Sipma

Coraz częstszy widok będzie bo chętnych na kostki coraz mniejszy.😉

Ja czasem się zastanawiam, po co handlarzom ten złom? zarobek marny roboty sporo

pchają na wschód,takie i zwijające

W mojej okolicy jest sporo stajni, które kupują tylko siano w kostkach tylko co z tego, skoro robić takich kostek nie ma komu.  

37 minut temu, Michał88 napisał:

Ja czasem się zastanawiam, po co handlarzom ten złom? zarobek marny roboty sporo

a to nie na hutę jedzie??

Ja mam jednego klienta, któremu 12ha prasuję w żniwa małą kostką 

2 godziny temu, Piotruniu25 napisał:

 chętnych na kostki coraz mniejszy.😉

Wręcz przeciwnie.

U nas w okolicy taką prase w polu zobaczyć jest bardzo trudno. Wszystko albo duża kostka albo bele.

To zależy od skali gospodarstw. Jak same 50ha+ to kostki nie zobaczysz ale jak trochę takich do 10-15 z małą hodowla to tylko kostka. Swoją miałem sprzedawać ale jak narazie na siebie zarobi.

U mnie nawet taki co ma z 5 - 6 ha i własną kostkę ostatnio już wziął uslugę i robił w bele... Po prostu nie ma do tego ludzi, jak zaczęły wchodzić zwijające jakoś w połowie lat 2000 to tura jeszcze mało kto miał ale ludzie porobili sobie szpile na podnośnik i praktycznie każdy kto miał hodowlę to odetchnął... Taki co mają konie też znam co robią sianko w bele. Osobiście nawet hektara już bym nie chciał kostką robić.

Wszystko to co piszecie Panowie się zgadza i to powoduje małą podaż kostek a popyt jaki był taki jest.

Zrobiłem w ubiegłym roku ok 700 kostek słomy z myślą o koniu,szkapa zużyje max 100 reszta po 10,-/szt schodzi 

Edytowane 10 Maja 2023 przez soltys48

Sylwekx25 napisał:

U mnie nawet taki co ma z 5 - 6 ha i własną kostkę ostatnio już wziął uslugę i robił w bele... Po prostu nie ma do tego ludzi, jak zaczęły wchodzić zwijające jakoś w połowie lat 2000 to tura jeszcze mało kto miał ale ludzie porobili sobie szpile na podnośnik i praktycznie każdy kto miał hodowlę to odetchnął... Taki co mają konie też znam co robią sianko w bele. Osobiście nawet hektara już bym nie chciał kostką robić.

wszystko zależy od wielkości hodowli, budynków, maszyn i możliwości rozwoju. jak ktoś już planuje wygaszać, nie ma tura, czy budynki nie kompatybilne to tylko kostka

soltys48 napisał:

Wszystko to co piszecie Panowie się zgadza i to powoduje małą podaż kostek a popyt jaki był taki jest.

Zrobiłem w ubiegłym roku ok 700 kostek słomy z myślą o koniu,szkapa zużyje max 100 reszta po 10,-/szt schodzi 

na allegro były po 40😉

Małe?

superfarmer02 napisał:

Sylwekx25 napisał: U mnie nawet taki co ma z 5 - 6 ha i własną kostkę ostatnio już wziął uslugę i robił w bele... Po prostu nie ma do tego ludzi, jak zaczęły wchodzić zwijające jakoś w połowie lat 2000 to tura jeszcze mało kto miał ale ludzie porobili sobie szpile na podnośnik i praktycznie każdy kto miał hodowlę to odetchnął... Taki co mają konie też znam co robią sianko w bele. Osobiście nawet hektara już bym nie chciał kostką robić. wszystko zależy od wielkości hodowli, budynków, maszyn i możliwości rozwoju. jak ktoś już planuje wygaszać, nie ma tura, czy budynki nie kompatybilne to tylko kostka

Mam też bydło w oborze z początku lat 50, belka tam nie wejdzie żadna, wolę sobie nanieść luzu z belki na widłach niż w sezonie męczyć się z kostką 😉. I zresztą nie tylko ja bo takich obór w okolicy było mnóstwo. Kostka powiedzmy jest ok gdy masz czas i ludzi, tzn jeden beluje a za nim już zbierają i wożą pod dach... Nie sztuka nakostkować, wyjdzie burza i zaleje. Pamiętam te czasy, widły się nieraz łamały...

Kiedyś chandlarz kupował odemnie słomę w rolkach rozwijał i prasował w kostkę 🤷

U mnie do dziś kostka około 3tyś się robi, zbiór przyczepą samozbierającą, a prasy rozbierane na części 

Ja swoją sprzedałem za 12tys teraz tylko belki,lżejsza robota i deszcz tak nie naleje jak się od razu nie zbierze i owjać też można.Niby belkę mam od 2005roku a kostkę sprzedałem jakoś w 13 ale taż z tą kostką był bo czasem nie chciała wionzać przepuszczała.

Edytowane 10 Maja 2023 przez Strongman

Do mojej chętnie kupiłbym jeszcze drabinkę 

1 godzinę temu, soltys48 napisał:

Małe?

No, nawet ktoś link wstawiał, jakoś tak opisane że ekologiczne i jakieś inne pierdoły. Nawet kilka osób to kupiło 

1 godzinę temu, Sylwekx25 napisał:

Mam też bydło w oborze z początku lat 50, belka tam nie wejdzie żadna, wolę sobie nanieść luzu z belki na widłach niż w sezonie męczyć się z kostką 😉. I zresztą nie tylko ja bo takich obór w okolicy było mnóstwo. Kostka powiedzmy jest ok gdy masz czas i ludzi, tzn jeden beluje a za nim już zbierają i wożą pod dach... Nie sztuka nakostkować, wyjdzie burza i zaleje. Pamiętam te czasy, widły się nieraz łamały...

U mnie tak samo, ale niektórzy mają miejsce tylko "na górze" i muszą być kostki 🤷

Siano z kostki pakują w woreczki i w zoologicznym idzie drożej 

3 godziny temu, soltys48 napisał:

Wręcz przeciwnie.

To chyba u ciebie w okolicy,bo u mnie coraz trudniej o usługę kostką.

superfarmer02 napisał:

1 godzinę temu, soltys48 napisał:

Małe?

No, nawet ktoś link wstawiał, jakoś tak opisane że ekologiczne i jakieś inne pierdoły. Nawet kilka osób to kupiło 

1 godzinę temu, Sylwekx25 napisał:

Mam też bydło w oborze z początku lat 50, belka tam nie wejdzie żadna, wolę sobie nanieść luzu z belki na widłach niż w sezonie męczyć się z kostką 😉. I zresztą nie tylko ja bo takich obór w okolicy było mnóstwo. Kostka powiedzmy jest ok gdy masz czas i ludzi, tzn jeden beluje a za nim już zbierają i wożą pod dach... Nie sztuka nakostkować, wyjdzie burza i zaleje. Pamiętam te czasy, widły się nieraz łamały...

U mnie tak samo, ale niektórzy mają miejsce tylko "na górze" i muszą być kostki 🤷

A co w tym przeszkadza, że na górze? mam ponad 300 m2 murowanej stodoły a belek nawet tam nie kładę... Sterta, fliz i jest ok a siano bardzo fajnie się też przechowuje owinięte folią, lepsze jak ze stodoły 😉

Niektórzy mają swoje zasady i koniec. Często to starsze osoby i raz że ciężko im się przekonać do czegoś nowego a w że lżej jest wsiąść kostkę niż szarpać się z belą

U mnie w okolicy została jedna prasa kostka i prasuje głównie małym dla kur ,kilku krów czy też dla królików i kasuje drożej jak kombajnem za ha  

10 godzin temu, Sylwekx25 napisał:

jak zaczęły wchodzić zwijające jakoś w połowie lat 2000

Raczej w drugiej połowie 90-tych.