Skocz do zawartości

Ursus C-360


Rafallll360

Całe popołudnie spędzone na wykaszaniu traw :)




Rekomendowane komentarze

Gość konteno

Opublikowano (edytowane)

18 godzin temu, artur125 napisał:

Te prowizorki, to nie przeświadczenie o własnej zajebistości, lecz brak środków.

on na brak środków nie narzeka , prowizorek nie musi robić więc się pruje

 

20 godzin temu, Rafallll360 napisał:

... konteno Spodziewałem się przed dodaniem zdjęcia takich o to właśnie komentarzy i spuszczaniny nienawiści  jak pod wieloma innymi zdjęciami na brak kawałka plandeki który bądź co bądź przed czym mnie osłoni ?...

ja tam nie jestem jakos źle nastawiony do takich ludzi co koszą bez osłon , jedyne za czym lobbuję to by się nie chwalić tym publicznie ale co do czego to inni nawet goszej traktują takich kosiarzy 

z resztą w razie takich wypadków media by trąbiły ale jak

 na razie cicho

Edytowane przez konteno
Rozumiem, oslony to koszt, nie kazdy i nie zawsze ma kase, ale nie ma co mowic w druga strone. Sam osobiscie kupiłem oslony do rotacyjnej za litrowa butelke stocka + troche farby i pracy bo byla podrapana. Czy to tak wiele w porownaniu z podstawowym bezpieczeństwem? Sam kamien nic może nam nie zrobic, ale potluczona szyba juz moze nas skaleczyc. Po 2. Oslona z plandeki ile kosztuje? 150zl? Mozna sobie czegos odmowic chyba, bo to nie duze pieniądze mimo wszystko.
7 godzin temu, Borekk17 napisał:

sołtys ale ty masz ból du..   przecież tobie sie nic nie stanie bi ty wszechwiedzacy bhpowiec co ma wszędzie oslony   a skoro ktoś kosi x lat bez oslon to dobrze wie co mu się moze stac w razie w 

więc nie wiem o co takie spiny pod każdym zdjeciem kosiarki bez osłon

może i ściska ale zapewniam Cię że wiem co mówię

sam przez brak osłon w pracy mało ręki nie straciłem

Gość konteno

Opublikowano

19 godzin temu, timo napisał:

A płacisz podatki i składkę KRUS? Bo ja płacę i to nie tylko jego sprawa, ale i moja, bo to z moich składek i podatków będą mu rentę płacić, jak się przez własną głupotę okaleczy. Moim zdaniem za wypadki zaistniałe podczas pracy maszynami bez obowiązkowych osłon powinno być odbierane prawo do jakichkolwiek świadczeń. Wtedy będzie można powiedzieć, że to "jego sprawa". ...

z tego co wiem to poszkodowany przed wypadkiem też składke płacił i podatki będzie płacił do końca życia więc i jego kasa do tej niechlubnej zrzutki trafi , może niewspółmiernie mało ale jednak  

5 godzin temu, soltys48 napisał:

może i ściska ale zapewniam Cię że wiem co mówię

sam przez brak osłon w pracy mało ręki nie straciłem

ok spoko ale nie musisz pod każdym zdjeciem się wszystkich czepiać    

jak to mówią kijem Wisły nie zawróci 

 

no chyba ze tak bardzoci zależy na tych oslonach  to możesz zafundować pare kompletów tym co takie zdjęcia wrzucają

Jak noż ma polecieć w góre skoro jak kosiarka jest na dole i nożyk trafi kamień to odlatuje na 5 10 m w przód  lubtył.Zawsze  miałem osłony a szyba była wybita nievraz czy sie dostawalo kamieniami po nogach,tłumaczy się że osłony ci nie gwarantuje zależy jak nożyk trafi na kamień.Prędzej ochroni cie szyba w kabinie niz ta osłona przed kamieniem,ale ty pod każdym zdjęciem musisz histerozować z tymi osłonami.U mnie koło prawe tylne jest strasznie odrapane przez te kamienie małe.Ja ci powiem jedno przed koszeniem sprawdzaj stan trzymaków bo one graja kluczową rolę.

wszyscy mówią, ze osłony to nie taki duży koszt... a ja powiem tak, ze mieszkam niedaleko autora fotki, w podobnym, górzystym terenie, i koszę też bez osłony, i to nie z braku funduszy, bo osłona fabryczna w całkiem niezłym stanie leży gdzieś za stodołą, tylko z warunków terenowych, bo choć nie jest ciężka, to w pozycji transportowej ciężko utrzymać tor jazdy "pod górę", bo jakos dziwnie przód myszkuje, i dodam od razu że mam kpl obciążników na zaczepie i w kołach ( z przodu), a w pozycji roboczej, jak trzeba nieraz cofnąć na jakimś pochyłym to trzeba z blokadą (a wtedy ciężko skręcić) bo jak się podniesie kosiarke to lewe koło zaraz boksuje... "znawcy wszystkiego", jak widać nie wszystkie problemy znają... 
edit: -oczywiście bez osłony, problemy nie znikają, ale są znacznie mniej uciążliwe... 

Edytowane przez marobas
Dnia 5.07.2018 o 23:07, soltys48 napisał:

to nie jest brak kawałka plandeki ale brak czegoś co może Ci łeb ochronić!!!!

wszystko wszystkim ale osłony rzecz święta!!!!

kamieni nie masz?kolega też tak mówił a pi czasie przyznał, że szyba poleciała bo ktoś żwir wysyłał na skraju....

A widziałeś co się dzieje jak nóż wyleci?

to zdjęć bizonów też lepiej nie wstawiać bo 90% nie ma kompletu osłon

@Bob Sory kolego ale pomyśl logicznie,nożyk jest kilka centymetrów nad ziemią gdy kosiarka jest opuszczona jakim miał cudem zaleciał na drugie piętro? Wiesz kiedy ci ten nożyk poleciał?  Prawdopodobnie jak unosiłeś kosiarkę skoro nożyk nie poleciał w ciągnik, w kabinę ,ani do środka kabiny musiał wylecieć tylną stroną kosiarki a tym bardziej że tył kosiarki jest nachylony ku górze a przód nieco w dół.Zasada jest taka że się nie unosi kosiarki gdy jest wałek wom jest w ruchu... tylko pytanie kto tego się trzyma? Nikt, ale jeśli kosisz między blokami czy nie daleko są piesi nie powinieneś unosić kosiarki.

8 godzin temu, Rolnik7343 napisał:

@soltys48 skoro te osłony tyle dają to czemu u mnie już kilka razy szyby poleciały a nawet się zdarzało że obie w drzwiach ... sąsiadowi wybiło nawet przednią szybkę kamień przeleciał przez drzwi z których już była szyba wybita i wypił przednią szybę ... i wszystkie kosiarki kompletne i całe osłony ;)

No ok . Zgadzam się że osłony powinny być . Tylko cały czas larum że komuś krzywdę nożyk lub kamień zrobi . O wybitych szybach słyszałem , no ale podajcie choć jeden artykuł o takim wypadku .

22 godziny temu, soltys48 napisał:

A chcesz być pierwszy?

@zetorki12 już ci odpowiedział xD 40 lat ludzie koszą bez osłon a akurat teraz coś sie stanie .... taaa

listwowe były bez osłon i każdy żyje ;) a też mógł nożyk pęknąć i odstrzelić jak kamien wpadło pomiędzy stalke a bagnet

jak soltys by został moderatorem to by pół forum zbanował za brak jakiejkolwiek osłony przy obojętnie jakiej maszynie

Edytowane przez Rolnik7343
2 godziny temu, Bob napisał:

Adi96 ja ci mówię że nóż "wyleciał" z kosiarki i poleciał daleko aż na drugie piętro, a nie na 10 metrów, a Ty mi tu wykłady o zasadach jak na studiach robisz.

Bo poleci do 10 metrów jak kosiarka jest na ziemi,dalej nie rozumiesz że ten nożyk nie poleci  dalej  nix 10 kilkanaście metrów bo się wbije w ziemie,dalej unoś kosiarkę gdzie mogą być w pobliżu ludzie 

Gość

Opublikowano (edytowane)

Co do kamieni , to jeszcze potrafię zrozumieć , ale jakim cudem nożyki wyskakują z kosiarek , to ciężko pojąc . Przez czas jaki koszę to zgubiłem jeden nożyk i to tylko dlatego że dość gęste i grube krzaki zachciało mi się rotacyjną podkosić .

Może niektórzy bardziej powinni zadbać o stan techniczny swoich kosiarek , niż wierzyć w to że kawałek szmaty powstrzyma pędzący z siłą pocisku nożyk .;)

Edytowane przez zetorki12

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v