Skocz do zawartości

Sianko



Leciemy z koksem :P moze narobic sie trzeba ale najtansze i zero strat zwiazanych z psuciem sie :)

  • Like 1



Rekomendowane komentarze

Tak
A ty glupoty piszesz ze szok kostke co warstwe sie posypie sola do tego zawsze zostaja szczelinki jak sie uklada dwa to ze postoi na przyczepach ze dwa trzy dni zagrzeje sie i sie zwali a w balach musi byc super suche bo sie plastry zrobia, mialem juz siano w balach, w kostach moze byc mokrzejsze ale do bali super suche

Odnośnik do komentarza

To może i Ja się wtrącę B) , jak nie dosuszone to czy w kostce czy w beli to i tak do d..y . :P

Odnośnik do komentarza
Gość marekfarmer

Opublikowano

W kostkach  dobre  do starych i ciasnych pomieszczeń  ale  do dużej  obory   to  strata  czasu  i  pieniędzy  w kostkę.

 

Co do psucia  to tak  jak przedmówca  i  to i to musi być  suche.

 

Ale  sianokiszonka  najlepsza  bo  ma więcej  wartości  i  lepiej  jest  zjadana  przez  zwierzęta

Odnośnik do komentarza

Jak dla mnie kostki są lepsze jak ma się oborę starego typu dosyć ciasną bierzesz pod rękę i idziesz do obory.

Odnośnik do komentarza

Widzę ze nie tylko ja jeszcze bawię sie w kostki :D

Noo , jest Nas jeszcze kilku ;):P .

Odnośnik do komentarza

Ja siana w kostkach nie robię od prawdopodobnie 15 lat, od tamtej pory tylko bele, nie ważne czy to sianokiszonka czy siano ale tylko w bele, i jak jest dobrze sprasowany i wysuszony materiał to belkom nic się nie dzieje. Miałem kilka razy jeszcze 3 letnie siano w beli i tak samo bydło jadło jakby było nie dawno prasowane :)

Odnośnik do komentarza

Tak

A ty glupoty piszesz ze szok kostke co warstwe sie posypie sola do tego zawsze zostaja szczelinki jak sie uklada dwa to ze postoi na przyczepach ze dwa trzy dni zagrzeje sie i sie zwali a w balach musi byc super suche bo sie plastry zrobia, mialem juz siano w balach, w kostach moze byc mokrzejsze ale do bali super suche

 

Sory ale Ty to masz jakieś przestarzałe poglądy i metody pracy  ;) jak się dobrze nie dosuszy to wszystko się zepsuje, nie ważne czym zbierane a że  z pogodą różnie bywa to sianokiszonka w balach wychodzi lepiej od suszenia i wartość jej jest nie porównywalna z sianem  :) ale każdy robi jak uważa  ;)

Odnośnik do komentarza

zgadzam się z kolegą Up. ja robie belki już ok 6-7 lat i jeszcze mi się nie zdarzyło żeby mi któraś kulka zapleśniała lub się popsuło. i nigdy nie posypuje solą bo nie ma takiej potrzeby. w kulkę jest dużo mniej pracy i mniej wysiłku. a wysuszyć i tak trzeba dobrze czy to do kostki i czy do belki.. ale kostką nie zabierzesz trochę wilgotnego siana. np jak idzie deszcz a potrzeba jeszcze dnia do dokładne wyschnięcia.

i nie trzeba zbierać od razu po zebraniu np jak idzie deszcz. a kostkę trzeba zbierać od razu. a kulka po deszczu poleży dzień obwieje ją i można zwozić a kostka już do niczego się nie nadaje

Odnośnik do komentarza

siano musi być też dla krów na zasuszenie dla cielaków czy w wszystko w kiche walicie to raz ? dwa ja siano w kostke choć mam dużą oborę zawsze z 12 przyczep uprasuje żeby ułożyć na jednej piwnicy bo tam turem nie załaduje balotów siana, dadam zaraz zdj. w  bale siano zrobię jak zapełnie kostką piwnice. co do kostki jakby była taka zła to bym tyle nią rocznie nie prasował :P kiszonke będę robił w kopiec 2,5 ha tylko trawy sieczkarnia no i poplon jak urośnie. może jakby był 3 pokos to w bale sianokiszonka będzie. Bale dały mi popalić przez ostanie 5 lat strat miałem z 20 % wczoraj wywoziłem zgnite bale podziurawione przez kotki ptaki lisy 

 

Odnośnik do komentarza

Ja też dalej kostka, tyle że u mnie wszystko na handel. Wożę do stadniny, a tu wola kostkę, bo łatwiej im podawać i też dzieciaki to noszą. Dużo zależy jakie kto ma warunki i co dokladnie potrzebuje

Odnośnik do komentarza

Takie pier*olenie o szopenie <_<

Do starych obór kostka jest dobra a zimą najlepsza jak sie nie ma gdzie balota do środka włożyć i miejsca na dobudówkę zeby zwijke chować ... a taką kostke wrzucisz w koryto i po robocie

Zwijek też dużo robie i nie zauważyłem zeby pleśniało siano jedynie było lekko wilgotne to sie grzało ale opasom to nie przeszkadzało :P

 

Odnośnik do komentarza

Ja tez robię kostki a baloty kiedyś woziłem 1,5 czy 2 letnie które cały czas leżały na łące i poza małą warstwą pleśni na wierzchu potem były dobre

Odnośnik do komentarza

Ja też bawię się w kostki jeszcze :) Ale najmuję sobie usługę i dosyć drogo wychodzi nawet na te kilka sztuk owiec i stado króli a kostkarki ojciec nie chce bo jak siadną aparaty to masa kasy pójdzie.. Co roku u mnie siano w takich kostkach pleśnieje z powodu wilgoci ale szkoda kilka kila soli każdemu żeby posypać..

Odnośnik do komentarza

Jakie koszty usługi u Ciebie ? Ile np. wychodzi koszt jednej kostki ?

Odnośnik do komentarza

Nie raz się zdarzyło zbierać kostki po deszczu i wszystko gralo ;) Mówię o takim który złapał podczas wożenia a nie długim jakimś ;) Jak kostka dobrze zbita to nie straszny deszcz ;)

Odnośnik do komentarza

Jak sieno dobrze dosuszone tk się potem nie psuje. Mi sie nie zepsula ani jedna jeszcze. A ja od znajomych biore 70-80 gr za kostke, zależy do jakiego kawałka jadę. A jak ktoś mnie ciągnie do małego poletka kawałek drogi to i po 1zł

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v