Te budynki faktycznie mogły nie być własnością Wełpy. Patrzyłem ostatnio na 10 odcinek Złotych Łanów, gdzie jest scena jak sąsiad przyjeżdża po Wełpe 30stką, który kosił mu usługowo grykę, tam można zobaczyć że ten budynek, który jest wystawiony na sprzedaż, wygląda tak jak by był nie użytkowany, twierdze tak na podstawie trawy która rośnie przed budynkiem, uważam że jakby coś tam działali, to by widać było że jest wydeptane albo coś, a tam tak rośnie trawa jak by nikt tam nie wchodził, to już wtedy mogłoby to nie być ich.
Przed wojną za Niemców też raczej nie było jedno gospodarstwo, bo po co budować dwa jednakowe budynki, a mianowicie domu połączonego z oborą.