Skocz do zawartości

Czy wierzycie w obecność Dusz?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

umnie też była taka przygoda ale niewiem czy to duch a więc siedzimy sobie przy stole i rozmawiamy o tacie co zmarł i to było tak 1,5 miesiąca po śmierci i tu nagle spadła palemka zza obrazu

Opublikowano
Ja raz wracałem około godz 23 z imprezy i spojżałem w pola i zobaczyłem tak jakby tam ktoś ciągnikiem coś robił ;) ale nic nie było słychać tylko mi tak sie widziało tak rozmazane wszystko było :) pytałem sie juz paru osób to mówili ze kiedyś jakiś facet w tej okolicy zginoł przygnieciony przez ciapka wpadł do rowu,jechał z bronami na pole, i nie dojechał,widocznie po śmierci chciał dokończyć to co zaczoł.

hehe no jak po imprezie byłeś to różne rzeczy się widzi, i to by była najprawdziwsza wersja bo mówisz ze wszystko rozmazane.. a tak jest .. hehe :)

Opublikowano
Każdą rzecz można przedstawić tak jak sie chce.

Jak duchy istnieą to UFO wylondowało u mnie w zbożu :) .

 

ufo

ciekawe co by sobie ludzie myśleli jak by patrzeli na te zdjęcie i by niewiedzieli że to pod zbiornik

Opublikowano

ja wam opowiem historie mojego wuja :

 

Było lato. Wujek odpicowany (nowe ubranie) idzie do dziewczyny . Była ona jej 2 koleżanki, brat i kilku kolegów. Rozmawiali, grali w karty palili i piji. Rozmowa doszła do tematu duchów . Impra trwała. W nocy wujek po % postanowil isc do domu na skróty (przez polA) . Szedł, szedł szedł nagle wydawało mu sie że zobaczył diabła . (Młode drzewko które mialo na siebie narzucony jakis obciet y wor i swietliki go obsiadly) woj tak sie nakrecil bil i bil i bil. dochodzi do domu. Caly obtargany krawat rozerwany 1 buta nie ma. Rano postanawia isc zobaczyc co sie tam stalo . Drzewko cale polamane but obokwor 50 m dalej :D

kolegi :

 

pod koniec lat 90 pojawily sie telewizory z pilotami. moj kumpel poszedl do dziadka i mowi ze jest duchem dziadek sie smieje kumpel wziol pilota pod rekaw i mowi do dziadka(NIE UMIAL PRZELACZAC PILOTEM NIE WIEDZIAL CO TO JEST) "widzisz nie musze podchodzic do tv JESTEM DUCHEM" dziadek przez 2 noce nie spal i dal wnukowi kase zeby go nie straszyl

Opublikowano

sasiad mi opowiadal ze ma pole w 3 dzialce i po 22:00 na tym polu kazdy sie boi robic . opowiadal ze jego ojciec jak mu to powiedzial ze tam straszy to sie smial ale raz bronowal w nocy bez swiatel tylnych i brona mu sie odpiela wyszedl zaczepic i cos go dotknelo i mowil ze widzial postac . ze strachu wskoczyl do 60-tki i przez pola prosto uciekl do domu z tymi bronami , pogial cale .

dal to pole w dzierzawe kuzynom i oni sie smiali ale jak kosili to przyczepa pelna zboza sie utopila na polu w nocy i zostawili pomocnika zeby pilnowal a oni pojechali po duzy traktor i ten koles zachwile uciekl z tego pola bo mowil ze straszy

i ojciec mi tez opowiadal ze kiedys jak jechal z dziatkiem z sianem w nocy to widzieli postac w plaszczu ktora szla przez pola w strone stacji pkp w polach tak jak szedl front podczas wojny .

jak mi to powiedzieli to az strach w nocy samemu w polu robic

Opublikowano

Sam miałem podobną przygodę do tej co opisał jeden z moich przedmówców w żniwa wracałem z roboty wiadomo zmęczony a przerwaliśmy bo zaczął padac deszcz i to mocno, wracałem samochodem i w pewnym momęcie wydało mi sie że ktoś wchodzi mi na drogę nawet odruchowo odbiłem na lewy pas , myślę że to było z przemęczenia i słabej widoczności. Co do pola to też mi opowiadali że na jednym straszy jak raz sie im pług zapchał to traktorzysta nawet nie wysiadł tylko pług w góre i do domu :D

Opublikowano

Może nie chodzi tu o obecność dusz ale o coś podobnego :)

 

Gdy chodziłem do 2 gimnazjum, przyszedł do nas nowy kolega, w lutym. Był on chory na raka :( Latem byłem na wakacjach u wujka na wsi i przyśnił mi się on w nocy z niedzieli na poniedziałek, jak siedzieliśmy w klasie i gadaliśmy. Obudziłem się rano, leżałem jeszcze w łóżku i myślałem chwile o tym co mi się przyśniło, po 3 minutach zadzwonił telefon, mówie kto to może dzwonić tak wcześnie rano, a to dzwonił kumpel że nasz kolega zmarł w nocy w szpitalu na raka. :(

Opublikowano

Czytam te posty to aż ciary po plecach przechodzą... :mellow: :unsure:

 

We wsi oddalonej od nas o jakieś 5 km, straszyło w domu tzn. latające sztućce i inne przedmioty oraz dziwne napisy na ścianach. Było to jakieś 10 lat temu. Domownicy musieli spać w stodole, bo wiadomo tam się nie dało. I to tak działo się przez dłuższy czas. Nawet mówili o tym zdarzeniu w telewizji dokładniej to było 'Nie do wiary" emitowane na TVN, pamiętam jeszcze jak zeszli się do nas sąsiedzi, żeby zobaczyć w telewizji co o tym mówią bo akurat u nas odbierał tvn.

 

Jest to opisane na końcu tego artykułu> http://www.grudzien2012.pl/index.php/niewyjanione-zjawiska/13-nawiedzone-domy.html

 

I powiedzcie jak to wytłumaczyć, to się nawet w głowie nie mieści? :(

 

 

Opublikowano

kurde w sumie ciekawi mnie czy to wszystko istnieje czy nie te różne filmiki na YT te historie na AF niektóre artykuły w necie. U mnie jak ktoś umiera to zawsze jakiś gołąb przylatuje i o dziwo daje się złapać (podbierakiem)albo coś spadnie zawsze kiedyś chyba to było w 1996 moja mama mi opowiadała że spała u cioci i nagle coś spadło potem okazało się że babcia nie żyje :( Ja tam osobiści w to wierze tylko mnie to ciekawi czy są i złe i dobre duchy czy aby dobre i czy nic one nie zrobią człowiekowi :o

Gość Profil usunięty
Opublikowano

a ja nie wieżę w żadne duchy niebo piekło jestem materialistą.

Opublikowano

My sami jesteśmy duchami ale w postaci zmaterializowanej. Po śmierci ( lub jeszcze przed ) dusza wychodzi z ciała i często daje znać o tym domownikom czy to w postaci zatrzymania zegara, czy też spadnięcia obrazu itp. Ciekawym faktem jest że spadające przedmioty nie ulegają zniszczeniu np żarówki.

Są ludzie, którzy mają opanowaną technikę wychodzenia duszy z ciała i wędrują sobie po nocy po terenie podczas gdy ciało odpoczywa :D

Gość Profil usunięty
Opublikowano

I ty wierzysz w takie pierdoły? duchy niebo piekło czyściec nie istnieją są to tylko wytwory ludzkiej wyobraźni. A takie zjawiska da się wytłumaczyć.

Opublikowano

U mnnie jakie 5 lat temu,w nocy rodzice sobie spią a tu nagle jakies 20 cm od mojego taty zegar nagle spadł a w nastepna noc same sie drzwi otworzyły :o

Kiedys mi babcia opowiadała ze jakies 40 lat temu jechała z dziadkiem w knia z wozem i zaczynało sie juz robic ciemno i ktos szedł i miał jedna noge od konia a druga od kury

Nie wiem jak wy ale ja w duchy wierze ;)

Opublikowano

Ja patrzę różnie tak samo na duch jak i na przesądy (zawsze coś do czegoś można dopasować) ale jeżeli chodzi o sny to czuję jakąś niepewność że to się spełni (kilka razy zdarzyły mi się bardzo zbliżone sytuacje co w śnie w kilka dni po nim)jak pozytywnie to spokojnie ale jak jakieś głupoty to chodzi po głowie.

Opublikowano (edytowane)

A ja mam swoją własną teorie otóż >>> duchy jakby to powiedzieć może trafniej by było nazwać ich/nas bytami tu teraz nasze byty potrafią dostrzeć jedynie 3 wymiary . Po śmierci lub w trakcie snu potrafimy tak jakby przejść na drugą strone , opuścić ciało + bilokacja telekineza ( pamiętamy to jak sen z tym że nic nie pamiętamy po przebudzeniu dopiero po paru godzinach sobie przypominamy)

Edytowane przez Andrzej24871
Gość Profil usunięty
Opublikowano (edytowane)

Jest też takie ciekawe zjawisko jak się niesie trumnę z nieboszczykiem to jak się idzie po równym tj po chodniku czy posadzce w kościele to jest wszystko normalne dopiero jak przechodzi się przez bramę cmentarza to w tedy trumna na ramionach zdaję się bardziej cisnąć jak by robiła się cięższa a deski aż skrzypią. Kiedyś starsi ludzie mówili że to niby przy wchodzeniu na cmentarz dusza wstępuje jeszcze do ciała i obciąża ale mi się w to nigdy nie chciało wierzyć. A spowodowane jest to tym ,że gdy wchodzi się z równego chodnika na nie równą ziemię zawsze ktoś pomyli kroki jeden wejdzie w dołek drugi na górkę i ot cała tajemnica większego ciężaru i skrzypienia desek na trumnie. Wszystko da się wyjaśnić.

Edytowane przez masej
Opublikowano (edytowane)

no kurde strach się bać niektórych postów a wytłumacz mi jeszcze na logikę jak ktoś umrze to się np. zegarek zatrzymuje czy spada żarówka i się nie uszkadza ? i tak pytanie trochę z innej bajki grabarzem kiedyś byłeś że trumny nosiłeś :lol: o i jeszcze dodam jak jechałem z bratem skuterem tak pod wieczór przez las i rozmawialiśmy sobie o tym kolesiu co się tam zabił to niedaleko miejsca w którym się zabił ten koleś sam mi się kierunek zapalił chociaż nawet palca w obrębie przełącznika nie trzymałem :/

Edytowane przez Tanco96
Gość Profil usunięty
Opublikowano (edytowane)

nie grabarzem nie byłem.

Edytowane przez masej

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez Zetor5340
      Witam.
      Wiem,że wiekszość z was mieszka na wsi, nie trudno się domyśleć..heh, ale chciałbym się dowiedziec jakie macie zdanie o życiu na wsi i życiu w mieście.Ja osobiście to mieszkam w miasteczku, ale i tak wolę życie wiejskie, cisza,spokój, świeże powietrze itd...w mieście wiadomo,spaliny,hałas,tłok, ruch, korki itd...Piszcie wady i zalety życia na wsi jak i w mieście, myślę,że chociaż pare osób mieszka w mieście lub choć tak jak ja w jakimś małym miasteczku.Piszcie także jak wam się żyje na wsi a jak w mieście.Jeśli chodzi o mnie to już mam dość miasta i chętnie bym osiadł w jakimś "zaciszu", w przeciwieństwie do mojego wujka ,który już całe życie przeżył na wsi i nie to ,że chciałby sie na stałe wyprowadzić do miasta ale jak mówi, chce zobaczyc trochę świata..heh :rolleyes: i nie dziwię mu się.Za dużo to on nie widzi, jak jest praca to się robi ale jak trochę wolnego to się pojeżdzi tu i tam ale wiadomo nie za daleko, bo bydło czeka..heh
      Piszcie jak jest u was...
    • Przez Qwazi
      W ostatnich godzinach kończącego się 2024 roku rozpoczynamy temat pogody rolniczej i innych luźnych wątków w nowym 2025 roku. Niech nie będzie gorszy niż ten, który się kończy. Najlepszego w Nowym Roku😊
      Zapraszam stałą ekipę oraz tych wszystkich, którzy zechcą tu zajrzeć...
    • Przez superfarmer02
      Kontynuacja
      https://www.agrofoto.pl/forum/topic/301685-znalezione-na-allegro-olx-i-nie-tylko-2024/
    • Przez valeTudo
      Jak w temacie Bylo juz o ciagnikach, dziewczynach, chlopakach,alko  itp... teraz pora pochwalic sie jak dbacie o kondycje jakie sporty uprawiacie, zaczynam
      -SW
      -treningi interwalowe
      -silownia
    • Przez shiftlk19
      Witam chciałąm się z wami podzielić poradą .... na forum są też kobiety, które dbają o siebie po kuracji antybiotykowej miałam bardzo duży problem, włosy leciały mi garściami. Od kilku tygodni  stosuję peodukty które Mnie polecla  fryzjerka która cierpi na niedoczynność tarczycy ... kazała suplementować    siarkę organiczną w skrócie nazywana MSM ponieważ Siarka wpływa na wzrost włosów, przyspieszając go, jednocześnie hamując ich nadmierne wypadanie oraz  szampon konopny z biotyną i ekstraktem skrzypu polnego od Pharmazis i wysłała po niego do Konopnej Farmacji u nas w Poznaniu tam też dostałam ta siarke bez dodatków chemiczych które moga nam zaszkodzić  !!  że do poznania  bo mieszkam pod Wągrowcem mam 60 km i mi wcale nie po drodze zamówiłam te produkty z ich strony  https://konopiafarmacja.pl/mydla-i-szampony-konopne/276-szampon-do-wlosow-z-biotyna-z-ekstraktem-skrzypu-polnego-i-konopi-400ml.html Szampon bogaty jest w niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe, witaminy A, B1, B2, B6, C i E, kwas fitynowy, D-pantenol i prowitaminę B5, przeznaczony do zapobiegania nadmiernemu wypadaniu włosów. Szampon przyspieszył wzrost włosów!
      włosy zaczeły mi szybciej rosnąć . Efekty są dla mnie bardzo zadowalające :))) Przestały mi wypadać włosy o jakieś 70% już po 2 tygodniach a rosły nowe po 4 tygodniach Mam mnóswto małych włosków i rośnie mi "nowa" grzywka Sama przetestowałam i moge polecić wszystkim którzy chca poprawić kondycję włosów i troszkę je zagęścić. Ale zaznaczam, że efekt jest jak się jest WYTRWAŁYM I SYSTEMATYCZNYM ! Dlaczego? Dlatego, że włosy sa martwe i cokolwiek stosując poprawiamy te "nowe włosy" :)) Więc cierpliwości
       



×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v