Ursus C-360 i agregat 2,1m

To ta nowa działka co wcześniej Rafał uprawiał ? Bardzo ta ziemia zapuszczona?

Kawałek ściany z rudy darniowej w tym budynku widać 🙂. W sąsiedniej wsi przed wojną to był bardzo popularny budulec.

Zapuszczona nieźle. Pszenżyto probusa na jesieni tutaj zasiałem, w grudniu zaczęło żółknąć. Zauważyłem że są braki magnezu w glebie więc w połowie stycznia rozsiałem kizeryt (siarka i magnez) i teraz na całości się ładnie wyrównało, kolor ma po całości taki sam. Wiadomo za niedługo dostanie azotu to będzie rosło jakoś, wiem że bez kizerytu to nie miałbym po co tam siać azotu. A tu od drogi robaki podgryzały korzenie i pszenżyto prawie całkowicie znikło, więc padła decyzja że w to miejsce zasieje się pszenżyto jare żeby jakoś wyrównać to i podczas żniw kombajn od drogi miał co kosić. Dopowiem jeszcze, że pomimo dobrej dawki glifosatu i dużej ilości wypalonego perzu to i tak miejscami idzie zauważyć że ta cholera zaczyna odbijać.

Sylwekx25 napisał:

Kawałek ściany z rudy darniowej w tym budynku widać 🙂. W sąsiedniej wsi przed wojną to był bardzo popularny budulec.

U nas potocznie się mówi na to żużel. Mam taki nie duży kawałek pola na którym jest pełno takich kamieni "żużli". Podczas żniw kombajnista musi bardzo uważać, bo złapać żużla jest łatwo, gorzej go wyciągać i naprawiać kombajn.

17 minut temu, JakubC360_yt napisał:

Dopowiem jeszcze, że pomimo dobrej dawki glifosatu i dużej ilości wypalonego perzu to i tak miejscami idzie zauważyć że ta cholera zaczyna odbijać.

 

Ujowe teraz te środki... Ja u siebie na nowej działce dałem też uczciwą dawkę, z wierzchu ładnie spalone, a w ziemi jeszcze sporo tego dziadostwa, odbija na nowo. 

Tutaj to i w ziemi było spalone, bo korzenie zrobiły się brązowe, ale było tego perzu tyle że jak widać wszystkiego nie udało się wypalić

Ja zlikwidowałem perz w kukurydzy Moim zdaniem najskuteczniej, tym bardziej jak siejesz w zmianowaniu typu pszenica-kukurydza

1 godzinę temu, JakubC360_yt napisał:

 pomimo dobrej dawki glifosatu i dużej ilości wypalonego perzu to i tak miejscami idzie zauważyć że ta cholera zaczyna odbijać.

 

Na cięższych Glebach jednokrotnie użyty glifosat nie zwalczy nigdy perzu

V klasa to nie ciężka gleba 😁

ciężka ale w osiagnieciu z niej zysku

Nie jest źle, z pszenżyta w 2022 na V klasie miałem dosyć ładny zysk na czysto z hektara, żyto również dopisało i jestem zadowolony jeśli chodzi o 2022 rok 😁

Siew dzisiaj? 

probus fajna odmiana też ją siałem. w tym roku jest liborius i wygląda póki co lepiej jak szybciej probus. reszta okaże sie w żniwa

12 godzin temu, soltys48 napisał:

Na cięższych Glebach jednokrotnie użyty glifosat nie zwalczy nigdy perzu

Pewnie tutaj leży problem w moim przypadku. Po żniwach zrobię powtórkę. 

misio3p napisał:

Siew dzisiaj? 

W tym miejscu zasiałem pszenżyto przewódkowe, odmiana gucio

ROBERTINHO napisał:

probus fajna odmiana też ją siałem. w tym roku jest liborius i wygląda póki co lepiej jak szybciej probus. reszta okaże sie w żniwa

Mam ją teraz drugi rok, odmiana podoba mi się i ładnie sypie, ziarno grube. W tym roku na jesieni planuje zasiać tadeusa, zobaczymy jak on wyjdzie