Piła Hitachi

duzo taka teraz kosztuje?

Ile ma km ? Ja myślę też o zakupie  tylko nie mogę się zdecydować na markę co polecacie ?

testowales ?

To oryginał z hitachi?

 

@Azor07 Ja ci polecam shtila bo on przenosi fabryki do Europy  bym polecił też Husqwarnę ale wykupił Eletrolux  i fabryki przeniósł do chin bo dawniejsza  Husqwarna była produkowana Szwecji

Teraz mam partnera ,ale za słaba przydała by się mocniejsza ,właśnie zastanawiam się nad  Stihl MS251

Haha... Chinczyk źle wydrukiwał bo powinno chyba być CHINACZI

Azor07 Kup Shindaiwe bądź Echo na które masz 5 lat gwarancji ale muszą być co rok serwisowane w serwisie albo makita dcs są to piły godne polecenia sam mam makite dcs 3.7km i jestem z niej zadowolony nie jedno już ścieła. Nowe Stihle Husqwarny zdaniem znajomego profesjonalnego pilarza to badziewie które nieraz już się spierniczyły po paru dniach,używa cały czas stare sprawdzone modele o które dbał i dba nadal nowych nie chce nawet widzieć.Opinie kogoś co przez 25 lat na na co dzień w lesie coś świadczy 

Jak do ciężkiej roboty to Echo albo Shindaiva. Mam Shindaive z 2 lata prawie,w lesie kładzie db kloce,przecinka na metry,ok 50m3 rocznie przecina z NACiem,pali mało super moc,lekka jak dla mnie i poręczna. Echo mam małą gałęziówkę,kupiłem skatowaną,zmieniłem starter,świecę,oddałem do regulacji i pięknie chodzi. Tej nie kupowałem,tylko dostałem od firmy,z której blachy kupuje. Cena?ok 700zł. Oryginał hitachi,na metkach MADE IN CHINA nie widać xP odpalana dziś,pyrkała w sumie godzine,jutro deski od czasu do czasu będzie ciąć przy bindrach.Ja do husqwarny przekonania już nie mam,a sthill tylko profesjonalny.Już chyba lepiej Nac kupić,i jak nawet po dwóch latach padnie kupić nową

 

Edit-3 lata gwarancji na nią dostałem

Shindaiwa od 1 stycznia 2015 daje 5 lat gwarancji,wcześniej mogło być tak jak piszesz kolego 3 lata.

ja mam echo i tez 5 lat gwarancji

Ja i tak ją co roku zimą serwisuje,bo lepiej zapobiegać niż leczyć,ale na razie polecić mogę,a 3 lata na hitachi mam też i jeżeli db zrozumiałem,nie musi być serwisowana do uznania gwarancji

Polecam Echo. Porządna japońska pilarka. Teraz dają 5 lat gwarancji dla osób prywatnych a jak na firmę to chyba 2 lata. Ja kupowałem swoja to było 3 lata gwarancji ale nigdy się ta gwarancja nie przydała. Ostatnio mysz pogryzła pompkę od paliwa i to jedyna "awaria" od chyba 5 czy 6 lat. Mam jeszcze dużą piłę Jonsered. Trochę ponad 5 KM i to jest sprzęt pancerny i profesjonalny kupiony jako nowy z 20 lat temu. teraz używam jej tylko do obalania i przecinania dużych drzew a resztę robię tym Echo chyba 2,4 KM jeśli dobrze pamiętam bo pali mało i jest lekka a moje ręce już wystarczająco dostały popalić piłami więc trzeba je już oszczędzać.

Co do Stihla i Husqvarny to niestety tylko profesjonalny sprzęt od nich jest jeszcze coś wart. Reszta to zabawki dla działkowiczów.

Echo i shindaiva jak dla mnie to prawie to samo.Jonsered faktycznie chwalony jest,ale weź Pan weź kup piłe która tyle wychodzi xP

Co wy to do tej Husqvarny  uczuleni.Mam husqwarne od 2004 czy 2005  i jedynie co zmieniałem to prowadnica i łańcuch a tak tylko uzupełnienie płynów  i do dzisiaj cyka.Stihl  nieco lżejszy ale husqwarnia a mniej drgań   jest lepsza i  na obudowach Made in Switzerland  a o dzisiej nie ma co mówić

Zacznij jej używać codziennie,odpalaj co 5 minut,to zobaczysz co ona jest warta.Jaki masz model?Ile nią tniesz rocznie?Ja od 2008 roku miałem same niewypały,tyle powiem

Model 340  i rocznie tnę  jakieś około 20 metrów sześciennych drzewa plus co przyjdzie mi popiłować na lato czy komuś pomóc z rodziny  nie liczę tego

a ja miałem 345 i 346XP,jak nie gaźnik to iskrownik,jak nie to to starter,i po dwóch latach puchnący tłok.Gdyby, i ja tyle ciął to i u mnie by chodziły

Husqvarna bardzo poleciała. Może te profesjonalne modele ale to cena zaczyna się od 3 tyś.

Za to masz echo albo shindaive,bądź z 10 NACów xP

Mam dwie Husqvarny w tym jedną z lat 90 a drugą z bodajze 7 letnią . Ta starsza robiła około 40 m3 rocznie w klocki i niedawno zaczęła szwankowac,nowsza od nowego gowno warta,ciągle się coś psuje . Tylko starsza wyprodukowana w Szwecji a nowsza w Brazylii. Oba modele ze średniej półki. Do tego 2 x NAC taki za 600 zł od dwóch lat. Nie kupię już Husqvarny bo cena trochę za wysoka. Do tego kolega ma firmę leśną i jak mi mówił sam już nie wie co kupować Husqvarne czy Stihla. W tych nowych profesjonalnych jest nawsadzane tyle dupereli ze szok. Żeby wyregulować piłę trzeba podłączyć do komputera. Jak mi to powiedział to myślałem że żartuje to wtedy pokazał mi jak się to robi. Normalnie masakra jakas.

Huśka i sthill są popularne na rynku,przez lata wypracowali super renomę,ludzie im zaufali a teraz walą tandete,życie;) do samego lasu w pełni marketówki wystarczyły by mi przyznam

Yahooo777 To ty ile tniesz że 20 metrów sześciennych mało?  Myślałem że u mnie się wypala kupa drewna

Sthil  już chyba sięgnął dna. Mam na gospodarstwie  Sthila MS250 . Jak była nowa  to po tygodniu silnik się zatarł -oczywiście wina  użytkownika. Podobnież paliwo złe,a żeby było ciekawiej na tym samym paliwie pracowały jeszcze 2 inne silniki i nic im nie  było .... Od nowości problemy ze smarowaniem prowadnicy ,olej niby bierze a prowadnica gorąca non stop że się dotknąć nie da.Serwis rozkłada ręce bo wszystko 'ok'  :wacko:

Dobrze że mam starą Makite model chyba dcs400 [ pewności nie mam bo naklejki już dawno zeszły ]  ,ma już ponad 15 lat  I przez większość czasu  pracowała na 2 gospodarstwach przy opale i wszelkich innych zadaniach ,od 3 lat jak zrobiony silnik   to w serwisie nie była ,Sthill dla porównania  był tyle razy w serwisie że  po 1,5 roku nie było wolnego miejsca na obudowie żeby w serwisie numerek markerem zapisać  :wacko: Tak więc chyba przy następnej okazji będzie trzeba  spróbować  czegoś japońskiego  skoro polecacie

to prawda że husqwarna poleciała z jakością i mnie 40 z '97 o mocy 2 km i fajnie chodziła a rok temu kupił tata o pół konia mocniejszą to już nie to samo

Ja mam 40stke z 96roku,skończyła pracować w 2008 ale ja ją chyba w wolnym czasie sam przejrzę i zrobie,bo to była świetna piła.Adi,poczytaj wcześniejsze komentarze,zobacz czym się zajmuje i dodaj sobie,że do dwóch domów piłą drzewo tnę,do mnie idzie 30-40m3 na 170m domu łącznie z grzaniem wody