Snopowiązałka Bautz 3

przyjedź do mnie 😁 mam taką samą to złożymy i będzie kosiła 😂

To Ty bamber byles. Przedwojenna pewnie jeszcze, z zaborow?

@genius9872 nie brak przy niej dużo robić, oprócz  przedniego koła, reszta jest sprawna @rsiejka sąsiad mówił ze jego ojciec sprowadził ją w 1940r i już w tedy miała swoje lata.

Edytowane 19 Sierpnia 2019 przez czarnolosow

identyko jak moja. na kazdym odlewie FAHR mam napisane.

to byla zniwiarka, ktora nie przepuscila ani jednego snopka nie zwiazanego. pamietam jeszcze jak nia pracowalismy.

a czy WC-1 nie była robiona na wzór tej ze zdjęcia?

Bananek napisał: identyko jak moja. na kazdym odlewie FAHR mam napisane. to byla zniwiarka, ktora nie przepuscila ani jednego snopka nie zwiazanego. pamietam jeszcze jak nia pracowalismy. Tu zamiast Fahr jest Br

witejus napisał:

a czy WC-1 nie była robiona na wzór tej ze zdjęcia?

Nie mam pojecia. Jeszcze nie mialem okazji zobaczyc Warty na żywo.

Miałem kombajn Bautz t600, super maszyna ale za mały był.

6 godzin temu, Bananek napisał:

identyko jak moja. na kazdym odlewie FAHR mam napisane.

 

to byla zniwiarka, ktora nie przepuscila ani jednego snopka nie zwiazanego. pamietam jeszcze jak nia pracowalismy.

 

I ja mam fahr'a z 31' na drewnianych kołach 

oddajcie ja dla chłopaków z Retrotraktor to dla potomnych zostanie.

U mnie w stodole też dla potomnych przetrwa

zgadzam się, u mnie też będzie dla potomnych. Dla moich potomnych. Jak coś mi padnie na łeb na stare lata to ją podszykuję i pokażę dzieckom jak działa. Fartuchy mam zdjęte i leżą na jętkach w stodole. Mam nadzieję, że myszy ich nie tkną. 

Taśmy do wiązałki można podobno nowe kupić. A zabytek piękny

Mój ojciec tak WC5 trzymał dla potomnych w stodole. stała z 10 lat dopuki belka słomy na nią nie spadła. połamało motowidło i zginęło ramę wtedy uznał że większy pożytek zrobi z niej huta..

@paulus841 Napisałem do Draminskiego który ponoć skupuje zabytki A jeżeli nie będzie chciał odkupić to będę starał się namówić sąsiada aby przekazał chłopakom z retrotraktor o których mu wspominałem. Ale póki co to trzeba czekać

Bananek napisał:

zgadzam się, u mnie też będzie dla potomnych. Dla moich potomnych. Jak coś mi padnie na łeb na stare lata to ją podszykuję i pokażę dzieckom jak działa. Fartuchy mam zdjęte i leżą na jętkach w stodole. Mam nadzieję, że myszy ich nie tkną. 

byłem w szoku jak zobaczyłem w jakim stanie są fartuchy. Ani jednej dziurki.

https://youtu.be/FKI6WoNMOrs

Mój kolega co prawda nie ma aż tak starych. Ale za to ma dwie polskie. W ciągłej eksploatacji ponieważ uprawia żyto na strzechy.