Akpil MIX40

Jak masz schowaną płozę to pług się nie ma czym oprzeć o caliznę, ucieka w lewo, prawe cięgno napięte jak struna, łącznik centralny też, przednie koła, skoszone w lewo i ciągle trzeba kontrować kierownicą, ciągnik ma ciężko pług stawia opór, generalnie męka nie orka, z kolei gdy masz płozy dobrze ustawione i dobre to prawe cięgno luźne, jak się zatrzymasz i złapiesz za łącznik centralny to też będzie luźny, pług idzie lekko, koła w bruździe prosto, możesz kierownice puścić i pójdzie prosto, ot takie tam znaczenie płozów. 😉

FarmerDyzio napisał:

i to masz na każdej Skibie czy tylko na ostatniej. No u mnie też jest schowane. Nawet nie liczyłem że to ma jakieś znaczenie

no u mnie też go ściąga. Jutro popatrzę na ten pług, chociaż już redlenie na ten rok zakończone. Z chęcią bym wymienił na obrotowy ale opłacalność kiepska i nie wiadomo czy sens w to inwestować

5 minut temu, Sylwekx25 napisał:

Jak masz schowaną płozę to pług się nie ma czym oprzeć o caliznę, ucieka w lewo, prawe cięgno napięte jak struna, łącznik centralny też, przednie koła, skoszone w lewo i ciągle trzeba kontrować kierownicą, ciągnik ma ciężko pług stawia opór, generalnie męka nie orka, z kolei gdy masz płozy dobrze ustawione i dobre to prawe cięgno luźne, jak się zatrzymasz i złapiesz za łącznik centralny to też będzie luźny, pług idzie lekko, koła w bruździe prosto, możesz kierownice puścić i pójdzie prosto, ot takie tam znaczenie płozów. 😉

 

 

 

To samo miałem bez tego klina. Mtz w poprzek stawiało. Teraz mogę kierownice puścić i idzie prosto. Koła delikatnie skręcone żeby jak na jakiś kamień najedzie go nie wyciegneło 

widzisz co ty co ty robisz wyalasz postną ziemię na wierzch będziesz musiał sporo npk dać aby tam coś uroslo. Takie ziemie stopniowo się orze co roku głębiej

takie coś to może bezłorka a nie łorka

@superfarmer02

czy to jest opór na końcówce? na płozie?

 

 

Nie bardzo rozumiem

chodzi mi o inne zdjecie tej koncówki płozy,

W zeszłym nabyłem taka dzierżawę 2.5ha klasa IVa, IVb. Dopłaty właściciela, zero czynszu. Mozna powiedzieć, że był to ugór i rosła tam sama nawłoć było mnóstwo kamieni i tam ktoś kto wcześniej uprawiał tą ziemię to chyba oral do kostki. Oralem na 25cm to każdy głaz był mój. Średnio jakieś 80kg ale trafiały się ponad 200kg sztuki. Nie ścięło zabezpieczenia korpusu, dłuto też nie pęklo a wygiął się lemiesz🙃. Na dodatek to pękła tam również słupica, którą kupiłem uzywaną bo oryginalna miała zbyt mocna śrubę i ją przegięlo w bok 1.5cm Kilkukrotnie urywało lewy sworzeń belki zaczepowej i w tym roku belka ukręciła się w połowie.

Co do uprawy takich piachów. Nasza ojcowizna to jest jak to mowia 6 klasa. W sobote przekopywalem ogródek żeby wyprowadzić rure do kanalizacji (kopalem na okolo 40 cm) "urodzajna ziemia" byla na max 20cm dalej już żólty piach. Wcześniej jak byl ogródek to praktycznie rok w rok był albo wlasny obornik albo podloze z pieczarek. Jak był przekropny rok to coś tam urosło. Ogródek byl uprawiany najpierw 30 poźniek albo szpadlem albo glebogryzalka spalinowa prawie na 20 cm. teraz jest tam trawa. W tym roku jak nie bylo deszczu to poschła. Więc na wiele nie zdalo się to nawożenie. To samo jest na polu. Dowożony jest obornik albo zostawiana sloma. Powoli oram coraz głebiej i się jużniej piasku wypruje, Ale jak się trafi susza to co byś mie robił to plonu nie będzie. ostatnie lata tylko żyto po życie. W tym roku jest plan na QQ zobaczymy co z tego będzie.

Sylwekx25 napisał:

A czasem płozy nie są cofnięte w kierunku słupicy? widziałem tak zrobione polskie nowe pługi, ciągnik z napędem wywalało z bruzdy.

Nie zwracałem na to nigdy uwagi, później zobaczę jak to jest wykombinowane

13 godzin temu, jedrus2020 napisał:

Co do uprawy takich piachów. Nasza ojcowizna to jest jak to mowia 6 klasa. W sobote przekopywalem ogródek żeby wyprowadzić rure do kanalizacji (kopalem na okolo 40 cm) "urodzajna ziemia" byla na max 20cm dalej już żólty piach. Wcześniej jak byl ogródek to praktycznie rok w rok był albo wlasny obornik albo podloze z pieczarek. Jak był przekropny rok to coś tam urosło. Ogródek byl uprawiany najpierw 30 poźniek albo szpadlem albo glebogryzalka spalinowa prawie na 20 cm. teraz jest tam trawa. W tym roku jak nie bylo deszczu to poschła. Więc na wiele nie zdalo się to nawożenie. To samo jest na polu. Dowożony jest obornik albo zostawiana sloma. Powoli oram coraz głebiej i się jużniej piasku wypruje, Ale jak się trafi susza to co byś mie robił to plonu nie będzie. ostatnie lata tylko żyto po życie. W tym roku jest plan na QQ zobaczymy co z tego będzie.

Jak co roku przekopywałeś, to napowietrzałeś całą strukturę i przyspieszyłeś rozkład . Taką ziemię to tylko płytka uprawa .

Masz gwarant że przez 10 lat nic na tym polu nie urośnie ;)

piszecie, że męczy ziemie taką orką, panowie teoretycy, więcej praktyki. Rowerem też nie jeździcie, bo teoretycznie można się wywrócić?

tylko tutaj jest celowa robota. To tak jakbyś miał 3 promile i jechał tym rowerem i później pretensje, że się przewróciłem.