Nowy akumulator

To jakiś markowy ? Bo claas namalowany 

W dzisiejszych czasach w akumulatorach niema już żadnej marki wszystko to lipa, tylko kupować najtańszy i taska filozofia.

Nawet nie wiem  jaką fabrykę opuścił, ponoć jakąś z ukrainy.

Ile dałeś?

Mi kolega mechanik kilkanaście lat temu sprzedał pewien myk jeśli chodzi o akumulatory. Mianowicie poradził kupować akumulator tej firmy, który ma największą masę. Posłuchałem i powiem Wam, że to działa. 

To dość powszechnie znany.  Ten myk 

14 minut temu, MFrolnik26 napisał:

To jakiś markowy ? Bo claas namalowany 

To wyblakły fendt🤣

4 minuty temu, Pafnucy napisał:

Ile dałeś?

474  

48 minut temu, rex15 napisał:

To wyblakły fendt🤣

upadły 😜

Miałem 3 nowe Dynamicki do busów, pierwszy wytrzymał 1,5miesiąca, drugi coś koło roku a trzeci o dziwo wytrzymał ponad 2lata. Przerobiłem naprawdę dużo marek akumulatorów i wszystkie to szmelc 

Za to u mnie póki co rekordzistą był samochodowy  optima, 11 albo 12 lat wytrzymał  czyli taki jak poniżej 

1 godzinę temu, Strongman napisał:

W dzisiejszych czasach w akumulatorach niema już żadnej marki wszystko to lipa, tylko kupować najtańszy i taska filozofia.

Po przygodach z niemarkowymi akumulatorami, które nie utrzymywały 3 lat, do samochodów kupuję tylko Boscha i to z serii S4 a ostatnio S5. Ten ostatni ma już 5 lat i jak na razie nic się z nim nie dzieje. Mój pierwszy Bosch Silver wytrzymał 9 lat.

Mam Boscha S4 w osobowce i się zapowiada, że wytrzyma tyle, albo zimę krócej co u ojca akumulator z markietu.

Kupiłem go po wspomnieniach o dawnym Boschu który według daty miał powyżej 10 lat. 

Kupiony po tym jak centra futura padła z dnia na dzień po bodaj 2.5 roku od zakupu.

Z tego co przewinęło się po rodzinie to FIAMM z lepszych modeli był niezły. Z 3 razy rozładowany, że nawet kontrolki nie świeciły i też trzymał napewno 10 lat.

Ale czy obecne te same modele co kiedyś, to jest to samo? Myślę, że większość "ulepszyli" księgowi producenta

 

Edytowane 12 Listopada 2022 przez Alchemik

ja mogę polecic tople jeden 3 lata drugi 4 i dalej chodzi trzeci 5 rok mu leci, mają moc nieporownywalna do centry, 67 ah krecil w kombajnie jak wsciekly

Według mnie bardzo duży wpływ na to ile akumulator wytrzyma ma sposób jego użytkowania oraz to jak się go obsługuje. Każdy myśli że kupi wstawi i już po wszystkim. U jednego będzie dużo dłużej trzymał gdy np po odpaleniu samochodu czy ciągnik pochodzi z godzinę a inna żywotność będzie miał gdy np ktoś używa tylko samochodu na 5-10 minutowe przejażdżki że nie zdąży się doładować. Dłużej też np będzie służył gdy się akumulator doładuje przed zimą jak i przed latem bo akumulator traci swoje właściwości tak samo podczas mrozów jak i podczas dużych upałów. U mnie jak narazie rekordzista jest akumulator zapa. Po nowym roku zacznie się 14 rok jego użytkowania. Fakt że ciągnik w którym siedzi ma grzałkę w bloku z której zima korzystam więc nie potrzebuje tyle mocy na uruchomienie silnika. Ale na zimę i lato zawsze podłączam prostownik. W drugim ciągniku mam varte silver i gdy nie robiłem jej konserwacji wytrzymywała 2 lata. Teraz 4 rok będzie gdy ją doladowywuje 

U mnie już  nie ma różnicy. Oryginalny w NH Centra wytrzymała 3 lata i  potem Fiamm, Braner, Eurostar 2 lata teraz kupiony jakiś firmowy, już nawet nie pamiętam  jaka firma. Ciągnik ma 11 lat ładowanie na komputerze w  ciągniku 13,8  max, po zmianie alternatora na nowy 13,6, ładowanie zmierzone na akumulatorze 14,4.

 W kombajnie  Centry  po 2 latach założone do ciągnika wytrzymały 9 lat. Po wyciągnięciu z komajna  kupiłem   Eurostary i wytrzymały 7 lat. 

W mf 4270 mam boscha silvera od 2012 i jeszcze żwawo kręci. W mf 390mam dwa ori vw z 2008 i 2014 w spadku po wymianach z aut. I też jeszcze dają radę. Ten z 2014 roku zastąpił inny który w 2008 włożyłem z starego passata przywiezionego z Belgii.

Dużo zależy od tego czy raz na 2-3 miesiące doładujesz go prądem do 15.2-15.4 V. U mnie w ten sposób akumulatory żyją 8-9 lat. W C-360 wytrzymały 10 lat od nowości i jeszcze na nich pojechała bez problemu do nowego właściciela.

Do takiego napięcia można podnosic tylko po to aby prawidłową gęstosć elektrolitu uzyskać pod sam koniec ładowania a nie profilaktycznie.

Dobrze prawisz - pod koniec ładowania prąd jest znikomy. Mam tak zbudowaną ładowarkę że sama się wyłączy gdy tylko osiągnie napięcie 15.4 V. Dopuszczalne dla "zwykłego" kwasiaka jest 15.6 V. W akumulatorach typu zamkniętego i tak gęstości nie sprawdzisz. Robię tak od kiedy wyczytałem o tym na "mądrej" anglojęzycznej stronie dot. akumulatorów kwasowych. Od lat zero problemów z akumulatorami.

Edytowane 12 Listopada 2022 przez Kaszlak79

https://allegro.pl/kategoria/obsluga-akumulatorow-i-ukladu-elektrycznego-urzadzenia-rozruchowe-boostery-259645?utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_mtrzcj_narzedzia_s&ev_adgr=DSA%20-%20Narz%C4%99dzia%20i%20sprz%C4%99t%20warsztatowy&ev_campaign_id=14473276729&gclid=Cj0KCQiApb2bBhDYARIsAChHC9t17a8Zx6pg3a6hlEu9l7SZhUKDMk2WBi0Chh-T6AA1Hg0NJwF5BDoaAtZvEALw_wcB sprawdza się to ?

1000A z takiego urządzenia?? Przecież to wychodzi ~ 12 kW mocy...

a hu.. z parametrami ale czy działa jak czasem trzeba pomóc ...

3 godziny temu, Kaszlak79 napisał:

Dobrze prawisz - pod koniec ładowania prąd jest znikomy. Mam tak zbudowaną ładowarkę że sama się wyłączy gdy tylko osiągnie napięcie 15.4 V. Dopuszczalne dla "zwykłego" kwasiaka jest 15.6 V. W akumulatorach typu zamkniętego i tak gęstości nie sprawdzisz. Robię tak od kiedy wyczytałem o tym na "mądrej" anglojęzycznej stronie dot. akumulatorów kwasowych. Od lat zero problemów z akumulatorami.

Wstawiłeś nieprawidowy wykres, ten twój  jest dla AGM czyli kwasowy tylko ten kwas jest w matach między płytami , dla standardowego jest taki

Ale żeby było jeszcze ciekawiej to w technologii CA/CA jest taki, mam takie 2 aku z nalepką Red Horse, jak ten tylko o większej pojemności 

To kafle, czy panele? Ładne!