Skocz do zawartości

Ursus C380 - wada pokrywy podnośnika



Klient skarżył się na brak możliwości podnoszenia na tylnym TUZ. \nPodmiana rozdzielacze nic nie pomogła. Reakcja na podnoszenie się nie zmieniła.\nPo demontaż U podnośnika I podpięciu w miejscu zasilania oleju sprężonego powietrza okazuje się że powietrze bije pod tloczyskiem podnosnika.\nPo demontaż U tloczyska okazuje się Wada na pokrywie podnośnika. Mała dziura wykruszona w głównym kanale zasilania na rozdzielacz.


Rekomendowane komentarze

Teraz was zakoscze, w okolicy koleś kupił MF nie pamietam modelu ale około 130km. Po 150 mth padła pompa paliwa i wtryski, Panowie  z MF  odmówili naprawy na gwarancji podając za przyczyne złe paliwo pomimo że rolnik miał faktury z Orlenu. Na cześci wydał 35 tyś zł. Mineło pół roku i pompa znowu zaczyna podupadać. A wy powiecie że zachodnie jest lepsze niż krajowe, a nie zawsze tak jest.

kojot629 / michal984czepiacie się URSUSA A wg was na "lepsze zachodnie" was nie stać....dyskusje prowadzicie z czapy bo ktoś coś powiedział A sami doświadczenia w tej kwestii nie macie.A jeśli chodzi o pompe kolegi w MF niech zacznie od wymiany przewodów paliowych (jeśli są to gumowe przewody elastyczne polecam FAGUMIT)- tamte mogą być slabej jakości i rozpuszczaja się w paliwie.Wada może być też równie dobrze zbiornik paliwa który pokryty jest jakimś G...M w środku co i wytraca się razem z pliwem do pompy.A pompy w MF są czułe na każdą zmianę skladu paliwa

Wady każdy Ciągnik posiada. Nie wszystko jest doskonałe jak się wydaję. Jeśli chodzi o obudowę/korpus to wiadomo że jest to jednolita masa/ odlew która tworzy całość.Każdy jeden odlew może posiadać w swojej formie pecherzyki powietrza które zamaskowane są materiałem z którego dany odlew został wyk. W tym przypadku akurat osłabiony został główny kanał zasilania hydrauliki tylnego TUZ. Prawdopodobnie na skutek dużego obciążenia ścianka wykruszyla się i powstał przedmuch. Olej z pompy hydrauliczne nie docieral w odpowiednim ciśnieniu do rozdzielacza.

Teraz was zakoscze, w okolicy koleś kupił MF nie pamietam modelu ale około 130km. Po 150 mth padła pompa paliwa i wtryski, Panowie  z MF  odmówili naprawy na gwarancji podając za przyczyne złe paliwo pomimo że rolnik miał faktury z Orlenu. Na cześci wydał 35 tyś zł. Mineło pół roku i pompa znowu zaczyna podupadać. A wy powiecie że zachodnie jest lepsze niż krajowe, a nie zawsze tak jest.

to ze padnie pompa paliwowa i wtryski to naprawde przesada po tylu godiznach i to  w tak dobrej marce. Ale znam jeszce lepsze przypadki za większą kase ale nie wypada tu tego pisac :) 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v