Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Witam, mam pytanie. Jakiego Fendt'a byście proponowali o mocy około 90km budżet do 100tysięcy brutto (oczywiście 5-10 tysięcy więcej może być) 
Myślałem nad tym Fendt'em. Co możecie o nic powiedzieć ? 

http://otomoto.pl/fendt-farmer-308-turbomatik-A405140.html

Dodam że Fendt ma być główną siła w gospodarstwie i chciałbym żeby dał rade z pługiem 4 skibowym obrotowym i agregatem.

Edytowane przez delta6583
Opublikowano

I koszty.... olej do hydrauliki 30l, skrzyniowy, silnikowy, w zwolnicach po 20zł za litr a trzeba z 16l. Sam filtr hydrauliki 500zł. Coś siada i bulisz. Najgorsze czujniki  - byle co 1500zł, bolec od skrętu 700zł, czujnik od podnośnika 2,7zł, tryb od skrzyni 3 tys, nakładka hamująca 1tys zł, gałka zmiany biegów 1,5 tys zł,, Uszczelniacze na tulejach padają - ze 3 tys trzeba dać jak pod korkiem wlewu oleju kisiel. Jakieś potencjometry od rewersu i inne cuda których jest do oporu na takie koszty mogą Cię narazić że Ci się odechce rolnictwa. Kup sobie ZETORA i nie popełniaj mojego błędu. A teraz obrazek dla rozrywki 1377035_1491859214406949_894827093376785

Opublikowano

Nie lepiej kopic o kilka lat młodszą inną markę niż wyeksploatowanego, wymalowanego 20 letniego fendta. I nie ma co pisać, że fendt to fendt, starego rocznika i dużego przebiegu nazwą nie oszukasz. A i problemów z tymi starymi fendta mi nie mało co widać nawet na tym forum. Za 100 tys kupisz df a mfa, czy jd z początku lat 2000.

Opublikowano

Za 100 tys będzie też Fendt 99-00 ale po co to jemu? Prostego funkcjonalnego ZETORA. MF jeszcze gorszy jak Fendt bo cyrki są przy skrzyni, oddzielnie nie kupi trybu tylko w zestawach za 8 tys gdzie potrzebna nam jedna część powiedzmy za 2,5 tys.

Opublikowano

dzikijohn, czemu chcesz odradzić człowiekowi komfortu, może go stać na utrzymanie takiego ciągnika, a może trafi mu się model, w którym nie będzie tak kosztownych awarii? Najlepiej obrabiać pole c-360 i jakimś starym dużym zetorem, gdzie co najmniej raz na miesiąc się coś zepsuje. Nie mam zamiaru tu wywoływać sprzeczki, niestety również nic nie wnoszę do tematu. 

P.S. Po linku do zdjęcia wnioskuję, że jest ono zaczerpnięte od kogoś z facebooka czy  tez od wujka Google, a nie jest ono zrobione przez dzikijohn.

Opublikowano

Można trafić i nie zajechane egzemplarze, to że stary i ma swoje godziny nie znaczy, że każdy jest dobity. Są ludzie którzy dbają o sprzęt :) Autor pyta o fendta, nie neguję zdania, że zetor za 100tyś będzie dobrym wyborem.

Opublikowano

Pyta o Fendta a ja jako użytkownik odradzam i doradzam. Dbanie o sprzęt ma niewiele wspólnego z przebiegiem. Jak masz 12 tys na liczniku to żeby nie wiem jaki olej był w skrzyni to i tak przyjdzie czas na remont. Tylko silnik jest dobry w Fendt. Reszta była dobra jak była nowa. Niemiec wytłucze maszynę i jak czuje że coś już ma siąść za duże pieniądze to wypycha i nie ryzykuje. 

Opublikowano

Moj szwagier ma 512 z 98 roku i nie podziela twojego zdania. Bardzo zadowolony zreszta jak wielu innych użytkowników tego modelu. I uwazam ze przebieg 12 tys w tym ciagniku to mały. Tylko fakt ze w Polsce handlarze cofaja liczniki. Bo w kilko ciagnikach w Niemczech widzialem przebieg 30 tysiec godzin i te ciagniki dalej pracowały. Oglulnie ja tez pracuję na fendzie tylko ze mlodszych vario. I markę polecam.

Opublikowano

Nie mówię że Fendt jest zły - jak ma przyzwoity przebieg to można brać ale nikt nie da gwarancji że w ciągu pierwszego roku eksploatacji nie będzie trzeba dołożyć 15 tys na remonty. Jak walnie skrzynia, tarczki od półbiegów czy pompa - koszty rosną do 30 tys.

Opublikowano

Do autora tematu mam kilka słów o sprzedawcach z Damasławka (ten z linka właśnie z tam tond jest) Sam szukałem kilka lat temu ciągnika i trafiłem właśnie w tamte okolice a miałem do przejechania 550km w jedną stronę. Byłem u kilku i mam swoje zdanie. SZKODA CZASU i nerwów. To szroty odpicowane w stodole. Naprawdę tamte okolice se odpuść dobrze radzę. Ja się tylko najeździłem, czas i pieniądze na paliwo straciłem i tyle. Powodzenia w poszukiwaniach.

Opublikowano

Jeśli chodzi o ciągniki tej marki to mogę coś w tym temacie odpowiedzieć bo pracuje jako dodatkowy mechanik w tak zwanym byłym skr. Mamy w firmie 7 ciągników tej marki różnych serii. Zgadzam się ze czasem się psują ale jak wziąć pod uwagę ile te ciągniki pracują to nie ma czego się dziwić ale zadnego zetora na placu nie chcemy widzieć (a były...) bo nikt pod nimi nie ma zamiaru leżeć, te ciągniki mają pracować a nie non stop być na hali

Opublikowano

Jeśli chodzi o ciągniki tej marki to mogę coś w tym temacie odpowiedzieć bo pracuje jako dodatkowy mechanik w tak zwanym byłym skr. Mamy w firmie 7 ciągników tej marki różnych serii. Zgadzam się ze czasem się psują ale jak wziąć pod uwagę ile te ciągniki pracują to nie ma czego się dziwić ale zadnego zetora na placu nie chcemy widzieć (a były...) bo nikt pod nimi nie ma zamiaru leżeć, te ciągniki mają pracować a nie non stop być na hali

Akurat opinia mechanika częściowo nie powinna być brana pod uwagę co do napraw Fendów czy Zetorów bo za naprawę Fenda zdrenujesz portfel dla klienta {bo to przecież Fend i rolnika będzie stać na naprawę},ale ciebie już nie będzie obchodziło że ktoś zaciągną chwilówkę żeby kupić jakąś głupią część byś mógł ją zamontować nucąc pieśń  wychwalającą te ciągniki pod niebiosa

Opublikowano (edytowane)

Właśnie kluczem do wszystkiego jest ile te ciągniki pracują, fendt jest drogi w zakupie. Więc na zachodzie często jest wybierany przez tych co mają dużo pracy. Dodatkowo ze względu na znacznie wyższą cenę niż przeciętne marki o podobnych parametrach. jest często wybierany mniejszy model fendta. Wyeksploatowane maszyny trafiają potem do polski. Handlarze często na zachodzie kupują je zepsute. Bo tam naprawa się nie opłaca. Lepią je w Polsce. Całe malują by ukryć ślady grzebania i szukają jelenia. Zetor od pierwszego właściciela często gęsto może posłużyć dłużnej, niż dwa razy starszy zlepiony na handel fendt.

Edytowane przez hubertuss
Opublikowano

Nie naprawiam dla klienta tylko dla szefa. Oczywiście jest tak jak mówisz z tymi zlomami w ofertach ale wprawne oko szybko wyczai czy ciągnik popracuje czy jest z biedą zlepiony do kupy. I przestań koledze wciskać dziadoskiego zetora jak szuka fenda. Bo różnica jest taka jak kiedyś duży fiat a mercedes 124

Opublikowano

Bo różnica jest taka jak kiedyś duży fiat a mercedes 124

 Dokładnie tak. Sam przesiadłem się kilka lat temu ze starego zetora 7211 na mf 6180 i powiem ci że nie chcę nawet patrzeć na ursusy czy zetory z tego roku co mf. Ojciec, który ma 60 lat, również jest w szoku jak daleko od siebie z technologią i komfortem są te marki. Dodam jeszcze że we wiosce mamy kilka w miarę nowych zetorków i ich właściciele coraz częściej spoglądają w stronę zachodniej techniki. Jak sami twierdzą zetor został daleko w tyle.

Jednak trzeba przyznać że trzeba naprawdę dobrze poszukać w miarę przyzwoitej sztuki. Dużo jest w ogłoszeniach szrotu (min w okolicach Damasławka) ale można coś wyłuskać

Opublikowano

Witam,ja posiadam fendta 612 LSA (r1985) już3 lata,mam też ursusa U-902 (r1984) 25lat i porównanie jest taki jak maluch do merca.W fendzie robiłem chłodnicę(łożyska się zatarło na wiskozie) robiłem też silnik bo uszczelka puściła płyn i ugięło mi korbowód (dobrze że nie zapalił bo musiałbym kupować silnik).Remontując silnik (12tyś mtg.) nie było żadnych progów na tulejach ,panewki nominał założyłem i po złożeniu już 2 lata pracuje i nie bierze ani grama oleju.Wymieniłem też łożysko na wałku WOM  bo uległo uszkodzeniu gdy pracując rotosanem zawadziłen o skarpę i ukręciłem wałek napedowy w rotosanie i poszło łożysko ,roboty moc ,bo musiałem rospoławiać ciągnik na skrzyni pośredniej, łożysko kosztowało 100zł a remont trwał 3 tyg.(dobrze ze mam program naprawczy mego ciągnika w pdf który to zakupiłem od  mechanika serwisowego z 15 letnim starzem w firmie fendt)To on powiedział mi ze ciągniki produkowane te do lat 1990 są dużo lepsze(mało elektroniki) od tych nowszych i to dotyczy nie tylko firmy którą ja mam . u nas jest parę nowych ciagników różnych firm i teraz maja problem bo każda usługa serwisowa to kosz powyżej 1tys zł. a ja sam wszystko sobie naprawiłem z mała pomocą miejscowych mechaników. Teraz wymieniałem pompki hamulcowe oraz wyświetlacz bo był zalany ,teraz mam już trochę dograny sprzęt i nie zamienił bym go za ursusa o mocy120koni.w moim ususie po7 tyś mtg. musiałem już robić kapitalkę silnika Za zakupem Fendta przemawia komfort jazdy ,niskie zużycie paliwa masa ciągnika jeśli chodzi o udźwig , nadmienię ze ciągnik pracuje na 20ha a klasa ziemi to 3i4 klasa i obrabia orke ,siew gruberowanie ,ursus tylko pryska i rozsiewa nawozy.

Opublikowano

Jest u nas 611 od 5 może 6 lat i poza klockami hamulcowymi to nic nie było robione. Niedawno dojechał 612 do drużyny i na dzień dobry po rozgrzaniu okazało się ze jest problem z ciśnieniem w silniku. Po odkręceniu panewek okazało się ze tam jest wszystko idealnie, problem lezał w uszkodzonym zaworze ciśnienia oleju. Ciągniki do naszej firmy kupowane sa w Niemczech i tak naprawdę w ciemno ale zawsze od tego samego handlaza i jeszcze nigdy nie było dużego problemu, zawsze jakies drobiazgi (inaczej niemiec nie sprzedał by maszyny) Jeden fendt 312 był kupiony u polskiego handlarza i na tym było najwięcej strat, po tygodniu rozłamał się na pół ( powypadkowy) a po 100mth skończyła się panewka (podłożone nowe panewki przez handlarza). Po tym remontach chodzi jak laleczka i jest num 1 jeśli chodzi o spalanie

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez zadenrolnik
      Cześć, chcialbym sie przywitać i jednocześnie zadać pytanie. 
      Po pierwsze w ogole nie znam sie na ciągnikach ale musze kupić. 
      Potrzebuje sprzęt który bedzie miał tura o udzwigu 1600kg żeby czasem rozładować palety z tira oraz potrzebuje go do odśnieżania placu, podłączyć solarke, obowiązkowo 4x4. Musze podłączyć zamiatarke zeby umyć droge po budowie i może pociągnąć zwykłą przyczepę. 100% pracy na utwardzonym terenie. Nie bedzie w ogole wykorzystywany w polu. Chyba w okolicy 90-100KM 
      Powiedzcie co wybrać, czego szukać. Nie chcę wydawać ogromnych pieniedzy bo sprzet bedzie używany sporadycznie. Chcialem zeby mial klimę ale w sumie mozna dołożyć aftermarketową.
      Póki co patrze na MF 390, 3090, Deutz dx85, 6.31, case 5130, cs78, renault ergos 100km, pronar 85, 
      Nawet nie wiem czy dobrze patrze. Chcialbym prosty sprzet zeby jak najmniej sie mogło posypać. raczej wole coś do 5t wagi zeby nie trzeba bylo balastu jak bedzie rozładowywał ciężką palete.
      Budżet zakladalem 40000 ale juz jestem czy 70000. A wolałbym wybadać mniej bo ani to nie bedzie zarabiać ani nic. To tylko na własny użytek w kole komina. 
      Bede wdzieczny za wszystkie rady, sugestię itd 
      Pozdrawiam 
    • Przez zadenrolnik
      Cześć, chcialbym sie przywitać i jednocześnie zadać pytanie. 
      Po pierwsze w ogole nie znam sie na ciągnikach ale musze kupić. 
      Potrzebuje sprzęt który bedzie miał tura o udzwigu 1600kg żeby czasem rozładować palety z tira oraz potrzebuje go do odśnieżania placu, podłączyć solarke, obowiązkowo 4x4. Musze podłączyć zamiatarke zeby umyć droge po budowie i może pociągnąć zwykłą przyczepę. 100% pracy na utwardzonym terenie. Nie bedzie w ogole wykorzystywany w polu. Chyba w okolicy 90-100KM 
      Powiedzcie co wybrać, czego szukać. Nie chcę wydawać ogromnych pieniedzy bo sprzet bedzie używany sporadycznie. Chcialem zeby mial klimę ale w sumie mozna dołożyć aftermarketową.
      Póki co patrze na MF 390, 3090, Deutz dx85, 6.31, case 5130, cs78, renault ergos 100km, pronar 85, 
      Nawet nie wiem czy dobrze patrze. Chcialbym prosty sprzet zeby jak najmniej sie mogło posypać. raczej wole coś do 5t wagi zeby nie trzeba bylo balastu jak bedzie rozładowywał ciężką palete.
      Budżet zakladalem 40000 ale juz jestem czy 70000. A wolałbym wybadać mniej bo ani to nie bedzie zarabiać ani nic. To tylko na własny użytek w kole komina. 
      Bede wdzieczny za wszystkie rady, sugestię itd 
      Pozdrawiam 
    • Przez juras390
      John Deere 7600
      Czy ktoś jest posiadaczem bo ja jestem i będę potrzebował porady
      Proszę 
    • Przez raffik4
      Witam zwracam się z prosbą o doradzemie mi jaki mam wybrać ciagnik do 60km na co prawda małà działke 2h na ktorej uprawiam warzywa,jest sad ciagnik miałby słuzyc do ogolnych zastosowań ziemia jest ciezka duzo pracy nie bedzie orka,glebogryzarka,kultywator,czasem koszenie trawy,zalezy mi na prostocie ,trwałosci i dobrego dostepu do czesci dodam iz mam na mysli ciagnik uzywany.
    • Przez lukaszgg
      Witam. Stoję przed wyborem ciągnika na gospodarstwo, wolę kupić coś nowego. I tutaj moje pytanie skierowane do was, co aktualnie polecacie? Coś co by mnie interesowało to przedział w granicach 80 - 110 KM  cena 200 netto 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v