Skocz do zawartości



Rekomendowane komentarze

Daj mu spokój. On ma swój świat i chce na siebie zwrócić uwagę dlatego z takim zapałem produkuje te dziwne treści. Dalej biedny nie może pojąć, że jak kupi ciągnik bez dpf to ma go do wszystkiego. Może zimą odpalać na 5 minut by zrobić drobną pracę i może orać pole cały dzień.

Masz racje silnik nie musi posiadać dpf co udowadnia wiele firm produkujących ciągniki. Natomiast jeśli go posiada bo tak założył producent a ktoś go wywali to najprawdopodobniej nie spełni normy. Choć wcale nie musi kopcić jak parowóz. I on tego także nie potrafi pojąć.

25 minut temu, Arek napisał:

Przecież są takie funkcje w ciągnikach, zatrzymywanie procesu wypalania i późniejsze ręczne załączenie.

Są. Kubota ma to prosto zrobione bo jest specjalny przycisk. Nawet w temacie o niej pisali jak wyprowadzają zimą za stodołę aby sąsiedzi się nie śmiali. Jd 6 r jak się nie mylę mają to w menu. Ale już 6 m z pierwszymi dpf nie wiem.

Edytowane przez hubertuss
Gość

Opublikowano (edytowane)

wynika z tego ze każdy producent gdyby chciał nie musi montowac dpf ? :D czyli dpf = ekościema ? :D 

tak własnie jest, to wszystko ekościema, odpowiednio dograny silnik diesla na CR jest tak czysty że nie musi miec tego złomu, bo i tak jest 100 razy czysciejszy niż silniki diesla 30 lat temu

a silnik po przebiegu 500 tys czy wiecej majacy dpf i tak nie spełnia normy którą spełniał jak był nowy, tyle w temacie

Edytowane przez rejvas
Gość

Opublikowano (edytowane)

trzeba inaczej na to patrzec, jak dostosują silniki do euro 6 to oni wymyślą sobie urojone euro 7, nastepnie urojone euro 8 itd itd to jest gonitwa w przepasc dla diesli, o to chodzi

z jednej strony udają eko a z drugiej takie niemcy kotłują weglem brunatnym ile wlezie, który dużo bardziej zanieczyszcza niż kamienny, ale nasze kopalnie są beeeee, tyle są warte slogany eko w UE, absurdów jest masa tylko trzeba otworzyc oczy i umysł 

Edytowane przez rejvas

Wiem o co Ci chodzi , tylko my tu rozmawiamy o wycinaniu DPFa . A o coraz to bardziej wyśrubowanych normach decyduje UE i tam należy kierować żale . Kolejna sprawa to bogata część społeczeństwa żyjąca w miastach która domaga się śrubowania tych norm i najpewniej kres silników diesla w sam. osobowych jest bliski . Co do rolnictwa to na razie nie ma sensownej alternatywy , ale to taż może się szybko zmienić .

Gość

Opublikowano (edytowane)

na dzien dzisiejszy nie ma alternatywy dla diesla na CR, poprostu nie istnieje lepszy naped, jakies cioty w rurkach może sobie myslą ze tylko benzyna sie liczy i marzą o lambo, ale benzyna jak kazdy inny naped nie ma racji bytu w cieżarówkach, maszynach rolniczych, budowlanych itd a i w osobówkach diesel jest wydajniejszy bo zawsze mniej spali przy tych samych osiagach ...

nastepna sprawa że ekooszołomy już sie zabrali z niszczenie benzyniaków, najpierw wprowadzili wtrysk bezposredni pod pozorem że bedzie mniej palił czyli bedzie bardziej ekologiczny, okazało sie jednak że z takim benzyniakiem to aby same problemy a benzyne żłopie tak samo :D teraz wymyslili że bedą montowac dpf do benzyniaków ....

patrząc z boku na to co wyrabia sie w UE ja nie mam wątpliwosci że to wszystko zmierza do upadku i rozpadu UE

 

hubertuss cos dla ciebie :D

https://www.agrofoto.pl/technika-rolnicza/ciagniki/john-deere-bez-egr-i-dpf,508.html

Edytowane przez rejvas
Dnia 22.01.2020 o 12:43, hubertuss napisał:

Są. Kubota ma to prosto zrobione bo jest specjalny przycisk. Nawet w temacie o niej pisali jak wyprowadzają zimą za stodołę aby sąsiedzi się nie śmiali. Jd 6 r jak się nie mylę mają to w menu. Ale już 6 m z pierwszymi dpf nie wiem.

Z czego niby ci sąsiedzi się śmieją? Z dopalania DPF na postoju? Raczej fajna opcja. Gdyby taka opcja była np. w samochodach osobowych, nie było by problemu z przybywaniem oleju w silniku samochodu użytkowanego np. w mieście, albo jego zapchania z powodu niezupełnego dopalenia.

Co do spełniania norm emisji bez użycia DPF, to obawiam się że to już nie potrwa długo. Kiedyś wezmą się również za producentów silników do ciągników.

Inna sprawa że często to czy ciągnik musi posiadać DPF czy nie nie zależy tylko od jego mocy, ale i kategorii homologacji.

Niestety w obu tych sprawach się mylisz.

Wypalanie wyzwalane za pomocą guzika to oczywiście nie jest zła opcja. Ale w przypadku ciągnika musisz go zostawić na kilkanaście minut na wysokich obrotach. A po drugie wypalanie na postoju nie jest tak skuteczne. I tu wracamy do przybywania oleju. Nie masz racji. Praca na postoju bez obciążenia to konieczność dotryskiwania więcej ON w suwie wydechu w celu lepszego rozgrzania spalin i samego filtra. A taki ON po ściankach cylindra dostaje się do miski. Oczywiście są ciągniki i samochody, którym to nie grozi bo mają dotrysk prosto do dpf.

Generalnie wypalanie (aktywne) na postoju nie jest tak skuteczne jak w czasie jazdy, pracy czasami (pasywne). Powoduje krótsze interwały między wypalaniami, czyli więcej ON w samym wypalaniu i więcej ON z powodu częstszych wypalań. Jełki chodzi o samochody najlepsze wypalanie jest na trasie w miarę możliwości stała prędkość obroty w okolicach 2,5 tys i jak najwyższy bieg. To samo tyczy się ciągnika. Praca z pługiem pozwoli lepiej rozgrzać filtr niż gazowanie za stodołą. Choć wiadomo, że nie które ciągniki służą do lekkich prac i musi być gazowanie na postoju.

Kilka lat temu miałem insignię. Było to moje pierwsze auto z dpf oprócz crafterów więc trochę zacząłem czytać forum. Szczególnie, że auto jeździło często po parę km na mieście. Ludzie z forum insigni zebrali naprawdę całą masę obserwacji i doświadczeń na temat dpf a.  Koleś zrobił nawet aplikację na telefon, która pozwala na bieżąco śledzić wszystkie dane związane z dpf em. 

Te obserwacje pozwalały ludziom robić od 1800 k mi się udało 1600 km między wypalaniami do w moim przypadku najmniej 180. I dlatego wiem, ze wypalanie gdzieś w mieście lub na postoju to kicha i szybko zaraz znowu się wypala.

Moc ciągników nie ma nic wspólnego z dpf em. Są dzisiaj producenci, którzy oferują ciągniki każdej mocy od kilkudziesięciu do kilkuset Km bez dpf. Jak i są tacy co wszystkie mają z dpf.

Gość

Opublikowano (edytowane)

a jaką norme spełnia silnik podczas wypalania dpf ? :D moim zdaniem to powinno sie jeszcze montowac dodatkowy filtr za dpf który bedzie wyłapywał zanieczyszczenia podczas wypalania dpf :D dobra cicho bo te ekooszołomy mogą podłapać temat ..... najgorsze jest to że są ludzie co wierzą w tą pseudoekologie tragedia 

 

 

 

Edytowane przez rejvas
2 godziny temu, AchimR napisał:

Pewnie jakaś racja w tym jest. Z drugiej strony do bilansu trzeba by dodać emisje przy produkcji wielu podzespołów jakich nie ma elektryk. W tym odlewy dużo większej liczby podzespołów, pozyskanie surowców na to. Do tego dodać emisje przy wydobyciu i rafinacji ropy naftowej. Produkcji środków smarnych jak olej silnikowy itd. Źródła pochodzenia prądu w rożnych krajach też są inne. Pewnie, że elektryk nie jest w 100 % ekologiczny i bez emisyjny. Ale ma tę przewagę, że nie truje w mieście gdzie jest dużo ludzi na nie wielkim obszarze. I dlatego w tym wspomnianym 2030 roku już nawet w PL pojawią się miasta gdzie spalinówką do centrum nie wiedziesz nie mówiąc o zachodzie.

Gość

Opublikowano (edytowane)

może mi ktoś wytłumaczyc jak sobie wyobraża miasto typu Warszawa w którym 80% samochodów osobowych to elektryki na baterie ? gdzie to ładowac i gdzie infrastruktura do tego  ? co to za wygoda jezdzic złomem który ładuje sie 8 godzin do pełna kiedy zatankowanie samochodu ze silnikiem spalinowym trwa 2-3 minuty łącznie już z zapłatą na stacji... co z ludzmi mieszkającymi w blokach ? gdzie oni bedą sie ładowac ? na prawde ktoś wierzy w te bzdury że przyszłosc to samochody elektryczne na baterie ?

 

Edytowane przez rejvas

W pełną rzetelność niemieckich naukowców w tej kwestii to bym nie wierzył . Machna już ruszyła i raczej nic jej nie zatrzyma . Tym bardziej że normy dotyczące emisji spalin w przyszłości są ambitne . Problemów do rozwiązania w miastach jest sporo . Powstają koncepcje wypożyczalni samochpdów na godziny , tak jak to ma miejsce w przypadku rowerów . Jak to będzie wyglądało w przyszłości nikt nie wie . Moż ktoś kiedyś wymyśli akumulator który położy na łopatki każdy silnik spalinowy .

Wstawiłem zdjęcie informacji i kawałku złomu a tutaj o mało się nie pobili....

Co do zachwytu kolegi hubertussa to mam od pół roku nowego MF5710S i nie widzę efektu wow nad ani tym silnikiem ani ogólnie ciągnikiem, złom jak złom.

Silnik NEF w NH TC (wiem że to nie ciągnik) jest poprawny i nic więcej nie powiem.

Ja tu widzę tylko chęć udowodnienia że JD jest złom a sisu i fpt są cudowne, a to błąd wszystkie to złomy w chwili obecnej zależnie od mocny uzbrojone w SCR DOC/DPF.

  • Thanks 1

Widzisz to co chcesz widzieć. Ja rozumiem, ze dla wielu JD to świętość i można tylko dobrze albo wcale. 

Po pierwsze nikt tu się nie bił. Normalna dyskusja. Po drugie widzę, ze nie wiele z tego zrozumiałeś. Ja się tu nigdzie nie zachwycałem Masseyem ani jego silnikiem. Pisałem ileś razy z rzędu, że agco montuje w swoich silnikach prostsze systemy oczyszczania spalin tylko tyle.

Napiszę więc jeszcze raz dla ludzi, którym nie udało się opanować jak widać trudnej sztuki czytania ze zrozumieniem. Nie chwale tu żadnych ciągników ani silników. Pisze jedynie, ze niektórzy producenci nie potrzebnie pokomplikowali silniki i ich osprzęt natomiast inni znacznie to uprościli osiągając te same efekty.

Przykłady marek podałem by udowodnić co pisze i by każdy mógł sobie sprawdzić czy prawdę piszę. jak widać był to błąd. Bo wielu zareagowało emocjonalnie, że śmiałem przyrównać jd do cnh, massey a czy innych jakże nie godnych.

Ostatnie twoje zdanie jest oczywiście bzdurą. Bo są producenci tu już nie będę wymieniał marek, którzy oferują jak nie 100 % to 95 % swoich produktów bez dpf. Od kilkudziesięciu do kilkuset koni mocy. Ale ty masz jd z dpf em i tłumacz sobie dalej, że wszyscy tak mają bo inaczej się nie da.

@hubertuss Widzisz jak to wytykasz innym a sam nie rozumiesz tego co napisałem. Podaj mój konkretny komentarz gdzie napisałem że JD jest super, lepszy, świętość? Czekam na to aż pokażesz mój błąd gdzie niesłusznie pochwaliłem to zielone padło.

Ja natomiast pisze że nie ma się nad czym zachwycać u innych producentów i zostaje nazwany nierozumnym, no wybacz to od Ciebie trąci od Ciebie awersją do JD, a nie ode mnie fanatyzmem.

  • Thanks 1

Nie napisałeś tego wprost ale widać jak reagujesz. Tłumaczysz, że inni tez mają dpf. Co jest nie prawdą. Zarzucasz mi jakąś awersję. Bo pisze prawdę, że jd ma dpf a są marki co nie mają i silniki są prostsze. Zarzucasz mi, że chwalę inne marki chociaż tylko podałem je jako przykład. 

Przeczytaj co napisałem jeszcze raz. Może w końcu zrozumiesz za co napisałem ci, że nie rozumiesz co czytasz.


Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v