Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
Opublikowano

Witam mam problem z cyklopem a mianowicie , samowolnie już opadają siłowniki na wysięgniku , nawet nie mogę ujechać 500 metrów i muszę podnosić i druga sprawa po rozgrzaniu nie mogę unieść łap ani się obrócić  rozwiązuje to w ten sposób że wciskam np podnoszenie wysięgnika dodam że wymieniałem już rozdzielacz trzysekcyjny i pompę co do obrotu i łap to myślę że być może dzielnik albo rozdzielacz 

Opublikowano

Właśnie tak używając obojętnie jakiej dźwigni z rozdzielacza trzysekcyjnego dopiero zaczynają się podnosić łapy a co do obrotu po ciężarem ma już mały problem co do siłowników to jeden mam dopiero co po regeneracji chodzi o ten główny , a co do tego dzielnika chodzi o ten za pompa czy ten przy rozdzielaczach ??


Sprawdz zawór przelewowy. Jeżeli dobrze rozumiem to jak używasz dwóch dźwigni jednocześnie do coś działa.

 

A jak sprawdzić ten zawór ???

Opublikowano (edytowane)

Zawór to chyba prawidłowo nazywa się przeciążeniowy sory za nieścisłość. Sprawdź czy się nie zaciął. Najlepiej sprawdź ciśnienie w układzie i przestań wymieniać na oślep.

W dzielniku masz zawór to na 90% on jest winowajcą.

Edytowane przez bomber84
Opublikowano (edytowane)

Witam sprawdziłem ten zawór i jeśli jego zasada działania jest podobna jak do tego zaworu przy rozdzielaczach to chyba nie działa bo po wykręceniu tej regulacji z prawej strony wyskakuje sprężyna i w środku nic się nie rusza , a tak poza tym mam cała hydraulikę do czyszczenie bo cyklop mam po powodzi i oile wtedy nie zostało to dobrze zrobione został tylko wymieniony olej to teraz jest wszystko do czyszczenia na dnie zbiornika jest taka papka biało ciemna o olej jest koloru ciemno białego filtry obydwa pozabijane 

 

Ogólnie ma ktoś może doświadczenie z czyszczeniem hydrauliki bo nie za bardzo wiem jak się za to zabrać chodzi mi ogólnie o tłoki i węzę 

Edytowane przez MarcinMaliszewski
Opublikowano

W zbiorniku jest filtr to syfu jako takiego nie powinien puscic w obieg. Najpierw wyczyść zbiornik ze smokiem i filtr oleju ten za zbiornikiem. Jeśli zauważysz ze sa tam jakies zanieczyszczenia stałe (opiłki piasek itp) to dopiero wtedy zabierz się za czyszczenie przewodów i siłowników bo to jest dośc pracochłonne, samo wymontowanie siłowników jest trudne, szczególnie tych dwóch od podnoszenia, trzeba by je rozebrać i przemywać czystym ON potem składać i zalewać czystym olejem ale to to robota na długie zimowe wieczory a nie na teraz (chyba że cyklop potrzebny ciągle)

Opublikowano

Właśnie ten filtr wygląda jak końcówka od ogrodowej konewki tylko ma większe dziurki był cały zabity ale mniejsze zanieczyszczenia spokojnie przepuści chyba że coś mu brakuje ale w środku jest pusty , ogólnie jeśli chodzi o ten drugi filtr od powrotu te talerzyki były całe zasyfione może i też z racji swojego wieku bo wątpię zęby ktokolwiek je kiedyś wymieniał ale syf był duży na nich wręcz były zabite takim czarnym syfem , ogólnie jeśli chodzi o rozbieranie tłoka to jest spory problem bo mam jeszcze tłoki zabezpieczane drutem u mnie skończyło się na grzaniu i lekkim rozcinaniu gniazda tego drutu  

Opublikowano

To może nie rozbieraj siłowników tylko zalewaj je czystym ON (możesz zaciągać jak strzykawkę) potem płucz i to samo z druga stroną siłownika. Mniej roboty a efekt może będzie dobry  Zobaczysz co tam wypływa z tego Jak czysty ON to szkoda rozbierać

Opublikowano

Jakby zawór przelewowy był uszkodzony i puszczał to nic by nie zrobił nawet jakby wszystkie dźwignie ruszył naraz, a pisze że jak dwie ściągnie to rusza iwęc dzielnik strumienia uszkodzony

Opublikowano (edytowane)

Jakby zawór przelewowy był uszkodzony i puszczał to nic by nie zrobił nawet jakby wszystkie dźwignie ruszył naraz, a pisze że jak dwie ściągnie to rusza iwęc dzielnik strumienia uszkodzony

 

Co do tego zaworu to chyba masz racje Karol445 muszę go wymontować i rozebrać bo nowy 400 zł ;/ może się przyciął a co do opadania łap czy nie jest to wina zaworu blokującego który jest pomiędzy zbiornikiem oleju a ramą ???

 

Jeszcze jedno co zauważyłem jak opuszczam ten drugi siłownik na wysięgniku to strasznie pompa ma ciężko tzn. zaczyna głośniej pracować i po ciągniku to też słychać że ma ciężej 

Edytowane przez MarcinMaliszewski
Opublikowano

Wydaje mi sie że powinieneś postarać się o kogoś obeznanego z hydrauliką siłową bo mimo chęci nie naprawimy tego na odległość poza tym nie mam pojecia co by mogło powodować ciążka prace pompy przy opuszczaniu to może byc wina rozdzielacza że zamyka nie ten przepływ co trzeba ale może być coś innego  Moja rada skorzystaj z pomocy jakiegoś fachowca.

 

Opublikowano

W ostateczności tak zrobię ale co będę mógł sam postaram się zrobić , mianowicie wymiana oleju czyszczenie zbiornika i spróbuje zobaczyć co z zaworem Dzięki wielkie Karol445 bardzo mi pomogłeś :) dam znać za jakiś czas co wynikło po czyszczeniu i co z zaworem 

Opublikowano

Spoko. Sam miałem z nim kilka dni temu problem że urwałem  od głównego wysiegnika uszy które trzymaja drugie ramie i dwa dni przestoju bo musiałem obcinac oryginalne i zastapić je dorabianymi  A mój zaprzyjaźnoiny tokarz złamał noge więc tuleje mi toczył półtora dnia potem spawanie tego wszystkiego w całośc żeby to jako tako wygladało  Ale teraz śmiga jak szalony.

 

Opublikowano

od czego zacząć wymianę w cyklopie. Na postoju po dwóch dniach łapy podtrzymujące cyklop puszczają i zaczep się obniża. Druga sprawa to opadający główny siłownik powolutku oraz po rozgrzaniu cyklopa ciężko mu podnieść ciężar sam się dźwiga. Siłownik muszę odkręcić i wymienić uszczelniacze - tak mi się wydaje. Chyba żeby jeszcze rozdzielacz co proponujecie

Opublikowano (edytowane)

Witam Bardzo Przepraszam że trwało to tak długo ale  nie miałem czasu się wziąć za to wszystko , ale przy okazji zgłębiłem trochę wiedzy o cyklopie dzięki wam ;) Zaczynając od początku cyklop był pod woda przez miesiąc w powódź , po powodzi z oleju zrobiło się mleko gdzieś musiała być jakaś nieszczelność gdzieś hmm obstawiam ten powiedzmy właz rewizyjny na zbiorniku tam jest niby taki odpowietrznik czy jak to inaczej nazwać ( chodzi o ten duży dekielek na kilka śrub ) mój pierwszy błąd nie powinienem wogóle ruszać cyklopa i odrazu spuścić olej wtedy z samego zbiornika by wystarczyło i zaoszczędził bym sobie dalszych kłopotów , ale cóż na takie rzeczy nie miałem wtedy czasu , było wiele innych spraw do załatwienia i zrobienia , a cyklop był mi potrzebny bo gnój uniosła  woda i znalazł się u sąsiada w ogrodzie więc musiałem go zabrać i jak poszło to wszystko w ruch z oleju zrobiło się  mleko wiec postanowiłem to spuścić tutaj drugi błąd spuściłem tylko ze zbiornika zamiast z całego układu po pewnym czasie zrobiło się to samo i później z roku na rok coraz gorzej aż do momentu kiedy cyklop zaczął puszczać wtedy wymieniłem rozdzielać na nowy , nie wiedziałem o regeneracji , niestety pomogło na krótko stwierdziłem później może to siłownik już przepuszcza też nie pomogło regeneracja swoją drogą 200 zł i to tylko dlatego żę sam nie mogłem poradzić sobie z wyjęciem druta , na jakiś czas dałem spokój ale wkońcu już było tak źle żę nie mogłem z podwórka wyjechać  bez unoszenia go co kawałek , zacząłem czytać fora i dowiedziałem się o filtrze z ciekawości  zajrzałem i doznałem szoku talerzyki były tak zabite żę ciężko naprawdę ciężko było je wyczyścić to samo było w zbiorniku na tym smoku taki stwardniały osad był no i co , nawet nie myślałem żę to rozdzielacz bo nowy przecież ale poczytałem poszukałem zadzwoniłem i wysłałem do Hydrotoru do Tucholi obydwa rozdzielacze jak się okazało są całkowicie wypracowane na skutek zbyt dużego ciśnienia i niewłaściwego czynnika smarującego ( zbyt dużę ciśnienie chyba było spowodowane tym zabitym filtrem olej miał ciężko wrócić do zbiornika i wzrastało ciśnienie w całym układzie ) w międzyczasie wyczyściłem zbiornik w środku syf niesamowity musiałem używać aż środka do mycia silników i myjki wysokociśnieniowej , pospuszczałem i przeczyściłem sprężarka cały układ ( zrobiłem taką nakładkę i dokręcałem do każdego przewodu ) i zalałem nowym olejem około 500 zł  rozkręciłem sobie też zamek hydrauliczny i co zobaczyłem sprężyna znajdująca się w środku było częściowo zgnieciona wymieniłem ja bo myślałem że może uratuje jeszcze zamek hydrauliczny jak się później okazało nic nie dało , tłoczek pracujący już się musiał wytrzeć i przepuszcza , wróciły rozdzielacze wiozłem po regeneracji oba koszt około 1000 zł i i cyklop chodzi nie opada ale do wymiany ma jeszcze dzielnik strumienia bo niestety zamieniłem od sąsiada i lepiej chodzi mniejszy rozdzielacz co do opadania podpór mam dylemat ale chyba kupie zamek i jak by nie pomogło to wkrótce czeka mnie regeneracja siłowników Dziękuje Karol445 i bomber84 za pomoc :)

 

 

Edytowane przez MarcinMaliszewski
Opublikowano

Podepnę się do tematu. Posiada ktoś przy cyklopie zaczep z tyłu by móc ciągnąć przyczepe? W ogóle jest to możliwe ? Wiem ze w czeskim 500tce nie ma problemu bo składa się na siebie ale w polskim jest juz problem

Opublikowano

Ja tak mam taki zaczep ale dorabiany domowym sposobem ( tak juz kupiłem sam tego nie robiłem) w sumie to nie jest trudne do zrobienia Z tego co wiem to łyche kładziesz wtedy na przyczepę i nie blokujesz skrętu łańcuchami z przodu Jak nie musisz po serpentynach jeździć to spokojnie daje radę.

 

Opublikowano (edytowane)

Jam mam dorobiony.

Ale ciężko jest z tym jechać po drodze. Pierwszy lepszy zakręt i chwytak nawala po skrzyni od przyczepy. Ogólnie to nie jest przystosowane do jazdy po drogach tylko raczej do pociągania po polu. Tylko teraz już nie pamiętam ale albo nie można sięgnąć na przód przyczepy albo na tył. W każdym bądź razie jak jak przykrywałem kiszonki a nie mogłem przyczepą jechać obok pryzmy tylko właśnie była zaczepiona do ładowacza to w pewnym momencie szypa w rękę i heja do przodu.  

 

 

 

 

Edytowane przez Gość

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez hos
      Witam wszystkich serdecznie.
      Poszukuje instrukcji obsługi Trolla T-274. Może ktoś takową posiada, może nawet w wersji elektronicznej 🤪?
      Z góry dzięki za pomoc.
    • Przez Vril
      Mam pytanie do Was -kupiłem sobie "niby" wyremontowany cyklop -brałem w ciemno bo był tani.
      Niby gość go wymalował ,dał nowe węże ,"niby" założył regenerowaną pompe oraz rozdzielacze .
      Problem polega na tym że niby jest olej wszystko działa tylko jak ma coś powiedzmy 500 kg podnieść
      to ani drgnie do góry -nie mam pojęcia co to ma być -może ta pompa nie jest do końca zregenerowana
      Proszę doradźcie coś
    • Przez adamek1942
      Witam czy jest możliwość wywalenia tej obrotnicy i połączenie tych wszystkich przewodów węzami ???
    • Przez piotreksz231
      Witam mam takie pytanie, otóż wymieniam uszczelniacze w obu siłownikach obrotu w cyklopie t 214 i zastanawia mnie czy po złożeniu siłowników i zamontowaniu na miejsce trzeba je jakoś odpowietrzać, chodzi mi głównie o to połączenie z tyłu które łączy oba siłowniki stalową rurką jeden z drugim, bo tak na mój rozum to nie ma tam się skąd wziąć olej bo nie ma połączenia z rozdzielaczami.
       
      Dziękuje z góry za odpowiedź.
    • Przez Bonex157
      Pacjent cyklop t214
      Uruchamiany w obecnej temperaturze cyklop dosłownie nie podnosi nawet na obrotach, obrót i łapy płynnie działają. Dopiero po 5-10 min zaczyna działać sekcja od ramion po wciśnięciu równoczesnie obrotu i podnoszenia siłownik się wysuwa, bez obrotu muł. Dzielnik strumienia uszczelniony został. Zazwyczaj pracował latem więc nie było problemu. 
      Poszukuję ramienia chwytaka do cyklopa
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v