KlimekPL 872 Opublikowano 15 Kwietnia 2017 Denerwujace jest jak ciagle mowisz "moje", "kupilem", "zrobilem" i tak dalej. Jezeli kupil dziadek czy ojciec to mow ze on kupil a nie ze Ty bo to jest rażący brak szacunku do ludzi, ktorzy czytaja te klamstwa a takze brak szacunku dla Twoich bliskich, ktorzy faktycznie kupuja i remontuja te ciagniki a Ty przypisujesz sobie ich pracę. Jestes jeszcze bardzo mlody i dopiero przyjdzie czas, ze faktycznie bedziesz juz samodzielnie działał ale poki co to niech Twoje opisy beda zgodne z prawda bo teraz jak sie czyta bzdury to az sie odechciewa wchodzenia w Twoja galerie. Pisze to wszystko nie po zlosci ale jako dobra rada od kogos kto mieszka raptem pare kilometrow od Ciebie, pozdrawiam Odnośnik do komentarza
wisera 532 Opublikowano 15 Kwietnia 2017 Z tym, że C-328 to w połowie ja zapłaciłem ze swoich pieniędzy, i remontować też będę ze swoich, tak się umówiłem z rodzicami, jeżeli mi troche do wykończenia mechanicznego zabraknie, to mi pożyczą, podkreślam że POŻYCZĄ, a nie dadzą! Tak samo w C-360 też się dołożyłem trochę do remontu. Więc sam widzisz teraz jak sprawa wygląda Odnośnik do komentarza
pat11d 74 Opublikowano 15 Kwietnia 2017 trochę dołożyć A kupić to dwie różne rzeczy Odnośnik do komentarza
Magda_86 21 Opublikowano 15 Kwietnia 2017 Jezeli chodzisz do szkoły to skad masz swoje pieniądze? Odnośnik do komentarza
kitowiak 529 Opublikowano 15 Kwietnia 2017 Szczerze to nie wiem skąd ty tą kasę bierzesz.... Sam kończę szkołę, tyram w domu a nawet takich rzeczy sobie nie mogę pozwolić bez sponsoringu rodziców... także szczerze dobrze ci się powodzi pozazdrościć beztroski , ale nie lepiej kupić coś porządnego na lata a nie takie dziadostwo ściągać do domu.... Odnośnik do komentarza
kobuz1233 130 Opublikowano 15 Kwietnia 2017 Szczerze to nie wiem skąd ty tą kasę bierzesz.... Sam kończę szkołę, tyram w domu a nawet takich rzeczy sobie nie mogę pozwolić bez sponsoringu rodziców... także szczerze dobrze ci się powodzi pozazdrościć beztroski , ale nie lepiej kupić coś porządnego na lata a nie takie dziadostwo ściągać do domu.... Kolego to co dla ciebie jest dziadostwem to dla inny jest na przykład lokata kapitału i może jakimś hobby . Odnośnik do komentarza
mario666 1390 Opublikowano 15 Kwietnia 2017 Ja wiem czy taka lokata kapitalu ? Patrzac np na auta to co z tego ze za fiata 125p dadza 15tysi jak ubezpieczenie za tyle lat I przeglady plus koszty eksploatacyjne przewyzszaja te cene Odnośnik do komentarza
TylkoOkragly 260 Opublikowano 15 Kwietnia 2017 @mario666 Remontowałem malucha 3 lata i jest on w stanie kolekcjonerskim,jest na zabytkowych blachcach Ojciec kupił go za liter gorzoły w 2010 roku stał w garazu przez 2 lata w 2013 byli kupcy na niego za 3 tyś po remoncie dawali 20tyś od reki ale nie sprzedaje wiec niech nikt nie mówi ze stare samochody lub ciągniki nie zyskaja na wartosci Odnośnik do komentarza
kobuz1233 130 Opublikowano 16 Kwietnia 2017 Ja wiem czy taka lokata kapitalu ? Patrzac np na auta to co z tego ze za fiata 125p dadza 15tysi jak ubezpieczenie za tyle lat I przeglady plus koszty eksploatacyjne przewyzszaja te cene bzdury piszesz kolego mam 125p i wcale te koszty nie sa duze Odnośnik do komentarza
bratrolnika 28997 Opublikowano 16 Kwietnia 2017 Kupiony na zabytek czy do roboty jeszcze? Ile taki? Odnośnik do komentarza
izydor6280 1183 Opublikowano 16 Kwietnia 2017 kilka lat temu starsze fiaty szły za grosze na złom, teraz szał na zabytki, co będzie za kilka lat tego nikt nie wie, może znowu większość stanie w krzakach tylko mi link nie działa, przenosi mnie do galerii kolegi http://www.agrofoto.pl/forum/gallery/member/63788-jakubaczek/ Odnośnik do komentarza
bratrolnika 28997 Opublikowano 16 Kwietnia 2017 Sam podczas kilku lat pracy na autoszrocie parę lat temu pociąlem pewnie z 70 fiatow 125,i pewnie z 200 maluchów, polonezow nawet nie zlicze . Teraz byłoby to nie do pomyślenia, a kolekcjonerzy biliby się o nie pod bramą Odnośnik do komentarza
jonek98 2711 Opublikowano 16 Kwietnia 2017 Fiat 125 i starsze maluchy w stanie do użytku ładnie idą. Nowszych maluchów i szczególnie polonezow jest jescze całkiem sporo. Poloneza można kupić jescze za nie duże pieniądze ale te caro, atu i tego typu popierdziwaki nie dość że to nie jedzie, awaryjne, blachy nie mają, to jescze nigdy nie będą za dużo warte bo prędzej wygnija.Borewicze to inna historia Odnośnik do komentarza
mateuszc355 2180 Opublikowano 16 Kwietnia 2017 Dobre Caro to już jak Borewicz rzadko spotykane , ja mam eleganta 97 rok i kilku chętnych bym znalazł tylko nie sprzedaje bo czym będę jeździł Poloneza za duże oc na mnie wyjdzie a maluch władnym stanie poniżej 95 roku też już kilka tyś . Odnośnik do komentarza
jonek98 2711 Opublikowano 16 Kwietnia 2017 O to chodzi te truchla polonezow do zajechania można tanio kupić. Ale i tak nikt za bardzo tego nie chce bo to klasyk żaden, a do codziennej jazdy zero ekonomiczności. Serio maluchem na codzień jeździsz? Odnośnik do komentarza
izydor6280 1183 Opublikowano 16 Kwietnia 2017 10-15km w jedną stronę można zrobić, wiele więcej sobie nie wyobrażam, chyba że lekko doinwestowany w maglownicę czy lepsze fotele Odnośnik do komentarza
Gość Opublikowano 16 Kwietnia 2017 Bratrolnika jak mogłeś pociąć tyle historii? Mi fiat 125 marzy się od dawna. Nie musiałbym nim jeździć, ale posiadać. Odnośnik do komentarza
bratrolnika 28997 Opublikowano 16 Kwietnia 2017 płacili, to ciąłem, a przy okazji połowę tego sprzętu docieraliśmy na polu i asfalcie, ile się dało, póki jechał w sumie łatwo policzyć, na złomie pracowałem z 4 lata, dziennie rozkładaliśmy ok. 3-4 aut, czyli jakieś 3tysiące autek zakończyło swój żywot z mojej ręki, już tam kupę czasu nie pracuję, ale fach i siła w ręku zostały Odnośnik do komentarza
Landfarmer 3581 Opublikowano 16 Kwietnia 2017 Co by nie gadać to stan tego zetora jest godny pozazdroszczenia ciekawe jak w srodku Odnośnik do komentarza
Gość Opublikowano 16 Kwietnia 2017 Ja już lata temu wiedziałem, że kiedyś znów będą popularne. Były jakieś fiaty niezgnite i do jeżdżenia? Odnośnik do komentarza
bratrolnika 28997 Opublikowano 16 Kwietnia 2017 U mnie? Były. Dużo rodzynkow było, polonezy z policji z widocznie mocniejszym silnikami, maluchy z chromowanymi zderzakami , 125p sanitarka, i dużo dużo innych. Odnośnik do komentarza
jonek98 2711 Opublikowano 16 Kwietnia 2017 U mnie była WSK ojciec oddał ja na złom a dzisaj by mogła być coś w warta, bo klasyki zyskują na wartości Odnośnik do komentarza
Krzysztof81 5359 Opublikowano 16 Kwietnia 2017 Ostatnio na Orlenie widziałem Poloneza z lat 80, kolor oliwkowy,w idealnym stanie normalnie klasyk nawet opony miał starego typu a do tego felgi z kapslami. Przyjechał nim ojciec z synem z jakiejś wioski spod Sejn.Sami wyglądali jakby byli z lat 80☺ ale samochód normalnie cudo. Podejrzewam że nie wiedzą ile kasy warte jest ich pędzidło. Odnośnik do komentarza
bratrolnika 28997 Opublikowano 16 Kwietnia 2017 U mnie była WSK ojciec oddał ja na złom a dzisaj by mogła być coś w warta, bo klasyki zyskują na wartości na początku lat 2000,kiedy to miałem kilkanaście lat rometa kupowało się za 300zl, WSK za tyle samo. Ojciec miał swoją pierwszą wfm, sprzedał ją za 400zl,ale przez 30 lat stała na strychu. Znajomemu załatwiłem Junaka za 1000zl na chodzie, a teraz? Junak 10tys.zl, WSK 3-4tys.zl, Romet byle padło to za 1000zl nie kupi, MZ poniżej 3tys.zl nie ma co szukać, a 10lat temu etz 150 kupiłem na chodzie za 400zl Odnośnik do komentarza
Rekomendowane komentarze
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się