Rzepak Atora

Jak szybko wsiąknie w ziemie to plon może być, a jak postoi to może być nieciekawie

najpierw niech to wyjdzie o plonie to mozna przed zniwami 2018 pisac :D

U mnie pył na polu.Mozesz oddać troche tego deszczu.

U mnie pył na polu.Mozesz oddać troche tego deszczu.

U mnie to samo,w polu nic nie porobi,suchutko,a na deszcz sie nie zapowiada

W ogóle równowagi nie ma u nas piach do reki ciezko wziąść a u was jeziora

Ile spadlo litrow?

Ile spadlo litrow?

dzisiaj 40mm...

dzisiaj 40mm...

O ja pierd....

U mnie to samo i to 2x przyszła ulewa. idzie się wk*rwić. Dołki zamulone, równiny nie lepsze a na pagórkach rowy porobiło. W dodatku wczoraj oprysk doglebowy metazanex i kalif. Siew był 24 25 i 26 więc nawet nie wyszedł na powierzchnię.

Ciekawe w którym rogu pola będzie go za gęsto a gdzie wcale..

 

Miałem podobnie 3 lata temu, tyle że pole na skłonie, to woda popłynęła... tyle tylko, że sporo nasion zabrała. W poprzek pola co kilka - kilkanaście metrów rów na 30 cm. głębokości. Ostatecznie obsada była tragiczna (nawet nie było sensu liczyć i się wk***iać, ale został. Ostatecznie oddał średnio 3,4 t/ha na polu 3,5 ha. Tak że trzeba czekać do wschodów, potem podejmować jakiekolwiek decyzje.

Moim zdaniem jak będzie piekło to zrobi się skała i będą słabe wschody jedyne ratowanie to lekki wał jak zrobi się skała tylko już będzie po oprysku bo ruszysz ziemię

Był już pryskany na chwasty? Bo widać jakieś ślady

Nie wymyło nasion? Teraz trzeba czekać jakie wschody będą...

i dlatego pryskanie po siewie tez jest gorsze od powschodowego. druga sprawa u nas w tamtym roku spadło przez noc 50mm i ludziom powschodził ale strasznie się męczył z przebiciem przez skorupę i obsada była dużo mniejsza. ostatecznie wszystko zależy jaka będzie teraz pogoda jeśli nie przyjdą upały ze słońcem to powschodzi normalnie .

W sąsiedniej wiosce 5 km odemnie u gospodarza spadło 42 mm, siał bezorkowo po pszenicy ozimej z sciętą słomą. Słomy po zasianiu rzepaku pełno na wierzchu. Pole po tej ulewie wygląda tak jak by tam nic takiego nie miało miejsca, natomiast dwie granice dalej jest zasiane pole po orce które wygląda tak samo jak u slomka na zdjęciu. Uprawa bezorkowa w takie ulewy jest na duży +.

jak zapowiadane sa  ulewy to po co sie spieszyc 4 czy 5 dni opoznirnia siewu nie robi roznicy i mowie od razu jestem z lubelszczyzny gdzie rzepaki jak nie ma warunkow to i kolo 10 wrzesnia sie sieje i daja z powodzeniem 4t

 

W sąsiedniej wiosce 5 km odemnie u gospodarza spadło 42 mm, siał bezorkowo po pszenicy ozimej z sciętą słomą. Słomy po zasianiu rzepaku pełno na wierzchu. Pole po tej ulewie wygląda tak jak by tam nic takiego nie miało miejsca, natomiast dwie granice dalej jest zasiane pole po orce które wygląda tak samo jak u slomka na zdjęciu. Uprawa bezorkowa w takie ulewy jest na duży +.

u nas jest dokładnie tak samo jak mówisz, bezorkowa wygrywa nie wiadomo czemu.. pole u mnie było zaorane na 25cm i zasiane na raz bez zbędnego doprawiania warunki były dobre nie było za mokro a i gleba raczej lekka...

Ta słoma na górze jest jak gąbka która zabezpiecza przed ulewami. Na takiej uprawie nie ma szans aby po ulewach zrobiła się skała na górze, zaobserwowałem to po sąsiednich siewach bezorkowych.

wez pod uwage ze jak wsiaknie bo napewno wsiaknie przyjdzie slonce i moze sie zrobic skorupa a to jest najgorsze bo pozniej pogody zapowiadaja 

to wtedy wał tylko

Kiedy będzie vlog z nowym nabytkiem?

Smiać mi się chce jak widze takie coś...Ewidentnie widać, że siane było w "świeżą" orke i dlatego takie coś. Lata praktyki wielu rolników a nie wiedzą, że orka musi "odleżeć" i ciągle popełniają ten sam błąd... Jeśli nie ma czasu na odleżenie zostaje bezorka (gruberem) albo strip till.

Jak czasu mało ja osiadanie orki to stosuje się wał campbela. Tak przynajmnej w szkole uczyli.

Przecież on tutaj stosował wał campbela