Wysłodki buraczane

Jak daleko do cukrowni i ile za skład?

Folii nie pościągali kołami? 😉

To jest cała łódka ? Deptałeś to jakoś ? Jak to teraz okrywasz?  Ja w tym roku też zamówiłem łódkę wysłodków pierwszy raz... ok 100 km od cukrowni 2700 zł za skład ale jeszcze nie dojechały 

soltys48 napisał:

Jak daleko do cukrowni i ile za skład?

Do cukrowni jakieś 35km, za skład 2900zł

Sylwekx25 napisał:

Folii nie pościągali kołami? 😉

O dziwo nic a nic 😁

Tanio. Jeśli chodzi o okrywanie to trochę wyrównam, na to folia i ziemia. Jest trochę roboty przy odkrywaniu ale za to są elegancko zbite i zero odpadu. Jak tylko nakryjesz folią i ubite nie będą to będą pleśnieć. Teraz są sprzedawane tzw prasowane, one są suche. Jeszcze 20 lat temu były z wodą, mokre i ciężkie jak diabli ale kisiły się pierwszorzędnie.

jedrus napisał:

To jest cała łódka ? Deptałeś to jakoś ? Jak to teraz okrywasz?  Ja w tym roku też zamówiłem łódkę wysłodków pierwszy raz... ok 100 km od cukrowni 2700 zł za skład ale jeszcze nie dojechały 

Czubaty Jelcz i czubata hl 8011, czyli ilościowo wysłodków tyle co na patelni. Dobijałem je turem. Tutaj 2900zł za całość, w tym roku niestety podrożały

Sylwekx25 napisał:

Tanio. Jeśli chodzi o okrywanie to trochę wyrównam, na to folia i ziemia. Jest trochę roboty przy odkrywaniu ale za to są elegancko zbite i zero odpadu. Jak tylko nakryjesz folią i ubite nie będą to będą pleśnieć. Teraz są sprzedawane tzw prasowane, one są suche. Jeszcze 20 lat temu były z wodą, mokre i ciężkie jak diabli ale kisiły się pierwszorzędnie.

Ja jak dobije turem to idzie na to cienka folia malarska, później zwykła folia i ziemia, okrywałem większą połowę obsypnikiem, a część którą będę wcześniej brał przykryłem oponami, zawsze będzie to szybciej niż ziemią.

Kurła jelcz 🥹 u mnie 20 lat temu też jelczem przywoził z Pustkowa teraz to już historia 😅. Ja u siebie daje jedną folię, w tym roku taka, fajna grubsza niż te kiszonkarskie w łaciatych opakowaniach. Na zdjęciu końcówka nie przykryta bo na drugi dzień rano kolejne patelnie dojechały.😉

Edytowano Październik 20, 2023 przez Sylwekx25

Aha dzięki za info. No właśnie słyszałem że teraz to są takie suche i się zastanawiam jak to zrobić. czy to wjeżdżać i deptać jak sieczkę z kukurydzy na kiszonkę ?

Też możesz. Najlepiej ciągnik 4x4 z szerszymi oponami i wjeżdżać w poprzek od boku

No teraz to już ciężko spotkać takie auto, ten jeszcze dzielnie wozi wysłodki 😁 U ciebie spora pryzma, ja jutro podeślę fotkę jak nie zapomnę jak to wygląda po przykryciu. Fakt, suche są i nawet mam wrażenie że kiedyś były bardziej mokre. Wiadomo, te wysłodki są teraz wyciągnięte na maxa, bydło zje bo zje, qq zdecydowanie lepsza, ale jak nie ma qq to trzeba szukać alternatywy

U mnie zdecydowanie lepszą paszą są wysłodki. I pod względem pobierania i pod względem wydajności w mleku. Te mokre to dobrze się zakiszały ale koło silosu bagno bo ta woda wyciekała i głupie przeliczniki bo doliczali za wodę czyli faktycznie płaciłeś za więcej towaru a przywiozłeś sporo mniej niż ilość za którą się płaciło.

Nie robiłem porównania, tylko to takie moje gdybanie. W przyszłości zasieje też trochę qq na kiszonke, w tym roku niestety nie będę miał takiej możliwości, a wysłodków liczę że do lata powinno starczyć przy moim stadzie które wynosi 16 sztuk

Zależy ile będziesz dawał😉. U mnie dawka wysłodków to około 15 kg na mleczną sztukę. Mam w tym roku 7 transportów. Powinno wystarczyć. 😉

jedrus napisał:

To jest cała łódka ? Deptałeś to jakoś ? Jak to teraz okrywasz?  Ja w tym roku też zamówiłem łódkę wysłodków pierwszy raz... ok 100 km od cukrowni 2700 zł za skład ale jeszcze nie dojechały 

Tanio, ja mam jakieś 100 kilometrów do Malborka i jak dzwoniłem to 4000 zł za jedną dostawę.

Sylwekx25 napisał:

Zależy ile będziesz dawał😉. U mnie dawka wysłodków to około 15 kg na mleczną sztukę. Mam w tym roku 7 transportów. Powinno wystarczyć. 😉

ile 🤔🙆‍♂️ qq na kiszonkę nie siejesz?

Sieje🙂

to coś mało jak to dokupujesz...

Sieje tyle ile mam ziemi odpowiedniej pod kukurydzę. W tym roku susza zabrała mi plon, mam pryzmę 46x11x1.2m . Wysłodki kupuje zawsze, jak mi brakowało i zostawała tylko kukurydza to spadek mleka był widoczny. Dlatego w tym roku kupiłem sobie więcej tym bardziej, że zwiększam obsadę.

Moje byki to teraz zamiast wysłodków czy qq to w okresie letnim od lipca do praktycznie teraz dostają okopowe, cały lipiec i sierpień jadły marchew, buraczek ćwikłowy też się zdarzył, teraz jesienią tak na zmianę marchew z ziemniakami. Gdy skończą mi się ziemniaki które ostatnio kupiłem to będą dostawać wysłodki.

Te czasy już nie wrócą ale jeszcze 20 lat temu nikt tu nie siał kukurydzy, wysłodki były tanie bo cukrowni jeszcze było dużo, wywar gorzelniany był tani bo brali z tego co pamiętam 10 zł za 1000 litrów, kolejki były aż za bramę, ale przynajmniej produkcja mleka była tania. Podobnie z bykami. Byli tacy co ładowali kostki siana do żłobu na to na szt wiadro wywaru wylane i całe żywienie 😅

Edytowano Październik 20, 2023 przez Sylwekx25

wywar woziłem 14km aż opony poleciały 🤦‍♂️ kukurydzę 22lat siejemy ... ale teraz wydajność i ilość inna a i warunki w oborze dużo lepsze...mleka kilka krotnie więcej ...

Czasy się zmieniają, teraz ogólnie na gospodarstwie są duże koszty, ale coś trzeba w życiu robić 😁

Tak było, a dziś wszystko tylko jedne wielkie koszty i kalkulacja. Sam, myślę o wyslodkach na ten sezon na próbę z transport bym wziął. Zna ktoś z okolic podlaskiego, albo warmińsko mazurskiego gdzie warto zamówić 🤔

U nas 22 lata temu to nie było czym tej kukurydzy skosić żeby to miało wartość, jak były początki to kosili orkanami i fortschrittkami ale po tym to wydajność jak po samej słomie. Teraz gentyka inna to i wydajność ale wtedy tańszej paszy z białkiem od wywaru nie było 🤔

U nas, kto miał kiedyś, to mogli KS-em z kółka rolniczego skosić. Ale takie koszenie, to strata paszy na obecne czasy.