Skocz do zawartości

Fendt 930 , Fendt 820, Fendt 818, Fendt 926, Fendt 515



Zespół Tech-Farm Serwis życzy wszystkim klientom jak i obserwatorom zdrowych i pogodnych świąt w rodzinnym gronie. Od dziś robimy sobie odpoczynkowe postojowe, żeby od 4 stycznia wystartować pełni sił do tych maleństw że zdjęcia, pozdrawiamy serdecznie 👋
Co widzimy na zdjęciu Fendt 930 , Fendt 820, Fendt 818, Fendt 926, Fendt 515 ?

Ciągnik Fendt 930 Vario pracuje na placu gospodarstwa, wykorzystując moc 296 KM, co czyni go idealnym do obsługi ciężkiego sprzętu. Dzięki 6-cylindrowemu silnikowi o pojemności 7,8 L, jest zdolny do efektywnego działania w zróżnicowanych warunkach terenowych. Bezstopniowa skrzynia biegów Vario zapewnia płynność jazdy, co pozwala na precyzyjne manewrowanie. Na zdjęciu widzimy go współpracującego z innym sprzętem rolniczym, zwracając uwagę na zaawansowany park maszynowy. Moc ciągnika umożliwia efektywną współpracę z maszynami towarzyszącymi, wspierając złożone operacje rolnicze. Cała scena podkreśla nowoczesność i wydajność technologii Fendt, będąc częścią zorganizowanego i dobrze wyposażonego gospodarstwa.

  • Like 4



Rekomendowane komentarze

tomek73 napisał:

Właśnie szukam ciągnika ponad 250km, i wybór padł jednak na Fendta 926 lub 930  na Manie  z TMS Ale znalazłem też MF 8670 w super stanie z 2014 roku 8 tyś godzin za nie całe 200 tyś  do zapłacenia na umowę. Gość ma jeszcze 930 i 936 na Deutz  ładne.   Z drugiej strony elektronika  w MF mnie trochę przeraża. Jednak zostają poszukiwania na Fendzie  bo niby znajomy mi znalazł  w  Niemczech 930   i około 10 tys godzi, 

Więc pytanie  jak z tymi Fendtami na Manie z  TMS warto na ten modem postawić czy może z Deutzem 

Deutz jest bardzo drogi w eksploatacji, tanio mozna go kupić ale potem. Koszty naprawa są średnio 2x większe od mana. Jedna polos przednia 12 k, wałem rozrządu kolejne 8 k, elektryka w kabinie jest droższa. Oleju w zwolnicach i moscie 2x więcej + droższy olej bo 85W140. Ja bym stawiał na mana. Mamy obydwa na gospodarstwie i można śmiało powiedzieć że man jest tańszy ale ma mniejszy komfort jazdy, spalanie podobne no i deutz można mieć w mocy 360 km a man maks 300.

danielursus3p napisał:

2 godziny temu, agromichal napisał:

Lepiej iść w jakość a nie ilość

 

534 989 681

 

Nie powiesz przecież że pracujesz za te same pieniadze co mechanik od mtztów czy ursusów :) samą jakością nie zarobisz 

Jeśli obserwujesz mnie od początku to można by wywnioskować od czego zaczął się serwis fendt. Mamy gospodarstwo któro jeździ tylko na Fendt, a fendt jak to fendt, reż wymaga serwisu, nie było nikogo rozsądnego w okolicy stąd zaczęliśmy sami, potem zrobiliśmy szkolenia i tak zostało. Tak jak pisałem dla nas nie opłaca się robić nic innego że względów technicznych nie finansowych, pozatym mamy taki ruch na serwisie bo jesteśmy konkurencyjni cenowo. Nie traktujemy tego serwisu jako źródło finansów na życie, to jest bardziej hobbistyczne zajęcia. Zaraz ktoś wyskoczy i zacznie jechsc po nas że farmazony gadam. Takim niedowiarkom mówię zapraszam, postaw traktor a ceną zrównam konkurencję ;)

10 godzin temu, agromichal napisał:

Deutz jest bardzo drogi w eksploatacji, tanio mozna go kupić ale potem. Koszty naprawa są średnio 2x większe od mana. Jedna polos przednia 12 k, wałem rozrządu kolejne 8 k, elektryka w kabinie jest droższa. Oleju w zwolnicach i moscie 2x więcej + droższy olej bo 85W140. Ja bym stawiał na mana. Mamy obydwa na gospodarstwie i można śmiało powiedzieć że man jest tańszy ale ma mniejszy komfort jazdy, spalanie podobne no i deutz można mieć w mocy 360 km a man maks 300.

Dokładnie każdy to mówi. Mana za 20  każdy zrobi, Deutza sam klucz  do klawiatury 1,5 tyś kosztuje. 

Znajomy ma 930 na manie od nowości  podkręcony niby na 320  to nowszy 936 nie mam szans w polu. Ale nie chcę sprzedać,  dokupił do niego opony za 60 tyś a  ciagnik ma około 10 tyś. 

 Znalazłem teraz fajnego mechanika i  zajmuję sie też sprowadzaniem ciągników z Niemiec, pod Wrocławiem, były serwisant Fendta, to niby coś fajnego mi znalazł, czekam, po nowym roku bedzie. 

Kupować od typowych handlarzy to trochę strach a ten później będzie mi serwisował. 

Pojechałem do niego  o MF 8470 320 km,  ale jak powiedziałem że najbardziej pasował by mi starszy Fendt to aż oczy mu się zaświeciły, i podpowiedział mi parę rzeczy. 

A silnik Sisu barrrdzo drogi w naprawach i brak momentu do skrzyni VT.  

tomek73 napisał:

10 godzin temu, agromichal napisał:

Deutz jest bardzo drogi w eksploatacji, tanio mozna go kupić ale potem. Koszty naprawa są średnio 2x większe od mana. Jedna polos przednia 12 k, wałem rozrządu kolejne 8 k, elektryka w kabinie jest droższa. Oleju w zwolnicach i moscie 2x więcej + droższy olej bo 85W140. Ja bym stawiał na mana. Mamy obydwa na gospodarstwie i można śmiało powiedzieć że man jest tańszy ale ma mniejszy komfort jazdy, spalanie podobne no i deutz można mieć w mocy 360 km a man maks 300.

Dokładnie każdy to mówi. Mana za 20  każdy zrobi, Deutza sam klucz  do klawiatury 1,5 tyś kosztuje. 

Znajomy ma 930 na manie od nowości  podkręcony niby na 320  to nowszy 936 nie mam szans w polu. Ale nie chcę sprzedać,  dokupił do niego opony za 60 tyś a  ciagnik ma około 10 tyś. 

 Znalazłem teraz fajnego mechanika i  zajmuję sie też sprowadzaniem ciągników z Niemiec, pod Wrocławiem, były serwisant Fendta, to niby coś fajnego mi znalazł, czekam, po nowym roku bedzie. 

Kupować od typowych handlarzy to trochę strach a ten później będzie mi serwisował. 

Pojechałem do niego  o MF 8470 320 km,  ale jak powiedziałem że najbardziej pasował by mi starszy Fendt to aż oczy mu się zaświeciły, i podpowiedział mi parę rzeczy. 

A silnik Sisu barrrdzo drogi w naprawach i brak momentu do skrzyni VT.  

Sisu robilo silniku bez tulejowe, w Manie jak i deutz masz same tuleje. A co do kluczy to do 936 kosztuje dokładnie 830 netto a dwa klucze do 700 kosztują po 750 szt. Cenowo zrobi mana i deutz podobnie z tym że man na oryginale będzie. Nie licząc oczywiście rozrządu.

przejechalem sie kiedys 818 to do rewersu trzeba dac ten guziczek na dzwigni przy kierownicy i wcisnac sprzeglo, a polbiegi na drzwigni zmiany biegów bez sprzegla

a odnosnie opinii, to chyba najlepsza seria fendta, zresztą w tych latach wiekszosc marek miala swoje najlepsze serie: jd --10, case mx itd

Edytowane przez rex15
Mikruss napisał:

to jak juz tak o fendtach to co sadzicie o 822 z konca lat 90tych?

Skrzynia w miare toporna ale jak tam jest rewers i polbiegi - bez sprzegla czy jak w seri 3xx ze sprzeglem?

Poszukaj w galerii tam masz zdjęcie kosza A/C z fendta 824, oraz przebieg naprawy i koszty. De facto ciągnik rewers ma ukryty w polbiegach, polbiegi chodzą bez sprzęgła a rewrs z, dodatkowo szybka/wolna skrzynia jest przełączana tylko na postoju. Ciągnik generalnie bardzo fajny, prosty ale wygodny i ma swój urok. Konstrukcja generalnie ta samo co w całej serii 900 do deutz, potem zmieniono. Polecam ciągnik całym sercem bo ma swoją duszę o wdzięk a jest bardzo wytrzymały i oszczędny.


Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v