Ursus C-360 i Poznaniak

Zazdroszczę takiego deszczu 

Też mam pole przygotowane ale nie będę siał narazie bo za sucho jest 

U mnie takiego deszczu nie było od kwietnia

Co siales w poplon

Sporo resztek na poprzeczniaku. Nie zapychało się?

Słoma na polu została? Czym to uprawiane że tyle na wierzchu 

Sylwekx25 napisał:

U mnie takiego deszczu nie było od kwietnia

Również u mnie taki deszcz powyżej 10l to był ostatnio w kwietniu 😁

rolniku360 napisał:

Co siales w poplon

Owies z pszenżytem, jeśli urośnie będzie przeznaczony na kiszonkę, jeśli nie to się go przyorze

tytanowyJanusz napisał:

Sporo resztek na poprzeczniaku. Nie zapychało się?

Na poprzeczniaku rozrzuciłem trochę słomy, bo ostatnia bela była mała taka na 40cm i nie opłacało się owijać jej siatką, to co grubsze to zabrałem a resztę rozwaliłem i dlatego się wydaje że jest dużo resztek. Słoma z jęczmienia to sieczka, ściele teraz już tą świeżą to normalnie z wideł wszystko spada. Wszystko szło dobrze, nie zapychało sie, jedynie czasem na spulchniaczach za kołami, ale to mój błąd że ich nie zdjąłem, szybko szybko bo spieszyło mi się i pojechałem w ten sposób, ale ważne że zasiane. A jak do koszenia później na kiszonkę będzie słoma na wierzchu to nic, będzie kiszonka z owsa i pszenżyta z odrobiną słomy, więc też będzie zjedzone. Po zbiorze planowany obornik i orka pod pszenice 🤭

superfarmer02 napisał:

Słoma na polu została? Czym to uprawiane że tyle na wierzchu 

Zebrana, wyżej w komentarzu napisałem dlaczego tyle słomy tutaj leży. Dodatkowo było tak twardo tutaj na 3 klasie że talerzówka słabo mieszała, dociążyłem ją kamieniami a i tak praktycznie tutaj na poprzeczniaku szła po wierzchu 🤷‍♂️

Owies z pszenżytem ozimym to słabo... Mogłeś grochu chociaż dorzucić

Ten poplon też pod dopłatę ? 

Sucho, więc nie chciałem się pchać w koszty. A byki sam owies z pszenżytem zjedzą, to nie mamki że muszą mieć wartościową kiszonke z białkiem. Poplon pod żadną dopłatę, tak zasiany tylko na kiszonkę i tyle

Nie o to chodzi... Pszenżyto ozime Ci nie urośnie żeby je na poplon zebrać. Co najwyżej trochę się rozkrzewi i tak zostanie

można było też mieszanki gorzowskiej czy jakieś futterio jak dla bydlaków

raz było przejechane i w to siałeś? kiedy planujesz zbiór? rozważam taką samą opcję ale wydaję mi się że musiałby 2 razy talerzówka przejechać  

Pszenżyta jarego więcej wsypałem, ozimego może max 15kg dorzuciłem, zawsze się dzięki ozimemu zagęści owies i jare pszenżyto. Ogólnie to gdybym przewidział sprawę że popada to bym zrobił płytką podorywkę i by było ładnie czysto na polu bez resztek, a teraz no to co urośnie to urośnie, tak jak wyżej mówiłem jeśli się nie będzie opłacało kosić to zaoram tą mieszanke zbóż i tyle 🤭

Nie dość że po jęczmieniu to jeszcze pod pszenicę! Po co pytasz jak i tak robisz po swojemu?!

Tylko co to zagęszczenie ma na celu? efekt wizualny jedynie? niepotrzebnie wyciągnie wodę a pożytku z tego żadnego ani jako pasza ani jako przedplon dla zboża...

Tak koledzy chcą przekazać że bez pojęcia. 

Zapracowany napisał:

Nie dość że po jęczmieniu to jeszcze pod pszenicę! Po co pytasz jak i tak robisz po swojemu?!

Co to ma do rzeczy że po jęczmieniu i pod pszenice? Ludzie sieją pszenice parę razy na tych samych polach i jakoś to plonuje

Sylwekx25 napisał:

Tylko co to zagęszczenie ma na celu? efekt wizualny jedynie? niepotrzebnie wyciągnie wodę a pożytku z tego żadnego ani jako pasza ani jako przedplon dla zboża...

Lepiej żeby coś rosło i wyciągło wode niż przez ponad 2 miesiące ziemia leżała, mamy 13 lipiec, do likwidacji tej mieszanki sporo czasu, bo po 20 września więc co urośnie to będzie 😉 Gdyby planowana była kukurydza to jak najbardziej gorzowska by pasowała, ale w takim przypadku to dla mnie szkoda pchać się w koszty

No to co że by leżała? Jak będzie tak padać jak do tej pory to będziesz nieźle urwił podczas orki 

Tyle deszczu to  nic nie znaczy lepiej chyba było te zboże zemleć bykom. 

Trzeba liczyć na ten deszcz może w końcu zacznie padać 😃oby w sierpniu nie było takich upałów to może źle nie będzie 

Podobno mają być do października a normalizacja pogody pod względem opadów dopiero w listopadzie 🙁 . Mam nadzieję, że się nie sprawdzi

superfarmer02 napisał:

No to co że by leżała? Jak będzie tak padać jak do tej pory to będziesz nieźle urwił podczas orki 

Urwiłem się starym pługiem na tej działce. Nowy wchodzi jak w masełko 🤭 siuntka ma co robić ale daje radę 😉

Luki99 napisał:

Tyle deszczu to  nic nie znaczy lepiej chyba było te zboże zemleć bykom. 

Na brak paszy nie narzekam 🤭

Sylwekx25 napisał:

Podobno mają być do października a normalizacja pogody pod względem opadów dopiero w listopadzie 🙁 . Mam nadzieję, że się nie sprawdzi

Oby się nie sprawdziło, czas pokaże jak to będzie 😁

JakubC360_yt napisał:

Co to ma do rzeczy że po jęczmieniu i pod pszenice? Ludzie sieją pszenice parę razy na tych samych polach i jakoś to plonuje

Zboża zawsze pogarszają stanowisko, do tego presja chorób. Przełamał byś płodozmian czymś innym np groch, facelia, słonecznik to było by lepiej...

propos poplonow. czy jak przed gruberem rozsieje lejkiem gorczyce i rzodkiew to wyrośnie to jakoś? chce do grubera spiać dwie brony tylko zastanawiam się czy ziarno nie pojdzie za głęboko.

czy lepiej gruber polony i brona?