Oś obrotu

w czasie orki czy na uwrociu?

główka w siłowniku urwana?

Wieżyczka i pług spore a głowica wygląda jak 8cm zbyt mała

Dzisiaj orałem po drzewach to tylko śruby strzelały i lemiesze wygięło i tylko czekałem kiedy os strzeli.

Jaki to pług?

Po jakości i koloru lakieru obstawiam że unia, ale mogę się mylić

Ja tez kiedyś urwałem oś obrotu, to od siłownika da się pospawać,a oś trzeba dotoczyć z stali h45 najlepiej kupić walec i zawieść do tokarza.Mnie to kosztowało razem 600zł a nowa to 3500tyś ale to tez na oko jak to w serwisach,mogą sprowadzić a nie wiadomo ile przyjdzie zapłacić.

Moja ważyła 48kg.

Edytowane 27 Października 2020 przez Strongman

@HANK Na uwrociu ale widać że trzymało już tylko środkiem bo bokami zaczął tawot włazić. Główka urwana ale wykręcana z siłownika, już wykręcona.

@lukasz0920 Pług pięć skib a oś obrotu 90mm

@Rowan Van Lengerich

@Strongman To już druga oś, pierwsza była oryginales wytrzymała długo, nie wiem ile, u mnie 12 lat a w chwili zakupu pług miał lekko 10. Ta była robiona w zeszłym roku kosztowała 2700 i lipa, poza tym to nie taka prosta sprawa dorobić bo to jest hartowane na wskroś do 36 HRC i tylko jeden zakład w promieniu 100 km miał taki piec aby wrzucić metrową ośkę ale jak widać nie poradził sobie, spierfolili w obróbce cieplnej albo dali doopy z doborem materiału. Stal 40H raczej nie wytrzyma bez obróbki cieplnej bo oś ma średnicę tylko 90mm a pług pięcioskibowy, długi baton. spisałbym go na straty ale w tym roku wymieniłem mu wszystkie piersi i odkładnie, nawet farby nie zdarły, szkoda tym bardziej że ładnie kryje i bardzo lekko idzie.

W Żarowie jest zakład co robi  osie i sworznie Metikam Robi sworznie do fadrom i rzeczy do obróbki kamienia. Metikam Stone. 

 Kiedyś koło mnie robili ale przenieśli sie do Żarowa, obok Jacentego. 

 Materiał ściągają  z Włoch bardzo dobry hartują indukcyjnie. 

Czyli w sumie błąd konstrukcyjny pługa? Jest za długi i ciężki na tak małą oś?

Zapewne oś jest obliczona do tego pługa na styk i jeżeli odlecimy trochę z parametrami przy dorabianiu to wychodzi kiszka.

Spróbujcie to zrobić ze stali 50hs lub 40hm lub 40hm+qt. O tej stali co piszecie h45 ( c45 ) to stal kowalska nie nadaję się na takie obciążenia.  

Ja za ten pręnt koło 100cm zapłaciłem z 300 miał koło 50kg i 300za zrobienie, wytoczenie tam i frez był i gwint do ściśnięcia łożysk w sumie za 600wszystko a nie dorabianie za 2700.

Po co Wam te obrotowe

To tylko morderca traktora, nie dość że podnośnik ma co targać, to jeszcze hydraulika i skrzynia dostaje.

Zagon to pług

Dojeżdzasz podnosisz

Zajeżdzasz opuszczasz i nawet biegu nie trzeba zmieniać, jedynie na początku lub końcu ze 2 przejazdy nim nie zawrócisz za raz.

 

Nie dziwota ze 2000 h w nowych traktorach i skrzynie padaki

A nie lepiej koniem orać? Jeszcze taniej i skrzynia nie padnie. O podnośniku nie wspominając.

Chyba że koń padnie, można by pójść dalej i szpadelkiem przewracać ziemię, przez całą zimę dał by radę te swoje morgi obrobić.

20 minut temu, mikad napisał:

Chyba że koń padnie,

jak padnie to babie chomąto zarzuci  i bacikiem

Na Podkarpaciu nadal tak robią 😜

Rysiek bądź życzliwszy  bo cie los  kamieniami nerkowymi znowu zacznie męczyć.   Zielony  koń to nie Łursus,  od obrotówki się nie zesra  

nie wiem skąd u ludzi myślenie że traktor to żywe stworzenie które męczy się podnosząc pług obrotowy a mniej się męczy podnosząc zagonowy,po opuszczeniu pługa w czasie orki obciążenie skrzyni biegów jest takie samo w pługu obrotowym jak i zagonowym.Ja po przesiadce z zagonowego na obrotowy nigdy nie wrócę do zagonowego

Rysiek takie gadanie ma we krwi jak i psioczenie na germańce

4 minuty temu, witejus napisał:

nie wiem skąd u ludzi myślenie że traktor to żywe stworzenie które męczy się podnosząc pług obrotowy a mniej się męczy podnosząc zagonowy,po opuszczeniu pługa w czasie orki obciążenie skrzyni biegów jest takie samo w pługu obrotowym jak i zagonowym.Ja po przesiadce z zagonowego na obrotowy nigdy nie wrócę do zagonowego

Chodzi że jak jeździsz w kółko to nie zatrzymujesz ciągnika

A jeżdżąc raz przy razie musisz zmieniać biegi i zużywać skrzynie.

To nie używaj ciągnika bo się zużywa niepotrzebnie  Z pozdrowieniami  od  lemkena 

Edytowane 28 Października 2020 przez Pigmei

3 minuty temu, Rolnik1973 napisał:

Chodzi że jak jeździsz w kółko to nie zatrzymujesz ciągnika

ale traktor to nie tramwaj qwa żeby w kółko jeździł

Można zaorać i mało zużyć

A można zaorać i po 1000 h zastawiać place

https://youtu.be/s_yfc85tLx4

3 minuty temu, Pigmei napisał:

To nie używaj ciągnika bo się zużywa niepotrzebnie  Z pozdrowieniami  od  lemkena 

 

 

1 godzinę temu, Krzysztof81 napisał:

A nie lepiej koniem orać? Jeszcze taniej i skrzynia nie padnie. O podnośniku nie wspominając.

Spotkałem w Belgii obrotowy pług jednoskibowy  konny ciekawa konstrukcja😎👍 

Rysiu są wersje podwieszane  obrotowek wtedy urusa nie przedzwigasz🙂

Edytowane 28 Października 2020 przez GRZES1545