Ursus C-355

no i po temacie, polecam niech nikt się już docinkami nie wyrywa

ja mam sąsiada ma c-360 i 2.8 dymi jak popek e teledysku ale idzie jak zła

Prawie 350 komentarzy rekord tego forum raczej. Brawo !!

 

A tak na poważnie, to przeczytałem całość i jak dla mnie pokazałeś jakim jesteś prymitywem i marionetką do popychania, ktoś ci powie przeproś to przeprosisz, ktoś ci powie skocz to skoczysz ................!!!!!!!!!!!! Kompletna żenada i totalne dno intelektualne, a te błędy językowe !!!!!!!!!! Wstydziłbyś się !!!!!!!!!

przeprosiłem bo chciałem mieć już spokój od tych polaczków cebólaczków jakimi są zetorki 12 lukaslukas borek 17 itp jak broniłem swojej racji to mnie zaczeli wyzywać od dzieciaków łepków itp i wolałem im ustąpić ale wiem że c 360 z biedą będzie chodzić przy agregacie 2.8 nie za głeboko ale tak do 5 centymetrów da rade na spokojnie po twardym na 3

moj mf 690 bez przedniego napedu z agregatem 3m dziekan na docisku ma co robic.

ziemia wilgotność i czy są górki ?

Litości - niech to Ktoś zakończy , bo ten znów od nowa :wacko: .

jest kilku użytkowników forum co robią takimi agregatami 2.8 przy c 360

a jest pan nie pamiętam niku na yt ma filmiki dwa 3p bliźniaki targał agregat uprawowo siewny 2,7 i pług lemken 3x30 lub 3x35 to nikt nie mówił mu że jest gówniarzem i że zajeździ sprzęt widać że prawda w oczy kole 

Dla twojej wiadomości jeździł 2 i nie wymyślał bajeczek jak ty.

fakt ale miał gorzej niż ta c 355 w tym agregacie

"przyszłość polski"

przyszłość polski to "Duda" hehe

i "Szydło" -możemy być dumni...

w jednym mamy wspólne zdanie

Ja od początku wiedziałem na czym tutaj polega wzajemne niezrozumienie się autora zdjęcia z oglądającymi. On opuszczał podnośnik na dół i uważał to za maksymalną głębokość, nie brał pod uwagę że kultywator opiera się na wałkach i bierze 5 cm ziemi. Tzn brał to jako maksymalną głębokość pracy całego agregatu.

 

Zresztą jak sam kultywator zachowuje się przy głębszej pracy dobrze wiesz bo sam wrzuciłeś na AF też takie zdjęcie. Z opisu i zdjęcia wynika że 60-tka stanęła w miejscu

 

[galleryimg=630927]

tutaj na zdjęciu to było mokro i się sprzęgło zaczęło ślizgać a do tego gaz ręczny mi się urwał a ten kultywator jak ustawiam na kołach i wiem że jest dobrze a taki agregat jak na zdjęciu to rzadko mam do czynienia

niektórzy też mają ból d*py że ursus z 2.8 nawed w płytkiej uprawie daje radę

Jak się sprzęgło ślizga to je wyreguluj

już się samo naprawiło w pługu dęba staje i się nie ślizga może przez zimę się zastało albo coś

Kurde ten ciągnik nawet się sam naprawia :blink: też bym taki chciał..

co ma wspólnego mokre pole z tym że sprzęgło się rozlaczalo ?

ciągnik się zaczął grzebać i nagle smród ze sprzęgła i koła stoją a sprzęgło nie przekazuje mocy i momentu obrotowego wsteczny i wyszarpałem go jakoś na chama

@sylwek a ja już nie muszę chcieć bo takiego mam. Mój turbo zetek sam sobie naprawił kolumne kierowniczą i wspomaganie, oszczędziłem 2000 czekając z kupnem orbitrolu, jak gdyby nic wsiadam odpalam a tu jednym paluszkiem sie kręci, nie wiem dlaczego, nie wiem co się stało, nie będę tam zaglądał bo się rozmyśli i znowu zaczaruje (odpukać) :lol:

może zawór sie zaciął, i jakimś magicznym sposobem na postoju sie cofnął? albo na dziurze podskoczył

a co do samo naprawiającego sie sprzęgła, pewnie ktoś smarowął docisk i może gdzieś zaciągło oleju na tarcze, a po wypaleniu zaczęło ciągnąć normalnie

ta ciągnik stał całą zimę w garażniu nikt go nie ruszał wymieniłem ojej i rura w kultywator

jak wałki rozkrecone i łacznik to kółka z przodu w powietrzu i ciagnik ni czuje