Skocz do zawartości



Rekomendowane komentarze

sumek666 napisał:

U mnie nie ma czegoś takiego jak nieużytki. To tylko świadczy o Was. O braku niegospodarności. Tak samo @Pioagri mi ciśnienie podnosi jak mi pisze, że se  kupił po 12 tys hektar ziemi.

To twierdzisz ,że jak np u mnie na wsi leżą jakieś nieużytki to świadczy o mojej niegospodarności ? bo nie biorę tego na siłę? a może przeciwnie potrafię liczyć i nie mam zamiaru brać więcej byle jakich hektarów bez dopłat i więcej do tego dokładać niż zbierać... Druga sprawa to taka ,że ktoś nie chce oddać w dzierżawę lub sprzedać i wtedy co ? te wasze gospodarne bambry co to płacą po 90 tys za hektar pewnie by codziennie na kolanach loda właścicielowi robili żeby im tylko sprzedał ten hektar ugoru zarośnięty krzakami...

  • Like 4
  • Haha 1
  • Confused 1

bo to zależy od regionu , a dokładniej gdzie on leży . Warunki terenowe mają duże znaczenie i przemysł , na Warmii w mojej okolicy to tak 20-30 tyś za hektar , cena teraz spadła bo było wyżej puki ustawy nie było dotyczącej ziemi . Teraz mniejsze kawałki ciężko będzie sprzedać bo w cenie są takie po 10 ha w zwyż , przemysłu nie ma to o robotę w mieście nie łatwo lepiej płatną niż na roli . 

Wracając do terenów to dość trudne bo pagórkowate i mozaika , zawsze gdzieś urośnie albo w dołku albo na górce ale i zawsze słabiej będzie , do tego potrafią być kawałki przy lesie i plon w dół , a jeszcze dziki czy sarny . Do tego doliczyć dobry ciągnik koniecznie 4x4 i zapas mocy . 

A @sumek666  gdzie Ty mieszkasz że aż takie plony zbierasz by 90 tyś zł/ha płacić ?? I jakie plony zbierasz ?

 

 

 

  • Like 1
1 godzinę temu, Klaku napisał:

To w końcu jak to jest że jednemu się opłaci, drugiemu nie? 😄 

Sam mam okazję kupić 1.6ha łąka z lasem, przy kanale, 6klasa za 15 tyś na rozpoczęcie działalności rolniczej i się zastanawiam czy jest sens się w to pchać 🤔

no ale tu masz 10 tys/ha + kawałek lasu a nie 60-90 /ha.

To u nas jak już pisałem nawet za lasy chcą po 40-45 tys bo deweloper kupuje, ale wycina i powstaje osiedle leśne gdzie je sprzeda zanim wyleje fundament bo "blisko Poznania w leśnej atmosferze, ciszy i spokoju" 

To teraz mi powiedzcie po ile jest ziemia w odległości do 50 km od Lublina? 

 

Jeszcze jedno. U nas węgiel taniej wychodzi jak drewno opałowe ;)

Wszystko co jest to idzie na budowlanke, a ścinki to wiecie. Co najwyżej na rozpałkę. :)

 

  • Confused 1
11 godzin temu, sumek666 napisał:

U mnie w gminie są co najmniej 3 takie powyżej 1000 ha. Największe ma ok 2-3 tys. Maja ponad 1000 krów dojnych.

To konkretne powstało w 1979 roku więc całkiem nie dawno. Maja bardzo dobre kontakty handlowe w DE. 

Im dłużej jestem na forum tym coraz bardziej widzę przekonanie, że na wschodzie nic się nie opłaca a my na zachodzie to tylko nakradliśmy jak padały pgry. 

Akurat kontakty w dzisiejszych czasach nie wiele znaczą. Liczy się kasa, albo że chyba dajesz d. szefowi największej firmy transportowej w GB która ma powiązania z TESCO, wtedy twoje pomidory z pod Kalisza na pewno sprzedaż drogo w GB :D

Słyszałeś o tej gościówie z pod Kalisza, królowej pomidorów co romansowała z Eddim Stobart? 🤭

 

W pozostałych przypadkach liczy się kasa, dostarczysz towar takiej samej jakości a taniej kupią od ciebie a nie od gościa z którym handlują 15 lat. Proste.

3 godziny temu, Bartek933 napisał:

Ten rok będzie najgorszy, przynajmniej tak się zapowiada w południowo-zachodniej Polsce

Bo??

2 godziny temu, Beryl napisał:

Gdybym miał zapłacić 90 tyś /ha to wolę duże mieszkanie w Rzeszowie kupić za równowartość 3 ha i z tego mam za wynajem 1,5 tyś/miesiąc czyli 18 tyś/rok. Z trzech hektarów tyle nie wyciągnę na zbożu, rzepaku czy qq...

od 1,5tys. zł odejmij jeszcze opłaty i utrzymanie mieszkania.

39 minut temu, sumek666 napisał:

Wszystko co jest to idzie na budowlanke, a ścinki to wiecie. Co najwyżej na rozpałkę. :)

 

Nie przesadzaj że z chłopskiego lasu krzywe i jak wata nadają się na coś więcej niż opał.

 

Ale wycinanie lasu faktycznie jest u was w modzie. U nas w wojnę była na przetrzymanie rodzina z WLKP wygnana przez niemców ze swojego majątku. I tak się składa że brat dziadka się ożenił z jedną z dziewczyn z tej rodziny i po wojnie poszedł do niej. To dziadek gdy opowiadał że często tam nie bywał tylko jakieś wesela i pogrzeby jednak zapamiętał jeden szczegół za stodołą mieli piękny las z 7 ha. Później tamto gospodarstwo upadło poumierali i jakiś wnuczek sprzedał okolicznym rolnikom, to ci nowi właściciele niemal natychmiast wycięli wszystko w pień i przerobili na pole uprawne.

Okolice Orchowo / Słowikowo niedaleko Gniezna

mnie tylko dziwi łatwość  w krytykowaniu innych .Jak ktoś dziedziczy gospodarstwo od wielu pokoleń to na pewno ma lub ktoś z jego przodków miał możliwość rozwoju.Większość dawnych terenów pruskich jest w posiadaniu Polaków raptem od 3-4 pokoleń i kto nie zdążył skorzystać na upadku PRLu to zostaje mu tylko ciężka praca nad powiększaniem gospodarstwa (jeśli widzi w tym jakiś sens).


Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v