Skocz do zawartości

pryzma kukurydzy



jeszcze nigdy nie miałem tak dobrze ukiszonej pryzmy . prawie zero odpadów



Rekomendowane komentarze

lukbold napisał:

U mnie nikt ziemi nie daje a tylko opony. Te pare cm ziemi to i tak żadne obciążenie a roboty przy temu że szkoda gadać. Zresztą jeździsz po tym paroma tonami co niby co Ci ma dać te kilka kilogramów?? dobrze ubijesz to nie ma prawa więcej siąść.  to jest tylko po to aby folii nie podwiewało.. A walić na hałde i nie ubijac to.... ciekawe jaką to ma wartość... ten wszystek tlen musi wpierw się spalić aby w ogóle zaszło kiszenie. A pali się kukurydzą i nie ma opcji aby to miało jakąś większą wartość

Z tym, że kilka cm ziemi to nie obciążenie, nie mogę się zgodzić. Owszem pracy z tym co nie miarą, ale na pewno ma większy nacisk niż opony, które są dużo lżejsze i puste wewnątrz.. U mnie W zeszłym roku w bok pryzmy od południowej strony(cieplej😀) w) władował się szczur. A że był już maj, to zaczęła qq się grzać i gnić, z tym że tylko tam gdzie ziemia spłyneła z folii. W miejscach gdzie ziemia leżała (około 10cm) powietrze nie doszło i qq elegancka...

Tylko wzdłuż. W podstawie ok 7,5 m. Wysokość ok 1,3. Z bokami nic się nie dzieje tylko pas po środku. Już się tak domoślałem, że może jednak nieubita a to dlatego, że pryzma wiadomo zwęża się ku górze a mam szeroki ciągnik. Istnieje prawdopodobieństwo, że była zbyt wąsk i dojeżdżając np lewą stroną do krawędzi prawa strona nie sięgała środka, bo ciągnik był za szeroki  pryzma za wąska. Analogicznie w drugą stronę. To tylko przypuszczenie, bo faktycznie jest środkiem lekka górka w porównaniu z bokami. Okrywałem siatką i oponami. Sporo ich było, ale nadal mało i nie leżały jedna przy drugiej. Od jesieni do wiosny super sprawa, ale jak już się w maju robi 20+ to wolałbym wtedy piasek. Izoluje i lepiej dociska folię. Gospodarstwo mam powiedzmy wśród pól i nie ma żadnej bariery przed wiatrem. Cały czas wpada pod folię jak są opony i dostaje się tam powietrze. 

Na odkywanie piachu z pryzmy są narzędzia. Nje chce mi się znów wrzucać, więc wpiszcie sobie w Yt hasła "kuil bloten" "kuilschuif". Miłego oglądania.  Ja będę robił i sianokiszonka na pewno pójdzie pod piach a na kukurydzę być może dowiozę więcej opon i ułożę gęsto. 

Nie ma rozwiązań idealnych. Ile jest tego dobrego mrozu? 1-2 msc a daje się cały rok. Na swojej mam cienka warstwę 2-3 cm i nie miałem na razie problemu z odkryciem. Opony też trzeba zrzucić czy zanieść, siatkę odwinąć. Piach przy gruncie tu i tu trzeba usunąć. Zobaczę w tym roku jak z piachem na sianokieszonce wyjdzie, ale lepiej go odwalić niż zepsutą kiszonkę.

U mnie odkąd wybieram krokodylem qq czyli ok 3 lat praktycznie zero odpadu A obecnie daje jeszcze qq z 2017r tylko trzeba pilnować kilku rzeczy mianowicie zrobić pryzmę tak wysoką aby te min 80cm w głąb wybrać w 3-4 dni, po drugie jeżeli zmyje ziemię z boków to warto podczas odkrywania na 2-3 m rzucić tej ziemi aby powietrze się nie dostawało A po trzecie, szczególnie w lato jak jest ciepło lepiej zwijać folię na pryzmie bo nie zwinięta tylko leżąca na pryzmie luźno przyspiesza zagrzewanie. Ale to tylko moje spostrzeżenia które zauważyłem u siebie i ogólnie jeszcze kosimy zieleńszą qq A gnieciona jest manią ok 7t i renówką ok 5,5t i tak na styk się wyrabiamy zazwyczaj .
@Thomas2135 Pytam bo właśnie ten sam problem mam jak ty. Środkiem pryzmy tak 20 cm od wierzchu i na grubość 10 cm trafia się pas o szerokości 1.5-2 m zielonej pleśni. 3 tygodnie od otwarcia było luks. Potem zaczęła się lekko grzać no i pojawiła się ta zielona pleśń. Niby od jakiegoś tygodnia gdzieś zginęła ale jest coś co jeszcze bardziej mnie denerwuje. Drobne ogniska takiej biało niebieskiej pleśni na 20-30 cm. Całości nie odrzucisz bo pomiędzy jest dobra kuku. A przebieranie często trwa dwa razy dłużej niż samo rozdawanie. Co jak co ale w tym roku nie jest tak tragicznie jak w zeszłym gdzie wywiozłem z 5-6 przyczep na koniec. Technika ta sama ino za poradą kolegi w tym roku co wózek to sypałem solą. Najbardziej dziwne jest to że kuku psuje się nie na bokach nie na wierzchu gdzie jest słabo ubita a psuje się gdzie jest twarda jak kamień. Ciekawe jak zachowuje się kiszone ziarno w pryzmie bo coraz bardziej zastanawiam się przejść na to.
12 minut temu, czaro napisał:

@Thomas2135 Pytam bo właśnie ten sam problem mam jak ty. Środkiem pryzmy tak 20 cm od wierzchu i na grubość 10 cm trafia się pas o szerokości 1.5-2 m zielonej pleśni. 3 tygodnie od otwarcia było luks. Potem zaczęła się lekko grzać no i pojawiła się ta zielona pleśń. Niby od jakiegoś tygodnia gdzieś zginęła ale jest coś co jeszcze bardziej mnie denerwuje. Drobne ogniska takiej biało niebieskiej pleśni na 20-30 cm. Całości nie odrzucisz bo pomiędzy jest dobra kuku. A przebieranie często trwa dwa razy dłużej niż samo rozdawanie. Co jak co ale w tym roku nie jest tak tragicznie jak w zeszłym gdzie wywiozłem z 5-6 przyczep na koniec. Technika ta sama ino za poradą kolegi w tym roku co wózek to sypałem solą. Najbardziej dziwne jest to że kuku psuje się nie na bokach nie na wierzchu gdzie jest słabo ubita a psuje się gdzie jest twarda jak kamień. Ciekawe jak zachowuje się kiszone ziarno w pryzmie bo coraz bardziej zastanawiam się przejść na to.

kolego co cie interesuje z kiszonym ziarnem bo tak sie składa że ok 2 -3 tys ton tego robię 

No właśnie w poprzek nie bo za mało miejsca mam wokół. Ale kiedyś na próbę zrobiłem taka małą pryzmę i zjeździłem ile mogłem, placek wyszedł a psuć się i tak trochę psuło. Zawsze folia jest cała, przysypane ziemią żeby nie było widać Co do ziarna to chodzi mi o to czy są też takie problemy z jego zakiszeniem. Bez żadnych dodatków, pod folią bo na rękaw to ekipy w okolicy nie ma. No i czy musi to być mielone ziarno.

11 minut temu, czaro napisał:

No właśnie w poprzek nie bo za mało miejsca mam wokół. Ale kiedyś na próbę zrobiłem taka małą pryzmę i zjeździłem ile mogłem, placek wyszedł a psuć się i tak trochę psuło. Zawsze folia jest cała, przysypane ziemią żeby nie było widać Co do ziarna to chodzi mi o to czy są też takie problemy z jego zakiszeniem. Bez żadnych dodatków, pod folią bo na rękaw to ekipy w okolicy nie ma. No i czy musi to być mielone ziarno.

kolego przy ziarnie też są problemy i to nawet troszeczke większe jak popełnisz błąd to bardziej to widzisz podstawa to dobre ubicie i wymieszanie z zakiszaczem my stosujemy kwas żedne bakterie ( przeżyją lub nie ) kwas jest pewny i regularne wybieranie ( chociaż jak dasz dużo kwasu to może leżeć i 2 tyg nieruszane nawet nie ubite poprostu na kupie )

kolego jak chcesz ziarno tanio i dobrze to zmiej wywal w mały dołek rowek czy coś podobnego ujeżdzij ciągnikiem i przykryj folią przysyp z 20 cm ziemi i będzie ok jak będziesz bywalal w ten dołek w konewke bierz kwas i polewaj na bierząco 

a jak sobie radzą - poprostu nikt sie z tym nie bawi co można ładowarką wywalić to sie wywali ale z drobne idzie w paszowóz 

Robię ziarno w bb bez żadnych zakiszacz i jest super zero strat. W 2017 była mokrzejsza to lepiej wyszła ta z 2018 jest sucha ale też ładnie się przechowuje i nie ma strat. Miele nie dużo bo 20t srutownikiem ssaco tloczacym 11kw sito 15mm prosto do bb ubijam podnosząc i opuszczając kilka racy bb ładowarka, zawiazuje worek wkład bez żadnego odciagania powietrza i zbędnych zabaw. Zmielenie 20t zajmuje dzien. Z 2017 są fotki w galerii jak to robiliśmy.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v