Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Hermetyk to sie na daja, uszczelke pod termostat kleić, jak alu obudowa wyzarta. Chemia jest teraz o wiele lepsze niz w czasach hermetyka a i tak jedyną skuteczną naprawą jest szlifowanie. 0,5mm wżeru to jest tragedia.

Opublikowano

Ktoś mi już mówił o tym hermetyku i mówił że niby da radę, ale chyba na razie odpuszczę szybką naprawę i "po robocie" zrobię to jak należy. Głowica miała tylko próbę szczelności gniazd zaworowych naftą nic więcej. Ogólnie jest nowa (ma około 3 lat) stara pękła. Od montażu nowej głowicy uszczelka poszła 3 razy. Druga wytrzymała 120mtg, ostatnia 40. Jak rozbiorę to zobaczymy. Może na początek sprawdzić głowicę i ewentualnie ją delikatnie "liznąć" bo też ma małe wżery na płaszczyźnie. Gniazda zaworowe są osadzone niżej więc parę setek można zebrać. 

Opublikowano

Dobry ale to też hipermarketowy wynalazek. Szczerze mówiąc bardziej bym się zastanowił na napawaniu lub lutowaniu mosiądzem.

Nic nie trzeba rozbierać, planować, wybijać, toczyć tłoków czego osobiście nie jestem zwolennikiem,  uzyskać płaszczyznę nie ma problemu, koszt i czas w porównaniu z całą reszta niewielki.

Opublikowano (edytowane)

Jeśli dało by się solidnie wypełnić ubytek metalem  a da się na pewno kwestia znalezienia kogoś kto to zrobi solidnie będzie to najtańsze i najrozsądniejsze rozwiązanie. Bloków nie planuje się z powodu wżeru tylko większych nierówności. To jest na bank do naprawienia. Szukaj w okolicy kogoś kto to zrobi.

Rozkopać blok do golasa to kupa roboty do tego koszty uszczelek, toczenia tłoków i samego bloku.

Wolał bym wybić ta jedną tuleję żeby mieć miejsce na liniał do pasowania i spawać czy lutować. Planowanie to ostateczność a na magiczne babradła bym nie liczył.

 

Wyczyść gdzieś z boki kawałek bloki spróbuj spawnąć. Zobaczysz jak się zachowuje. Jeśli masz w okolicy jakiegoś fachurę niech on spróbuje i oceni. Próbował bym za wszelką cenę żeby uniknąć niepotrzebnego rozbierania i kosztów. Jeśli uda się załatać to wyprowadzić to na płask to pryszcz.

Edytowane przez seweryn20
Opublikowano

CI to jest właśnie rozsądne myślenie. Rozebrać to nie sztuka. Gdybym chociaż miał jakieś problemy z silnikiem np. branie oleju itp. To wówczas bym się wcale nie zastanawiał tylko rozbierał i wymieniał co trzeba. Rozeznam temat wśród okolicznych zakładów które twierdzą że specjalizują się w naprawach bloków i głowic może świadczą jakieś usługi z dojazdem do klienta. 

Opublikowano

Nie wiem czemu wszyscy uczepili się tego wżeru i wymyślają cuda na kiju. Uszczelnienie cylindra następuje w miejscu styku tulei cylindrowej z głowicą a pomiędzy jest wkładka stalowa na uszczelce. Wżer nie ma tu nic do tego, może nim woda lecieć wszędzie (olej, na zewnątrz) ale nie do cylindra, jak będzie szczelność tam gdzie piszę. Jak leci woda do cylindra to są dwie opcje : "zapadnięta tuleja" albo nierówna głowica w miejscu styku o którym piszę. Jak nie ruszałeś tulei tylko wymieniłeś głowicę i od tego czasu zaczął się problem to wniosek nasuwa się sam gdzie jest przyczyna.

Gość Profil usunięty
Opublikowano

I będzie wypalona uszczelka. Jest tak jak pisze @ptaszyna, z tym że w miejscu w miejscu wżeru uszczelka trzyma tylko krawędzią na tulei. Czyli jest w tym miejscu dużo słabsza. I będzie się w tym miejscu wypalać. Co do spawania bloku to chociaż jeden z Was zastanowił się nad naprężeniami? I związanymi z tym pęknięciami?

Opublikowano

piszemy wszyscy to i tamto ja nie wiem o jakim silniku mowa ale jeśli jest to silnik z wymienną tuleją to wymiana tuleji i po sprawie a to to nie jest praktycznie żaden koszt przy naprawie silnika bo jeśli tuleja nie jest wymienna mam na muśli silnik bez tuleji to ciągle podtrzymuję to co pisałem wcześniej

Opublikowano

Ptaszyna cała uszczelka trzyma szczelność. Jeśli ten kawałek który ściska tylko sama tuleja nie ma oparcia po stronie przeciwnej od cylindra to ją wyciśnie prędzej czy później. Naprężenia przy spawaniu a właściwie napawaniu kawałeczka wielkości milimetrów można rozładować doklepując spaw w miarę stygnięcia. 

Tu problemu nie ma.

Opublikowano

Z tigiem nie będzie problemu. Do tulei dorobię ściągacz i ją wyciągnę górą jak będzie potrzeba. Jak ściągnę głowicę to wezmę liniał i przyłożę na 4 gary to będę widział czy któraś jest poniżej. Na razie jeżdżę tylko po robocie muszę na koniec dnia spuścić wodę żeby przez noc nie zalało mi komory. Wówczas pali normalnie. 

Opublikowano

a tym tigiem to sam umiesz spawać masz pojęcie czy jakiś magik ci gupot naopowiadał  powiem ci kolego odrazu bo myślę że o spawaniu pojęcie masz pewnie marne tam temperatura jaka występuje to około 5000stopni C jak kolega pisze wyżej bez szans

Opublikowano

No właśnie @autoostrowski pewien magik który czasu przy spawarce spędził więcej niż Ty masz pewnie lat polecił mi spawanie elektrodą żeliwną na zimno robiąc to w taki sposób, żeby miejsce  spawu można było "dotknąć palcem". Robić mały kleks i zakuwać go delikatnie młoteczkiem. O tigu mowa była wyżej więc zapisałem , że nie jest to problem. 

Opublikowano

 Do tulei dorobię ściągacz i ją wyciągnę górą jak będzie potrzeba. Jak ściągnę głowicę to wezmę liniał i przyłożę na 4 gary to będę widział czy któraś jest poniżej. Na razie jeżdżę tylko po robocie muszę na koniec dnia spuścić wodę żeby przez noc nie zalało mi komory. Wówczas pali normalnie. 

Jak to czytam to ręce opadają. 

Po pierwsze tuleja zawsze wychodzi górą ale i tak musisz dół rozebrać, bo jeszcze nie widziałem takiego magika żeby wymienił tuleję bez wyjęcia tłoka.

Po drugie jak masz przeciek to i masz przedmuch i jak tak jeździsz to wysokie ciśnienie i temp. plus sadza robi coraz większą "dziurę"

Po trzecie wygląda mi to na pękniętą głowicę albo tuleję (jak ma mokre, bo nie wiem), bo skoro woda sobie tak łatwo nachodzi to jak tak jeździsz już jakiś czas to na uszczelce był by już mega przedmuch i na pewno by Ci wywalało wodę że byś tego nie opanował.

Opublikowano

Czy ty doczytałeś do końca? Kolega napisał wyraźnie że ma wżer w bloku głębokości około 0,6 mm. Tego nie da się przeoczyć czy pomylić, wydmuchaną uszczelkę w tym miejscy wyraźnie widać a ty o głowicy jakieś pierdoły wypisujesz.

Jak będzie problem z głowić ą a nic na to nie wskazuje to splanowanie jest dosłownie detalem. Poczekajmy jak kolega jeszcze trochę pojeździ i powie co i jak.

Opublikowano

Czy ty doczytałeś do końca? Kolega napisał wyraźnie że ma wżer w bloku głębokości około 0,6 mm. Tego nie da się przeoczyć czy pomylić, wydmuchaną uszczelkę w tym miejscy wyraźnie widać a ty o głowicy jakieś pierdoły wypisujesz.

Jak będzie problem z głowić ą a nic na to nie wskazuje to splanowanie jest dosłownie detalem. Poczekajmy jak kolega jeszcze trochę pojeździ i powie co i jak.

Ty tez mógł bys pomyśleć co czytasz,bo głównie chodziło mi o ten nowy sposób wymiany tulei. Po za tym jak woda bez ciśnienia tak może napływać to co się dzieje w drugą stronę jak ciś. dochodzi do 100bar.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez ilovemtz
      Prosze aby w tym temacie wypowiadali sie posiadacze mtz[nie pronarów].
      My mamy mtz-a z 1983r i ojciec nic złego na silnik nie moze powiedziec wał jeszcze nie byl robiony. Ciagnik zrobil okolo 15000mth nie wiem czy to duzo czy mało. Co prawda ceiknie ale one juz takie sa. Co do awaryjnosci to moge powiedziec ze wiekszosc czesc zaczynamy dopiero teraz wymieniac tj. po 24latach wczesnije nie było potzreby. Co do spalania to jest małe w orce okolo 14l/ha napewno mniej niz ursus czy zetor z tych rocznikow nie mowie o nowych forterrach. Jest mały problrm z czesciami bo nie mozna ich dostac musimy po nie jezdzc do oddalonego o 50km żmigrodu bo nigdzie w poblizu ich nie dostaniemy .Powiedzcie co na ich temat mowia wasi ojcowie czy wy sami. Sami wiecie ze nie taki rusek straszny jak go piszą.
    • Przez AgrostokParczew
      Witam, mam na magazynie kilka czapek oryginalnych Belarus, ciepłe obszyte od środka, jakby ktoś był zainteresowany proszę dzwonić pod 516-220-311 


    • Przez Kulik
      Witam tak jak w temacie w jaki sposób inżynierowie ustalili ciśnienie na siłownik od womu ?? czy ktoś ma taką wiedzę ? proszę nie pisać że ciśnienie wstala króciec wkręcony w monoblok bo sprawdziłem i jest to nieprawdą jedynie co to on utrzymuje stałe ciśnienie na wolnych obr,podejrzewam że musi być coś w rozdzielaczu z elektrozaworami bo przecież ciśnienie idzie bezpośrednio z pompy i w rozdzielaczu zmniejszą może przez jakiś zaworek czy coś.Czekam na ciekawe pomysły
    • Przez Phosgen
      Cześć, wałkowany temat, do kupienia ciągnik w niewielkich pieniadzach.
      Niemam doświadczenia w tego typu maszynach ile według Was mógłby kosztować (chce go po prostu kupić) i proszę o wyrozumiałość pierwszy raz na forum  silnika nie słyszałem, dużo wycieków taki standard rusin 😁


    • Przez kukum
      Witam znalazłem coś takiego https://www.agroinform.com/pl/rynek-arkusz-danych/czesc/czesci-do-ciagnikow/zestaw-do-konwersji-mechanicznej-blokady-mechanizmu-roznicowego-mtz/h_7470875 I interesuje mnie właśnie taka blokada bo powiem szczerze ze nie chce mi się walczyć już z moja oryginalna , myślałem nad pneumatyka nawet ale znalazłem coś takiego jak mechaniczna blokada na dźwigienkę i pytanie moje jest takie czy udało się komuś to ściągnąć z Węgier bo ja nie mogę się wgl z gościem skontaktować 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v