Zetor 5211 i Ursus 2812

Ursus 2812 w 3 skibowy pługu? Pewnie podorywka ? 

zetor 3 cyl w 3 skibowym, pewnie podorywka, a tak poważnie który lepszy ja wybieram 2812

Dla mnie oba ładne i oba bym brał 😉

takim zetorem bym nie pogardził tylko 4 garowka

2 godziny temu, Wojtek026 napisał:

zetor 3 cyl w 3 skibowym, pewnie podorywka, a tak poważnie który lepszy ja wybieram 2812

Chyba sobie żartujesz?🤨

Zetor nieporównywalnie lepszy od tego ursusa. 

oczywiście że lepszy,Perkins tylko w spalaniu wygra

Jakby założyc na koła po 2 obciążniki, opona 14.9, na przod 150kg i tez bedzie fruwać. Osobiście wole pracowac mf 235 niż 255. 255 niby mocniejszy, niby cięższy niby dłuższy, ale jakoś mi nie podszedł. Po przesiadce z 30 na 255 było super bo coś nowego, a jak kupiłem 235 to odrazu przeszło.

2 godziny temu, jonek98 napisał:

oczywiście że lepszy,Perkins tylko w spalaniu wygra

hehehe i co w tym zetorku takie lepsze

wszystko choćby zaczynając od komfortu jazdy,w fergusonie pozycja za kierownicą jest idiotyczna do 5211 trzeba porównać MF 255,2812 to większy ciapek pozatem uciąg i jeszcze parę razy rzeczy się znajdzie

46 minut temu, Wojtek026 napisał:

hehehe i co w tym zetorku takie lepsze

Komfortowa kabina, wspomaganie, lepsza hydraulika, mocniejszy podnośnik, więcej mocy, miększa masa, wygodniejsza pozycja za kierownicą, szersze koła i jeszcze pewnie by się coś znalazło. 

9 godzin temu, 22krystianek22 napisał:

 

Ursus 2812 w 3 skibowy pługu? Pewnie podorywka ? 

 

tak, podorywka

 

56 minut temu, kamcio15 napisał:

 

1 godzinę temu, Wojtek026 napisał:

hehehe i co w tym zetorku takie lepsze

Komfortowa kabina, wspomaganie, lepsza hydraulika, mocniejszy podnośnik, więcej mocy, miększa masa, wygodniejsza pozycja za kierownicą, szersze koła i jeszcze pewnie by się coś znalazło. 

 

dokładnie takie różnice jak tutaj kolega wypisał, może i więcej spali niż 2812, ale nie ma porównania do ursusa w uciągu, dociązeniu i mocy. Jak na 3 gary radzi sobie świetnie

Edytowane 31 Października 2020 przez Dominik00

kamcio15 napisał:

46 minut temu, Wojtek026 napisał:

hehehe i co w tym zetorku takie lepsze

Komfortowa kabina, wspomaganie, lepsza hydraulika, mocniejszy podnośnik, więcej mocy, miększa masa, wygodniejsza pozycja za kierownicą, szersze koła i jeszcze pewnie by się coś znalazło. 

W ursusie można pokusić się o wyciszenie kabiny. Dać maty na podłoge, akumulator wsadzić pod stopień tak jak to było w kabinach z ogrzewaniem, a w jego miejsce dać nagrzewnice, ile udźwigu ma zetor, a ile ursus? Pozycja za kierownica w ursusie jak dla mnie spoko, wszystko kwestia fotela, a koła to element wymienny. Jednemu odpowiada tak, a drógi dostosuje ciągnik pod siebie. Potrzebowalem mocny podnośnik to za 500zł zrobilem i mam.

Tylko wszytsko to są dodatkowe koszta, ceny tych dwóch ciągników są bardzo zbliżone, a zetora można za taką samą cenę kupić co tego ursusa, będzie troszeczkę starszy, ale będzie już to wszytsko miał, zetora ma wyciszenie fabrycznie zrobione, a więc lepiej jest to rozwiązane wszytsko dzięki czemu lepiej się zgrywa, różnica w udźwigu podnośnika między tymi dwoma ciągnikami to ok. 400kg na korzyść zetora, koła to fakt element wymienny, ale to też wiąże się z dodatkowymi kosztami, uciągu też wiele w ursusie nie przybędzie, nowe wspomaganie do takiego ursusa to wydatek ponad 3tys. A ceny i tak za te "ciapki" są przesadzone, za zetory zresztą też, takie już prawa rynku. Reasumując ten Ursus jest dobry jako pomocnik, do lekkiej roboty, ale nie do ciazkiej typu orka. Ale każdym inne potrzeby, a to jest tylko moje zdanie i nie każdy musi się z nim zgodzić 😉

Jak sięnie manic innego to i ursusem bedzie orał ile bedzie trzeba. Kiedyś ludzie 30 obrabiali kupe hektarow i ze wszystkim sie wyrobil. teraz okolo 3 hektarow warzyw uprawiam i do tego 4 hektary sadu u ojca i mamy tylko mf 235 i 30. 30 chodzi w sadzie bo węższa i zwrotniejsza, a ze wszystkimy maszynami sobie radzi. Mf chodzi w warzywach. uprawa, sadzarka, podlewaniu deszczownią z pompą ciagnikową, orka dwa razy do roku, a po deszczowni to wiadomo jak ziemia zbita jest, głębosz, wyrywanie drzew, załadunek okolo 1000 skrzyniopalet rocznie masztem na podnośniku, transport zestaw z dwoch przyczep, opryski w warzywach. W sezonie to i 100km dziennie zrobi w transporcie. Opony leca w oczach, ale ciagnik zapierdziela bo musi. Nawet 3 razy tyle bym nim obrobił bez problemu na spokojnie. Pokusiłbym się o stwierdzenie, że i 10 ha warzyw bym nim ogarnał bez wysiłku.

Nie mówię, że nie, po prostu tłumaczę w czym jest lepszy zetor od tego ursusa, było pytanie w czym jest lepszy to objaśniłem, (oba ciągniki są w podobnych pieniądzach i gdybym miał wybierać przy zakupie między tymi dwoma ciągnikami, wybór byłby prosty, sam mam zetora 7711 i mf255 i mam porównanie, ale oczywiście każdy dobiera ciągnik do potrzeb swojego gospodarstwa, nie neguję, że ktoś kupuje ursusa 2812/3512, mf, czy coś innego, wiadomo do badyli taki ciągnik będzie lepszy, ale do ciężkiej roboty przy samych zbożach, ewentualnie mała hodowla wolał bym zetora z wymienionych wyżej przyczyn, ale jak wspomniałem każdym ma możliwość wyboru i dobiera ciągnik pod swoje potrzeby. Pozdrawiam 🙂

21 godzin temu, kamcio15 napisał:

Tylko wszytsko to są dodatkowe koszta, ceny tych dwóch ciągników są bardzo zbliżone, a zetora można za taką samą cenę kupić co tego ursusa, będzie troszeczkę starszy, ale będzie już to wszytsko miał, zetora ma wyciszenie fabrycznie zrobione, a więc lepiej jest to rozwiązane wszytsko dzięki czemu lepiej się zgrywa, różnica w udźwigu podnośnika między tymi dwoma ciągnikami to ok. 400kg na korzyść zetora, koła to fakt element wymienny, ale to też wiąże się z dodatkowymi kosztami, uciągu też wiele w ursusie nie przybędzie, nowe wspomaganie do takiego ursusa to wydatek ponad 3tys. A ceny i tak za te "ciapki" są przesadzone, za zetory zresztą też, takie już prawa rynku. Reasumując ten Ursus jest dobry jako pomocnik, do lekkiej roboty, ale nie do ciazkiej typu orka. Ale każdym inne potrzeby, a to jest tylko moje zdanie i nie każdy musi się z nim zgodzić 😉

Te ciągniki są bardzo zbliżone i nie widzę tutaj żadnej większej przewagi zetora nad ursusem, bo z tego co wiem nie wszystkie 3 cyl zetory miały wspomaganie kierownicy, a i z końca produkcji ursusy to wspomaganie miały seryjnie, wyciszenie też nie jest jakieś super bo i w małym zetorze żeby robote zrobił to i ryku na 2 wsie, podnośnik a niby co ten zetor podniesie czego ursus nie podniesie, uciąg to samo dać po konkretnym obciążniku na koło do ursusa i to samo, a jestem za ursusem i polecam każdemu kto potrzebuje ciągnik pomocniczy, bo koła 32 to plus do opryskiwacza czy rozsiewacza, nie każdy takimi ciapkami orkę robi

zetory bez wspomy to chyba tylko na Polski rynek szły,jak trafisz esksporta to nie ma wuja żeby nie miał wspomagania.Ale cena ferdkow 3 i 4 garowych to abstrakcja

to szukac fergusona 250 260 w oryginalnej kabinie a nie nasze okrojone ulepy.

za około 40 tys można kupić coś z serii 30xx ewentualnie cos mechanicznego z serii 300 albo 600.jak sprawny to będzie 100 razy lepszy niż te nasze lepiuchy typu 5314 czy 4514 za 60 czy 70