Skocz do zawartości

Ugór


Setik

Oj.. W tym roku trzeba się zabrać za co najmniej dwa kawałki powyżej hektara.. Ciekawe jak z właścicielami będzie, czy będą chcieli oddać w dzierżawę.. Kawałki już mam 3 upatrzone, właściciele znani. Łączna powierzchnia to jakieś 3.5ha. Spróbuję się za to zabrać końcem maja. Jakie chwyty podczas negocjacji z właścicielem o dzierżawę stosujecie? :D

  • Like 1



Rekomendowane komentarze

moze pierwszy chwyt taki ze bierz sie za to wczesniej niz w maju, bo jak troche ponegocjujesz gto bedzie lipiec

Odnośnik do komentarza

Z dzierżawami to ja nie wiem jak jest, bo nigdy nie brałem, ale co do uprawy to nie wywracaj tak co chwile ziemi jak ostatnio bo kosztów narobiłeś :P

Odnośnik do komentarza

no wlasnie ze u nas na podkarpaciu to wiecej jest ugorow jak pol uprawnych ,a tam gdzie jakis przemysl sie rozwinol to juz prawie nikt w polu nie robi ;-)

Odnośnik do komentarza

pierwsze co to negocjuj warunki i od razu pisz umowe zeby Cie potem nie wystawili jak uprawisz bo ja tak miałem... Ja uprawiłem a zasiał kto inny...

Odnośnik do komentarza

U mnie to 5 klasę ceny dobijają do 30-40 tys a ugoru to bardzo dawno nie widziałem a region to ziemia dobrzynska zaraz obok Kujaw

Odnośnik do komentarza

umowa wyraźnie na papierze chyba że naprawde jakiś dobry długo znany znajomy taty czy mamy i wiadomo że nie wykiwa a potrzebne mu np do czegoś tam żeby miał że niby jego pole i on obrabia w papierach ale od takich normalnych ludzi tylko umowa min 5lat najlepiej 10 aby sie wróciło , jeśli dojazd przez czyjeś podwórko to też wyraźnie zaznaczone to bo potem może być tak że nie da ci przejechać a innego dojazdu od 2 strony nie bd, jak nieużytek (niezadrzewiony) to z dopłatami i ty wszystko opłacasz podatek spółki wodne itp albo np połowe dopłat bierzesz ale on opłaca sb wszystko jak pole orne lub ściernisko to musicie sie sami dogadać

 

co do ziemi u mnie we wsi dobrze poszukać to bym znalazł z 20 ha ale co z tego jak oddać nie chcą...wolą skosić dziadostwo raz do roku i wziąść dopłate albo wogóle nie kosić niech stoi a drugiemu nie da żeby doprowadził to do ładu i zadbał..jakby był zaorany duży kawałek np 5ha to nawet bez tych podstawowych dopłat bym to wziął (po prostu siał więcej strączkowych na swojch polach aby nadrobić tamte ha bez dopłąt dopłatami za strączkowe) wiec możliwości jest wiele wszystko zależy od rejonu..napewo na początku bd ci ciężko finansowo ale jak pola doprowadzą sie do ładu bd dawać ładny plon to już na 20 ha odczujesz jakiś zysk :) teraz masz duży ciągnik i talerzówkę więc koszty sie zmniejszą nie kombinuj za dużo dobrze dociążona talerzówka do zetora i jazda pote głęboka orka aby to pocięte dziadostwo poszło głęboko w ziemie i delikatnie talerzówka po wierzchu albo brony żeby darni nie nawyciągać po orce i np owies spokojnie można siać 1rok na ugorze urośnie i nie bd wymagał dużego nawożenia przypilnować żeby chwastami nie zarósł sprzedaż jeśli są chętni i zysk jest..u mnie chętnych na owies nie ma więc kombinuje z czym innym

Odnośnik do komentarza

U nas ostatnio gościu kupił po 63 tyś za hektar . A wuja miał propozycje dzierżawy że gościu bierze dopłaty i jeszcze mu 1 tyś dopłacić . Niektórym po prostu odbija w naszych regionach ale dobrze że zrobili tą ustawę o ziemi to w końcu jakoś to się uspokoi . Ładne hektary u nas są to mają je poznaniaki wykupione i sieją proso na dopłaty i ziemia niszczeje.

Odnośnik do komentarza

Normalna rzecz, ze doplaty bierze wlasciciel, dzierzawca placi podatek plus dzierzawa. Najczesciej 300-500 zl. za hektar.

Odnośnik do komentarza

@Matey

Niech będzie nawet sierpień... Z uprawą zdążę.. Na razie mam ważniejsze rzeczy na głowie niż prace nad odłogami.

 

@Sianek

Nie wywracałem aż tak strasznie tej ziemi. Teraz miałbym pole do popisu talerzówką bo dużo szybciej uprawię niż glebogryzarką. Obowiązkowo najpierw talerzówka ewentualnie roundup, później orka. Inaczej sobie nie wyobrażam uprawy ugoru ;)

 

@lukaschels

Głód ziemi? Nie u mnie.

 

@Paspartou

Dokładnie ;)

 

@simsones

W moim regionie to z przemysłem kiepściutko. Kilka zakładów na krzyż, sporo ludzi za granicą siedzi. Moje pokolenie zapewne też wyjedzie za granicę..

 

@Pawel328

Umowa to mus :) Umówię się z właścicielem że będę uprawiał to 5 lat a on mnie po dwóch na pole nie wpuści.. Współczuję.. :/ Trzeba mieć naprawdę w głowie posrane żeby takie coś zrobić..

 

@Sebastian123339

Szukam takich z dobrym dojazdem do pola :) A warunków nie zmienię. Dopłatę biorę ja, mogę zapłacić za podatek i ewentualnie rzucić kilka stówek za dzierżawę (powiedzmy 1/3 dopłat). Jeśli pole jest w okropnym stanie, tzn. zarośnięte drzewami to nie będę sobie głowy zawracać tym, żeby komuś robić porządki a jeszcze sobie zaśpiewa sporą sumkę za dzierżawę. Umowa pisemna na co najmniej te 5 lat. Najlepiej 10 lat, wtedy bym nawet odkładał sobie zyski i może bym nawet wykupił te pola.

Co do uprawy to tak jak pisałem wcześniej. Talerzówka (nawet dwa razy) a później orka na zimę a po żniwach roundup. Jeśli będę chciał zasiać rzepak czy tam pszenicę to obowiązkowo roundup, talerzówka i orka. Później można uprawić to talerzówką :)

Na większym areale to siew owsa chyba nie jest dobrym rozwiązaniem. Zależy jeszcze jak będzie ze zbytem ale chyba lepiej będzie zasiać jęczmień i strączkowe i szukać jakiś paszarni.

 

@mateuszc355

U nas kupują po 20 tys/ha z ANR. Znaczy kupowali i mam nadzieję że już nie będą wykupować. Ja nie wyobrażam brać sobie pola bez dopłat dla mnie. Nie dosyć że robisz komuś przysługę i czyścisz kolesiowi pole to jeszcze masz za to obowiązek płacić grube pieniądze..

 

@agroyoko

Właśnie że nienormalna ;) Podatek i opłatę za dzierżawę jestem skłonny zapłacić.

Odnośnik do komentarza

za 20 tys, ja bym brał z pocałowaniem w rękę. Obok mnie ostatnio gościu kupił 3 ha za 100 tys. pół hektara bagna, 1 ha IV klasy, 1 ha V klasy i pół VI. Dla mnie to przesada bo musiałbym wiedzieć że ta ziemia przez wiele lat bedzie mi dobrze rodzić. Chciałbym dokupić ale po takich stawkach za piachy, ziemia musi się spłacić w ciągu 7 lat (maks 10) inaczej sie nie opłaca

A jak można wiedzieć. Jakie u Ciebie klasy gleb i czy takie 3 ha to duży kawałek czy mały ?

Odnośnik do komentarza

widzę ładny kawałek na zdjęciach :) ja w tamtym roku jak brałem dzierżawę ugory, to oddałem dopłaty, ale podatek i spółka wodna też mnie nie interesuje. No ale kawałki od znajomych więc są pewne :)

Odnośnik do komentarza

@lukaschels

Ale pieniędzy nie wyczaruję. Jakbym miał kase to bym się bawił ale nie można mieć wszystkiego od razu. U nas ziemia ciężka, gliny, głównie IVa i IVb. Jest miejscami i III klasa. U mnie przeważają działeczki po 15-30ar. A taki kawałek 3ha to może się składać nawet z 20 działek. Także 3ha to na moją okolicę ogromny kawał pola.

 

@songo

Tutaj jest kilka działek. Na każdej większej działce są starodawne domy drewniane, które popadły już w ruinę. Nie widać ich na zdjęciu po są pozarastane drzewami. Na zdjęciu jest może ze 3ha. Na lewo będzie też 3 i na moje prawo w ciul i jeszcze trochę.. Dopłaty to tylko i wyłącznie przeznaczam na paliwo i nawozy. Da się bez tego obejść ale na raz nie wyciągnę z portfela kilka tysiaków.

Odnośnik do komentarza

właśnie ogarnąłem okolice na google map i street view, masz dość ciasno i wsie tak liczne że masakra. ja u siebie od zabudowy w promieniu  ok 1,5 km mam tylko swoje pola i tyle do najbliższego sąsiada.
Życia by zabrakło by to złączyć w sensowne działki.

Odnośnik do komentarza

Takie uroki Galicji ;) Dróg polnych w planach od cholery i nie ma też nawet jak połączyć działek czasami. Jak kilka działek sąsiaduje obok siebie to tragedii nie ma z łączeniem. Gorzej jak znajdą się wysokie miedze. Wtedy tylko ładowarka..

Odnośnik do komentarza

ja przy dzierżawach bym działek nie łączył..wiadomo dłużej schodzi jak są miedze ale u mnie nadal to rzecz święta chyba że za zgodą obydwu właścicieli :)

Odnośnik do komentarza

ja jak dzierżawię to właściciel bierze dopłaty, płaci podatek, ja ewentualnie jakąś umowę aby na zwrot akcyzy można było złozyć... i każdy zadowolony ;)  raczej wątpie , że dadzą ci dopłaty, no chyba ,że nie składali nigdy...

Odnośnik do komentarza

Jeju ile bym dał za chociaż kilka ha ugoru może nawet bagna... ja to już każdą miedze zaorałem, a jeśli chodzi o płatność w mojej okolicy dopłatę bierze właściciel + dzierżawa zależne od gleby ale nawet za 6 klasę 300zł  tak wiem śmieszne, no i podatek właściciel. A no i dodam że mieszkam na granicy Dolnego Śląska i Wielkopolski i jakieś 60 % ziemi poddzierżawionej mają właśnie pieprzone poznaniaki  tego ludu się nie da przebić słyszałem nawet o 700zł za ha słabej ziemi co tam ze to bagna i bd musiał do tego interesu dopłacić ważne że jest i musi mieć to on :D

Odnośnik do komentarza

Jak dla mnie to jest szczyt debilizmu, dopłata jest tego co uprawia ziemie ewentualnie podatek sie płaci i uzgodnione dzierżawne a robić za psie pieniądze albo jeszcze dopłacac do tego że sobie mozna pole pouprawiać to naprawe czysta paranoja, Idź do normlanej roboty na 8 10 godzin dziennie masz w tym urlop, wolne weekendy wypłate co miesiąc i nie wyglądasz z której strony idzie chmurka i czy nie zabierze rocznego dorobku, jak szłysze o róznych tak to trzeba nazwac debilach to za ziemią sie zabijają a te ziemie będą spłacac już nawet nie ich dzieci a pra pra wnuki to ja dziekuje niech se rombią w polu ja se sznura na szyje wiązac nie będe.

Odnośnik do komentarza

Poczekajmy jak się skończą dopłaty wtedy to będzie ziemi do oporu :D ja tam się za ziemią nie oglądam bo wiem że mnie nie stać, bo żeby się można powiedzieć bić ze znajomym o kilka ha na licytacji i zapłacić cenę 60 tys ha to to jest paranoja :D kiedy to się zwróci bo ja nie wiem

Odnośnik do komentarza

Jak dla mnie to jest szczyt debilizmu, dopłata jest tego co uprawia ziemie ewentualnie podatek sie płaci i uzgodnione dzierżawne a robić za psie pieniądze albo jeszcze dopłacac do tego że sobie mozna pole pouprawiać to naprawe czysta paranoja, Idź do normlanej roboty na 8 10 godzin dziennie masz w tym urlop, wolne weekendy wypłate co miesiąc i nie wyglądasz z której strony idzie chmurka i czy nie zabierze rocznego dorobku, jak szłysze o róznych tak to trzeba nazwac debilach to za ziemią sie zabijają a te ziemie będą spłacac już nawet nie ich dzieci a pra pra wnuki to ja dziekuje niech se rombią w polu ja se sznura na szyje wiązac nie będe.

Człowieku mamy 2016 rok a nie lata 70 ;) każdy chce sie rozwijać a ze ty masz gospodarstwo w d*pie to juz nie moja wina :) W porównaniu do ciebie kolega jak i ja jak i inni rolnicy wolą inwestować w ziemie i maszyny a nie siedzieć na d*pie i marudzić ;)  sam ostatnio kupiłem 4ha ziemi i nie żałuje ;)

Odnośnik do komentarza

Nie wiem jak w twoich okolicach jest z tym braniem w dzierżawe pola , ale u mnie to aż się śmiać chce z tych dziadków nie zbieraja, dopłat nie biorą ale jak mu powiesz że z chęcią byś to pole obrobił i oddał jeszcze połowe dopłaty opłacił podatek itp, to za h...a nie da wziąść ci w dzierżawe

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v