Zalana Pszenica

masakra tylko usiąść i płakać 😤

adam89k no niestety jestem tego samego zdania.

to chyba tego nie skosisz

Robur430 jak narazie ciągle pada więc czarno to widzę żeby to szybko wyschło

Zależy jakie gleby tam u ciebie. Jeszcze może się wypogodzić i trzeba będzie zbierać. Co innego pozostaje? 

Leszy ,pozostaje tylko czekać na pogodę i mieć nadzieję że uda się to zebrać 😶

Jeszcze kwestia tego czy kombajnista przyjedzie, no chyba że masz swój kombajn

adam89k napisał:

masakra tylko usiąść i płakać 😤

taa, bo jeszcze tam mało wody...

Niecka??

ta pszenica i tak już porośnie

Ja się boję żeby moja nie porosła bo przez ostatnie 36 godzin 24 godziny to był ciągły deszcz... Tu jak woda nie zejdzie w dzień i nie przyjdzie słońce z wiatrem to... no cóż 🙄.

Nie wszyscy chyba widzą skalę opadów z jaką zmagają się poszczególne regiony w Polsce. Dla przykładu pow. Płocki mazowsze ostatnie 3 tygodnie myślę że koło 300litrow na metr kwadratowy i wtedy pożniwujecie sobię? 

W Opolskim też sporo. Teraz ma być tydzień pogody więc trzeba liczyć że się dokończy jakoś.

a ci u których susza nadal będą mówić że lepiej jak za mokro niż za sucho... tylko że jak za sucho zawsze się coś zbierze, a jak za mokro to zgnije porośnie, albo się nawet kombajnem nie wjedzie...

songo napisał:

a ci u których susza nadal będą mówić że lepiej jak za mokro niż za sucho... tylko że jak za sucho zawsze się coś zbierze, a jak za mokro to zgnije porośnie, albo się nawet kombajnem nie wjedzie...

No właśnie i dlatego wolę jak jest suchy rok niż mokry😏

Taaa, i ja w zeszłym roku przez suszę i myszy zebrałem 4t/ha pszenicy gdzie norma to 7. Albo 8t/ha qq gdzie norma 11. Nie ma niczego dobrego w skrajności, ale pogody się nie wybiera...

Kaszlak79 napisał:

Taaa, i ja w zeszłym roku przez suszę i myszy zebrałem 4t/ha pszenicy gdzie norma to 7. Albo 8t/ha qq gdzie norma 11. Nie ma niczego dobrego w skrajności, ale pogody się nie wybiera...

lepiej zebrać 4t jak nie zebrać nic bo zgniło, porosło, zalało, wylęgło i i kombajn się 4x utopił na hektarze.

Żeby nic nie było to tak jeszcze nigdy nie miałem - na szczęście...

wojak1986 napisał:

Nie wszyscy chyba widzą skalę opadów z jaką zmagają się poszczególne regiony w Polsce. Dla przykładu pow. Płocki mazowsze ostatnie 3 tygodnie myślę że koło 300litrow na metr kwadratowy i wtedy pożniwujecie sobię? 

powiat plocki z ktorej strony Wisły?

Sanniki Słubice Gąbin

 

 

 

 

U mnie susza. Kukurydza kolby nie ma dziękuje to wszystko w temacie.

wojak1986 napisał:

Sanniki Słubice Gąbin

 

 

 

 

to rondo znam dobrze, 400m od ronda mam tesciow. ja mieszkam miedzy Gąbinem a Pacyna. Co do ronda inwestycja za tylem milionow i drugi raz w tym roku zamknięte z powodu zalania

a za porośnięte odrobinę ziarno ile jest potrąceń?

Zależy komu sprzedajesz. Mi się raz do tej pory zdarzyło że sprzedawałem trochę porośnięta pszenicę, policzyli jak za paszową. Rzepak za to już dużo potrącili, lokalny handlarz stwierdził że z porośniętych ziaren już nie będzie oleju... Oczywiście potem pomieszał to z lepszym i sprzedał jako normalnej jakości. Nikt nikomu nie broni być handlarzem, ale od tej pory rzepaku na oczy widzieć nie chcę...