Skocz do zawartości

MTZ-82



Pierwszy raz w życiu zaliczyłem taka wpadkę, nigdy jeszcze nie miałem żeby się utopić w bruździe... dawno nie było tak mokrego roku



Rekomendowane komentarze

Czy rok mokry, to dyskusyjne. Była bardzo sucha wiosna, a potem to w kratkę. Ostatnie dwa lata nas przyzwyczaiły do suszy, to teraz się może wydawać, że rok wyjątkowo mokry. Problemem jest raczej to, że pada wyjątkowo nierównomiernie - albo wcale, albo bardzo dużo w krótkim czasie. Generalnie w okolicy woda stoi wszędzie, u nas połowa łąk pod wodą, a musimy jeszcze zebrać trochę kiszonki, na razie wygląda to słabo.

Tomek90 napisał:

Albo pada nie w tym momęncie co potrzeba Jak dojdzie opady deszczu do poziomu co w czwercu było to będę się martwil

mam jeszcze 20ha do siania i 10ha do zaorania nie wiem kiedy to zrobię bo dzisiaj nadal pada...

Dawid727 napisał:

U nas w pomorskim też sucho jak cholera. Po weekendowych 30 litrach już prawie śladu nie ma.

u mnie w tym roku przebiło już 500l m2 masakra jest, ja łąki pod wodą mam niektóre nawet siano zgniło bo ostatnie 3 miesiace woda stoi.

timo napisał:

Czy rok mokry, to dyskusyjne. Była bardzo sucha wiosna, a potem to w kratkę. Ostatnie dwa lata nas przyzwyczaiły do suszy, to teraz się może wydawać, że rok wyjątkowo mokry. Problemem jest raczej to, że pada wyjątkowo nierównomiernie - albo wcale, albo bardzo dużo w krótkim czasie. Generalnie w okolicy woda stoi wszędzie, u nas połowa łąk pod wodą, a musimy jeszcze zebrać trochę kiszonki, na razie wygląda to słabo.

no u Ciebie to na pewno nie jest inaczej jak u mnie ;) ten rok przyniósł dużo nawałnic i chyba rekord opadów od bardzo dawna. Ale żeby spokojnie skończyć siewy musiało by teraz że 3 tyg nie padać.

DTaras napisał:

woda stoi... Pamiętam jak w 2016 przed domem była kałuża...

2016 faktycznie też był mokry poplon mi wyrósł jak kabina w ciągniku :)

stempos1980 napisał:

Albo pada nie w tym momęncie co potrzeba Jak dojdzie opady deszczu do poziomu co w czwercu było to będę się martwil

mam jeszcze 20ha do siania i 10ha do zaorania nie wiem kiedy to zrobię bo dzisiaj nadal pada...

W zeszłym roku: w okresie od początku marca do 1 października deszcz spadł w pierwszych dniach marca w połowie maja popadało a raczej pokropiło bo nie był to znaczący deszcz i później do 1 października już ani kropli. Najgorszy był czerwiec dzień w dzień powyżej 35 stopni i bezchmurne niebo, łąki po pierwszym pokosie zrobiły się białe, żyto drobne jak ryż, owies uschnął na pniu tam gdzie był oczywiście bo na piaskach nawet nie było jak tego kombajnem zebrać. Kukurydza urosła na metr na ciężkich glebach, na lżejszych nawet nie połowę tego i uschła na siano. Do tego zaczęła się ogromna presja rolnicy , żarła jak wściekła. Dlatego ja już dziękuję za suszę jakąkolwiek. W tym roku mam kukurydzy w opór, zboża nasypane po dachy i ładne pełne grube ziarno , łąki też ładnie odrastały. Niech pada jak najwięcej bo w glebie deficyt wody jest nadal. Wystarczyły 3 suche tygodnie września żeby na głębokość orki zrobił się popiół.

Edytowane przez Sylwekx25
  • Like 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v