Pierwsze kroki w hodowli opasów

[koma666]

mickas

nie kazdy ma pgr na własnosc i sprzedaje partie po 100szt

ba w polsce takich gospodarstw jest ułamek procenta

dlatego rozmawiamy o detalu a nie o hurcie, poza tym jak sprzedajesz nawet te 10 czy 20 szt prosto do ubojni to watpie zebys dostał tyle co handlarz, ja tam wole miec znajomych handlarzy, oni swojemu potrafia wiecej zaoferowac niz ubojnia

Edytowane 7 Grudnia 2013 przez koma666

[d0304]

@koma666 widać że ty jeszcze w średniowieczu żyjesz Co powiesz na to że kupowałem simy po 1750 pln sztuka , sprzedawałem po ponad 3000 pln sztuka za 320kg i zarabiałem jeszcze ponad 600 zeta na sztuce ?? Można? Można tylko trzeba się trochę znać. Sprzedawałem na export, wszystkie koszta skrupulatnie zapisane I w tym czasie gdzie upasłbym jednego dużego moim sposobem można 2,5 takiej sztuki sprzedać przy podobnych kosztach paszy Ale rolnicy się przyzwyczaili byk to byk i ch*j - w dzisiejszych czasach albo sprzedajesz dużo na raz albo dobry towar lub jedno i drugie - wtedy jest cena. Ale jeśli ktoś patrzy tylko na koszt cielaka...

 

 

 

Czym karmisz swoje byki?

[koma666]

dawidek

to co radzisz siano do tego ?

tyle tylko ze ja mam teraz same pola bo zaorałem wszystkie łaki bo były stare i nie zamierzam juz siac nowych

Edytowane 7 Grudnia 2013 przez koma666

[00Dawidek00]

Jeśli masz możliwość suszenia siana to jak najbardziej , tak czy tak to jeśli chcesz hodować opasy to beż łąk się nie obejdziesz, a do siana nie trzeba przynajmniej wielu maszyn... a kiszonke zawsze też można robić w pryzme , tylko zależy ile sztuk posiadasz...

[krzysiek79w]

koma666 czemu pijesz do mnie ja nie wyłudziłem ani nie ukradłem żadnego nawet najmniejszego kawałka ziemi a wszystko co mam zawdzięczam ciężkiej pracy i renomie jaką sobie przez lata wypracowałem jeszcze trochę to ułamek zostanie takich kilku ha. gospodarstw jeżeli wprowadza w życie pewne rzeczy jak możesz to odpisz na moje pytania.

[damian40000]

@koma jak nie masz łąk to musisz mieć dobrej jakości słomę z jęczmienia albo mieszanki. Bydło musi dostawać coś długiego do jedzenia żeby żołądek dobrze pracował.

[koma666]

krzysiek

ale ja do ciebie nic nie mam

a jakie pytania mi zadałes ? bo ja tam nie widze pytan

a jakie to rzeczy maja wprowadzic ze nie bedzie małych gospodarstw ?

 

damian

mam słome z pszenzyta

Edytowane 7 Grudnia 2013 przez koma666

[mickas092]

Pszenżytnia za twarda - jęczmianka najlepsza albo owsianka, ogólnie ze zbóż jarych.

[mat22889]

posiej lucerne, kuku + lucerna i do tego srut super sprawa. Ale coś z włóknem muszą dostać tak jak pisali wyżej. Siano dla cieląt też powinno być. Zależy ile chcesz mieć bydła i ile masz hektarów

[benio1967]

a ościaki z jęczmianki nie będą przeszkadzały.

[krzysiek79w]

przeczytaj pierwszy post na tej stronie nr 1721 tam masz pytania ale z Twoich postów widzę że jak by napisał któryś że sorgo z łobodą to najlepsza pasza to też byś to łykną pojecie masz średnie mickas092 ma racje ze zbyt twarda ale jak nie będą miały nic innego to i z taką sobie poradzą byle dobrej jakości .będą większe restrykcje na początek weterynaryjne przyjedzie inspektor dajmy do Ciebie sprawdzi dobrostan , paszarnie od razu zakładam że ich nie spełniasz dostaniesz raport z kontroli z wpisem i terminem co masz zrobić do następnej kontroli Ty podliczając koszty remontu i poprawek oświadczysz Ja Was pier....... z waszymi wymogami i pozwoleniami i koma666 będzie trzymał tyle co dla siebie.oczywiście tego jest dużo dużo więcej ale to nie miejsce ani pora ,czas pokaże i oby się to nie sprawdziło.

[koma666]

krzysiek

ja gospodarstwo to mam malutkie, nieco ponad 5 ha w jednym kawałku, jako dodatkowe zródło dochodu/rozchodu

w tej chwili mam 14 szt bydła

[krzysiek79w]

to że Ty żaden hodowca to ja już dawno wywnioskowałem z postów i jak chcesz porównać opłacalność produkcji z czymś co hobby nawet by nie nazwał brak parku maszynowego większość z wynajmu parę ogonów eeeee to inny świat i inne opłacalności :D

[mat22889]

14 sztuk różnym wieku oczywiście tak??

2h ququ, z 0,5h lucerny (będzie w roku ponad 30 balotów z 3 pokosów będziesz mieć -skosisz na drugi dzień wynajmiesz do balotów i do zawinięcia) z 0,5h łąki skosisz wysuszysz i zbierzesz ręcznie jak nie masz czym zebrać i 2h zboża dobrze by było właśnie jęczmienia żeby słoma dobra była ale będzie brakować słomy do ścielenia. Może mniej kuku i bez lucerny i kupić wysłodki lub młóto. Można pokombinować ale i policzyć koszty. Tylko trzeba pamiętać żeby nadarzać paść pasze żeby po otarciu się nie psuła. Tutaj na forum jest sporo informacji w innych tematach tez o wyżywieniu bydła tylko trzeba czytać najlepiej od początku niestety...

[koma666]

to że Ty żaden hodowca to ja już dawno wywnioskowałem z postów i jak chcesz porównać opłacalność produkcji z czymś co hobby nawet by nie nazwał brak parku maszynowego większość z wynajmu parę ogonów eeeee to inny świat i inne opłacalności :D

 

opłacalnosc jest ta sama czy to przy 1szt czy przy 100szt, bo bydlak i tak żre i tak żre tyle samo

przewaga duzych nad małymi to sa dopłaty bezposrednie+PROW+odliczenia VAT

mały z tego ma tylko dopłaty bezposrednie

co z tego ze masz maszyny, tylko policz ile te maszyny kosztuja i czy bez dopłat unijnych bys je kupił, to ci wyjdzie ze te twoje jest mniej opłacalne jak moje wystarczy ci zabrac dopłaty bezposrednie, PROWY i odliczenia VAT i zobaczymy jak bedziesz cienko spiewał w takim przypadku dasz rade tylko majac krowy dojne, bo na opasach to cie nie widze

pozabierac to wszystko to ja predzej przetrwam niz Ty przy obecnej opłacalnosci

a ja to moge do tych moich 5ha wcale dopłat nie brac, wypiac sie na te ich wymogi i tez dam rade

Edytowane 8 Grudnia 2013 przez koma666

[arek676]

opłacalnosc jest ta sama czy to przy 1szt czy przy 100szt, bo bydlak i tak żre i tak żre tyle samo

co z tego ze masz maszyny, tylko policz ile te maszyny kosztuja i czy bez dopłat unijnych bys je kupił, to ci wyjdzie ze te twoje jest mniej opłacalne jak moje wystarczy ci zabrac dopłaty bezposrednie, PROWY i odliczenia VAT i zobaczymy jak bedziesz cienko spiewał

pozabierac to wszystko to ja predzej przetrwam niz Ty przy obecnej opłacalnosci

a ja to moge to tych moich 5ha wcale dopłat nie brac, wypiac sie na te ich wymogi i tez dam rade

 

 

 

opłacalność ta sama?? miej 100 sztuk w roku, idz do posrednika czy rzezni powiedz im ze chcesz wszystko do nich odstawic w ciagu roku. miej teraz 10 sztuk powiedzmy i idz do rzezni czy posrednika... i mi powiedz ze to samo... majac ilosc mozesz negocjowac a zwykle "pojde do kogos innego" to zadziala jak magnes. tak samo z produkcja paszy zakupem jej... dla takiej ilosci kupisz sprzet (raczej go dostaniesz bo jak to twierdzisz unia daje) zmiejszysz koszty produkcji i odpady... czyli zaoszczedzisz... Ty nie zyjesz z 5ha tylko sie nimi bawisz...

[koma666]

jeszcze raz powtarzam

duzy ma dopłaty+prow+odliczenia VAT+poprostu ilosc czyli obrót pieniedzy

a jakbym chciał zyc z 5ha to wstawiam 8 krów dojnych i bez unii bede zył i ich wymogów, podstawowy sprzet mam, najem to tylko sianie i sciecie qq plus kombajn w zniwa

tak naprawde małe gospodarstwa sa mniej uzaleznione od unii niz duze, bo tak jak w moim przypadku albo ja brał te dopłaty albo nie, to sa grosze

Edytowane 8 Grudnia 2013 przez koma666

[arek676]

8 krow, 5 ha, usługi budynki sprzety itp, jednym słowem wydatki, ile Ci zostaje na zycie ?

[koma666]

przy 8 krowach majac te 5 tys za mleko co miesiac spokojnie na zycie wystarczy, napewno lepiej niz za najnizsza krajowa jak co niektórzy w miescie , jakie tam usługi na 5 ha, groszowe sprawy

uwierz mi ze da sie spokojnie zyc na takim areale przy mleku po 1.40zł, bez kredytów, setek ha i gonienia za nowymi JD

Edytowane 8 Grudnia 2013 przez koma666

[mammut1]

24tony nawozu np. mocznik kupisz za 1230 brutto a jedną tonę w detalu za 1400-1500 i tylko natym przykładzie widać opłacalnoś małych gospodarstw ze wszystkim teraz tak jest więc nie piszcie że jest ta sama opłacalnoś

Edytowane 8 Grudnia 2013 przez mammut1

[mickas092]

@koma666 sorry ale pierdzielisz strasznie - bez dopłat pierwsi padną mali a nie odwrotnie Wiesz co to specjalizacja/koncentracja produkcji ? Efekt skali ? Mówią Ci coś te pojęcia ekonomiczne ?

Kolega @mammut1 podał dobry przykład - nie ważne w jakiej branży jak jesteś " mały " to nie jesteś żadnym partnerem w biznesie taka jest prawda. Chyba że zbiera sie kilku małych w grupę producencką to wtedy co innego.

 

Co do tych 5 tysia za mleko na miesiąc odjąć koszty zostanie Ci może 1,5 tysia choć i w tyle wątpie

Edytowane 8 Grudnia 2013 przez mickas092

[koma666]

no widzisz u mnie takich pełno po 5 - 7 ha, maja krowy dojne i wszyscy zyja, po zapomogi nie chodza, samochodami jezdza itd a twoje myslenie jest takie ( twoj efekt skali ) ze niech jeden ma 1000ha a reszta u niego za 2zł na godzine niech pracuje, to jest ten efekt skali takiego myslenia w polskich realiach

jak myslisz w którym przypadku bedzie społeczenstwo bogatsze jako ogół ?

[boryss]

Witam w tym roku zrobiłem kilka balotów sianokiszonki z owsa widzę ze byczki wolą sianokiszonkę z motylkowych z trawami może dlatego że jest bardziej pożywna

[mickas092]

Widać @koma że nie rozumiesz o czym mówię Poczytaj o efekcie skali i koncentracji/specjalizacji produkcji , pozytywnymi i negatywnymi cechami tych zjawisk a potem możemy podyskutować

[koma666]

to ty chłopaku nie wiesz o czym pisze ja

ty widzisz tylko rolnictwo a ja widze troche szerzej, ja widze ze w polskiej rzeczywistosci promowanie wielkoobszarowców (efekt skali) to duzy bład, bo co zrobic z tymi ludzmi potem z małych areałów ? w Polsce to 90% gospodarstw, do miasta ich wyslesz ? jak tam aby biedaronki stoja i pracy brak

to juz lepiej małemu dac 1,5zł za mleko i niech sobie zyje no nie ?

czy lepiej na siłe doprowadzac do bankructwa wmawiajac ze nie spełnia wymogów, ze nie ma szans z duzymi itd ?

 

w całym tym burdelu chodzi o jedno, zeby wyrzucic małych z rynku, zrobic duze gospodarstw rolne, bo takie łatwiej uzaleznic od władzy (zamiast 1.5mln zrobic 200 tys gospodarstw), narzucic im podatki, dac/zabrac dopłaty itd

Edytowane 8 Grudnia 2013 przez koma666