Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Przyjechali Ukraińcy do pracy w Irlandii mieli pomalować pracodawcy wilki dom wraz z oborą,,,ale jako że to fachowcy z Ukrainy to mieli w zwyczaju chlapnąć sobie kilka głębszychsmile.png nie mieli za co więc sprzedali wiaderko farby,potem jeszcze jedno i jeszcze jedno aż sprzedali wszystko i wszystko przepili.....

Gdy wrócił pracodawca szybko wysmarowali resztką farbą pysk konia i powiedzieli ze koń wp...lił całą farbe.

Pracodawca szybko pobiegł do domu i powróciwszy zastrzelił konia.

Ukrainiec ze smutkiem zapytał "Panie czemu tak od razu zabijać? toć to tylko koń"

Na to pracodawca ze zdenerwowaniem " Panie a na ch.... mi taki koń ,,,jak tydzień temu murarze z Polski byli to 1,5 tony cementu wpi...lił smile.png

Opublikowano

Może trochę niesmaczne, ale odnośnie dziury, którą łata Rostowski (docip chyba znany)

 

:Jezus ze św. Piotrem poszli do domu publicznego. Łożnice już se wybrali. No i działają. Nagle św. Piotr słyszy krzyki, wybiega od łożnicy i się pyta:

- Panie co się dzieje?.

- No wiesz, wchodzę do komnaty. Kobita rozłożona, rana cięta pośrodku, więc ją uleczyłem.

Opublikowano

Ponoc autentyczne. Boze Cialo, gostek skacowany idzie do kosciola i widzi wychodzaca procesje. Nie wie co sie dzieje, zawraca i spotyka kolege.

- Gdzie idziesz?

- Do kosciola.

- Nie masz po co. Kosciol maluja, wszystko wynosza...

Gość Profil usunięty
Opublikowano

Idzie ksiądz polną drogą,przechodzi obok skromnego gospodarstwa

Patrzy a tam chłop coś z desek klici

-Pochwalony drogi parafianinie,nad czymże tak ciężko pracujecie?

-A k***a ,kibel nowy stawiam,bo stary w p***u się rozje***!

Ksiądz lekko zniesmaczony wulgaryzmem:

-o,mój drogi!!!a nie mógł byś tego tak trochę owinąć w bawełnę?

-Co?kibel mam k**** w bawełnę owijać?

Dechami opier**** naokoło i ch**!

Gość Profil usunięty
Opublikowano

Nie wiem czy było ale napiszę:

Przychodzi baba do lekarza z pługiem w plecach, a lekarz na to

-Orzesz ku**a.

Opublikowano

Nie wiem czy już ktoś napisał ale zapodam!!!

 

Chodzi gość w pokoju w kółko!

Dziewczyna w końcu pyta w prost - co jest?

- Chcę seksu!

-No to chodż!

-No to chodzę! :D

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Gość
      Przez Gość
      Witam 
      Miał ktoś tak kiedyś jak rodzice pili i dopiero smierc  coś zmieniła? Człowiek jak mały to nie dostrzegal a wyszło jak dorósl że wynosił 10lat butelki po nich i pieniądze pożyczał aż na siłę mamusie wysłali na parę lat domnie to utrzymywać ją musiałem. 
    • Przez dallas220
      Może jakieś zabawne zdjęcia związane z rolnictwem? Przy okazji witam forumowiczów
      Na siłownie chodzo a w polu to by godziny nie wytrzymały

    • Przez kamil16251290
      Witam. Jestem ciekaw jakie macie swoje ulubione kabarety i skecze. Mile są widziane linki do ich obejrzenia oraz dyskusje na temat kabaretów :mellow:
       
      Ja lubię kabaret Neonówka oraz kabaret Młodych Panów.
      Z kolei moim ulubionym skeczem jest to:
      http://www.youtube.com/watch?v=js_MzccqDBo http://www.youtube.com/watch?v=lNJzAk9mM5s...feature=related
       
      Pozdrawiam: kamil16251290 :lol:
    • Przez AYA
      Przez ostatnie 2 tygodnie nagrałem trochę filmów.
      Zapraszam do oglądania:
      http://szitara.com/~
    • Przez Lesnik13
      To ja proponuje kawały o rolnikach:
       
      Pewnemu rolnikowi z dnia na dzień przestał stawać. Chłopina z rozpaczy zaczął pić, bić babę, generalnie popadł w stan depresji. Nic nie pomagało. Jak mu wisiał tak wisiał. Jednak szczęście mu dopisało i któregoś dnia gdy wracał od lekarza, w autobusie PKS-u podsłuchał rozmowę o pewnym znachorze, który czynił wręcz cuda, a mieszkał niedaleko. Na drugi dzień był już pod drzwiami cudotwórcy. Ten wysłuchał z uwagą opowieści o problemach naszego bohatera i powiedział:
      - Mam na to sposób. Dam ci małego trolla, którego złapałem kiedyś w Norwegii. Zabierz go do domu i daj mu jakąś ciężką pracę, Jak troll będzie zajęty, to będzie Ci stał jak maczuga. Ale gdy tylko uwinie się z robotą to znowu ci zmięknie i będzie wisiał.
      Chłopina trochę niezadowolony wracał do domu, bo tak szczerze mówiąc nie za bardzo wierzył w zapewnienia znachora. Ale gdy wrócił postanowił spróbować. Kazał trollowi skopać ogródek. O dziwo gdy ten wbił w ziemię pierwszą łopatę, członek stanął chłopu jak maczuga. Radosny chłop rzucił babę na lóżko, zaczął zdzierać z niej ubranie i... nagle wchodzi troll i mówi:
      - Skończyłem.
      Fiut wrócił do stanu pierwotnego.
      - Ku**a - wrzasnął chłopina - To teraz buduj garaż... Fiut znowu zaczął się podnosić. Już się zabierał za babę....a tu wchodzi troll.
      - Skończyłem - mówi z uśmiechem patrząc na resztki erekcji swojego właściciela.
      Wtedy wstała baba i powiedziała coś na ucho trollowi, ten pokiwał głową i wyszedł. Erekcja wróciła, rzucili się na lóżko i tak baraszkowali bez jedzenia i bez spania cale trzy dni. W końcu chłop zapytał z ciekawości:
      - Jaką ty żeś dała temu stworzeniu robotę, ze już trzy dni nie wraca?
      Kobieta pociągnęła go za rękę nad pobliskie jezioro. Podchodzą... patrzą ....a tam troll siedzi nad brzegiem jeziora cały w mydlinach, wyciąga z wody chłopa kalesony, ogląda pod słońce i ze złością mruczy do siebie:
      - Cholera! Cały czas żółte na d*pie!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v