrywka, na pewno jest lepiej wybierać tym sposobem aniżeli spod pryzmy do obory kukurydzę  wozić taczką :)

5 godzin temu, danielhaker napisał:

Na foto widać wycinak

Dokładnie, taki tam ręczny wycinak napędzany siłą chłopa :D

4 godziny temu, Fendt308lsa napisał:

Mnie ostatnio, cielaki z obory wędrówkę na pryzmę zrobiły... i w jednym miejscu dwie małe dziury zrobiły.... A pryzma ogrodzona, tylko w jednym miejscu przejazd zostawiłem.

No to trochę nie za ciekawie, jak szybko te dziury zostały zaklejone to myślę, że nie powinno być dużych strat. Kurcze jakie cwane te cielaki, że akurat musiały trafić na te miejsce nie ogrodzone ;)

4 godziny temu, outstanding napisał:

Stosujecie jakiś zakiszacz do kiszonek z kuku?

Dwa lata pod rząd stosowałem i byłem zadowolony, w tym roku kukurydza zrobiona bez zakiszacza bo jak kolega zajechał sieczkarnią na pole to zadzwonił do mnie czy tak jak ostatnio lejemy zakiszacz i dopiero wtedy ocknąłem się, że zapomniałem go po prostu kupić więc takim oto sposobem jest bez zakiszacza ;)

4 godziny temu, konteno napisał:

w sumie metr podkładowej dużo tańszy niż czarno białej przez co kosztów okrycia nie zawyża jak np siatka na folię 

 

 a nawet dwa 🤭

Co do kosztów folii podkładowej to masz rację, że w ogólnym rozrachunku aż tak mocno nie zawyża, tylko zauważ, że taką siatkę na folię nie kupujesz na rok czy dwa więc ten koszt akurat jest drogi w jednorazowym zakupie ale jak rozłożymy to na lata to de facto też nie jest to duży koszt, zresztą to samo tyczy się flizu na bele.

Dokładnie, nawet dwa :D

3 godziny temu, ThePerkins napisał:

a u mnie po takim czasie ciągle się grzeje i z wierzchu jest taka warstwa śmierdzącego, nie chce się uspokoić ... 

Kurczę, przykra sprawa :( A czym wybierasz, może to właśnie sposób wybierania psuje całą robotę, bo zakładam, że QQ zrobiona była ze starannością i do tego jest szczelnie okryta.

2 godziny temu, robi57362 napisał:

u mnie 7 dni kisła otworzona i juz ok 45 dni biore i na brzegach jakiś zaczyna sie psuć, nie wiem czy to nie przez wędrówki psa i kota

Z racji tego, że zeszłoroczną kukurydzę skończyłem 2 września, to 11 września ściąłem w silos 1 przyczepę, aby ta później cięta w pryzmę lepiej zakisiła się i też właśnie po 7 dniach otworzyłem to w sumie przez pierwsze dni trochę ciepła była ale nic więcej negatywnego nie zauważyłem. A co do psucia brzegów u Ciebie, to kot i pies niestety mogą niezłego bałaganu narobić ;)

1 godzinę temu, karczikpr napisał:

Takie pytanie od laika, czy kiszonka po np. 10 miesiącach ma ta takie same właściwości jak ta 24 dniowa? W trakcie skarmiania trzeba to jakoś rekompensować np. zwiększać/ zmniejszać dawkę wraz z tym jak kiszonka robi się starsza?

Daniel ogólnie fajnie to wyjaśnił, ja od siebie dodam tylko tyle, że jeśli chodzi o dawkę to na "wiek" kiszonki szczerze mówiąc to nie patrzę, bardziej jeśli chodzi o dzienną dawkę to patrzę przez pryzmat tego jak przedstawiają się ogólne wyniki mleka z odbiorów, i wtedy staram się odpowiednio korygować, ale tak krótko mówiąc ja to jeszcze pionek jestem i dużo nauki przede mną więc nie ukrywam, że pewne kwestie też są dla mnie nowością.

6 minut temu, danielhaker napisał:

Wraz z "wiekiem" wzrasta strawność. najlepsze kiszonki są po roku

przede wszystkim są bardziej stabilne, mniej podatne na psucie

 

Dokładnie tak, nawet gdzieś kiedyś w literaturze natknąłem się na taki artykuł potwierdzający Twoje słowa.

Tylko znowu czasem areał nie pozwala aby zapas paszy był na rok do przodu, myślę, że już te 3-4 mies zakiszania i dopiero wtedy otwarcie takiej pryzmy powinno dobrą robotę zrobić. No to na pewno czym dłużej zachodzą procesy zakiszania tym ta stabilność i strawność jest na lepszym poziomie.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • konteno
  • 1774 1705
1 minutę temu, WitekRolnik napisał:

Co do kosztów folii podkładowej to masz rację, że w ogólnym rozrachunku aż tak mocno nie zawyża, tylko zauważ, że taką siatkę na folię nie kupujesz na rok czy dwa więc ten koszt akurat jest drogi w jednorazowym zakupie ale jak rozłożymy to na lata to de facto też nie jest to duży koszt, zresztą to samo tyczy się flizu na bele.

tylko że podkładówkę i tak co roku drugą trzeba kupić bo tak samo jednorazowa jak folia , więc czasem lepiej dać starą na nową i wyjdzie pod oponami na to samo co siatka a śmieci mniej z którymi co raz bardziej trzeba się bujać

    • Like 1

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • WitekRolnik
  • 3137 8804

@konteno Nie no w sumie jak tak głębiej się nad tym zastanowić to faktycznie masz rację, nie mniej jednak i tak każdy robi wg swego uznania bo jak to się mówi sami całego świata nie zbawimy.

Edytowano przez WitekRolnik

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • przemo5040
  • 219 1262

za taki porządek przy pryzmie to się chwali 👍


outstanding napisał:

Stosujecie jakiś zakiszacz do kiszonek z kuku?

kiedyś stosowałem teraz już nie bo nie widziałem w tym żadnej różnicy, jak ma się ukisic dobrze i nie psuć to i bez tego będzie dobrze kwestia tylko dobrego ubicia, teraz jedynie tylko sól stosuje.


Fendt308lsa napisał:

Mnie ostatnio, cielaki z obory wędrówkę na pryzmę zrobiły... i w jednym miejscu dwie małe dziury zrobiły.... A pryzma ogrodzona, tylko w jednym miejscu przejazd zostawiłem.

miałem podobną sytuację, dziury dobrze zakleić taśmą do bel najlepiej taką białą chropowatą bardzo mocna i zasypać to na grubo piachem i strat powinno nie być

    • Thanks 1

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • mx_racer
  • 127 1140

porządek może i jest ale bez sensu jest takie wybieranie dodatkowa robota tylko. kiedyś jak wybierałem ręcznie to normalnie gąblami byle jak i się nic tam nie psuło. teraz biorę łyzko krokodylem i strat też nie ma nawet to co się osypie luźne to się nie psuje z pryzmy 10 ha wywaliłem może że 4 łyzki. sęk w tym żeby zeskrobywać ścianę a nie wbijać i podnosić wtedy wycinaki są zbędne. no i dobre przykrycie u mnie 3 folie a latem układam jeszcze pas z opon, zimą zbędne.

    • Like 2

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • WitekRolnik
  • 3137 8804

@przemo5040 A dziękuję bardzo :) Wiesz akurat mam takie podejście, że po prostu nie lubię robić roboty na odwal, wiadomo nie da się wszystkiego robić na najwyższym poziomie bo krótko mówiąc jesteśmy tylko ludźmi i po prostu na pewne rzeczy nie mamy wpływu.

@mx_racer Jak Ty to określiłeś, takie wybieranie jest bez sensu, może i faktycznie jest bez sensu i tylko robię sobie dodatkową robotę ale krótko mówiąc wychodzę z takiego założenia, że po prostu każdy robi wg swego uznania, a poza tym krótko mówiąc nie jest to aż taka ciężka ta robota. Nie ukrywam, że jak za jakiś czas obsada się zwiększy, a co za tym idzie także i ilość pobranej kukurydzy się zwiększy to i bez dwóch zdań zmienię system wybierania na inny, ale jak aktualnie idzie tylko 3 szufle kukurydzy dziennie i ten mój system u mnie się sprawdza, to czy po prostu jest sens to zmieniać, żeby czasem nie wyszło tak, że z dobrego sprawdzonego sposobu na gorsze sobie nie zrobić ;)

Edytowano przez WitekRolnik

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Gość

Ja od razu dawałem po skoszeniu bo akurat wyszła mi zeszłoroczna i nie chciałem żeby było mniej mleka i to był błąd. Początkowo przez jakiś miesiąc sporo się psuło od góry i po bokach  i była cała zagrzana.Teraz już jest lepiej hoć nie jest tak jak u Ciebie. Może też była trochę za sucha bo wczesna odmiana. 🥺

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj