Worek niespodzianka od Belarusa

No i za***iście...ruscy nadal mają styl i jak dawniej z każdym ciągnikiem dają "wyprawkę" z tą różnicą, że kiedyś było to w jeszcze bardziej stylowej drewnianej skrzyni. 

Tak jak napisałeś ten wałek jest do zmiany obrotów na 540 lub na 1000 w zależności od tego jaki jest zamontowany w ciągniku.

a filtry to do chydrauliczna go układu skrzynia biegów pewnie ma bączka

A w niby lepszych markach to ci tylko instrukcje obsługi dadzą i w niej pisze zęby się zgłosić do serwisu  

Edytowane 25 Czerwca 2019 przez przybyslawice5211

Moim zdaniem wystarczy porządny ale to naprawdę porządny klucz do kół, wąż do pneumatyki, trochę oleju silnikowego i raczej nic więcej nie trzeba

Ojciec do Jumza dostał wszystko jeszcze w drewnianej skrzyni.(1983). Do tego jeszcze krótki szpadel do zamontowania z tyłu kabiny.

w innych markach nie dostaje się końcowi WOM bo wystarczy przestawić dźwignie aby zmienić obroty. złącza hydrauliczne też nie potrzebne bo po co ? jak to się nie psuje i praktyczne nie zużywa. Klucz do kół też za bardzo nie potrzebny. jedynie te filtry by się przydały

przewód do kół, katalog i instrukcja też w innych markach dają

Kiedyś Zetor i licencyjne Ursusy też potrzebowały zmiany końcówki WOM do zmiany obrotów ale ten dodatkowy wałek trzeba było sobie kupić co też nie było łatwe. 

Nie jestem pewien czy teraz tak jest ale kiedyś ruscy mieli inne złącza i dawali do ciągników drugi komplet.

Przewód do pompowania do innych marek może i dają ale jak się dopłaci i to nie mało za sprężarkę i resztę instalacji pneumatycznej.

ZSRR dawno się rozpadło ale swoje stare standardy utrzymują a były to kiedyś standardy wszystkich marek na świecie. Kiedyś kazda opona była sprzedawana w komplecie z dętką (oczywiście opona dętkowa)...dziś robią tak już tylko sowieckie i postsowieckie firmy.

Ktoś powie, że oni zatrzymali się w rozwoju dawno temu. Jest w tym dużo prawdy ale mimo to a często dzięki temu Belarus jest nadal sprzedawany i to w dużych ilościach na całym świecie. Tani zakup i eksploatacja oraz prostota zawdze i wszędzie znajdzie dla siebie miejsce. 

żeby jeszcze chodź trochę jakość poprawili to myślę że był by w czołówce w sprzedaży

Oni raczej tkwią w jednym miejscu. A tych części nikt za darmo nie dorzucił

extrabyk napisał:

Kiedyś Zetor i licencyjne Ursusy też potrzebowały zmiany końcówki WOM do zmiany obrotów ale ten dodatkowy wałek trzeba było sobie kupić co też nie było łatwe. 

Nie jestem pewien czy teraz tak jest ale kiedyś ruscy mieli inne złącza i dawali do ciągników drugi komplet.

Przewód do pompowania do innych marek może i dają ale jak się dopłaci i to nie mało za sprężarkę i resztę instalacji pneumatycznej.

ZSRR dawno się rozpadło ale swoje stare standardy utrzymują a były to kiedyś standardy wszystkich marek na świecie. Kiedyś kazda opona była sprzedawana w komplecie z dętką (oczywiście opona dętkowa)...dziś robią tak już tylko sowieckie i postsowieckie firmy.

Ktoś powie, że oni zatrzymali się w rozwoju dawno temu. Jest w tym dużo prawdy ale mimo to a często dzięki temu Belarus jest nadal sprzedawany i to w dużych ilościach na całym świecie. Tani zakup i eksploatacja oraz prostota zawdze i wszędzie znajdzie dla siebie miejsce. 

Ten ciągnik jest Białoruski a nie rosyjski. A to lekka różnica. A oni się nie zatrzymali w rozwoju. Po prostu żyją swoim życiem. Nie liżąc dupy całej Brukseli Merkel itp.

Bo są tak głęboko w pupie u Putina że świata prawie nie widzą

he he gdyby polska nie była tak głęboko w D.ie Merkel Macrona i Trumpa. A była bardziej neutralna myślę że mielibyśmy więcej do powiedzenia we własnym kraju. 😉

Nie narzekaj, nie jest źle. Nie bądźmy jak stare dziadki u których za komuny było lepiej

Dobrze wiem,że Belarus jest białoruski a nie ruski tylko, że dla większości z nas wszystko na wschód od Polski aż do Japonii jest ruskie i tego nie zmieni fakt utworzenia na tym terenie nowych państw po rozpadzie ZSRR. Białoruś jest w o tyle dobrym położeniu,że to na ich terenie pozostały dwie ruskie fabryki znane i cenione na całym świecie do dziś  czyli Belarus i Biełaz.

Dziadek w '77 jak kupił T25 to dostał  4 drewniane skrzynki części . Samych kluczy było tyle, że wszystkie nie zmieściły się do skrzynki w traktorze.

Kiedyś dawali dużo ciekawych rzeczy przy zakupach maszyn, teraz to można o tym zapomnieć. Oczywiście w cenie ciągnika za dopłatą pewnie by coś było, fakt że to było w cenie za to się nic nie dopłaca więc dobre i to. A że w mtz mało rzeczy się zmieniło od 20 lat czy iluś tam to pewnie dlatego dają taki worek w komplecie z ciągnikiem. Niby to nic ale zawsze coś. Dzisiaj coś robiłem przy traktorze i znalazłem papierek niestety po cukierku białoruskim, szkoda że nie było cukierka  Byłby miły prezent xd 

Miły prezent to by był jak byś w oponach znalazł kilkaset kartonów białoruskich papierosów, które ktoś zapomniał wyjąć i byś je sprzedał na wolnym rynku 😎

a zmiany obrotów wom , to nie dokonuje się przypadkiem śrubką pod skrzynią?

są dwa wałki bo 6 i 21 frezów

Jeśli tu jest tak samo jak w mtzcie to zmianę prędkości womu dokonuje się tak jak kolega wyżej zauważył, przekręcając dwignię pod skrzynią. 

Koledzy gdzie dokładnie jest ta dźwignia szukałem ją dzisiaj i nie mogłem znaleźć. Ale to jest dziwne teraz po załączeniu wom na max obrotach silnika jest 860 obr/min to jest ustawiony wałek 540 czy 1000 ? I żeby go przestawić wystarczy tylko tą dźwignię przestawić? bo widziałem ją w instrukcji pisało jak trzeba wykonać tą regulację i wgl. 

może jest 540EKO czyli 750

4 godziny temu, artur125 napisał:

a zmiany obrotów wom , to nie dokonuje się przypadkiem śrubką pod skrzynią?

są dwa wałki bo 6 i 21 frezów

Pod schodami, jak dobrze pamiętam, jest taka "dźwigienka" przykręcona śrubką i ją się przestawia prędkości WOM (obok niej jest też podobna dźwigienka do wyłączania pompy) przynajmniej w skrzyni 16/8 w 1025. Śrubą to seria 800 i 900 - czyli te wałkiem napędowym po prawej stronie.

540obr uzyskuje się zazwyczaj nie na najwyższych obrotach , tylko w okolicach najwyszego momentu obrotowego.

dżwigienka jest pod skrzynią, przynajmniej w mniejszych modelach.

a z tymi obrotami to też może być przekłamanie wskażnika , jak to u ruskim.

z tego co pamiętam kontrę odkręca sie kluczem 14 a przestawienie odbywa sie kluczem 17. Najlepiej przestawiać podczas gaszenia badź cykania rozrusznikiem żeby zazębiło.

dokladnie tak ja gaga pisze jest u mnie w MTZ-82