szymon09875 11850 Opublikowano 14 Września 2023 Mając 80ke doszedłem do takiej wprawy że teraz i 20ke bez problemu rozbiore 🤭 8 Odnośnik do komentarza
Kaszlak79 752 Opublikowano 14 Września 2023 Tu na szczęście nic poważnego, wysunął się sworzeń jedynej łapki (sprzęgło "stary typ"). Ale do wymiany mam wałek sprzęgłowy WOM-u, wyjechany na wieloklinie od strony skrzyni. Ktoś wie jakiego producenta warto kupić?? Odnośnik do komentarza
Krzysztof81 5678 Opublikowano 14 Września 2023 Jak mieliśmy kiedyś 30 to remont sprzęgła to było jak czyszczenie filtra:) Człowiek robił kilka razy w roku to z zamknietymi oczami. Odnośnik do komentarza
Kaszlak79 752 Opublikowano 14 Września 2023 Optymizmem to nie napawa 😂😂😂. Ciągnik dostał po tyłku z gruberem, u mnie bardzo ciężkie gleby. Odnośnik do komentarza
robi57362 2574 Opublikowano 14 Września 2023 Krzysztof81 napisał: Jak mieliśmy kiedyś 30 to remont sprzęgła to było jak czyszczenie filtra:) Człowiek robił kilka razy w roku to z zamknietymi oczami. a wystarczyło zrobić raz a dobrze... 2 Odnośnik do komentarza
Sylwekx25 5923 Opublikowano 14 Września 2023 Kaszlak79 napisał:Tu na szczęście nic poważnego, wysunął się sworzeń jedynej łapki (sprzęgło "stary typ"). Ale do wymiany mam wałek sprzęgłowy WOM-u, wyjechany na wieloklinie od strony skrzyni. Ktoś wie jakiego producenta warto kupić??Wszystko jeden uj jakie kupisz takie będzie... Czy waryniak czy jakiś indyjskie no name to jeden czort, najwyżej w inny papierek zapakowane. 2 Odnośnik do komentarza
Krzysztof81 5678 Opublikowano 14 Września 2023 1 godzinę temu, robi57362 napisał: a wystarczyło zrobić raz a dobrze... Nie wiesz co to za qr** była. Rocznik 87 wykonanie z gównolitu. Chodziła z bronami, kultywatorem, prasą, tak dostawała po d*pie że szok. Odnośnik do komentarza
Kaszlak79 752 Opublikowano 14 Września 2023 5 godzin temu, Sylwekx25 napisał: Wszystko jeden uj jakie kupisz takie będzie... Czy waryniak czy jakiś indyjskie no name to jeden czort, najwyżej w inny papierek zapakowane. No to żeś mnie pocieszył, chciałem kupił "łursusa" albo adorii. Oryginał ścięty prawie całkiem... 6 godzin temu, mironrak napisał: Jaki gruber ciągasz tym potworkiem? 5 łap tzw. szerokich, systemu diamand podajże. W każdym razie ma za ciężko, zwłaszcza podnośnik i silnik. Potem zaczepiłem do Renault 103 54 i było dużo lepiej. No i nic się nie zepsuło... Odnośnik do komentarza
Sylwekx25 5923 Opublikowano 14 Września 2023 Kaszlak79 napisał: No to żeś mnie pocieszył, chciałem kupił "łursusa" albo adorii. Oryginał ścięty prawie całkiem... Do ciężkiej serii może jest inaczej z częściami ale do C360 nie warto przepłacać za te niby oryginały bo jakościowo to jedno i to samo co ten import . 1 Odnośnik do komentarza
Kaszlak79 752 Opublikowano 14 Września 2023 Ten wałek był już kiedyś na pewno wymieniany, ma etykietę ze stroną internetową i numerem komórkowym jakiejś czeskiej firmy. Obstawiam więc że nie wytrzymał długo w stosunku do wieku całej maszyny... Więc albo wałek marnej jakości, albo dużo WOM pracował, albo rację ma znajomy mechanik bo mówi że wałek wytarło przez luzy w skrzyni biegów i jaki by teraz nie założył - będzie wycierać... Odnośnik do komentarza
nunu85 580 Opublikowano 15 Września 2023 czy wałek z gownolotu to przecież da się sprawdzić. spróbuj stary i nowy zwykłym pilnikiem zarysować i od razu będzie widać. albo jak nie masz takiego ogarnięcia to pojedź do jakiegoś lokalnego znajomego tokarza złotej rączki . On w 10 sekund oceni co to warte. 1 Odnośnik do komentarza
Kaszlak79 752 Opublikowano 15 Września 2023 Jakieś tam ogarnięcie mam z żelastwem, ale fakt że mało to romantyczne żeby tak części sprawdzać. Tu właśnie pęka mit polskich/czeskich maszyn do których części wszędzie kupi. Bo jak przychodzi co do czego, to trzeba części gdzieś zamawiać żeby nie były byle jakie. 10 godzin temu, Sylwekx25 napisał: Do ciężkiej serii może jest inaczej z częściami ale do C360 nie warto przepłacać za te niby oryginały bo jakościowo to jedno i to samo co ten import . Znajomy mechanik co mentalnie pomaga mi przy tej naprawie radą i pożyczył wózek do rozjeżdżania mówi że mogą być 3 przyczyny tego, że ten wałek nie ma już prawie wieloklina. Pierwsza, materiał do d*py. Druga, był mocno tyrany WOM i być może to prawda, bo ten ciągnik ponoć gdzieś u Knedla z zamiatarką pracował. Trzecia to taka że reszta w skrzyni do czego wchodzi ten wałek jest już wymęczona i jaki by nie kupił - będzie "cięło" zęby, Odnośnik do komentarza
Sylwekx25 5923 Opublikowano 15 Września 2023 Stawiam na opcje 1... Dobry materiał sprawdzisz tak jak kolega wyżej napisał. Pilnikiem, przy piłowaniu pilnik będzie "gwizdał" po metalu a go nie weźmie lub weźmie w małym stopniu, przy słabym będzie go brał aż miło sypiąc opiłkami. Co do części jeszcze to tarcze sprzęgłowe w c360 zmieniałem dwa razy w przeciągu jakiś 8 lat, i zawsze to samo, obrobione nity i od II stopnia frez ścięty na gładko jakby go w tokarce zjechał. Podczas ostatniego remontu założyłem nową tarcze jeszcze z komunistycznych zapasów znalezioną na strychu, jak porównałem z nową kupioną w sklepie to dzień do nocy w wykonaniu.Ps. Ta 60-tka jest pomocniczym ciągnikiem, pługa, agregatu i innych ciężkich maszyn nie widzi. Jakość obecnych części do ursusa to tragedia i komedia w jednym. 1 Odnośnik do komentarza
Kaszlak79 752 Opublikowano 15 Września 2023 (edytowane) Też tak myślę, znalazłem dostępne u nas dwa "lepsze" takie wałki, z serii oryginał Ursus i Andoria-Mot. Obydwa w podobnej cenie. Ma może ktoś doświadczenie?? Co do starych części, jeszcze 5-6 lat temu był u nas w okolicy sklep w którym facet miał masę części "starej daty" które wymiótł z magazynów jak likwidowali w Polsce PGR-y. Ale wszystko się kończy. Z tego względu że dziś części do krajowych maszyn to ruletka chcę wymienić tylko to co niezbędne, żeby nie okazało się że nowa tarcza czy łożysko oporowe rozleci się szybciej niż to co jest... EDIT: coraz bardziej się przekonuję że Zetor też lepiej żeby nie poznał ciężkiej pracy, miał niby pracować z tym gruberem ale widać że będzie się z tym sypał. Trzeba będzie kiedyś w przypływie chęci zwęzić rozstaw Renówki na jakieś 225-230 i zapinać tam grubera. Edytowane 15 Września 2023 przez Kaszlak79 Odnośnik do komentarza
Sylwekx25 5923 Opublikowano 15 Września 2023 Oryginał ursus to waryniak, do 60-tki szajs totalny, jak jest do ciężkich to się nie wypowiem bo jedynie pompę wodną i pompki hamulcowe w zetorze zmieniałem ale to jakieś pierwsze lepsze były i narazie działa. Tej drugiej firmy nie znam, możliwe, że jest lepsza. Odnośnik do komentarza
szymon09875 11850 Opublikowano 15 Września 2023 Rozrząd składałem na ursusie to tragedia. Oś koła pośredniego na otwory nie pasowała... Odnośnik do komentarza
Sylwekx25 5923 Opublikowano 15 Września 2023 Jak kupiłem nową pokrywę rozrządu do 60 to też trzeba było kombinacje alpejskie robić żeby dopasować a później jeszcze ślimak napędu licznika przerabiać bo nowe pokrywy są za wysokie i to piórko nie sięga tryba... Odnośnik do komentarza
Borekk17 911 Opublikowano 15 Września 2023 do 80 jeszcze korurs jako tako trzyma jakość reszta to szajs kiedyś jeszcze dość dobre części miał crystal Sieradz 2 Odnośnik do komentarza
robi57362 2574 Opublikowano 15 Września 2023 naspawaj szlifierka powycinaj zęby i będzie ok 😉 1 Odnośnik do komentarza
Kaszlak79 752 Opublikowano 15 Września 2023 Jak mi raz stary ślusarz tak naprawił zęby wrzeciona w 100 letniej wiertarce stołowej to nie wiedziałem czy się śmiać czy płakać. Żeby to jeszcze jako tako zrobił ;). Odnośnik do komentarza
robi57362 2574 Opublikowano 15 Września 2023 w wiertarce to chyba żeliwo to nic dziwnego,gdyby to byl walek od zachodniego ciagnika to nie jeden by myślał o napawaniu, a ja partacz pierwszy 1 Odnośnik do komentarza
Kaszlak79 752 Opublikowano 15 Września 2023 Jak by taki wałek kosztował pierdylion cebulionów do jakiegoś 30 letniego grata jak moja Renault to też bym rozważył jego "naprawę". W wiertarce było żeliwo, ale facet po prostu zrobił to wyjątkowo na odpi&rdol. Inną zębatkę w tejże wiertarce odtworzyłem już sam (nie znoszę słowa "regeneracja"). Poniżej foty z tego odtwarzania, taki mały ot. W kwestii Zetora, sprzęgło prócz tarczy wygląda jeszcze na oryginalne, ciągnik rocznik 1972, silnik był kiedyś wymieniony na ten mocniejszy 82 KM, rok produkcji 1982. Rozłożyłem wszystko na części i oceniłem stan. Jedna miseczka sprężyny sprzęgłowej odpadła, mechanik polecił migiem zaspawać. Mam nadzieję że nie rozesra się przez to wyważenie, to raptem parę "kropelek". W łapkach są igiełki łożyskowe po 19 na sztukę, jedna łapka je pogubiła bo się sworzeń wysunął i przez to sprzęgło ogólnie zaczęło "ciągnąć". Te igiełki było widać na spodzie obudowy skrzyni biegów od wewnątrz, mechanik taki as że nawet nie wiedział skąd się tam mogły wziąć, twierdził że to być może od mechanizmu włączania pompy hydrauliki którego... w tym ciągniku nie ma, ktoś to wywalił i zrobił na krótko 😆. Wałek WOM i łożysko wyciskowe/oporowe kupiłem Andoria - Mot, z tą marką nie mam jeszcze doświadczenia. Reszta wraz z tarczą wraca tak jak była. Międzyczasie dłubanina przy czyszczeniu gwintów, najpierw poprawiam gwintownikiem potem szczoteczka na wkrętarce i benzyna. Śruby daję zawsze na klej do gwintów, niebieski albo czerwony. Czekam na części z alledrogo 😜. Odnośnik do komentarza
szymon09875 11850 Opublikowano 15 Września 2023 Łożysko proponuje wrzucić w gorący tawot. Odnośnik do komentarza
Kaszlak79 752 Opublikowano 16 Września 2023 Nawet jak już wyraźnie je słychać przy kręceniu i ma wyczuwalny luz?? Odnośnik do komentarza
Rekomendowane komentarze
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się