Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wiadomość z AgroFoto.pl

Opublikowano

a trzeba je czyms przykryc czy maja stać otwarte ?

Solek, nie obraź się, ale te robale nie są tak inteligentne aby zesunąć przykrywke i wejść do środka miseczki.

Nieco własnej inicjatywy.

Prosta logika przyda się na przyszłość.

 

I pare kropel detergentu dodajcie do wody znajdującej się w żółtej misce.

Opublikowano

ja te miski chyba raz postawiłem i uznałem że to bez sensu i dla amatorów, no chyba że ma się słaby wzrok, jak jest się już w miarę doświadczonym plantatorem to i bez miski można się obejść :P

Opublikowano

ja te miski chyba raz postawiłem i uznałem że to bez sensu i dla amatorów, no chyba że ma się słaby wzrok, jak jest się już w miarę doświadczonym plantatorem to i bez miski można się obejść :P

 

także gratuluję skoro jako "doświadczony plantator" jesteś w stanie określić na oko np pojawienie się chowacza 3 chrząszczy w ciągu trzech dni na plantacji i trafić z zabiegiem.....

Opublikowano

ładujesz środek o przedłużonym działaniu w roślinie, nawet robactwo może się troche wykluc, Tylko fakt taki że u mnie w dwóch sąsiednich gminach jest raptem z 800 ha rzepaku wszystkiego to tego brukwiaczka tak nie zawiele ale prewencyjnie się stosuje i tyle. Przyznam wam chyba jednak racje, za ostro z tym doświadczeniem

Opublikowano

Ale o jakim przedłużonym działaniu mówisz??? Proteus jak na razie chyba najsilniejszy środek na robale w rzepaku ma niby działać do 3 tyg a tak naprawdę jak mówią w rozmowach prywatnych przedstawiciel firmy góra 10 - 12 dni, a pryskać musisz od samej wiosny aż do pełnego wykształcenia łuszczyn... Słyszałeś o takich robalach pomijając już brukwiaczka ale też czterozębnego chowacza, tantnisia, pryszczarka, słodyszka rzepakowego. i żaden środek nie jest w stanie utrzymać rzepaku przez 3 miesiące...

Opublikowano

Ale o jakim przedłużonym działaniu mówisz??? Proteus jak na razie chyba najsilniejszy środek na robale w rzepaku ma niby działać do 3 tyg a tak naprawdę jak mówią w rozmowach prywatnych przedstawiciel firmy góra 10 - 12 dni, a pryskać musisz od samej wiosny aż do pełnego wykształcenia łuszczyn... Słyszałeś o takich robalach pomijając już brukwiaczka ale też czterozębnego chowacza, tantnisia, pryszczarka, słodyszka rzepakowego. i żaden środek nie jest w stanie utrzymać rzepaku przez 3 miesiące...

no ale te miski to raczej na brukwiaczka pierwszy zabieg, no i w pierwszym proteusa stosuje, czterozębny to raczej z nalotem pierwszych słodyszków itd. ogólnie to w tamtum roku 5 razy pryskałem, 1. proteus (brukwiaczek) 2. pyretridy (słodyszek)3. pyretroidy + dursban (słodyszek)4. mospilan (na słodyszka i podobnika) i 5. mospilan (na podobnika i kapustnika) , a ten proteus to faktycznie tak długo nie trzyma.

nieraz też trzeba wjechac z zabiegiem a tu dzeszcz przez tydzień i słabo

Opublikowano (edytowane)

tu się mogę zgodzić że najważniejsze są miski w pierwszym a później to takie przeglądowe jeśli się wykona pierwszy to następne jedzie się w miarę upływu terminu działania poprzedniego. Ale też dzięki miskom jak pogoda jest nie sprzyjająca można ocenić czy nalot jest czy go nie ma i można przyspieszyć lub opóźnić zabieg... a co do środków które stosujesz to i u nas to samo tylko że na pierwszy zabieg idzie dursban a proteus w póżniejszym na trzeci...

 

tylko wiesz ja stawiam jedną miskę na polu najbliżej domu i jak się coś pojawi jadę wszystko jak leci... nie bawię się w nie wiadomo ile tego...

 

P.S ogólnie rzecz biorąc doszliśmy do porozumienia...

Edytowane przez chomik111
Opublikowano

Na początku dursban później patriot a na końcu proteus, trafić z terminem i jest czyściutko przynajmniej było w tym roku. Bez misek, na grzyba tebukonazol na kwitnący i git. Na wiosne graman i galera. To cały oprysk na rzepak u nas

Opublikowano

Pewnie, że w pierwszym zabiegu miska najbardziej przydatna, bo wtedy znależć chowacze to mistrzostwo. Owszem, są techniki zabiegu licząc średnie temperatury, ale z miską jest jasna sytuacja. Również w kolejnych. Robaczek sie utopi i widzisz ile sztuk ..a nie fika to tu to tam :) I nie trzeba łazić "pół dnia", tyliko sobie zerknę chwilkę i wszystko jasne ;)

 

A @silvia może u Ciebie było czyściutko. U mnie w zeszłym roku naloty non stop. Można było pryskać codziennie :) Ciekawe jak bedzie w tym roku. Mam nadzieję, że żepak wytrzyma te morozy!

Opublikowano

Ważne też by rzepak nie kwitł najwcześniej ani najpóźniej. Jak ze wszystkimi to sie robactwo rozkłada na różne pola. I mają wybór. A dodawaliście zapach cytrynowy może do oprysków?

Opublikowano

wracając do misek , kiedyś w amju siałem grykę która była w żółtych workach wiecie ile słodyszków i chowaczy na workach było? wracając do szukania brukwiaczka to nauczyłem się go znajdowac, ale byc może to już zapuźno, siedzi zawsze w kątach łodyg? a ten zapach cytrynowy to ile tego tzeba na 200 litrów wody , cytryna wystarczy? :D

Opublikowano

Z tego co zaopserwowałem, to dla mnie Caryx lider w oprysku jesiennym. Bardzo ładnie skraca szyjkę i rozkłada liście. Z kolei na mój gust najlepszy na pierwszy zabieg wiosenny, to Toprex.

Opublikowano

Caryx jesienią wychodził po ok 102 zł na ha w dawce 1 litr, na wiosnę to koszt ok 140-150zł/ha bo daje się 1,4 litra.

Toprex w dawce 0,5 litra/ha wychodzi trochę taniej bo ok 120 zł/ha.

 

Takie ceny mi podano i po obliczeniach tak wyszło, nie wiem tylko po ile Ty kupisz w swoim punkcie te środki.

Gość Profil usunięty
Opublikowano

Słysałem że u nas w okolicy stosowali cos takiego. Nie wiem nawet czy to legalne. Ale podobno coś działa. Nie zabija ale odstrasza

 

A kto Ci sprawdzi co masz w opryskiwaczu? Jak będziesz na ambonie dolewał różne środkei niewiadomego pochodzenia to Ci zaraz naślą jakąś kontrolę, ale u siebie na podwórku? Nikt Cie nie monitoruje (póki co)

Ja dodawałem cukier do opryskiwacza, ale lipnie to wyszło,

1. Słabo się rozpuścił i rysze sie zapycahły

2. Robactwa owszem, wiecej naleciało na plantację ale k*rwa jak ciezko było to później zwalczyc!!

 

Z tego co zaopserwowałem, to dla mnie Caryx lider w oprysku jesiennym. Bardzo ładnie skraca szyjkę i rozkłada liście. Z kolei na mój gust najlepszy na pierwszy zabieg wiosenny, to Toprex.

 

Może mi ktoś wytlumaczyć sens stosowania skracaczy wiosną ? Korzeń rozwija się głównie jesienią, wiosną to lotto. 100zł/ha płacić i jaki ma sie efekt? Niskie rośliny? Co mi to da? Łatwiejszy zbiór? Guzik prawda...Lepszy plon? Również bym dyskutował...

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez agrofoto
      Co to jest za preparat?
      Biscaya 240 OD jest środkiem owadobójczym w formie zawiesiny olejowej do rozcieńczania wodą. Jest to nowej generacji insektycyd do zwalczania szkodników w rzepaku ozimym i jarym.
       
      Jak działa ten insektycyd?
      Biscaya 240 OD jest środkiem o działaniu kontaktowym i żołądkowym. W roślinie działa systemicznie.
       
      Jak i  kiedy go stosować?
      Preparat zarejestrowany jest do stosowania w rzepaku ozimym  do zwalczania słodyszka rzepakowego i  chowacza czterozębnego -  zabieg należy wykonać  po wystąpieniu szkodnika na roślinach, w fazie zwartego kwiatostanu, najpóźniej  w fazie luźnego kwiatostanu (BBCH 50- 59).
      Produkt Biscaya można stosować  do zwalczania szkodników łuszczynowych i wtedy należy wykonać zabieg od początku opadania płatków kwiatowych (BBCH 65-69). Zgodnie z sygnalizacją.
       
      Jaka jest dawka?
      Produkt zalecany jest w dawce  0,3  l/ha.
       
      Czy produkt Biscaya 240 OD  jest bezpieczny do stosowania w rzepaku?
      Preparat Biscaya 240 OD  przetestowany był na kilkudziesięciu odmianach w Polsce i poza granicami kraju i nie stwierdzono niekorzystnego wpływu na roślinę i plon. Produkt może być stosowany w okresie kwitnienia,  zgodnie z zasadami dobrej praktyki rolniczej - po oblocie pszczół.  
      Jednakże zawsze należy unikać stosowania insektycydów w niekorzystnych warunkach: przeciągających się spadkach temperatury lub skrajnych upałach. 
       






      Jaka jest różnica pomiędzy Biscaya 240 OD  a oferowanym również przez Bayer produktem Proteus 110 OD?  W jakich warunkach należy je stosować i który produkt wybrać i zastosować na polu?
      Środek Proteus 110 OD jest produktem dwuskładnikowym zawierającym deltametrynę i tiachlopryd. Jest więc środkiem bardziej uniwersalnym, przez to stosowanym w bardzo wielu uprawach w szerszym zakresie temperatur. W przypadku rzepaku podstawowym szkodnikiem jest słodyszek rzepakowy , który w wielu rejonach kraju jest uodporniony na pyretroidy, zatem stosowanie produktów i substancji aktywnych z tej grupy chemicznej mija się z celem. Biscaya 240 OD zawiera substancje aktywną z grupy neonikotynoidów, jest jej znacznie więcej niż w pozostałych produktach zawierających substancje z tej samej grupy chemicznej,  jest przez to znacznie skuteczniejsza na słodyszka i efekt działania jest dłuższy.
      Biscaya jest też łagodniejsza dla użytkownika i środowiska i jako taka może być stosowana w okresie kwitnienia, obniżając do minimum ryzyko ujemnego wpływu na środowisko i owady pożyteczne. Jednakże zawsze należy stosować zasady dobrej praktyki rolniczej i wykonywać zabiegi po wieczornym oblocie pszczół.
      Generalnie polecamy Proteus 110 OD do stosowania na szkodniki łodygowe (chowacze) i pierwszy zabieg na słodyszka,  Bisacaya 240  na początku kwitnienia na słodyszka a w pełni kwitnienia na szkodniki łuszczynowe. Najważniejsze aby pamiętać o stosowaniu przemiennym produktów z różnych grup chemicznych , aby zapobiegać powstawaniu odporności.
       
      Jaką przewagę ma produkt Biscaya 240  nad produktami konkurencyjnymi?
      Produkt Biscaya 240 OD jest jednym z najlepszych produktów na rynku. Pamiętać należy o tym , że jest to produkt systemiczny,  na efekt trzeba poczekać. Biscaya nie wykazuje szybkiego, krótkiego działania jak pyretroidy,  ale bardzo skutecznie zwalcza szkodniki i działa długo, dużej niż porównywalne produkty stosowane do tej pory na rynku
       
      Jakie są korzyści ze stosowania Biscaya 240 OD ?
      - wysoka skuteczność biologiczna bazująca na formulacji OD , która daje zoptymalizowaną retencję, odporność na zmywanie przez deszcz i lepszą penetracją
      - systemiczne,  skuteczne i długie działanie
      - jest łagodniejsza dla użytkownika i środowiska
      - może być stosowany w okresie kwitnienia
       
      Pobierz:
      2230_BCS_Magda_materialy_drukowane_2015_Biscaya_MAT_PIL_2.pdf
       
      Produkt dostępny http://promocje.cropscience.bayer.com.pl/biscaya/index.html
    • Przez Kamilek1
      witam, stosowal ktos z was ten makuch ? niby tam jest lepsza przyswajalnosc bialka od zwyklego itp cena to ok 1500 zł netto tona, wiec sporo drozej, pytanie czy warto. ?
       
      https://www.agrolok.pl/surowce-paszowe/amirap-standard-33-7-non-gmo-1000kg.htm (mozna tam pobrac etykiete i dane)
      Czy sprawdzi sie to w zywieniu opasow? czy lepiej zamaist makuchu zwykla sruta rzepakowa?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v