Pryzma kukurydzy

Już nadawał się do koszenia czy brakło ci?

mi kukurydzy to tak średnio starcza od listopada do maja heh, potem wszystko na trawie i sianokiszonce

Fajny placek wyszedł To w takim razie musisz trochę mniej zboża siać, a w to miejsce więcej kukurydzy żeby Ci na dłużej starczyło  

Sąsiad, to Ty miałeś dzisiaj przygodę na skrzyżowaniu? Bo wiem, że MTZ i od Twojej strony, ale ze zdjęcia mi nie pasuje na Twojego.

WitekRolnik napisał:

Fajny placek wyszedł To w takim razie musisz trochę mniej zboża siać, a w to miejsce więcej kukurydzy żeby Ci na dłużej starczyło  

szczerze wystarczy mi tyle majsu, jak się za długo wybiera to się psuje bardzo.

timo napisał:

Sąsiad, to Ty miałeś dzisiaj przygodę na skrzyżowaniu? Bo wiem, że MTZ i od Twojej strony, ale ze zdjęcia mi nie pasuje na Twojego.

na szczęście to nie ja, to chyba z Więckowic pan, ale miałem już dzisiaj dużo zapytań co się stało 😅

To ile szt trzymasz 25 max idzie z tego wyżyć ?

35 minut temu, songo napisał:

na szczęście to nie ja, to chyba z Więckowic pan, ale miałem już dzisiaj dużo zapytań co się stało 😅

No właśnie wiem, że są 2 albo 3 takie MTZ-y w tych stronach, ale mi nie pasowało na Twojego, bo bez "opancerzenia" na kabinie. Bodajże wczoraj mijałem podobnego z gruberem, może to ten.

rafus111 napisał:

To ile szt trzymasz 25 max idzie z tego wyżyć ?

timo napisał:

35 minut temu, songo napisał:

na szczęście to nie ja, to chyba z Więckowic pan, ale miałem już dzisiaj dużo zapytań co się stało 😅

No właśnie wiem, że są 2 albo 3 takie MTZ-y w tych stronach, ale mi nie pasowało na Twojego, bo bez "opancerzenia" na kabinie. Bodajże wczoraj mijałem podobnego z gruberem, może to ten.

u nas na wiosce były 3 zostały 2, z czego ten drugi prawie nic nie robi bo nie gospodarzą, a ten z Więckowic właśnie często tam jeździ bo ma pole w Gorzowie i wiem że mają grubera więc pewnie tego mijales :)

rafus111 napisał:

To ile szt trzymasz 25 max idzie z tego wyżyć ?

no wlasnie koło 23-28 mam z czego teraz 7 krów, 7 młodzieży, 6 roczniaków, i 4 byki na sprzedaż

jakiej folii używasz? jaka grubość?

yyy nie wiedziałem nawet że są różne grubości heh, zwykle jest to tak że jadę po folie i biorę jaka jest byle wymiar się zgadzał :)

Dnia 7.09.2023 o 22:04, songo napisał:

szczerze wystarczy mi tyle majsu, jak się za długo wybiera to się psuje bardzo.

No jak Ci tyle wystarczy no to i dobrze, wiadomo, każdy ma inne podejście do danego tematu A co do tego, że niby jak się za długo wybiera to się psuje, to prawdę powiedziawszy to nie zauważyłem tego zjawiska u siebie, kukurydzę z poprzedniego roku zacząłem w połowie listopada, a skończyłem 2 września, i z ręką na sercu mogę powiedzieć, że tych strat było bardzo mało, bo nie oszukujmy się ale całkowicie strat nie da się wyeliminować, nawet jakbyśmy bardzo chcieli to i tak zawsze będzie te kilkanaście kg straty. Nie mniej jednak teraz będę starał się dążyć do tego, aby kukurydzę skarmiać cały okrągły rok (ostatnie dwa lata prawie się to mi udało) no i żeby zapas kiszonki z kukurydzy z ubiegłego sezonu był na te pół roku do przodu, by nowa kukurydza te wspomniane pół roku leżała i się odpowiednio zakisiła i wtedy jak to mi się uda wprowadzić w życie to będzie bajka

Dokładnie tak jak Witek piszę te długie wybieranie to raczej nie tego wina, że się psuje, sam mam zapasu zawsze na 3-4 miesiące i jest ok wiadomo coś tak się trafi zepsutego. Ważne aby dobrze tą pryzmę zrobić, lepiej zawsze dłuższą a niższą i węższą w zależności ile się wybiera i żeby cienkie warstwy ugniatać, u siebie zauważyłem też, że jak skosi się mokrzejszą to lepiej się ubije i mniej strat niż przy suchej.

U mnie z 1.8 ha 46x7 m jest . 

więcej tego nie przykrywasz ziemią albo oponami? Nie boisz się że ci zwierzaki dziur narobią?

Jak piaskiem osypie, to jak coś wejdzie to i tak szkód narobi, chyba że by miał oponę przy oponie. Ja tylko dekuje pryzmę, symbolicznie parę opon i tyle. Dodatkowo polecam odorac i osypac tym folię

WitekRolnik napisał:

Dnia 7.09.2023 o 22:04, songo napisał:

szczerze wystarczy mi tyle majsu, jak się za długo wybiera to się psuje bardzo.

No jak Ci tyle wystarczy no to i dobrze, wiadomo, każdy ma inne podejście do danego tematu A co do tego, że niby jak się za długo wybiera to się psuje, to prawdę powiedziawszy to nie zauważyłem tego zjawiska u siebie, kukurydzę z poprzedniego roku zacząłem w połowie listopada, a skończyłem 2 września, i z ręką na sercu mogę powiedzieć, że tych strat było bardzo mało, bo nie oszukujmy się ale całkowicie strat nie da się wyeliminować, nawet jakbyśmy bardzo chcieli to i tak zawsze będzie te kilkanaście kg straty. Nie mniej jednak teraz będę starał się dążyć do tego, aby kukurydzę skarmiać cały okrągły rok (ostatnie dwa lata prawie się to mi udało) no i żeby zapas kiszonki z kukurydzy z ubiegłego sezonu był na te pół roku do przodu, by nowa kukurydza te wspomniane pół roku leżała i się odpowiednio zakisiła i wtedy jak to mi się uda wprowadzić w życie to będzie bajka

u mnie zeszły rok też dużo strat nie miałem ale grzało się już ostro w maju, i ta ciągła walka z myszami.

przemo5040 napisał:

Dokładnie tak jak Witek piszę te długie wybieranie to raczej nie tego wina, że się psuje, sam mam zapasu zawsze na 3-4 miesiące i jest ok wiadomo coś tak się trafi zepsutego. Ważne aby dobrze tą pryzmę zrobić, lepiej zawsze dłuższą a niższą i węższą w zależności ile się wybiera i żeby cienkie warstwy ugniatać, u siebie zauważyłem też, że jak skosi się mokrzejszą to lepiej się ubije i mniej strat niż przy suchej.

u mnie problem trochę mam z ubijaniem bo zawsze mam biedę nadążyć :P

Kamil20151 napisał:

U mnie z 1.8 ha 46x7 m jest . 

kurde albo ta pryzma jest bardzo niska, albo ta kukurydzy nie dość że mega gęstwa to jest 3m+ :D

marjanmeme napisał:

więcej tego nie przykrywasz ziemią albo oponami? Nie boisz się że ci zwierzaki dziur narobią?

ziemia nie bo potem klnę zima że nie idzie odwalić, a jakoś nie zauważyłem żeby opony coś dawały, mam wrażenie że jak się psuje to właśnie tam gdzie opony heh.

Fendt308lsa napisał:

Jak piaskiem osypie, to jak coś wejdzie to i tak szkód narobi, chyba że by miał oponę przy oponie. Ja tylko dekuje pryzmę, symbolicznie parę opon i tyle. Dodatkowo polecam odorac i osypac tym folię

ja też symbolicznie opon, i zwykle odorac i boki podsypie, całej nie bo potem dużo roboty przy wybieraniu :)

2 minuty temu, songo napisał:

u mnie zeszły rok też dużo strat nie miałem ale grzało się już ostro w maju, i ta ciągła walka z myszami.

u mnie problem trochę mam z ubijaniem bo zawsze mam biedę nadążyć

kurde albo ta pryzma jest bardzo niska, albo ta kukurydzy nie dość że mega gęstwa to jest 3m+

ziemia nie bo potem klnę zima że nie idzie odwalić, a jakoś nie zauważyłem żeby opony coś dawały, mam wrażenie że jak się psuje to właśnie tam gdzie opony heh.

ja też symbolicznie opon, i zwykle odorac i boki podsypie, całej nie bo potem dużo roboty przy wybieraniu

wysokościowo dochodzi do półtora metra,jak na ten areał to jest mega spora, ale qq równa z sieczkarnią była  

Tak, boki ziemią, dodatkowo jak usypie folię ziemią, to jeszcze po tej ziemi przejadę ciągnikiem żeby lepiej docisnąć, góra piaskiem.