Skocz do zawartości

Dziewczyna chce na gospodarke-rolników chętnych brak?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Zobaczymy czy rejestracja tu też jest dobrym sposobem :P

To jeden ze sposobów :)

Tylko uważaj na rolnikomaniaków bo zostaniesz zaprzężona do pługa :D

Opublikowano

Jakby co to ja jestem :D:P :lol:

Będę pamiętać :P :rolleyes:

 

To jeden ze sposobów :)

Tylko uważaj na rolnikomaniaków bo zostaniesz zaprzężona do pługa :D

 

Hehe, jeszcze się taki nie urodził, który by mnie zmusił do czegokolwiek :P

Ale dziękuję za radę, będę uważać :)

 

czyżby dziołcha z aspiracjami farmerskimi w katowicach sie znodła :> to zaproszom na mikołów :D

Hehe, tak wyszło :)

Opublikowano
Hehe, jeszcze się taki nie urodził, który by mnie zmusił do czegokolwiek :P

I tak trzymaj.

Tylko nie przesadzaj bo zwiazek miedzy kobietą i mężczyzną polega na kompromisie :)

Opublikowano

I tak trzymaj.

Tylko nie przesadzaj bo zwiazek miedzy kobietą i mężczyzną polega na kompromisie :)

Duża dziewczynka ze mnie, wiem co to kompromis w związku :blush:

 

Z resztą przesada w każdą stronę jest nie wskazana :P

Opublikowano

tylko że życie na wsi to nie to samo co urlop żona rolnika często musi pomagac o ile sama nie pracowac na pełny etat np. przy krowach Rozumiem że dziewczyną z miasta wieś sie podoba tylko nie zawsze to tak kolorowo wygląda

Opublikowano

@artur125 wychowałam się na wsi i doskonale wiem co to praca w gospodarstwie. Jednak nigdy w życiu nie chciałabym trafić do miasta chociaż np w żniwa mam sporo ciężkiej, fizycznej pracy...

Opublikowano

tylko nie zawsze to tak kolorowo wygląda

To, że życie na wsi, nie jest tak kolorowe jak się wydaje niektórym, to ja wiem...

Moja babcia (bo to Ona prowadziła mini gospodarstwo) nie miała całej obory krów czy świniarni...

Miała kury, kaczki, króliki, gęsi, świnie + ogród i kawałek dzierżawionej roli. Raczej na potrzeby swoje i licznej rodziny, która się rozjechała po całej Polsce.

Ale za każdym razem jak tam jechałam musiałam jej pomagać, od dziecka zajmowałam się kurami, kaczkami i królami a przy gęsiach i świniach pomagałam (gęsi i świnie były za duże i zbyt agresywne jak na 10cio letnie dziecko, a gdy byłam starsza już ich nie było). Gdy babcia już nie dawała rady w ogrodzie bo dopadła ją starość to potrafiłam przejechać całą Polskę tylko po to by skopać ogród... Tak aby mogła sobie coś posiać czy posadzić.

Jak chciałam jeździć konno (bo w tej wsi jest stadnina koni) to musiałam sobie na to zapracować - więc przy koniach robiłam chyba wszystko.

Także nie jestem paniusią z miasta, która o pracy na wsi nie ma zielonego pojęcia ;)

Teraz pewnie odezwą się Ci co mają wiele hektarów pól, albo po kilka tysięcy zwierząt - że to co robiłam to pikuś - owszem, pikuś :) Ale coś wiem :P

Opublikowano

jak jest cięzka robota to trza ją zmechanizowac jak tylko sie da i tyle... z 10 lat temu faktycznie matka często przy żniwach pomagała, a teraz chodź ludzi do roboty mniej to jakoś nikt się nie przerobi

Opublikowano

@lukbold Racja trzeba zmechanizować. Tylko jak ma się upartych Panów w domu to nic nie zdziałasz a na pewno nie ja sama bo ja tylko pomagam i zrzucam ręcznie po kilka ton zboża dziennie z przyczepy

Opublikowano

haha no ja za małego właśnie z matką tak kiblował zboże do dmuchawy... a potem włączyłem szlifierke kątową, zarobiłem opiłkiem w oko ale skończyło się kiblowanie... tylko ojciec coś tam jęczał pare dni, że przyczepa dziurawa teraz :P a za pare dni sam robił zasuwe w drugiej przyczepie i temat skończony.. zboże leci, obiad w tym czasie wciągam albo kawe ;)

Opublikowano

biała, u mnie tak samo panowie sobie na kombajnie ewentualnie z przyczepa lub z prasa , a mi z mama podstawia przyczepe ze zbozem około 10 ton i zwalajcie sobie , plus normalna praca w gospodarstwie , ale co zrobic ;)

Opublikowano

biała wiem że dziewczyna ze wsi zawsze da radę A co do tych ton zrzuconych to dwa lata kosze zboże u teścia mojego brata i tam też zrzucają ręcznie atroche tego jest moim zdaniem wina zacofanego gospodarza

Opublikowano

Jak już się żalimy to ja powiem że zboże od kombajnu wożę dwukółką na świnie ze zdjętą klatką i łopatuję do spichrza a w tym roku jak owies dobrze sypał to te 1,5 tony owsa zwalałem w niecałe 20 min, :D

Opublikowano

@Wiolka93 tylko ja w tym, roku znalazłam nawet czas na naukę jazdy kombajnem a po drugie sporo beli też miałam do zwiezienia no i jeszcze byczki do karmienia :)

@Landfarmer ja zwalam 3,5 tony w niecałe 45 minut :P

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez bergman31
      Dziś o 21:20 zerowy odcinek programu.
    • Przez marcin974
      Witam
      Na pewno komuś sie przyda...
      Mianowicie, jakie Wy macie sposoby na poderwanie dziewczyny (jak to robicie)??
      Czy sa jakieś sprawdzone na to sposoby. A możne Panie użytkowniczki pochwala sie co na nie działa
       
       
      Cześć pierwsza znajduje sie tutaj:
      http://www.agrofoto....304#entry308304
      Zapraszam
    • Gość Profil usunięty
      Przez Gość Profil usunięty
      Witam wszystkie Panie i Panów będących w związkach małżeńskich i nie tylko, w końcu nikt nam tu nie będzie wytykał co robimy w tematach dla Panien i Kawalerów, tu możemy swobodnie pisać o wszystkim i o niczym. Zachęcam do pisania.
    • Przez Lilii
      Zapraszam chętnych
    • Przez bergman31
      Już w najbliższą niedzielę 31 marca 2024 roku o 21:20  w TVP1 pokazane zostaną wizytówki rolników kandydujących do 11 edycji programu Rolnik szuka żony.
      https://www.facebook.com/100068842099677/posts/pfbid0cmEG3uYipVmh5j7CKx9xVcTAvyg1s4gNy4PNBRZXXxQ5jzPjzsYio44uA9iw4osel/?app=fbl
       
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v