Fiskars X25 & Stihl AX15P

Do łupania fajne, ale jak utknie w czymś większym, to nie wiadomo co zrobić. Jedynie 2 siekierą łupać obok

Która szybsza? 😎

30 minut temu, Alchemik napisał:

Do łupania fajne, ale jak utknie w czymś większym, to nie wiadomo co zrobić. Jedynie 2 siekierą łupać obok

Dlatego ma dwie

ja mam 27 to sama rąbie 🤭

a jaką siekierę do drobnego ,,ciapania,, polecacie🤔

zamiast ciapać siekierką to kup sobie rębak

kamcio15 napisał:

Która szybsza? 😎

7 minut temu, KlimekPL napisał:

Dlatego ma dwie

Siekier nigdy za wiele. Ojciec ma sporo różnych, część samemu wykute, część od kowala. Jakieś do łupania, jakieś bardziej do cięcia, jakieś  małe do gałązek. Jest też chyba saperska. Łupać się nią nie da, tnie drewno słabo, za to tnie śruby mocujące zawiasy wrót, gwoździe, czy jakieś stare zbrojone słupki betonowe. 

za mało na rębak ale czasem coś wyciosać trzeba albo rozdrobnić na rozpałkę

Która lepsza?

Dzisiaj kupione, zdania jeszcze nie mam wyrobionego. Stihl lżejszy i klasyczna bez rozłupującego klina - myślę że do szczypania olszyny powinna być spoko. A Fiskars do najcięższych kawałków.

Ja muszę, sobie coś podobnego sprawić. Mam marketowa niteo 2 kg, to ni w pi, ni w oko... Zastanawiam się, tylko między 2,5 a bardziej 3 kg, 3 kg, już w sumie chyba powinno sobie radzic.

X25 fajna siekiera do rąbania, miałem od kuzyna pożyczoną X27 to była jakaś taka nieporęczna

Pewnie, przez to że trzonek taki długi... Dodatkowo, mi trochę za lekka, bo tylko 2,60. Bardziej szukam, żeby 3 kilo miała.

x25, to w sam raz, do rąbania, takich normalnych, na te większe, bądź trochę bardziej sękate, przymala po mojemu.

Ja do dziabania też mam małą siekierkę z Fiskarsa, bardzo praktyczna. 

A ostatnio dostałem taką piłkę składaną do gałęzi w prezencie na urodziny i okazało się że jest bardzo ostra i ładnie tnie gałęzie. Odkąd ją dostałem to od razu porobiłem porządek z gałęziami przy miedzach, bo tak to zawsze się zapomniało piłę wziąć albo się nie chciało jej tachać 😁 A teraz sukcesywnie jak jestem na polu to od razu ciach wszystkie gałęzie i już jest porządek i koniec niszczenia kabiny i lusterek.

 

Właśnie dostałem taką piłke wraz z x25, bardzo praktyczna i mega ostra. Ciekawe tylko jak z czasem będzie się sprawdzać to dokręcanie brzeszczota

@Fendt308lsa skoro szukasz 3 kilogramowej ciupaski to chyba tylko siekieromłoty pozostają 

6 godzin temu, slawek74 napisał:

za mało na rębak ale czasem coś wyciosać trzeba albo rozdrobnić na rozpałkę

To najzwyklejsza siekierka z rynku w tym się sprawdza najlepiej, leciutka żeby jedną ręką machać. Myślałem że się bawisz w ciupanie gałązek i robienie z nich wiązek🤭

8 godzin temu, Alchemik napisał:

Do łupania fajne, ale jak utknie w czymś większym, to nie wiadomo co zrobić. Jedynie 2 siekierą łupać obok

Naj naj najcięższe kawałki rozwalam łuparką świdrową na WOM, nie pamiętam kiedy ostatni raz tłukłem w kliny 

1 godzinę temu, Fendt308lsa napisał:

Ja muszę, sobie coś podobnego sprawić. Mam marketowa niteo 2 kg, to ni w pi, ni w oko... Zastanawiam się, tylko między 2,5 a bardziej 3 kg, 3 kg, już w sumie chyba powinno sobie radzic.

cellfast c2700 polska i w niczym nie ustępuje fiskarsowi 

Ja użytkuje siekierę z klinem z Kuźni Sułkowice i też super się rąbie. https://kuznia-sulkowice.pl/oferta/narzedzia-reczne/siekiery-oskardy/siekiera-z-klinem/

bo Cellfast i Fiskars to jedno i to samo, tak samo Gardena i Husqvarna różnią się tylko kolorem

2 godziny temu, tytanowyJanusz napisał:

Dzisiaj kupione, zdania jeszcze nie mam wyrobionego. Stihl lżejszy i klasyczna bez rozłupującego klina - myślę że do szczypania olszyny powinna być spoko. A Fiskars do najcięższych kawałków.

Też się chciałem spytać która lepsza , tzn która lepiej leży w ręce i lżej się łupie , ale skoro jeszcze nie przetestowane , to nie masz poglądu , co która warta . Sam osobiście użytkuję takiego samego Fiskarsa x25 od 10 lat i sprawuję się dobrze , ale jestem ciekaw jak ten sthil będzie latał w ręce względem fiskarsa

Żeby móc porównać Stihla z Fiskarsem to musiał to by być model AX20PC czyli siekiera z klinem do łupania. Ta moja jest klasyczna, uniwersalna, taka którą można w lesie wyciapać bziaka, leszczyne.

tytanowyJanusz napisał:

8 godzin temu, Alchemik napisał:

Do łupania fajne, ale jak utknie w czymś większym, to nie wiadomo co zrobić. Jedynie 2 siekierą łupać obok

Naj naj najcięższe kawałki rozwalam łuparką świdrową na WOM, nie pamiętam kiedy ostatni raz tłukłem w kliny 

https://domitech.pl/product-pol-24477-Klin-obrotowy-Fiskars-1000600.html?gclid=CjwKCAjwitShBhA6EiwAq3RqA1T0v25m9M8mXUoDBbpynDdj0he_heGhddYnAgwoL4bk2ar91vtY2xoCjX8QAvD_BwE mam taki klin na trudne kawałki suchy wiąz poszedł

kurna co to sie teraz porobilo żeby rozrabac pniaczja trzeba dwie siekiery siekieromlot klin obrotowy i łuparke świdrowa . Cieniasy 😉 moja siekiera na 2x tyle lat co ja

a moja po dziadku dwa razy tyle co ja 😛 chyba jej się emerytura należy 😁

a miał Ty styczność z rąbaniem więza sękatego?

wieza sekatego się nie rabie tylko pila tnie

ale rozłupać wraz trzeba...do tego zaschnięty był...