Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
4 godziny temu, bamberszol napisał:

witam

W 2011 roku rodzice przepisali mi 20 hektarowe gospodarstwo z domem i budynkami w zamian za rente strukturalną i dożywocie korzystania z parteru domu ja mieszkam na górze z bratem. 2 Tygodnie temu wywiązałem sie ze spłaty brata mianowicie w moim akcie darowizny był wpis ze mam splacić mu równowartośc 5 hektarów ziemi w ciągu 10 lat czyli do 2021roku. Brat chce się budować wieć na drodze darwoizny przepisałem mu 0,5ha ziemii na której bedzie budował dom dodatkowo zapisałem mu 1,7ha lasu lisciastego gotowego na opał, 1ha łąki, i dodatkowo dałem mu 100,000.00zł ( sto tysiecy) złotych.  Gdy rodzice sie o tym dowiedzieli stwierdzili ze to jest za mało a taki las 20 letnia olsza jest bez wartości. Zyje bardzo dobrze z bratem  i oboję sie zgadzamy.  od tego momentu zaczęły sie wojny z rodzicami głównie matką i chcą mi odebrać darowizne zapisaną 7 lat temu.  Nadmienię że ja robię wszelkie opłaty w domu i dodatkowo dawałem mamie 500zł miesiecznie jednak od tego dnia nie bede dawał jej zadnych pieniędzy. Dodam ze 3 lata temu skonczyłem produkcję zwierzęcą tj. hodowla trzody i poszedłem do pracy zarabiam ok3200zł i nie chce wracać do hodowli. Jak widzicie sytuację czy rodzicę mają prawo mi odebrac zapisane gospodarstwo???

 

Niedługo materiał będzie nadawał się do sprawy dla reportera,walki o spadki ciągnące się latami,i ludzie z szarganymi nerwami ,skakający sobie do oczu,wyglądający jak wraki,i dalej "na zachodzie bez zmian".

Nie ma dużego pola manewru,najlepiej zacznijcie budować zgodę,bo nic z tego nie wyniknie,chyba że w trakcie wojny brat opowie się za rodzicami,wtedy leżysz.

Daj sobie pewien czas,pół roku na zbudowanie relacji,i tu są trzy możliwości,będzie zgoda,wyprowadź się i tu pracuj,albo cofnij akt notarialny z możliwością spłaty lat które przepracowałeś i zacznij nowe życie.

Opublikowano

 spłacił , dogadał się z bratem ,pomagają sobie i  nie ma czego cofać i nikt nie ma tu do tego prawa 

rodzice zadecydowali tak nie inaczej i nie maja prawa i żadnych podstaw  do zmiany zdania bo to  cyrk  by był i tyle 

trzeba ignorować takie widzimisię po tylu latach i tyle ..wiadomo rodzice nie należy iść  na siekiery i tyle ...wysłuchać co mają do powiedzenia a robić swoje i tyle i z czasem przestaną podrygiwać 

  • Like 1
Opublikowano

Uważam że nie ma czegoś takiego jak dzielenie kilkunastu ha . bez przesady niech dostaje ten kto chce zasówać na tym i ma jakąś wizje no niestety reszta musi sobię sama życie ułożyć i je przeżyć bo my za nich tego nie zrobimy a zreszta za sprzedaż kilku ha to też całego życia nie przebalują . Każdy jest dorosly i podejmuje decyzje jemu słuszne ale według mnei dzielić kilkanascie ha miedzy tymi co nic nie chca robic hal lajf a tym co zasówa i się stara to jakach paranoja ... W okolicy na szczęście widzę że nie ma takich paradoksów jak u was dostaje ten co chce pracować / ewentualnie jedynak i tyle no życie każdy musi na swoje zapracować ale zastrzegana jest sprzedaż ziemi , to ma być nasze stanowisko pracy - niepewne . Można pomóc dając wykształcenie , dach nad głową ale żeby każdemu dom budować mając kilkanaście ha / ewentualnie spłacać reszte rodzenstwa z 20 ha jak się słyszy to bym to pier*olną i wyjechał za granice do jakiegos obszarowca pracowac na fajnym sprzecie gdzie mi zapłaci pewna wypłata a jak bede chciał to i na wakacje pojade a nie będe robił na wymysły rodzenstwa , każdy ma swoje życie a my nie powinnismy go zmarnować i dawać się dymać no ludzie ....

Opublikowano

witam moi rodzice przepisza na mie 18 ha całość. bez dzielenia na 3 moje siostry. tamte dostały na wyksztalcenie i wesele. ja rowniez mialem dobre wyniki na maturze ze dostałem sie na politechnike warszawska czy uniwersytet w warszawie. jednak wybrałem zaoczne studia na panstwowym uniwerku ale chyba najtanszym w kraju i pomagam rodzicom. po studiach pojde do pracy i gospodarke bede obrabiał . jakby siostry czegos chciały to im bede wypominac ze przez całe swoje zycie nigdy w chlewie nie były.

Opublikowano
14 minut temu, sabuliga napisał:

witam moi rodzice przepisza na mie 18 ha całość. bez dzielenia na 3 moje siostry. tamte dostały na wyksztalcenie i wesele. ja rowniez mialem dobre wyniki na maturze ze dostałem sie na politechnike warszawska czy uniwersytet w warszawie. jednak wybrałem zaoczne studia na panstwowym uniwerku ale chyba najtanszym w kraju i pomagam rodzicom. po studiach pojde do pracy i gospodarke bede obrabiał . jakby siostry czegos chciały to im bede wypominac ze przez całe swoje zycie nigdy w chlewie nie były.

Dziwne , nie wiesz gdzie się na uczelnie nawet dostałeś ? a zaoczne nigdzie studia nie są tanie zwłaszcza w wawce . Możesz im wypominać ale dopiero jak na ciebie rodzice to przepiszą a poza tym dzielić 18 ha na kilka osób to tylko w przypadku braku chętnego do daleszego prowadzenia . 

Opublikowano

Z wypominania,  przed sądem za wiele nie wyniknie. 

Wszystko zależy od człowieka. Wizja darmowej kasy jest dla niektórych bardzo kusząca. Ja matce powiedziałem od razu, że robimy tak jak chciał ojciec - 1/4 dla brata, 1/4 dla mnie i 1/2 matki dla tego, który zostanie na gospodarce  (czyli dla mnie). A jak chce dzielić po rowno(bo takie miała przez chwilę plany), to może wszystko na brata przepisywać i z nim sobie gospodarzyc, nic nie chce. 

Opublikowano
Dnia 2.12.2018 o 22:58, Alamo napisał:

Niedługo materiał będzie nadawał się do sprawy dla reportera,walki o spadki ciągnące się latami,i ludzie z szarganymi nerwami ,skakający sobie do oczu,wyglądający jak wraki,i dalej "na zachodzie bez zmian".

Nie ma dużego pola manewru,najlepiej zacznijcie budować zgodę,bo nic z tego nie wyniknie,chyba że w trakcie wojny brat opowie się za rodzicami,wtedy leżysz.

Daj sobie pewien czas,pół roku na zbudowanie relacji,i tu są trzy możliwości,będzie zgoda,wyprowadź się i tu pracuj,albo cofnij akt notarialny z możliwością spłaty lat które przepracowałeś i zacznij nowe życie.

Już nie pamiętam dokładnie ale do 3 lub 5lat to mogą odebrać ale to muszą byc dowody że wszystko zniszczyłeś czy coś i nie wywiozaleś sie z umowy ty brata spłaciłeś to mogą ci skoczyć a jeszcze dałeś mu na lepsze 

Jak 5 lat mija to już nic ci nie zrobią choćby nie wiem co byś ta robił i były wojny wizyty policji i takie tam to i tak nie odbiorą 

Opublikowano

palmiszon wybrałem olsztyn bo rok 3600 a jak tak dalej pojdzie to dostane stypendium. takze studia moga mi sie calkowicie zwrocic

Opublikowano
45 minut temu, sabuliga napisał:

palmiszon wybrałem olsztyn bo rok 3600 a jak tak dalej pojdzie to dostane stypendium. takze studia moga mi sie calkowicie zwrocic

UWM  ;) rocznik / kierunek / dzienne czy  zaoczne ?

Opublikowano

witam kolejny raz.

Czu u was tez koledzy jest problem z rodzicami ? mama juz nie rozmawia ze mna 3 tydzien. Mianowicie: 10 lat temu zapisali mi 18 hektarowe gospodarstwo w zamian za rente strukturalna ojca. miałem splacic brat do 10 lat co uczyniłem rok temu ( zapisałem mu 0,56ha działke na której on sie buduje, 2,60ha działke z lasem 20 letnim i 100tys zł w gotówce!!!! ).

Dzien przed zapisem mama zrobiła awanture ze to jest za mało ze on za te pieniadze sie nie wybuduje. Brat jest teraz po slubie od 2 miesiecy narazie mieszkaja z zoną u mnie na górze ale od lutego chce przyjsc moja kobieta i brat sie wyprowadzi wtedy. jak mama to uslyszała to dostała furii ze chce brata  wygonic z domu.... Masakra koledzy przez te przepisy gospodarstwa sa tylko problemy. Dodam ze z bratem zyje bardzo dobrze. Oni brata faworyzują a ja sie tylko nasłuchuje ze oni wszystkie pieniadze całe zycie wsadzali w gospodarstwo a teraz maja niskie emerytury bo ich koledzy co chodzili do pracy to maja 2 razy takie emerytury wysokie. Dodam jeszcze ze z tego co sie dowiedziałem to rodzice swojemu rodzenstwu z tej gospodarki nie dali dosłownie nic!!! Pamietam tylko jak byłem dzieciakiem jak były kłótnie ze dziadki maja dawać 300zł ( a to było 20 lat temu) na rachunki a dziadki sie sami żywili u siebie w pokoju !!!

 

Dodam jeszcze ze w domu ja robie wszzystkie opłaty nikt sie nie dorzuca ani groszem. A jak raz powiedziałem ze za wode za cały rok przyszło 1800 zł z kanaliza to matka ze zaczynam im wyliczać. Podejrzewam koledzy ze finał bedzie taki ze bede musiał sie wyprowadzic i isc na wynajem a wtedy to wystawie ziemie na sprzedaz i taki bedzie finał za gospodarstwem!!!!!!

Opublikowano

Nie są to łatwe sprawy miałeś spłacić go z 5ha zależy ile u Was chodzi ziemia nie zman sie na cenach lasu nie wiem czy jest wart tyle co 1ha ziemi, łaki sa napewno tańsze  ale skoro brat ok to co sie matka czepia a nie dacie na gorze w czwórkę zamieszkać zanim brat sie wybuduję 

Opublikowano

czy umowa darowizny po 10 latach upoważnia mojego brata do zachowku w razie śmierci rodziców? dodam że dokonałem spłaty brata (w wysokości 100tys zł 0.5 ha i 2.6 ha lasu) tak jak było pisane w umowie darowizny że mam spłacić brata do 10 lat. Ale czy on po śmierci rodziców może domagać się zachowku?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez HolmerTerraDos
      Witam, mam pytanie: Jestem uczniem szkoły zawodowej w zawodzie operator obrabiarek skrawających, i jako pracownik młodociany mam już płacone składki do ZUS-u, a za 3 lata mój wuj przechodzi na emeryturę i zapewne przepiszę mi gospodarstwo. I moje pytanie jest takie: czy można jednocześnie być ubezpieczonym w ZUS-ie, pracować na umowę o pracę i prowadzić gospodarstwo bo już 3 lata będę miał płacone składki, oraz czy mógłbym także starać się o dofinansowania np. do maszyn lub do materiału siewnego ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v