Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
Gość Profil usunięty
Opublikowano

koledzy liczył ktoś z was nadwyżkę bezpośrednią dla pszenicy z tamtego roku????????ile wam wychodzi????Jaka jest granica opłacalności????Czekam na szybkie i precyzyjne odpowiedzi.

Opublikowano

to sobie musisz sam wyliczyć, bo w każdym przypadku będzie inaczej.

 

CO innego jest u ludzi, którzy mają dobre gleby I, II klasy i pszenica praktycznie bez większych problemów sypie 8-9ton, a zupełnie co innego u ludzi siejących na 4klasie, gdzie trzeba nawalić sporo nawozu, żeby chociaz 6 ton wyszło.

  • Like 1
Gość Profil usunięty
Opublikowano

ja już sobie dawno wyliczyłem, mam od III do VI klasy, mam wagę samochodową i wiem z dużą dokładnością ile co roku zbieram płodów rolnych, większość musi czekać do sprzedaży aby wyliczyć nadwyżkę. Liczenie objętościowe mija się z celem, gdyż w zależności od roku gęstość pszenicy może być różna. Jak ktoś będzie miał chwilę czasu niech policzy nadwyżkę z 1ha pszenicy i umieści na stronie. Chodzi mi o wyznaczenie granicy opłacalności. Z tego co liczyłem, nie biorąc przy liczeniu dopłat jpo, upo, onw i rolnośrodowiskowych, korzystając tylko z maszyn najemnych na pszenicy sprzedając po 800 zł/t nic nie zarabiam lub bardzo mało. Mam własne maszyny, ale jak doliczę amortyzację maszyn około 10% to też nie jest różowo. Dopłat nie uwzględniajmy do liczenia nadwyżki.

Opublikowano

ja już sobie dawno wyliczyłem, mam od III do VI klasy, mam wagę samochodową i wiem z dużą dokładnością ile co roku zbieram płodów rolnych, większość musi czekać do sprzedaży aby wyliczyć nadwyżkę. Liczenie objętościowe mija się z celem, gdyż w zależności od roku gęstość pszenicy może być różna. Jak ktoś będzie miał chwilę czasu niech policzy nadwyżkę z 1ha pszenicy i umieści na stronie. Chodzi mi o wyznaczenie granicy opłacalności. Z tego co liczyłem, nie biorąc przy liczeniu dopłat jpo, upo, onw i rolnośrodowiskowych, korzystając tylko z maszyn najemnych na pszenicy sprzedając po 800 zł/t nic nie zarabiam lub bardzo mało. Mam własne maszyny, ale jak doliczę amortyzację maszyn około 10% to też nie jest różowo. Dopłat nie uwzględniajmy do liczenia nadwyżki.

ale dlaczego liczymy bez doplat? Przeciez gdyby nie doplaty to ceny srodkow bylyby nizsze. A wiec korelacja miedzy doplatami a oplacalnoscia jest.

  • Like 1
Gość Profil usunięty
Opublikowano

ale dlaczego liczymy bez doplat? Przeciez gdyby nie doplaty to ceny srodkow bylyby nizsze. A wiec korelacja miedzy doplatami a oplacalnoscia jest.

dopłaty nie są za to ile wyprodukujesz towaru ani jakim kosztem go wytwarzasz i po jakich cenach go sprzedasz(no chyba za tytoń). Dopłaty to rekompensata za spełnienie zobowiązań, warunków produkcji. Zdaję sobie sprawę, że wszyscy handlowcy począwszy od maszyn, poprzez nawozy i środki ochrony roślin próbują doić rolnika jak tylko się da.

Opublikowano (edytowane)

dokładnie tak vitfarm ich nawozy, środki, paliwo, cześci co roku droższe muszą być bo panie inflacja itp. pierdoły a nasze nie bo ceny rynek dyktuje ale generealie żywnośc cąły czas drozeje bo mówą żee mało i mało, ciagle za mało bo ludzie się mnożą jak mrówki ale ten cały zysk zgarniają nie rolnicy tylko pośrednicy -handelek od pana gienka w sąsiedniej wsi do wielkiego pośrednika obracjącego statkami ze zbożem to wszystko jedna wielka sitwa grabiąca rolnika.

Edytowane przez Zombi330
Opublikowano

dopłaty nie są za to ile wyprodukujesz towaru ani jakim kosztem go wytwarzasz i po jakich cenach go sprzedasz(no chyba za tytoń). Dopłaty to rekompensata za spełnienie zobowiązań, warunków produkcji. Zdaję sobie sprawę, że wszyscy handlowcy począwszy od maszyn, poprzez nawozy i środki ochrony roślin próbują doić rolnika jak tylko się da.

oczywiscie zgadzam sie... ale dodac nalezy ze to wlasnie konsekwencja doplat sa takie ceny srodkow a wiec zwiazek pomiedzy jednym a drugim jest ogromny. A to ze jest tak a nie inaczej to efekt tego ze ludzie sami glosuja na partie ktore takie rezim dyktuja. niestety.

Gość Profil usunięty
Opublikowano

więc może rozwiązaniem jest zmiana z produkcji intensywnej na ekstensywną, tak aby dopłata była w 70% czystym zyskiem. Po co się denerwować, ryzykować(pogoda) i produkować 7 ton jak można wyprodukować na spokojnie 3,5 tony tak aby mieć większą nadwyżkę bezpośrednią niż z produkcji intensywnej. Jak by wszyscy tak zrobili to ceny poszybowały by w górę po kilku sezonach, no ale to jest utopia. Ja rozumiem jak cena pszenicy w 2012 sięgała 1050 zł/t to każdy szedł na rekord, ale jak ciężko sprzedać w 2013roku po 800 to trzeba się nad tym zastanowić. Muszę się przyznać, że celuje tylko w 6 ton. moim osobistym wnioskiem jest to: Sztuką nie jest zbierać dużo, sztuką jest na tym zarobić.

Opublikowano

Panowie ja czegoś nie rozumiem .... dopłata to czysty zysk... praktycznie zawsze i wszdzie... czyli 1000 zł z /ha .. 100 ha mamy 100 000 tys.. no przepraszam bardzo ale niektórzy na picie maja 30 tys...

Gość Profil usunięty
Opublikowano (edytowane)

człowieku a jakim picie mówisz???? Rolnik składa deklaracje vat-7. Płaci podatek 5% lub 8% od sprzedanego produktu. RR jeszcze na innych zasadach. Chodzi Ci o dwu zawodowców????? Płatności UE nie mogą być opodatkowane w żadnym kraju.

goldlive wiesz jaka jest średnia powierzchnia gospodarstwa w Polsce?????

pozdrawiam

Edytowane przez milanreal1
cytowanie poprzedniego posta
Opublikowano

koledze wyżej chodziło chyba o porównanie tego że niektórzy (nie rolnicy) maja dochody roczne na poziomie 30tys. a jak rolnik ma np. 30ha to sie to równa prawie a do tego nadwyżka dochodzi...

 

u mnie jak liczyłem mniej wiecej podczas zniw to przy zycie jak miałem 5,5t/ha to koszty pokrywało jakoś 2,5t czy cenie 400zł/t a koszt to wiadomo:paliwo,nawozy,preparaty...

Opublikowano (edytowane)

vitfarm chodziło mi o to że niektórzy płączą że im mało.... moim zdaniem dochód na poziomie 100 tys. rocznie to chyba nie jest źle... a to żęby żyć na jakiś poziomie to juz od dawana wiadomo ze gospodarstwo musi mieć min 50 ha. inaczej to manufaktura.... teraz rolnictwo to biznes.. a biznesie trzeba miec obrót ilością .. gospodarstwa rzedu 10 ha to historia juz...

 

 

 

maciekmaciek30 o to mi dokłądnie chodziło.... choć ktoś jeden czyta za zrozumieniem :)

Edytowane przez goldlive
Gość Profil usunięty
Opublikowano

vitfarm chodziło mi o to że niektórzy płączą że im mało.... moim zdaniem dochód na poziomie 100 tys. rocznie to chyba nie jest źle... a to żęby żyć na jakiś poziomie to juz od dawana wiadomo ze gospodarstwo musi mieć min 50 ha. inaczej to manufaktura.... teraz rolnictwo to biznes.. a biznesie trzeba miec obrót ilością .. gospodarstwa rzedu 10 ha to historia juz...

 

 

 

maciekmaciek30 o to mi dokłądnie chodziło.... choć ktoś jeden czyta za zrozumieniem :)

swoim postem zniechęcasz ludzi do działania, zabierasz im nadzieje. Mogę Ci powiedzieć tylko tyle, że gospodarstwa które uprawiają na powierzchni 100 ha zyto, owies nie muszą przynosić więcej zysku niż gospodarstwa produkujące brokuły na 10 ha. Tak jak pisałem wcześniej nie liczy się obrót duża ilością towaru, tylko nadwyżka bezpośrednia uzyskana z 1 ha. Rolnictwo to sztuka uprawiania ziemi.

Gość Profil usunięty
Opublikowano

matyziak

 

tak mi z grubsza wyszło...Musiałbym dokładnie to wyliczyc, ale raczej cos koło tego bd, Oczywiście nie liczyłem podatku czy krusu do tego...

 

A jak u was to wygląda?

kolego uzyskałeś plon żyta bardzo dobry 5,5 tony

przy takim plonie nie żałowałeś nawozów, na same nawozy musiałeś wydać około 800zł-1000zł, paliwa 500zł, odchwaszczanie do 180zł, dobre skracanie 100zł, zbiór 320, podatek rolny 100zł, spółka wodna 26zł, nie liczę kosztów maszyn oprócz zbioru, pracy własnej i zaprawionych nasion gdyż możesz używać własnego rozmnożenia. Odżywki????? Fungicydy?????? były??? jak tak to dolicz kolejne 200zł. Oczywiście wszystkie ceny są tutaj +,-.

No chyba że napiszesz, że tylko siejesz, żyto rośnie i zbierasz 5,5 tony. Podziel się swoją technologia.

nie chciałem być uszczypliwy

pozdrawiam

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez Miki7211
      Po wstępnych oględzinach działu zboża stwierdziłem ze jest masa podobnych tematów. Dla tego zakładam ten temat i go przyklejam po to zeby wszystkie wasze problemy dotyczace zbóż ozimych opisywac własnie tu
    • Przez DamianGabana
      Witam ,
      Panowie powiedzcie jak z kontraktacją kukurydzy mokrej na nowy zbiór????????????????
       
      U mnie w Lubelskim 420 - 450 netto 
       
    • Przez danielhaker
      Jakie będą ceny pszenicy w sezonie 2019? W jakich cenach jest zboże ozime w różnych regionach Polski? Z tego co pisaliście w poprzednim temacie o notowaniach pszenicy ceny rosną. Jak myście do kiedy będzie ten wzrost? Kiedy najlepiej sprzedać? Czy ubiegłoroczna susza tak mocno wpływa na ceny zbóż? Jakie są opinie rolników? Zapraszamy do dyskusji!
      Kontynuacja tematu: 
       
    • Przez DamianChuchro
      Czego to może być objawa. Zboże zaczyna żółknąć na końcach liści ? Za duża dawka oprysku dolistnego? Czy susza?

    • Przez Siwecki97
      Witam, 
      Praktykował ktoś dużą ilość azotu w roztworze na nawożenie dolistne pszenicy po przekwitnieniu? Jeśli tak to jaka ona była i czy nie popaliło to flagowki oraz kłosa. Z góry dziękuję za odpowiedzi ☺️
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v