Olej napędowy

Petrokan Włocławek 

To że jest tanie zboże to jest kwestia dopłat. Proces bardzo dobrze przemyślany. Głupi ten co likwiduje gospodarstwo. Zmierza sie do tego by zostawało tylko tyle co dopłata. Miastowe czubki wypominaja nam dopłaty, A nie pomyślą że dopłata nie jest dla nas a dla nich, bo kiełbasa nie byłaby po 25 a po 50, tak samo mąka, cukier mleko itd. To wszystko kiedyś jebnie i ten co ma ziemii opór będzie kiedyś wysoko w hierarchii a ten co sprzedał zostanie z niczym (mowa o przecietniakach)

5 minut temu, Uziu92 napisał:

i pszenica też po 70 zł była.

 

tak to prawda. Dopłaty "są" dla miastowych

Niestety gdyby dopłat nie było, zdecydowana część ludności dalej nie miała by co jeść. Trochę to pogmatwane ale tak to niestety wygląda 

7 godzin temu, danielursus3p napisał:

To że jest tanie zboże to jest kwestia dopłat. Proces bardzo dobrze przemyślany. Głupi ten co likwiduje gospodarstwo. Zmierza sie do tego by zostawało tylko tyle co dopłata. Miastowe czubki wypominaja nam dopłaty, A nie pomyślą że dopłata nie jest dla nas a dla nich, bo kiełbasa nie byłaby po 25 a po 50, tak samo mąka, cukier mleko itd. To wszystko kiedyś jebnie i ten co ma ziemii opór będzie kiedyś wysoko w hierarchii a ten co sprzedał zostanie z niczym (mowa o przecietniakach)

 

Rolnik nie ma żadnego wpływu ani na cenę kiełbasy ani pszenicy w skupie. 

Niestety, stacje paliw nie dostosowały oferty do warunków pogodowych, tak samo jak większość kierowców na drogach - na letnich, łysych oponach. Tak samo diesel, albo przejściowy, albo jeszcze letni, no i widać skutki

8 godzin temu, yaro_1 napisał:

tak chwalić ten opał, my jak na opale jeździliśmy to wtryski w c360 zmieniane były co roku, na normalnej ropie kilka lat bez zaglądania

Nie było takich problemów. Bizon przez kilka lat na barszczu śmigał, troche rzepaku z bliskiej sie lalo zeby frytkami było czuć

i na normalnym paliwie jedni śmigają wiele lat, inni robią pompę i wtryski co dwa - zależy, jaki remont i skąd "paliwo"

9 godzin temu, timo napisał:

Co Ty chłopie pie*dolisz, za przeproszenie? Lotos to rafineria Gdańsk, Orlen to rafineria Płock.

Każda z tych firm ma też po kilka małych rafinerii (Orlen: Trzebinia, Jedlicze, jakieś tam w Czechach i Możejki na Litwie, Lotos: Czechowice, Jasło, Gorlice), ale one produkują głównie na rynek lokalny, więc na stacjach masz paliwo z Gdańska na lotosie albo z Płocka na Orlenie.

Nam B0 prosto z Niemiec ważą ( pociągami do Żagania przychodzi) nie wiem ile w tym prawdy ale sąsiad ma firmę transportową i twierdzi że na tirach ma  ok 6 l oszczędności. Na biodizlu do  38-40 spalanie na tym 6 mniej.

Mój siostrzeniec jak jedzie do swojej wybranki do Suwałk to tam tankuje paska b8 w dziupli ON.z kaliningradu.  I mówi że na pełnym zbiorniku robi 100km więcej niż na paliwie tankowanym na orlenie. 

Edytowane 9 Lutego 2021 przez 6465

37 minut temu, 6465 napisał:

I mówi że na pełnym zbiorniku robi 100km więcej niż na piwie tankowanym na orlenie. 

Edytowane 9 Lutego 2021 przez timo

Jak wierzycie w to, że shell, bp i inne tym podobne sprowadzają paliwa ze swoich rafinerii, to się nie dziwię, że nosicie maski i boicie się tej coronasciemy. To wszystko opiera się na wierze. Paliwo w Polsce w 90% pochodzi z rafinerii Orlen i Lotos.

i w 80-90% jest z ruskiej ropy naftowej

Edytowane 9 Lutego 2021 przez Uziu92

Ale każdy z nich dostaje to, co zamówił - oddzielny skład i dodatki. Potem tak to wygląda

nie tak daleko ode mnie jest baza paliwowa w małaszewiczach, tam dojeżdża czysta ropa z orlenu, z tamtą też idzie zaopatrzenie na okoliczne stacje BP, shell itp, każda z firm sama dodaje sobie dodatki, na własną rękę, to się też tyczy dodatków bio, tak samo firmy handlujące paliwem kupują w większości czysty towar i dopiero później go mieszają, jak ktoś chce coś ukręcić na lewo to doleją bio i później ludzie narzekają,

kupowanie obecnie ON typu verwa na stacjach też może mijać się z celem, bo te paliwa są rzadziej kupowane, i nawet na pewnych stacjach mogli nie dolać do zbiorników odpowiedniej ilości wersji zimowej